Chwilę zajęło ze względu na dobry kamuflaż. Dziękuję za pokazanie miejsca. Chwała Bohaterom!!!

Cześć i chwała bohaterom !!!

Spacerkiem od Ciechostowic, wygodną drogą pożarową (z pojazdów - tylko rowery), ale niestety wszędzie ostrzeżenia przed zrywką. Tutaj wylejemy trochę żalów - wycinać taki bór?!!!

Kesz całkiem spory, umieszczony dokładnie w spojlerowym miejscu - sam pieniek trochę się zmienił, ale poszukiwania ułatwia zdjęcie jednego z poprzedników. Złapał nieco wilgoci, ale go obsuszyliśmy, na jakiś czas powinno wystarczyć.

Dziękujemy za kesza i zachętę do spaceru.

PS Dowódca wspomnianego zgrupowania wziął swój pseudonim prawdopodobnie z popularnego w międzywojniu dramatu Karola Capka, który jako pierwszy użył tego słowa. 

Ścinka drzew zmieniła wygląd okolicy - ale na szczęście logi pomogły...

Dziękuję za fantastyczny leśny spacer i za kesza!

To kolejny znaleziony dziś kesz, który został uszkodzony podczas ścinki drewna.

Kesz leżał całkowicie na wierzchu, na gałęziach, wewnątrz pełno wody. Na szczęście logbook nie uległ uszkodzeniu.

Całość został porządnie osuszona.

IN: muszla w osobnej strunówce.

Jako, że wokół leżało dużo gałęzi i ciężko było odnaleźć pniak ze spojlera, kesz został schowany mniej więcej tak, jak wskazywały kordy.

Obrazki do tego wpisu:

Widok znad miejsca schowania kesza

Krajobraz trochę się zmienił,ale skrzyneczka na miejscu.Dzięki

Trochę się baliśmy, że kesz pojechał do tartaku, ale na szczęście jest cały czas na miejscu. Ekipa wymieniła pudełko, ja dorzuciłem kreta. Thx for cache.

Kesz na miejscu, hasło faktycznie nietypowe, dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca,

Jakoś podjechaliśmy z duszą na ramieniu pod samą skrzynkę. Nie wiem czego się bardziej obawiałem, leśników czy samochodu z dłużycą z przeciwka ale jakoś wszystko skończyło się dość szczęśliwie. No oczywiście o ile nie przyjdzie jakieś zdjęcie pamiątkowe w najbliższym czasieDziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

W środku było mokro więc zrobiliśmy serwis i dołożyliśmy pojemnik wewnętrzny.

Skrzynka znaleziona podczas styczniowego zdobywania ponurej ścieżki. Piękna okolica w zimowej szacie. Kesz szybko namierzony. Dziękuję za pokazanie ciekawego miejsca. 

Szybki spacer przez las po keszyka. Trochę okolica się zmieniła. Objazd po północnych rubieżach świętokrzyskiego w celu zdobycia Ponurej ścieżki. Dzięki

Zajechaliśmy od Ciechostowic. Parkujemy auto i idziemy spacerkiem. Okolica bardzo szybko zmienia się przez bobry na dwóch nogach, ale na szczęście nie byłem sam i kesz też się znalazł ;). Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Po wyrębie trochę trudniej. Ale da się. Dzięki.

   Kolejna wizyta w tym miejscu. Dzisiaj nikt nie przeszkadzał i można było szukać do woli. Skrzyneczka szybko odszukana i w bonusie garść kurek. Nowy sezon grzybowy czas zacząć Dzięki za kesza.

super

Na miejscu trwa zrąb lasu. Sytuacja dynamiczna. Otoczenie pomnika ( i skrzyneczki) zmieniło wygląd. Obawiam się, że skrzynka przepadła. Porobiłem kilka fotek pomnika , by zbytnio nie zwracać na siebie uwagi ze strony ładujących papierówkę. Konieczna reaktywacja bo miejsce zacne. Hasło oczywiste.

Kiedy rok temu zakładałem kilka keszy w okolicy, również to miejsce planowałem oznaczyć. Przygotowałem juz nawet logbooki i skrzynkę. Czas jedna na to nie pozwolił i pozostał pewien niedosyt. Świetnie, ze jednak to miejsce doczekało sie swojego kesza. Dziękuję. 

Chyba każdy kto interesuje sie historią dzialan partyzanckich w tych rejonach kojarzy pseudonim dowódcy o ktorym mowa w haśle. Jak slusznie zauważył parlando, należy zwrócić uwagę na to, ze pseudonim nie jest podany w mianowniku. Może z tego powodu wydawac sie zabawny. 

STF
Prawie miesiąc czekał kesz na odkrycie, aż w jednym dniu pojawiło się dwóch keszerów. Szkoda żeśmy się nie spotkali.

Ale lujnęło. Przez chwilę wahałem się, czy uciekać do lasu, czy gonić do keszbryka i pozamykać okna.

TFTC

Miejsce znałem już wcześniej i dobrze, że powstała tu skrzynka. Chciałoby się napisać coś więcej, ale jest hasło i wszystko może być spoilerem. Dowódca tego ugrupowania był jednym z najbardziej walecznych, brawurowych, odważnych partyzantów. Można wymieniać określenia, ale ciągle nie oddadzą jego dokonań. Nazwiska i pseudonimy poległych tutaj znałem z historii opowiadanych np. na stronie http://ponury-nurt.blogspot.com/ Kojarzę także jeden z pseudonimów z kapliczki na Wykusie (tzn. wiem dokładnie, w którym miejscu jest umieszczony:)). 
Od jakiegoś czasu odwiedzam i odkrywam miejsca, gdzie działali partyzanci ze Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury". Dzisiaj także (oprócz tego miejsca) odwiedziłem 2 nowe, nieznane mi wcześniej. Dzięki za kesza!
PS, hasło trzeba wpisać w dopełniaczu, nie mianowniku.