Przed podejściem założyliśmy bazę w Borodzieja. Po drodze były szczeliny, ale chociaż okienko pogodowe się udało. Nareszcie mamy wszystkie trzy szczyty. Nasza korona. 

Bez aklimatyzacji i asekuracji przy takim podejściu ani rusz. Nie byłam pewna czy podołam, ale wola była silniejsza niż wątpliwości. TFTC!

Górzysty ten Sopot.Skrzynka znaleziona bez problemu, w zasadzie nie patrzyłem na współrzędne, tylko gdzie jest wzniesienie, potem już z górki (w sumie dosłownie). Dziękuję za skrzynkę. :-)

Z moimi chłopakami, dzięki 

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki wielkie. Przy okazji choinkobrania. Zdobywana w zimowej aurze. Poszło sprawnie.

Nowy pojemnik, maskowanie i logbook - skrzynka gotowa do szukania, zapraszam!

Co ciekawe, stary pojemnik się uchował niemal dokładnie w miejscu, w którym był ukryty - tyle że drzewko było ścięte.

koshack i Suras

Na miejscu spora wycinka.

Skrzynki nie namierzyliśmy. 

Fantastyczna robota, a pomocnik to istne cudoTFTC

Nie bez wahania zabrałem się za zimowe podejście pod szczyt - jak wiadomo, góra ta łatwo nie przebacza zuchwalcom... Mimo trudności i braku łańcuchów na opony roweru, udało się zdobyć wierzchołek Sopotu. To była dopiero połowa przygody, bo trzeba było jeszcze namierzyć skrzynkę, ale o tym ani słowa ; ) Świetna robota!

Dziękujemy za kesza.

Super skrzynkaFajnie ukryta.
Znaleziona z pomocą :)

Znalezionasuper skrzynka :) 

Sprzyjające warunki pogodowe i wczesna godzina wyruszenia zapewniły sukces wyprawy.

Widoki ze szczytu - bajka.

To niesamowite uczucie, patrzeć na okolicę z góry i wiedzieć, że nie ma w pobliżu nic wyższego - człowiek czuje się jednocześnie wielki, ale też słaby wobec siły matki natury.

Byłem kiedyś parę razy w okolicy, ale dopiero dzisiaj była okazja na podjęcie skrzynki.

TFTC

Długie lata przygotowań opłaciły się! 
Razem z moim wiernym towarzyszem (rowerem), postanowiliśmy poczuć się jak pierwszy zdobywca tego jakże wspaniałego szczytu i podążyliśmy Drogą Esema. Cóż to była za przygoda!
Dodam jeszcze że pisadło w środku było miłym zaskoczeniem :)

Dzięki.Pierwszy szczyt zdobyty w sierpniu 2015.Przed każdym następnym roczne przygotowania i tak po prawie dwóch latach Korona Trójmiasta zdobyta.

Łatwo nie było! Po długiej i wyczerpującej wspinaczce w stylu alpejskim (bez obozu pośredniego) dotarłam na szczyt i dokonałam wpisu w logbooku. Z pewnym niepokojem pomyślałam o powrocie, bo jak wiadomo najtrudniejsze bywają zejścia...

3m Nas rozwaliły;) Skrzynka podejmowana w nocy przy -18stopniowym mrozie;)

zimno było :D

Są 3 metry?! Są! ;)

Dzięki!

Po przedarciu się przez tłum choinkowiczów udało się wspiąć na szczyt.

Opis znakomity, idealnie odzwierciedla umiejscowienie kesza :)

Dzięki!

Najpierw zacząłem szukać nie tam gdzie trzeba, nawet przeturlałem jakiś duży kamulec, a tymczasem skrzynka była gdzie indziej. Czysta, sucha, dokonałem pierwszy wpis w jej logboku ( niestety nie ftf). Przyjemnie jest znajdować takie skrzyneczki. TFTC.

Serwis wykonany, nowy pojemnik w nowej zmienionej lokalizacji (p. opis). Powodzenia :)

Znaleziona w zupełnie niecodzienny sposób  Dawno sama z siebie tak się nie uśmiałam - leci gwiazdka  

atak na szczyt z trzeciego obozu wykorzystując odpowiednie okno pogodowe. TFTC

Pomimo zimna podjęto. Gdyby był czas z chęcią zatrzymano by się przy pobliskim ognisku. Dzięki!

I trzeci trójmiejski szczyt zdobyty, trwają przygotowania na wspinaczkę finałową. Skrzynka szybka i przyjemna. 

wspinaczka udana przy asekuracji kromki dzięki :)

Przymarzło mocno, we dwójkę się siłowaliśmy aż polecieliśmy na plecy. Ale kesz w dobrym stanie. Zaliczone wspólnie z magdullah.

dzięki za keszyk :) 

Pierwsza z trzech koron zdobyta i dzięki za nowe miejscówkę na grilowanieBrawo Ja

GPS na miejscu tak szalał, że bez podpowiedzi nic by z tego kesza nie wyszło. A tak - ostatni szczyt zaliczony. TFTC

Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca.

ZOSTAŁ JESZCZE JEDEN i FINAŁ.. TFTC :DDDD

Pierwsza góra do Korony zaliczona - czas na następneDzięki za pokazanie miejsca i za fajny kesz :)

Ładne okolice. Krówki <3 Obyło się bez biegunki po skosztowaniu. ;D

Trzecia z serii. Biorę sie za dekodowanie. Prawie zjadły mnie dziki. Dużo ich było i nie wiem, kto bardziej spanikował... in/out: nic TFTC!

Atak na szczytowy zgodnie z podanymi wskazówkami "Granią Esema" podczas ekstremalnych warunków pogodowych (porywisty wiatr i śnieżyca). Na szczycie krótkie zapoznanie się z dalszymi wskazówkami i szczęśliwe rozbicie bazy tuż przy granitowej skale. Ze względów pogodowych czas pobytu na Wzgórzu Borodziej ograniczony do minimum. Krótkie potwierdzenie zdobycia i w drogę. Dzięki wielkie za świetną zabawę.

:)

No i pękła 3 z seriiTeraz czas na Koronę. I znów ktoś naładował krówek do kesza...hmm chyba jakis łasuch. Dzięki bardzo za miejscówka, bo miejsce na grilla wyśmienite o którym nie miałem pojęcia.

To nasza pierwsza skrzynka, Moja i Jasia 2,5r. tym bardziej cieszyła że dostępu broniły dziki:)

Szczyt zaliczony podczas spacerku po okolicy. 

Proszę o dokładne ukrywanie pojemnika, niedopuszczalne jest zostawianie go poza właściwą lokalizacją.

Pudełko przedziurawione. 

Po drodze, przy okazji, w większej ekipce. Dzięki!

Pudełko wymaga serwisu, znalezione kilka metrów obok miejsca ukrycia. (dno jest podziurawione)

Znaleziona w dużym gronie keszerskim, razem z djdioda, Mychak, triPPer, harpus, makotka i kojotyDzięki!

Dzięki!

Znaleziona w większym gronie. Dzięki!

Jakoś udało się bez tlenu, choć momentami było ciężko. Wspinaliśmy się we dwóch z A.Adams. Był nawet moment gdy odpadłem, ale na szczęście byliśmy spięci liną i udało się wdrapać z powrotem. Wejście na szczyt i podziwianie repera dało niezapomniane przeżycia. Już szykujemy się na wyprawę na kolejne szczyty. Dzięki za keszyka!

Fajna seria keszy! Dzięki 

Rodzinny wypad na skrzynki. Razem z Łucją, Dudek2

Dzięki za kesza:-)

Wzniesienie mijane wieeeeele razy przy okazji różnych przejazdów a nie wiedziałem , że to najwyższy 'szczyt' Sopotu. Dzięki !

Zdobyta:)

rowerowo bezproblemowo - choć podejście na sam szczyt faktycznie ciężkie.. może dlatego, że nie wzięłam raków?? ;)

Trzeba było zdobyć ponownie po reaktywacji, do kompletu szczytów, mimo że Korona już zaliczona :)

Nowe maskowanie powinno wytrzymać dłuższy czas :)

Po długiej i wyczerpującej wspinaczce zdobyliśmy skrzynkęTFTC

Huhu, bardzo fajne miejsceJeszcze tutaj nie byłem. Oj nie jestem pewien, czy rower na zdjęciu jest najwyższy, mój bowiem wjechał sobie na reperDziękuję za kolejną bardzo fajną skrzyneczkę z serii :)

Podjęta wspólnie z kurier

Dziwnie uparcie sądziłem, że będzie spore podejście:P Podoba się,jak również i teren z wiatami:)Finał znaleziony bez tej jednej sztuki ale dziś dopełniona seria.

Granit ustąpił ale lekko nie było po wyczerpującej wspinaczce ;) w środku pojemnika sucho, pare fantów, miejsce do którego nigdy bym nie dotarł mimo że blisko szlaku

IN: GK Gniewko, OUT: smycz

TFTC

Obrazki do tego wpisu:

Gniewko na wzgórzu

Nie da się ukryć, że ostatni model maskowania kosztował mnie turlanie bloku granitu wagi ~30 kg przez kawałek sopockiego lasu... ;)

Długo oczekiwana reaktywacja i zaplanowany atak szczytowy. Ciężko było bez butli ale się udałoA że mam bzika na punkcie takiego maskowania więc bez gwiazdki się nie obejdzie. No podoba mi się i już. Pozostaje wybrać się po finał który już  po dwóch poprzednich szczytach przypuszczam gdzie jest jednak teraz formalnie jestem czysty. TFTC

komentarz w poprzednim wpisie.

Niby znaleziona...

Znalazłem ewidentne miejsce ukrycia oraz porwane worki strunowe.
Przegrzebałem też liście w około - znalazłem też logbook (dlatego pozwalam sobie na "znalezienie" skrzynki).

Logbook zawilgotniały, brudny z wierzchu, ale do odratowania - suszy się właśnie na moim kominku.
Resztki worków zabrane, więc tymczasowo po keszu została tylko dziura.

Postaram się zrobić serwis (reaktywacje w zasadzie) i w najbliższym czasie odłożyć na miejsce. A jeśli właściciel mnie uprzedzi - to do skrzynki dorzucę stary log.

Dzięki za kesza, choć teraz skrzynka tymczasowo niedostępna.

Potwierdzam poprzedni wpis, skrzynki na pewno nie ma na miejscu, podejrzewam że ktoś ją zniszczył bo kawałek dalej leżały strzępy strunówek i pochłaniaczy wilgoci.

Dzięki za skrzynkę, znaleziona truska&janek

Wyjun STOLAT! dzięki za imprezę i wyszynk w BorodziejuPozdro Nomikado i FiCHo do zo i przeczy na szlaku

Była to na prawdę ciężka wyprawa, na południowej ścianie miałem problemy i gdyby nie dobrze wbity czekan mogłoby się to źle skończyć. Całość utrudniał zakaz korzystania z butli tlenowych a na takich wysokościach równa się to z czystym masochizmem. 

Jakoś się jednak udało

Diament IN, Zabawka IN, Pies OUT

Pierwsza część wyprawy mającej na celu zdobycie wszystkich szczytów korony trójmiasta (jednego dnia i oczywiście pieszo). Poszło dość łatwo.

TFTC

No i wreszcie! Po całym roku czekania na ostatni szczyt udało mi się tam wybrać!

Ogromne dzięki za serię teraz tylko Finał - Skrzynka Zdobywców! :)

Lipton ma się całkiem dobrze zawinięty standardowo w foliopaki znanej firmy.

W Borodzieju impreza ale nie było chętnych do plątania się po górach. Dało się bez dodatkowego tlenu :)

Potrzebny serwis.

OUT: gk

TFTC

Obrazki do tego wpisu:

to co znalazłem

Znaleziona chwilę po Trójstyku. Szybko poszło a myślałem, że będę dłużej szukał.

TFTC!

Obrazki do tego wpisu:

Pyk!

zabraliśmy kreta frugo

skrzynka nieco wilgotna w środku, dołożyliśmy logbooka

akrat trafiliśmy na jakiś spend dzieci latających po wzgórzu z mieczami i tarczami jednak jakoś jakby się nas przestraszyły... jak tylko nas zobaczyli od razu postanowili bawić się gdzie indziej :)

Z tatusiem (triPPer)

Znaleziona razem 4-letnim z wnukiem. To on krzyknął: "na pewno tam!". I rzeczywiście. W nagrodę wybrał sobie dinozaura.

OUT dinozaur

IN szkiełko powiększające

Szybko znaleziona razem z blaal ;]

Chyba najłatwiejsza z serii ;]

Świetna miejscówka!

18:47

Szczyt Sopotu jakoś nie powala majestatycznością ;)
Na szczycie ładnie utrzymany reper a opodal kesz, którego maskowanie nie pozostawia wątpliwości :)

Dzięki za kesza!
Bez wymiany.

rowerowo po zapomniane hasło => Korona Trójmiasta w 1 dzień :)

Znaleziona rowerowo z Elliottem.

TFTC

Super miejsce na ogarnięcie skrzynki jest w tej gospodzie czy czymś tamIN:GK OUT:2 ulotki.

+3  oraz akcja oczyszczania skrzynki:

Na zakończenie Korony Trójmiasta. Warto przysiąść w MW i odpocząć po tak wymęczającej wyprawie wysokogórskiejTFTC!

Teraz po skrzynkę zdobywców!

znaleziona ze Szczypiorem:)   out: smycz   in: pies-atleta;)  

Znaleziona dziś na zbiórce wędrowniczej wraz z Adim i Patrykiem ; D

trasa z Dąbrowy na góre z buta ; D!

dzięki za kesza .! bez wymiany

teraz już tylko finał ; D!

znaleziona w ekipie liszewski.36, baran.36 i krzyś-9gdh

to był najgorszy marsz od skrzynki do skrzynki (szliśmy pieszotą z góry studenckiej), przemoczone buty, przeziębienie murowane, ale warto było

IN: GK "AutoKret #5 - Biała Londyńska Taksówka"

finał już w tym tygodniu

No Podejscie jest naprawde trudne. Musiałem jeden postuj zrobić i stromo było . Niestety zapomniałem wziąć hasła do korony więc bendę musiał zrobić podejscie jescze raz.

IN : 5 pocztówek swiątecznych GK Łuska 2196

out piurka i łabądki (teraz zdobią muj plecak )

rowerowo, a co tam!

out: patyczki liczmany

in: GK Piękne Mazury, piórka ozdobne, łabądki

Pozostała jeszcze Studencka i będzie Korona:).

Wszystko poszło zgodnie z planem. No prawie. Pod kopułą szczytową spotkaliśmy Nairdę. Chłopak bujał się na linie i ze zgrozą spoglądał na ostatnie metry przewieszenia. Pomogliśmy nieborakowi. W górach trzeba sobie pomagać, a ten facet wyglądał jakby się nieco przeliczył ze swoimi możliwościami.

Brawura to nie odwaga !!!

Ave Caesar  !!!

Przy tych warunkach pogodowych wejście w pojedynkę na szczyt nierealne. Dobrze, że tego dnia atak szczytowy prowadziła Kohorta Kutasa Wielgusa. Ich wyśmienite przygotowanie i pożyczony szpej pozwoliły mi stanąć na szczycie. Dzięki chłopaki.

Gdyby nie kesz , nigdy bym tutaj nie zawędrował :)

wylądował GK Spinacz

Pozdrawiam!

Nasza pierwsza skrzynka - Salgir z córką Olgą.

Out: mały pluszowy miś, drewniany zajączek, rybka Nemo.

In: gwizdek czarny, kawałek bursztynu, 1 duża i 6 małych muszelek.

3/4

Znaleziona na "pośladka" Zaczynam lubić zdobywanie leśnych skrzynek w śniegu.
Próżno jednak szukać kamieni - zarówno szczytowy, jak i kamuflażowy zniknęły gdzieś pod białą kołderką.
Skrzynkę zostawiłem w takim stanie jak zastałem, nie licząc wpisu w logbooku (błąd w dacie popełniłem...). Wizyta kontrolna po roztopach będzie wysoce wskazana.

Osiem śmiałków - Fifoli - zdobyło bez wsparcia z zewnątrz to monumentalne wzgórze zimową porą.

Wydobyta spod grubej warstwy śniegu. Ukryta na ile tylko się dało pod śniegiem, resztkami liści i gałęzi. Po roztopach może wypłynąć :)

top Sopotu zaliczony :)

I: Figurka Rohhirima (lotr)   O:5€C

Polecam kesza, nie radze jechać na rowerze po deszczu (chyba, że macie błotniki;p) dużo wody w lesie.

Znaleziona bez problemu. Wystraszyłem jakichś dwóch rowerzystów którzy zapewne też się wybierali po kesza

Znaleziona wraz z mocarzem.

In: autko, out: kulka

IN: łańuch rowerowy

OUT: przypinka (taka z Temidą i jakimś dziwnym znakiem, może ktoś przybliży jego znaczenie?)

 bez wpisu do logbooka, bo zdobyta po raz drugi

Fajna skrzynka!

In: długopis Gdańska,
out: nic.

In również geokret 'Cache Detector'.

Wraz z PaluHem

 In:Geokret "Smerfny Smerf"

Out:naszywka Opencaching Polska

Znaleźliśmy i polecamy - przebogata skrzynka i za chwilę się nie zamknie.

Zabraliśmy karty i zostawiliśmy samochodzik.

z jagą i Julką, fajne miejsce

out - kamyk i marker

in - podkładki pod browarka

Po raz kolejny nie zawiodłem się na WanodzeReper geodezyjny zupełnie jak w górach (z numerem) - mało jest takich na Pomorzu.

IN: Naklejka Manewrów SKPT 

Sympatyczna skrzynka! W końcu zaczęliśmy zmagania z Koroną!!!

out: Siedem Życzeń plus Las Vegas

Trzy szczyty zdobyte beztlenowo w przeciagu mniej niz 12 godzin,  z dobra ekipa wszystko jest mozliwe. Skrzynka w idealnym stanie.

No trade.

Nastąpiła wymiana geokretów - serduszko za 500zł (a podobno miłości nie można kupić)

Szczyt zdobyty! Skrzynka również! Znaleźliśmy kłujke przy kamieniu który nie był na swoim miejscu... i dalej nie jest - efekt czytania logow po fakcie

Szczyt zdobyty. Bez tlenu.

Fajny znak pomiarowy. Taki jakie lubie :)

Dostawiliśmy kolejne patyki.

Bardzo fajne miejsce i fajna skrzynkaFaktycznie, kamień był i pozostał obok... Ale nie było ciężko odszukać. Pojawiło się kilka nowych kijków, gdyż tym razem szczyt nawiedziła mała wycieczka: Calineczka, Pikom, Trojmiasto (pewnie nie pierwszy juz raz...) oraz Voit.

 IN: kompas dla zagubionych w lesie ;)

Ostatnia potrzebna do Korony, choć miejsce ukrycia skrzynki finałowej można bez problemu rozszyfrować mając Donas i Studencką. Zaatakowana w stylu fast and light od strony Tripointa. Również wbiłem kijek. Jest ich już całkiem spore "stadko" na szczycie. Nie odłożyłem kamienia na miejsce i teraz jest przykryta tylko gałęziami.

OUT: pudełeczko

IN: kostka

TFTC ! ! ! +2

Obrazki do tego wpisu:

Mój kijaszek :D

Nie mając aparatu tlenowego musiałem zdobywać szczyt biegiem i na bezdechu. Ale zdążyłem - Grażka w tym czasie kopała przy Borodzieju :)

Kamień wygląda na zużyty, kolejni poszukiwacze proszeni o przytarganie większego

Pierwsza z trzech - mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zdobyć koronę zdobywców Bez wymiany.

znaleziona o 10:08, 29.12.2008

Znaleziona podczas długiej wyprawy po skrzynkach wraz z Maliniakiem, Milem, Frankym i Kielonem70

Bardzo fajna skrzynka. Jak cała korona trójmiasta.

IN: Gnom

znaaleziona o 10.08  29.12.2008

Wraz z Maliniakiem Milem Goglerem kielonem70

in: woreczek z kubusiem parchatkiem

out: petardy

znaleziona o 10:08, 29.12.2008

wraz z ekipą w składzie: Milo, Gogler, Franky, Kielon70

był  założony obóz pośredni w Borodzieju ;)

IN: GK "Złoto Bałtyku" - który zaczyna stąd swoją podróż

OUT: -

super skrzyneczka

Szczyt zdobyty w czasie sniezycy, w bazie "Borodziej" zamarzl GPS i dalasza nawigacja odbywala sie na podstawie gwiazd. Malo brakowalo a zabralaby nas ze soba zchodzaca niedaleko lawina ale mielismy po prostu szczescie.  Ostatkiem sil odwalilismy kamien broniacy dostepu do skrzynki. :)

OUT - kulka i pociag ze swieczkami

IN - pudelko petard (moze przydac sie nastepnej ekspedycji w celu wywolania kontrolowanej lawiny snieznej :)  ) 

SZANOWNI!

Skrzynka zostala zdobyta dzisiaj ok godziny 14. przeze mnie oraz ekipe towarzyszaca.Podobnie jak nasi poprzednicy zaznaczylismy swoja obecnosc na szczycie wbijajac kijaszek.

IN: perfumy

OUT: przewodnik

Proszę Państwa, oto dołączam do elitarnego grona zdobywców Korony Trójmiasta! Teraz tylko jechać po skrzynkę zdobywców. Ta skrzynka natomiast oczywiście, jak to u Wanogi, solidnie przygotowana i bardzo zasobna. Podtrzymujemy z Coobe tradycje i wbijamy swoje maszty na szczycie.

Wędrówkę zaczyna GeoKret Lion the Traveller - soolash zgarnął go godzinę po nas :)
Swoją drogą tłoczno dziś tu było, o 11 jaroslawik, o 14:15 my, godzinę później soolash.

Obrazki do tego wpisu:

Byliśmy tu

Serwis skrzynki szczytowej i mała deratyzacja - rozmnożyły się w niej geogryzonie .
Dorzucam kolejną mapę i przewodnik. Kret mobilny już eksmitowany do pobliskiego hotelu  a kret protoplasta trafi gdzie indziej.

Trafiona o 14.20

Duży i doskonale przygotawany pojemnik znaleźliśmy jako 4-ta ekipa  

Out: światełko odblaskowe

In: otwieracz do piwa "Okocim"

Znaleziona dziś, godzinę po Spiderze. Solidna skrzynka, ładne miejsce. Zaparkował w niej prawdziwy unikat- geokret Pierwszy Logbook Trójmiejski - odratowany przed rozpuszczeniem logbook z pierwszej trójmiejskiej skrzynki. Szuka swojego właściciela - Przema.

Skrzynka zdobyta od zabójczej - południowej ściany, Drogą Esema. Podobnie jak hipul, zostawiliśmy na szczycie swój symbol, wbity w ziemię :).

Dorzuciliśmy kilka Dzielnych Geocacherów.

Zdobyta po zmierzchu wraz z Duczkiem ok godziny 19 brak dokładniejszych danych z powodu braku zegarka

Zachęca do poszukiwania pozostałych elementów 'Korony' ja ma juz wszystkie

In: kotek  

Out: Szachy

Atak takze od trony poludniowej (GPSfree - znam to miejsce jak wlasna kieszen). Bez zadnych zabezpieczen - polegalem tylko na wlasnych rekach i nogach. Szczyt zdobyty o godzinie 18.00. O godzinie 18.27 rozpoczete zejscie juz w calkowitych ciemnosciach przecinanych tylko swiatlem moich dwoch latarek. Na szczycie zostawilem swoj znak zdobywcy.

Ja bylem dosc mocno juz rozgrzany morderczym wejsciem, ze slynny rozgrzewacz z Oslawy zostawilem w stanie nienaruszonym. Takie skarby najlepiej lupi sie zima :-). 

OUT: logbook + ołówek + temperówka - wedle zyczenia postanowilem ich nie rozdzielac , karabinek
IN: brelok dla podroznika - kula ziemska

Obrazki do tego wpisu:

reper i znak hipula (1m na lewo)

Gratulacje! To najtrudniejsza droga na ten szczyt, direttissima południowej ściany, od dziś będzie znana pod nazwą "Droga Esema"!
Zakładałeś obozy pośrednie, czy łoiłeś szczyt w stylu alpejskim?

Zdobyta w południe, od strony południowej

Zachęca do poszukiwania pozostałych elementów 'Korony' !

In: mały pociąg   Out: przewodnik 'Dolina Radości'