Objazdowo po Warmii i Mazurach z piter3004.

TFTC

Znaleziona właściwa ale bez wpisu do bloga (brak długopisu). Na potwierdzenie włożone 1 zł. W okolicy grasował jakiś poszukiwacz skarbów. Dużo śladów po kopaniu.

W pierwszej chwili miałem wpisać, że znaleziona ale od początku. Po przybyciu na miejsce znalazłem pieniek a koło niego starą ( jak się teraz okazało) skrzynkę. Było to małe pudełko w pordzewiałej puszcze rozjechane przez jakiś sprzęt przy wyrębie lasu. Po rozgięciu i wyjęciu logbooka jakie było moje zdziwienie że ostatni wpis z 2018 roku. Nie szukając właściwej skrzynki, reaktywowałem stary w nowym miejscu. Jeżeli ktoś chce może też zrobić tam wpis. 

9 m w kier. wschód, w drzewie, skarpa, nisko. 

Obrazki do tego wpisu:

Kesz

Nowe miejsce starego kesza

Jakoś i tu udało się nam dotrzeć. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza

Ja pierdutniam, ma łeb na szyję w dół, cudem przejście strumienia i co dalej? Gdzie jest  ten cholerny szlak? iść wzdłuż wody czy wspinać się przez gęstą młodą buczynę do góry???? ooo, jest. Teraz spokojnie, aby na śliskiej ziemi się nie stoczyć kilkadziesiąt metrów dół, bo drzewa wycięte na amen. Sam pieniek już tak nie wygląda, dobrze, że kordy w punkt. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

A mówili, że prawdziwych zakopków już nie ma... Fajnie wrócić do oldschoolowych czasów, kiedy to skrzynka cieszyła po prostu dlatego, że była :) 
Może to nie była wyprawa krzyżowa, może nie nawracaliśmy ogniem i mieczem, niemniej korzystając z okazji, iż pewna Księżna wyjechała anektować zamorskie terytoria, tym samym zostawiając swoje rodzinne ziemie bez opieki, postanowiliśmy je zająć i nieco ograbić, po uiszczeniu kontrybucji zwrócimy:P :P

W drodze do skrzynki upewniliśmy się co do kilku rzeczy:

1) nazwa krainy geograficznej, w której się znajdujemy, nie jest na wyrost;

2) dobrze, że Black się upierał, by nie robić ścieżki rowerowo, jak chciałem ja;

3) zabranie ze sobą psa, to był strzał w dziesiątkę - Figa bawiła się przednio :) 

TFTC!

My jednak nie zrezygnowaliśmy i od kamienia Dorra brnęliśmy po krzatynach, wciąż błądząc, cofając się, kłócąc bo huculp chciał iść na azymut udając taternika. No w tych momentach żałowaliśmy.

Konar mocno zmieniony przez czas. Dziękujemy za pokazanie miejsca i próbę wytrzymałości.

Dojście do tego kesza to było wyzwanie. najpierw chciałem od kamienia Dorra, ale czerwony szlak schodząc w dół jaru gdzieś zniknął w wysokich krzakach. No to spróbowałem od wsi Suchacz. Tutaj na końcu jednej z uliczek też jest szlak który miał mnie doprowadzić pod kesza. Niestety im dalej w las tym oznakowanie słabsze, szczególnie w kluczowych momentach. Bez pomocy GPS-u nie dałbym rady, a i tak błądziłem. 

Do tego kesza rower się jeszcze przydawał. Od tego kesza był już tylko problemem. Zdecydowanie nie polecam, wręcz odradzam zabieranie roweru na tę wycieczkęTo typowo piesza trasa.

W okolicy były prowadzone jakieś prace wycinkowe. Na kordach jest pieniek przypominający ten ze spoilera, ale po keszu ani śladu. Zostawiłem reaktywację.

Kesza w okolicy to już się raczej nie uświadczy, gdyż teren został zamieniony w pobojowisko drwalskie. Znaleźliśmy pieniek. Ale keszyny to już tu ni ma...

Z Mańkiem, Koshackiem i Surasem

Z Rogatkiem, Koshackiem, Surasem. Dzieki. 

Z Rogatkiem, Koshackiem, Mańkiem. Dzięki.

koshack i Maleństwo z Maniek, Rogatek i Suras.

TFTC!

W pięknych okolicznościach przyrody, ale kesza to się tu naszukali sporo. Takiego, hmmm, "zakopka", to jeszcze nie widziałem... ;)

Dzięki!

Znaleziona z Badzią Gadzią i Miki. podczas jesiennej eskapady na wysoczyznę Elbląską.

Gdzie my nie szukaliśmy to nasze, ale dobrze że był z nami nasz strongman BG 

Znaleziona podczas wyprawy do Elbląga i okolic z kolegami Badzia Gadzia i areckis   Dzięki 

Podczas męskiej wyprawy na Warmię.

Męski wypłat z chłopakami dzieki

Znaleziona podczas dwudniowego wypadu na tereny woj. warmińsko-mazurskiego. Szukać pomagali Natik, akimg i Gacekk. Dzięki za pokazanie miejsca. Wydawało mi się, że mam kondycję - mam rację wydawało mi się...

Znaleziona podczas podboju Warmińsko-Mazurskiego z akomg, Natik, Pan Jaga.

Pierwsza zasada: najkrótsza droga (prawie na azymut) nie jest najszybszą drogą. Wymęczyła nas ta keszyna.

Znaleziona podczas dwudniowej objazdówki po woj. warmińsko-mazurskim z Natikiem, Panem Jagą i Gackkiem. 

Po kesza uderzyliśmy od d...py strony. Ale o tym przekonaliśmy się dopiero w dniu następnym. 

Prawie jak w Bieszczadach. Co chwile szukaliśmy oznaczeń szlaku. Dzięki!

Bardzo ładne miejsce z widokiem na strumień / rzeczkę - Suchacz? Dojście drogą trawersującą po zboczach. Tu na Wysoczyźnie już wiedziałem, że nie co zapuszczać się na skróty. Dziękuję za skrzynkę. Pozdrawiam.

Kolejny, bardzo przyjemny spacer w znanej już okolicy. Po świątecznym obżarstwie wąwozy jak najbardziej były wskazane. Polecam!  TFTC :)

TFTC!

Dziękują za skrzynkę! Znaleziona z gospol8 na wspólnej wyprawie na wysoczyznę. Bardzo interesująca historia a jakie okoliczności przyrody!

Złapana. Dzięki za kesza.

Niezłe miejsce. Pozdrawiamy. Dzięki :)

Wycieczkowo, razem z kojoty, Adamsem, zajc7, mati.k i małą Hanią. Spacerku ciąg dalszy, piękne otoczenie, kolejna super ciekawostka. Dzięki!

Miejsce super, a pojemnik na skrzynkę bardzo oryginalny.

Dzięki za umilenie spaceru!

Kolejna fajna ciekawostka o jakiej nie wiedziałem choć byłem tu już wcześniej. Po chacie zostało jeszcze sporo cegieł i fragmenty podłogi(?).

Dzięki za pokazanie miejsca!

myślałem, że umrę biegając samotnie wieczorem w tym lesie z 15% zapasem baterii

ale udało się i powiem, że takich wspaniałych beskidzkich klimatów tak blisko morza się nie spodziewałem

Dzięki.

Kawał górskiej wędrówki i krajobrazy, które w ogóle nie przypominały nadmorskich terenów. Dziękuję za skrzynkę w tym miejscu.

Na prawdę czułem się jak w górach :)

Dzięki :)

Podjęta z Ori i Ignaczakiem

Przepiękne okoliczności przyrody. Dzięki za pokazanie miejsca.