Fory napisał wszystko. Nic więcej nie mam do dodania.

Niestety, jedyna skrzynka tego weekendu, ktorej się z gallegherem podjęliśmy i nie udało się znaleźć. Sądzę, że matematyka zrobiona dobrze (choć były wąpliwości co do tego, czy instrukacja jest poprawna) ale skrzynka nigdzie w okolicy, która nam wyszła ze wzoru nie została odszukana. Myślę, że warto sprawdzic czy dalej jest gdzie powinna, bo od ostatnich znalezień minęło sporo czasu. A jeśli jest, to sprawdzić, czy instrukcje i docelowe kordy są w porządku. Pozdrawiam! 

Trzy razy liczyłem i trzy razy dostawałem bezsensowny wynik. Poprosiłem o pomoc z koordami poprzednika i już wiem w czym tkwi problem. Autorowi ktoś zdecydowanie powinien wyjaśnić jak działa zaokrąglanie do liczb naturalnych. Bo jakby tego zadania nie interpretować, to zgodnie z matematyczną sztuką nijak nie uzyska się w C liczby którą autor sobie życzy.

Pojemnik wymaga wymiany.

Jak to mawiają do trzech razy sztuka. Za pierwszym razem błąd w kordach, zdarza się... Druga próba ze sporym zespołem poszukiwawczym i jednym wcześniejszym znalazcą. Kesza nie ma co potwierdza poprzednik. Wszyscy mieli zgłosić DNF tylko skoro logują po 3 miesiącach to śladu nie ma i nikt nie zauważy. Tylko ja się wyrwałem do przodu niepotrzebnie bo kesz faktycznie był na miejscu. Dzisiaj stwierdziłem, że szukam do skutku i jest. Nie było to trudne, ale kesz ponad 60 metrów od miejsca które wskazywał poprzednikKesz jest i ma się dobrze. Dzięki.

PS. pudełko popękane

Kiedyś tu już byłam, ale kordy zostały źle policzone, całe szczęście kesz jest i ma się nawet całkiem dobrze.  Z xludem dzień po eventowaniu na bardzo długim powrocie do Wrocławia. Dziękuję!

Hello,

Obliczenia zrobione w domu, więc wystarczyło podjechać na miejsce. Kordy lekko nie teges, ale spokojne przeszukanie zakamarków ujawniło kesza. Trochę już stargany czasem i wilgocią, przyda mu się serwis. Pzdr, Wojtek

PS: info dla COG - mamy fotkę na dowód, zgłoszenie jest mocno wyprzedzające ;)

Po pierwsze bardzo dziękuję za historię. Siedzi we mnie już kilka miesięcy. 

Bo zagadkę zrobiłem dawno temu i próbowałem też podjąc dawno temu, ale miałem złe kordy i w konsekwencji jedynie spłoszyłem sarenki. 

Dzisiaj ruszyłem z poprawionymi kordami i poszło szybko i gładko. 

Dziękuję za miejsce i historię. 

Tu zdałem się na wyliczenia wykonane przez Uhuhu jeszcze w domu. Poszukiwania rozpoczęliśmy oczywiście od sesji fotograficznej macew. Dzięki za pokazanie miejsca i kesza!

Współrzędne z grubsza oszacowane w domu. Na kordach kilka fotek cmentarza, potwierdzenie jednej z cyfr i już można podejmować. Maskowanie dość spontaniczne, można by pomyśleć nad czymś trwalszym. Razem z Kitomaszem, dzięki za pokazanie ciekawego miejsca.

Dzisiejszy dzień rozpoczął się zdobyciem FTF-a na Hefajstosie. W końcu byłem najszybszySkryteczka, zgodnie z moimi prośbami w poprzednich logach, kontynuuje świetną serię! Super. Potem mnóstwo sobotnich spraw do załatwienia, a popołudniem ruszyłem ponownie na skryteczki. Na cel wziąłem sobie Buszkowice. Po drodze zabrałem lokalnego Guru, czyli Parzoneczka i pognaliśmy na wieś. Jako pierwsza padła naszym łupem z delikatną pomocą właściciela Kostka Ogrodnika (drugi FTF dzisiaj!) - świetny pomysł na skrytkę. Następnie Sosnowa zagadka (dodaję do ulubionych!) - fajniutkie maskowanie. Przejazd do "centrum" i mamy Witamy w Buszkowicach oraz Świetlica Wiejska - fantastyczne wykonanie (proponuje przenieść go lekko w ustronniejsze miejsce). W drodze powrotnej zaliczam z Ścinawskie Judaica. Wielkie dzięki Parzoneczkowi za towarzystwo i założycielom za skryteczki! TFTC