Dzięki za kesza szybko znaleziony :) 

Kręcąc się po Łódzi za keszami trochę tych rzeźb już odwiedziłem. Cieszę się że tę akurat skrzynkę udało mi się złapać w nieustajacym blasku ŁóSz_Ka. Pozdrawiam. 

Zagadkę rozwiązałam całkiem niedawno, chociaż łatwo nie było. Nadal nie wiem czym są dwie rzeźby, na szczęście współrzędne udało się ustalić bez nich. Fajnie pomyślane, oddaje charakter keszy Pani_ki.Dzięki!

Logi sprzed roku mówią o mroźnym lutowym dniu, ja wpisywałam się wieczorem i to przy +8 stopniach. Jeszcze z perypetii przy skrzynce, to odłożyłam ją przy trzecim podejściu jak już objechałam okoliczne murale, bo baba w oknie nie miała ciekawszego zajęcia niż obserwacja. No nic, grunt, że się udało. 

Quiz rozwiązany jakieś sto lat temu. Zresztą bardzo sympatyczny. Dobrze, że miałam gdzieś zapisane rozwiązanie, to w końcu przyszedł czas na podjęcie jej, jak byliśmy w okolicy :)

Bardzo dziękujemy za fajną zabawę.

Bardzo dziękuję za kesza ,znaleziony w mroźny dzien w maratonie po mieście wraz z Qbackim i KajS. Ciekawy sposób mocowania kesza :)

Znaleziono

Wspólne keszowanie z Badzią Gadzią i Kajsem podczas mroźnego dzionka w Łodzi. Długa piesza wędrówka z krótkimi przerwami na ciepłą herbatę, ale i sporo ciekawcych obiektów oraz keszy. Za wszytskie dziękuję autorom :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kiedyś już tutaj byłem, ale trafiłem do złej dziurki. Tym razem już się udało bez większych problemów.

Cóż mogę napisać o "Królowej słoików" i jej keszach? Mam dwa spostrzeżenia: bardzo fajne i nietypowe logbooki oraz .... lokalizacje skrzynek. Nie mam pojęcia skąd bierze pomysły na umieszczanie ich właśnie tam i dlaczego są akurat "tam" ;)

Nie zmienia to faktu, że kesze Pani_ki bardzo lubię za wykonanie i pomysłowość.

Dzięki!

A mnie się podobało, a sprawnie to tym razem nie było,razem z moim bambą,dzięki :)

Szukaliśmy tego słoika i nie mogliśmy namierzyć. Trociny przegrzebane i nic...okazało się że to nie tam ;) 

Sprytne, dzięki.

Wracając z pokazu filmu z serii o agencie 007 na Starym Rynku. Finał miałem po drodze do domu. A po północy to nie było problemu z podjęcie. Na ulicach pusto, więc poszło szybko. Sama zagadka nie sprawiła problemu. Prawie wszystkie rzeźby od razu wiedziałem gdzie są i tylko z jedna miałem chwilowy problem. Bo chociaż gdzieś ją już widziałem to nie mogłem sobie jej przypomnieć, przy jakiej ulicy jest umieszczona. Rozszyfrowanie współrzędnych znam już z keszy Pani-Kiwięc było łatwo.

P.S oglądanie filmu z 1967r z efektami specjalnymi, jakie w nim są zastosowane jest nawet zabawne na tamte czasu były pewnie super. Ale teraz śmieszyły publiczność. Tak się zastanawiam czy za 50 lat efekty, jakie są teraz w filmach też będą się wydawać tak śmieszne ?

Świetna zagadka, choć nie powiem, gdyby nie podpowiedź Łodziaka do dwóch rzeźb to mogłoby być ciężkoDzięki!

Mogło by się wydawać że mieszkając w lodzi wie się o niej sporo, a tu proszę przynajmniej polowy rzeźb i pomników nie kojarzę. Kesz podjęty razem z Karwo69. Finałowe miejsce bardzo ciekawe na ukrycie kesza, a i sam kesz bardzo ciekawie ukryty. Wielkie dzięki za kesza.

Dziękuję za ciekawą skrzynkę.

Nastała pora deszczowa, czyli dla mnie pora quizowa. Wieczory długie, jest czas żeby pokombinować...

Z tym kłizem nie poszło gładko, w ogóle nie zwracam uwagi na takie elementy krajobrazu. Po prostu nie zauważam tych mini pomniczków. Gdyby nie wujek G. z USA byłbym bez szans bo na starcie znałem tylko jedno miejsce położenia. Ostatecznie odkryłem wszystkie prócz jednego, ale nie przeszkodziło to w odnalezieniu pojemnika.

Finał poszedł w miarę sprawnie, do tej pory znalazłem chyba ze 3 kesze "Królowej słoików" i jakoś nie widzę wspólnego mianownika, każdy był inny i żaden z nich słoikiem nie był, no ale zdaję sobie sprawę że Królowa nie jest już tak aktywna jak kiedyś i zwyczajnie spóźniłem się na jej kesze, dużo jest zarchiwizowanych Dłuższy czas walczę z r Δ . ┼ więc może jak to w końcu rozgryzę będzie na końcu słoik??

Anyway, anoriell & pani_ka dzięki za zabawę! Fajnie było!

Dzisiejsze moje keszowanie wyraźnie zdominowała pani_ka. Po dwóch jej własnych quizach jako trzeci dzisiaj kesz zdobywam ten poświęcony właśnie jej. Krzyżówka wbrew wcześniejszym oczekiwaniom dość opornie się poddawała. Głównie z uwagi na fakt, że niektóre rzeźby można było przypisać do kilku ulic. Zwłaszcza Żurawie i Wrzeciona sprawiały mi problemy. W końcu zapaliło się zielone światło i można było wyruszyć w teren. Na miejscu wykazałem się brakiem spostrzegawczości i keszerskiego sprytu. Help!!! Anoriell mnie przechytrzyła. Ale przecież właśnie dzięki temu, na dłużej zapamiętam tą skrzynkę. Za bardzo ładną grafikę oraz wykonanie i maskowanie kesza finałowego z przyjemnością przyznaję gwiazdkę. Dzięki za kesza!

Mało miałem do czynienia z pani_kowymi quizami i nie widzę jeszcze motywu przewodniego. Ale spokojnie, 2 kesze czekają na zdobycie ;). Skrzynka znaleziona w przedmeczowej atmosferze. Dzięki

Anoriell Ty spryciaro - podpowiedź tak mi dodała skrzydeł, że postanowiłam odpuścić quiz i podbić od razu po kesza, no bo przecież wiem gdzie ;) a tu zonk. Szkoda, bo cieszyłabym się, gdyby do tamtej "nielegalnej" miejscówki wróciła skrzynka. No nic, trudno, cóż było robić, zasiadłam z bólem do quizu. Poszło na szczęście sprawnie. Pojechałam, pokrążyłam i kiszka. Powiem Wam szczerze Królowa słoików to ze mnie kiepska. Pamiętam jak raz pokonał mnie ogórkowy słój na ŁJP, z tym też nie było lekko:P

Morrison zdołował Nas wszystkich swoim pożegnaniem, ja zaś tak oficjalnie tego nie ogłaszałam, ale sami wiecie jak jest, ostatnimi czasy działam na 1/1000000 gwizdka, czasem coś jeszcze podejmę, ba, nawet założę (?!), choć już miałam tego nie robić... czy przyjdę na spotkanie. W życiu bym nie wpadła na to, że powstaną skrzynki imienne, a już na bank nie na to, że moja osoba znajdzie się w gronie zasłużonych, "alei sław", czy jak to tam zwać. Wbiło mnie to w glebę, serio. Nigdy nie czułam się wybitnym keszerem, bo moje maskowania nie sięgały do pięt najlepszym, a i quizy były infantylne. Ale przyznam, że to fajne uczucie być VIPem:) i ta świadomość, że dla wielu pewno pozostanę legendą-zagadką "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"... Jednym słowem JESTEŚCIE NIEMOŻLIWI :*

Gdyby nie zabawa na OC, nigdy nie poznałabym tylu wspaniałych ludzi. Dzięki:)

ps

JAsiek: cała przyjemność po mojej stronie;) chciałabym tak chodzić po drzewach jak Ty...

Niflhel: nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba rzeczywiście nie było Nam dane poznać się face to face, ale może jeszcze nic straconego. Tych maili to aż tyle nie było, raptem kilka. A stajni nadal nie rozgryzłam:(

Budget-Lodz: jestem, żyję, nawet odpaliłam ostatnio 2 skrzynki. Do roboty Panie Esesmanie! Jak zdobędę kiedyś wreszcie budgetową skrzynię, to będę mogła spokojnie przejść na keszerską emeryturę. Czekam z niecierpliwością. A co przejeżdżam koło pewnej znanej łódzkiej lodziarni to wyobrażam sobie, jak tam węszysz pod frędzlami i od razu mam banana na ryjku:D oj wspomnień co nie miara...

Podjeżdżając w rejon miejscówki już z daleka rzuciło się w oczy potencjalne miejsce ukrycia. Na pewniaka sięgamy, a tu ... nic. Jeszcze raz - to samo. Konsternacja, odjechaliśmy trochę, zaczęliśmy szukać innych pasujących miejsc. Ale nic innego nam nie pasowało. Więc powrót do pierwszej koncepcji i ... jest, trochę wyżej ;). Dzięki za kesza.

Krzyżówka rozwiązana z małą podpowiedzią googla. Na miejscu kordy prowadziły mnie w inne miejsce, ale dzięki temu mogłem rozejrzeć się dokoła z szerszej perspektywy i bez problemu namierzyłem miejsce ukrycia. Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona dziś z córką, kiedy żona kwitnęła w kolejce, w pobliskim urzędzie.  Ale żeby nie było, 4 godziny trzymałem Jej miejsce w tymże ogonku.  Kesz faktycznie nawiązuje do głównego bohatera quizu... Nawet podpowiedzią!  Super!  A jeśli chodzi o Panią, której jest poświęcona skrzynka? Hmmmm... Chyba Jej nigdy nie spotkałem.  A jeśli mam sklerozę, to pewnie dostanę od Niej po głowie.  Jednak bazując na milionach maili, które wymieniliśmy, mogę śmiało stwierdzić, że to super kobitka i można z Nią pogadać na każdy temat.  Dzięki za skrzyneczkę i pozdrawiam. 

Krzyżóweczka nie taka prosta ale się udało.Miejsce namierzone bez problemu.Od razu wiedziałem ,że to będzie słoik.A ten mięśniak w pobliżu niestety nie mam pojęcia kto to taki.Pozdrawiam

Kurcze człowiek to już jednak ślepy jestmiejsce ukrycia niby sprawdzone ale nie ukazał się kesz (nie wiem jakim cudem!). Nie obyło się bez telefonu do przyjaciela, który oznajmił, że mam się cofnąć do miejsca, w którym już szukałam i w skrócie założyć okularydzięki wielkie!

Lista jest otwarta i brak niektórych znanych keszerów aż sam prosi (mam nadzieję), żeby inni ŁK dołączyli swoje dzieła do ścieżki :)

Serioooooooooo...??!! Hmmm... To się dzieje naprawdę??? Ratunku...

Szkoda, że na tej liście zabrakło tak zacnych Keszerów jak Boksyta, Krysi, Darkmoora, Imperatora, Basa56, Dzaczka, Vulpeculi, Yoshio, Skyqena, Kalinki & Kozaka, Hanu&MAdziarki, Robasiu i innych. Ja chętnie odstąpię miejsca jak coś;)

Szybka nocna akcja w mieście. Nie mieliśmy sprzętu wiec zgłaszam że trzeba coś dokręcić. :)

Wieczorna akcja z Astro. Poszło szybko i sprawnie, ale coś tu się od******, więc niedługo będzie potrzebny serwis.

Kolejny quiz. No naprawdę z nimi przesadziliścieTutaj kwestia dotyczyła jedynie czasu, jaki trzeba było poświęcić, więc zrobił go ten, który paradoksalnie ma więcej czasu, by się tym zająć. Jakież było moje zdziwienie, kiedy JAsiek zawiózł mnie praktycznie do pracy... Przecież nie po to miałem wolne, żeby przebywać tam teraz w okolicy. Do tego doszli robotnicy, którzy (niby) pracowali w swoim pomarańczowych kamizelkach i kaskach praktycznie kilka metrów od kesza. Próbowaliśmy być dyskretni, ale nic nie rzucało się w oczy. Na szczęście pomógł telefon do przyjaciela.

 

Keszerskie JA.JA.

pani_ka

Największy problem z nią to jest taki, że nie wiadomo jak odmieniać tę ksywkę przez przypadki. Wśród znajomych toczy się spór fundamentalny: czy w bierniku to będzie "panią_ka" czy "pani_kę". Może wreszcie sama właścicielka zabierze głos i rozwieje to nurtujące społeczność pytanie ;) 

A tak bardziej serio to była pierwsza keszerka, która nas przyłapała na przypałowym szukaniu "trzask pękającej nitki". Potem, wstyd się przyznać, nie poznałem jej na spotkaniu. I tak od czasu do czasu gdzieś ją można spotkać. A każde spotkanie rozświetlane jest przez jej szczery uśmiech, który potrafi od razu człowiekowi humor poprawić.

 

A te jej quizy mają jedną ogromną zaletę: da się je rozwiązaćnie to co jakieś delomalicośtam, jakieś pegazy, jakiś pijany kominiarz itp. Quizy pani_ka da się rozwiązać w przyzwoitym czasie i z przyzwoitym nakładem pracy. Co prawda zdarza się, że finałowy pojemnik jakoś nie może pozostać na kordach przez dłuższy czas ale za to wtedy przyniesie słonko kesza i poda do rąk własnych. Bierzcie przykład!

 

A ten quiz... no jest bardzo w stylu pani_ka. Nawet już myślałem, że znów finał uciekł nam sprzed nosa. Ale jednak Olo tym razem skutecznie nam pomógł. I dobrze. Bo niebieskich kropek na mapie jakoś tak wyjątkowo nie lubię.

 

keszerskie JA.JA.

Pani_ka mam mało zrobionej ;)

quiz zrobiony , więc z Bogusem i Plebkiem rowerowo, mocowanie spokodzk!

Znane rzeźby niektóre nawet blisko mnie więc bez problemu. Mocowanie jak na miejsce ukrycia spoko.

TFTC rowerowo.

Królowa jest tylko jedna, a Króla można szukać w Warszawie... ;)
Choć muszę przyznać, że sam sposób mocowania jest za bardzo ambitny na pierwowzór :D
Rzeźby z quizu nie sprawiły, żadnego problemu, więc quiz również przyjemny.
Dzięki!

Wpis podczas zakładania - w przeciwnym razie byłoby ciężko, oj, ciężko!

Świetna koncepcja i wykonanie!

Typowy kesz a'la Pani Ka - mówcie co chcecie ale mi się zagadki Marty podobały, zawsze je chętnie i szybko robiłem - Marta wróćDzięki.

Z zagadką uporałem się dosyć szybko. Myślałem, że zajmie mi więcej czasu. Do tej pory nie wiem co przedstawia i gdzie się znajduje rzeźba z obrazka numer 3. Finał ukryty w oczywistym miejscu. Tematycznie. Dzięki.

Całkiem przyjemny keszyk. i Zagadka Dzięki.

No dobraTrzy rzeźby/pomniki widziałam, gdzie są i to tylko dlatego, że w pobliżu jest jakaś inna skrzynkaReszta to już kwestia dłubania w internacie :P

Finał taki jak powinien być !!

Złapana wraz z Madziarką, Vulpecula i GeoPsem :)

Sam nie wiem czy zebrałem się chwilowo na zalogowanie skrzynek czy nie:). Ale w sumie mam teraz moment żeby podlogować kilka keszy, których znalezienia pochodzą sprzed... dwóch lat;P. Tak, poważnie:)...

 

Jakiś czas temu się z keszami pożegnałem. I do skrzynek nie wróciłem. Co nie zmienia faktu, że co jakiś czas jak jestem gdzieś przelotem, a skrzynka jest gdzieś w pobliżu to pokażę Małemu (w sensie Synkowi mojemu), żeby sobie poszukał. I tych znalezień w taki sposób trochę się nabiło. Czy starczy mi zapału żeby to pologować tak jak wspomniałem jednak nie wiem:).

 

Ten kesz znaleziony był jednak jeszcze podczas zbieractwa i jednego z maratonów keszowych.

 

Powiem szczerze, że słabo go pamiętam;P. Quiz rozwiązaliśmy chyba jeszcze w samochodzie albo na jakimś postoju, a finałowy pojemnik wyglądał jak przystało na "Królową Słoików";). Sposób ukrycia też;).

A ja tych quizów wyjątkowo nie lubię, tak, tak, żeliwny nie lubi quizów. Ale nie lubi takich, w których trzeba rozpoznawać obrazki, dźwięki, literki, zwierzątka i inne badziewie, bo to zero myślenia, więc zero satysfakcji z rozwiązania. I na szczęście kolejny raz przychodzi mi tu z pomocą morrison, który odnajduje w tym szukaniu obrazków jakąś sadystyczną przyjemność i na szczęście nie ma oporów przed podzieleniem się wynikiem. I tu podobnie było na szczęście, a zatem hołd stworzony świetnie.

A w finale okazuje się, że nawet prześwietnie - no bombowy pojemnik, uśmiałem się przednio :D

Dzięki!

Quizy, quizy - wszędzie quizy :)

A tutaj przy zakładaniu i układaniu było dużo zabawy - myślę, że każdy aspekt jest w odpowiednim stylu...

Szczerze przyznam, że z jednym zdjęciem sam miałem duży problem.

TFTC + ocena znakomita!

Wpis przy zakładaniu :)

Usmiałam się, choć na miejscu ulokowania kesza spotkałam dokladnie to czego się spodziewałam :) Pojemnik - w punkt:) Styl podrobiony świetnie - gratuluję i dziękuję:)

Podobało się:)

No w końcu mogłem się wykazać Przed obiadem, za który wzięły się dziewczyny, kiedy Ćwir "wsiąkł" w quiz o Żeliwnym, ja zabrałem się za pomniki - z naszej grupy było mi łatwiej, bo większość z tych rzeźb kojarzę, ale i tak musiałem zasięgnąć rady w Internecie Fajnie było sobie przypomnieć "ten styl".

Na miejscu reszta chciała demolować oznaczenia drogowe, ale jak usłyszałem jaka jest podpowiedź to się uśmiałem, wróciły miłe wspomnienia Już wiedziałem gdzie szukać

Dzięki.

Olo miał szansę się wykazać i widać, że sprawiło mu to frajdę . Ale z kolorami to ja już „musiałam” pomóc, bo przecież wiadomo, że facet odróżnia tylko trzy: fajny, pedalski i ch*jowy. Po obiedzie znów w trasę i…STF? Na miejscu chcieliśmy zdemontować inny element, na szczęście zanim sprawdziliśmy, podpowiedź uderzyła Olo w głowę i ruszyliśmy w innym kierunku.
TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Zagadka w miarę szybko rozwiazana przez znawcę obiektów - Olo. Na miejscu kordy wskazywały bardzo keszowe miejsce, jednak na nasze za bardzo przypałowe. Podczas gdy zastanawialiśmy się nad zaryzykowaniem, Olo po raz kolejny uratował sytuację i wywęszył lepsze miejsce.Okazało się, że to lepszy trop. Kolejna historia keszera poznana. Dziękuję!

Mooooooja ! eh. ależ się człowiek napocił nad tym zadaniem. Już parę razy miałam ochotę rzucić to w ch., ale Open Sprawdzacz wreszcie się nade mną zlitował. Muszę przyznać jednak że podoba się ten quiz. Całkiem, całkiem ci on.

A! i byłam pierwsza! ooł jeRazem z J. i K.

Pani_ka: DeFragmentacja. I jedna z nielicznych rekomendacji które udzieliłam. A zrobiłam to z wielką przyjemnością. 

Dzięki!