7 July 2023 12:19

Kolejny odcinek GO WRO.  Odcinek Brzezinka Średzka - Brzeg Dolny. Znaleziona reaktywacja ATRIS. Dobrze się maskowała. 

#1973

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Dziękuję za kesza. Znaleziony podczas wspólnego wyjazdu z areckisem i Miki. - wpis jako BAM.

GO WRO żółtym szlakiem dookoła Wrocławia etap dziesiąty.

Po logach widać,  iż niezbyt to popularna skrzynka, ale reaktywacja jest na miejscu z logbookiem (dwa wpisy...) w stanie idealnym.
Dzięki.

Keszyk zreaktywowany przez Atrisa. Dzięki:)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #10554)

Ostatni na dzisiaj bo już trzeba wracać. A skoro pojawił się kolejny ze znanej serii to nawet nadrobiłem kilkanaście kilometrów w drodze do niego. Chętnie popodziwiałem widok zachodzącego słońca. Dzięki za keszka i reaktywację.

Jaki cudem nikt tej skrzynki do tej pory nie reaktywował to nie wiem. Może miało paść na mnie.

Skrzynka na koordynatach, wyposażona w maskowanie znane z innych skrzynek GO WRO.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Brak. Rurka w ziemi i część plastikowej trawki. Pojemnika w okolicy nie było. Widoku na pałac też nie znalazłem :(

Wyprawa na kesza z drugiej strony miasta. Kiedyś byłem w okolicy jak pojawiły się Skrzynki Wolności.
Niby drive - in a nie za bardzo gdzie było zaparkować auta. Keszyk wymagał zatem krótkiego spaceru z dalszej odległości.
Chwilę kręciłem się po okolicy. Nie miałem ze sobą GPS- a (zostawiłem w aucie i nie chciało mi się wracać) , a tylko zapamiętałem gdzie mniej więcej trzeba szukać. Po chwili wypatrzyłem co wypatrzeć trzeba było. Ale najbardziej zdziwiło mnie, że kesz jest na sznurku. Z maskowaniem trzeba się obchodzić bardzo delikatnie. Chyba klej puścił i po odłożeniu trzeba było poskładać to wszystko jak było pierwotnie.
Dziękuję za kesza GO WRO.
A widok ładny!

Ostatni z Go WRO na dziś. Okolica nieźle zryta przez dziki i zwierzęta łącznie z keszem. Pozbierałem wszystko co znalazłem ( niewątpliwe keszowe części ) Fotosik wylądował u właścicielki. Nie miałem żadnego pojemnika i kartki żeby zostawić na tymczasową reaktywacje. Dziękują za keszyka.

Czas podjęcia 12:40. Znaleziona podczas kręcenia się po okolicy. Trudno nie było ponieważ leżała wyciągnięte. Przypuszczam, że jakiś zwierz maskowanie chciał spożyć na śniadanie. Dobrze, że przymocowana, więc nie powędrowała za daleko od miejsca ukrycia. TFTC

Uzupełnianie zaległości.
Znaleziona razem z Sir_Jack. TFTC

kolejny znaleziony. dzięki.

Pałacu nie widziałem skrzynka znaleziona.

Uwaga na rosnące w pobliżu papierzaki ;)

Kesz jest, a gdzie pałac?

Dzisiaj wróciliśmy na GOWRO.

Ciągle jak jechaliśmy to myślałem, że to już tutaj, bo fajny widok na pałacZ miejsca ukrycia kesza widok raczej marny. Ale keszyk ciekawy.

Piękna okolica. Przegląd szklaku żółtego po zimie. Wszystkie znaki na miejscu:) Przy okazji asysta przy zakładaniu kesza;)

Zauważyłem dziś wysyp nowych keszy. Jakoś tak postanowiliśmy z Amelką po pracy (i po szkole) pojechać na północną część GO WRO. Nie powiem - po cichu liczyłem na jakieś efteefy. Jednak już przy pierwszym keszu (Most Wolności) okazało się, że w logbooku już widnieje kilka wpisów. Czyli nici z pierwszego miejsca, ale przyjemność z krótkiej wycieczki w piękne, późne popołudniu i tak została. W sumie odwiedziliśmy wszystkie nowe tutaj skrytki, czyli sześć sztuk. Wszystkie fajne, dobrze, profesjonalnie przygotowane, ale najbardziej podobała mi się skrytka Lenartowice i właśnie tam dam zieloną gwiazdkę. Dzięki za kolejny odcinek GO WRO i pozdrawiam.

Dziękujemy za keszyka i pozdrawiamy

Tu poszło dość szybko. Można było szukać na spokojnie, bo obok na stadionie trwał jakiś mecz i chyba wszyscy się tam zjechali. I co jakiś czas "jeeeeeeeeeest", a czasami !@#$%^& :D 

Dziękuję 

Od Mostu Wolności bardzo okrężna droga po wybojach, gdyż akurat były rozrywane jakieś zawody biegowe. Policja zabezpieczała ostatniego biegacza i nie chciała puścić asfaltem. Trudno jedziemy zatem na około. Dzięki za kolejnego kesza

Widoczek to my mieliśmy... Na jedną pękniętą szybkę, jednego biegacza, jeden patrol straży na sygnale, odrzańskie łęgi, błoto, uciekającą Agnieszkę, wodny slalom i jednego kolesia na quadzieTak oto droga do kesza upiększona wspomnieniami i dużą dawką śmiechu najadła się szczypiorku i pojechała dalej. :)))