Kto by się spodziewał, że tego dnia wylądujemy w małopolskimJak poniżej wspomina Rausz, kesza nie było, zrobiliśmy reaktywację. Drzewo zielone, bluszcz zielony... to i ja dorzucę coś zielonego ;)

Kesza faktycznie nie było na miejscu.

Reaktywacja kilkanaście centymetrów obok - nie w samej dziupli, a w zagłębieniu między dębem a bluszczem.

Znaleziona podczas szwędaczki rowerowej po okolicy. Dzięki za Kesza.

Afbeeldingen in deze log:

Bluszcz i dąb, albo dąb i bluszcz.

Dopiero co poprzednicy reaktywowali a znowu kesz zniknął. Dalismy nowy pojemnik ale chyba warto byłoby zmienić iejsce ukrycia poza oknami budynków skoro tak znika.

Daje gwiazdke za miejsce bo na prawdę uroczeni gdyby nie kesz nigdy byśmy się tu nie zjawili. W promieniach zachodzącego słońca kosciolbi drzewo z bluszczem prezentowały się świetnie. W okol sporo szacunkowych domów. A na deser spotkanie i podkarmianie kozek i baranow. Dzieki za ostatni punkt dzisiejszej wycieczki.

Weekendowo w Ustce i okolicach w towarzystwie Bamby i Poli,dzięki :) 

Coś ma tomiejsce pecha , daliśy naszego bo znów wcięło

Znaleziona podczas samotnej wyprawy rowerem 

Urlopowo z Kotehokiem. Miłośnicy Flory przybywajcie-WARTO!!!!

Dziękujemy!

Urlopowo, objazdowo z Ełką :)

Bluszcz robi wrażenie! Okolica przepiękna.

Dzięki!

Jako, że długie poszukiwania nie dawały rezultatu, a spoiler nie pozostawiał wątpliwości, postanowiłem wykonać reaktywację. W momencie gdy przybyłem, na miejscu zastałem dwie kozy stojące na murku. Dzięki za pokazanie miejsca.

Afbeeldingen in deze log:

na murku

kesz

Kesza nie stwierdzono. Wykonana reaktywacja. Weźcie coś do pisania. Powodzenia.

Skrzynka znaleziona,  ale lokalizacja ukrycia co najmniej kontrowersyjna. Kościół i wiecznie żywy znane doskonale,  Dzisiaj kolejna wizyta u benedektynów i podjęcie kazał. 

Spacer dookoła kościoła.Wpis do logbooka lekko przy maskowaliśmy strunówkę .Dziękujemy. 

Wioska jak z baśni. Dąb i Hedera wyglądają jak "wielka miłość". Byłaby gwiazdka, ale wiem, że podziwiany obiekt trudno znosi szperanie w dziupli i obawiam się , że wszystkie okna mają oczy i nie pozwolą na męczenie okazu. Wielkie dzięki za pokazanie tak urokliwego miejsca i nieprzeciętnego bluszczu.

Miejsce odwiedzone podczas urlopu w Wiciach z EdyśQ i Lenką. Bardzo przyjemna okolica, kózki, owce, etc. Lenka była w siódmym niebie ganiając za zwierzakami. Niestety skrzynki nie było w "spoilerze". Na dowód dodaje zdjęcia. Jeżeli właściciel nie uzna znalezienia to proszę o kontakt lub usunięcie logu. Za miejscówkę i radochę leci zielone. Dzięki

Afbeeldingen in deze log:

Robcon w Starym Krakowie

Lenka z kózką

Kesz dnia!

Gwiazdka za pokazanie miejsca - to trzeba zobaczyć na własne oczy.

Dzięki :)

Ta miejscówka zrobiła na nas największe wrażenie... pierwszy raz widziałem bluszcz, który wygląda jak całkiem dorodne drzewo. Dzięki za pokazanie miejsca, okazu oraz kesza. Pozdrawiam!

To miejsce nas miło zaskoczyło FTF-em

Zupełnie nie rozumiem tego wcześniejszego komentarza. Kościół, a w sumie teren kościoła nie jest zamknięty bo nawet nie ma bramy A żeby zobaczyć małe ZOO to musiał być na terenie. Nie kumam.  Więc keszerzy do dzieła  Miejsce jak i sam kościół bardzo klimatyczny.

Znaleziona rodzinnie podczas przedwakacyjnego odpoczynku. Dzięki

Pomimo wielkich chęci nie udało się podjąć skrzynki. Teren ogrodzony i niestety zamknięty. Na osłodę można było zapoznać się ze stadem kóz ( jedna maleńka ciekawska wyglądała na intruzów zza drzewa ) i ucieszyć oczy widokiem domu w kratę jak z bajki i dębu oplecionego bluszczem. Teoretycznie takie obiekty powinny być zawsze udostępnione, ale  miejsce ukrycia kesza było poza naszym zasięgiem.