BJBJ - ha ha, spotkałaś twórców tej skrzynkiTo drużyna Sokołów, tyle że nowe pokolenie :)

Drugie podejście, trochę zeszło - trochę zmyliła nas trwająca równolegle zabawa harcerska (zaliczyliśmy dwa punkty), ale w rodzinnej ekipie udało się. Dziękuję:)

Zostawiła krecika:)

Dziękuję za skrzyneczkę (uzupełnienia zaległych wpisów)

 Mirosław  (# 203 ) 13 lipca 2018 20:25
TFTC. Razem z Gabrysią. Paradoksalnie najtrudniej było z pierwszym etapem, pod kordami! Dawno tak się nie bawiłem. Będzie zielono!

------------

Gromada GeoKretów chciała odwiedzić kolegę BIEDRON PIELUCHOWIEC - ale go nie zastano w keszu!

Świąteczno-noworoczny serwis techniczny.

Tu był mały problem z etapem dwa, ale po dłuższym okresie poszukiwawczym udało się dostać do finału :-) 

Dzięki :-) 

Strasznie zamotaliśmy się na drugi etapie, o co w tym chodzi . Ważne, że do finału udało się dotrzeć, dzięki.

Świetnie się bawiliśmy przy szukaniu tej skrzynki. Całość, czyli opowieść, sposób prowadzenia trasy oraz zaskakujące zakończenie bardzo się nam spodobały. Z przyjemnością rekomendujemy i dziękujemy.

Fajnie zamaskowny keszyk. Podjety razem z buuka. Dzięki!

Ta Skrzyneczka sprawiła nam najwięcej frajdy :))

Razem z Zenadasem W ramach buszowania po okolicy. Dzięki wielkie!

Kesz przypomniał mi harcerskie czasy :), w dodatku etapy wykonane z dbałością o szczegóły. Zielonka się należy.

Całkiem przyjemny multaczek. Wymagał trochę zaangażowania. Mała zielona gwiazdka wędruje tym razem do Was. TFTC 

Bardzo fajny multaczek!!! Skarb znaleźliśmy!!! W upalną wrześniową niedzielę, znaleziona rowerowo z imariuszek! Dziękujemy za skrzyneczkę!!! Zielona nagroda dla Sokołów!!!

IN: Americano

OUT: Świniowóz

OkZnaleziona z Youstyn@

Znaleziona rowerowo. Świetny multaczek. Zostawiłem Geokreta. Dziękuję za skrzynkę.

IN: GK Świniowóz

Wracam z gwiazdunią!

Wracamy z gwiazdką i jeszcze raz, gorąco rekomendujemy tego kesza

Kolejna świetna skrzynka w Tanowie, pierwszy etap maskowanie poziom ekspert potem poszło już w miarę łatwo. Finałowy skarb bardzo podobał się młodemu Dziękujemy za świetnego multaka i super zabawę przy podejmowaniu. Zielonka od nas

Pierwszy etap się opierał - pewnie dlatego, że poprzednicy zbyt "mozolnie" go zamaskowali. Szybki skok na drugi...i finał w łapki wpadł finał - trochę na nosa, trochę dlatego że wystawał co nieco. Ale tak - dziś miałem wyraźne problemy z azymutami. Po prostu nie przestawiłem się jeszcze na czas letni, albo wiało zbyt mocno i artefaktu szukałem daleko w lesie. Bardzo spodobała się zawartość startera. A odnaleziony w końcu artefakt pozwolił nacieszyć oczęta skarbem. Dziękuję.

DZIĘKI WIELKIE ZA KESZA. WIĘCEJ TAKICH

Pierwszym dzisiejszym koszem miał być zaginiony chłopiec. Bardzo się powiem szczerze nabrałem na certy i że ktoś mnie wyprzedzi. Jadąc na miejsce widzę ludzi. Okazuje się, że to Iwmali z towarzyszem wyprzedziła mnie z keszem. Nie wiem ile już tam siedzieli, ale chyba długo. W każdym razie zanim na dobre zacząłem 1 etapu szukać już Iwmali go w swoich rękach miała. Następne etapy poszły z płatka. Za kesza dzięki. Grupowy TTF zdobyty.

Wiedziałam, że Goty nas wyprzedzą...wiedziałam! A mój nibykeszer chciał wczoraj 0 19 jechać po FTF-a, nie docenia przeciwników.

Ale do rzeczy, po dojściu na pierwszy etap chodziliśmy jak dzieci we mgle, chyba z 20 minut i nic, w międzyczasie przybył rowerkiem młody keszer i też szukał.. i dalej nic, gdyby nie telefon do przyjaciela to szukalibyśmy do teraz. Okazało się, że poprzednicy albo jakiś dziki zwierz tak przykryli maskowanie, że nic a nic nie było widać, dopiero po telefonie jakoś udało się odszukać. Jedyny plus to jest to, że w dobrym miejscu szukaliśmy. Następne etapy poszły piorunem, razem z kubuto123 załapaliśmy się na TTF-a, dziękujemy.

Keszyk bardzo, bardzo nam się podobał, każdy etap jest super, a finał to rewelacja... ta skrzynia ze skarbami wymiata, dorzuciłam tam sztabkę złota i brylantową bransoletkę. Ze strachu nic nie zabrałam. Dzięki, zielona gwiazdka wkrótce, chyba z Dezerterem napadnę na jakiś Green Bank.

Pierwsze zetknięcie z sokolim podejściem do keszingu i od razu jak najlepsze wrażenieDla jego posmakowania postanowiliśmy sobie keszersko odwiedzić Tanowo, gdy nagle zobaczyliśmy, że jest tam nawet szansa na FTFa. Szansa ta się wprawdzie ulotniła (dzięki Gotom), ale specjalnie nie żałowaliśmy, bo pierwszeństwo to tylko taka wartość dodana i najważniejszym jest obcowanie z fajnymi skrzyneczkami, a tego multaka bezapelacyjnie do takich zaliczyć należy. Interesujący pomysł, staranne wykonanie i bogate uposażenie - drodzy keszerzy, to wszystko czeka na Was w tanowskim lesie (jak tylko przebrniecie przez opowiadanie zagajające).

OUT: GK Gwiazdka (gdzieś go/ją wkrótce wywieziemy) IN: nie było nic w zamian

Dzięki za dobrą zabawę!

Skarb zaginionego chłopca odnaleziony i dokonaliśmy tego jako pierwsi. Bardzo fajne połączenie szukania skrzynek z zabawą terenową - gratulujemy pomysłu. Pierwszy etap to klasyk w każdym calu i na zewnątrz i wewnątrz, z wiekiem będzie zapewne coraz lepszy. Drugi przejściowy. Trzeci natomiast, to prawdziwy skarb, niech cieszy keszerskie oczy jak najdłużej.

Ps. Przejeżdżając przez Tanowo, Janka nie zauważyliśmy. Spotkaliśmy natomiast Justynę i Marcina, którzy zdradzili nam pewną tajemnicę.

Ps 2. rekomendujemy tego kesza i polecamy, jednak chwilowo brak nam zieleniny.