Dokarmianie zacząłem, zanim powstał kesz. Teraz tylko uzupełniam wodę...
Karmnik samodzielnie wydrukowany - sprawdził się zimą.
Dziękuję za świetnego kesza i fajny pomysł

Ze spotkania z Wojtkiem poleciałem na spotkanie z ptaszkami. Zacna idea, podpisuje się pod tym. Dzięki.

Świetny kesz z ważnym przesłaniem. Rodzice wpoili mi nawyk dokarmiania ptaków od najmłodszych lat, a ja teraz tego samego uczę swojego syna.Na zdjęciu nasz karmnik, który poza sezonem zimowym służy za poidełko dla ptactwa. 

Razem z Ambasadorem Wojtkiem przyleciały z nami ptaki, a konkretnie kesz zwracający uwagę na ważną sprawę. Jeżeli chcesz zrobić coś dobrego i zaliczyć wpis- skontaktuj się z nami! :D

Oprócz dokarmiania ptaków zimą, zdarza nam się także pomagać poturbowanym ptakom, a po wyleczeniu wypuszczać je na wolność (na zdjęciach kilku podopiecznych) 😊 planujemy także na działce wybudować kolejny, większy karmnik. Dziękujemy za zwrócenie uwagi na tak ważny temat. 

I tak oto kesz ten stał się honorowym nr, bo to już 1500 wbiło na licznik... Więc będzie zapamiętany... A karmidełko mam i jaTwór pracy i przeróbek kilku pokoleńkażdy przy naprawie dał coś od siebie... pierwotna wersja miała użyte elementy z dziecięcego łóżeczka i są one w niej do dzisiaj. Pozostaje nadal dbaćTFTC

Kesz wylądował i uwił gniazdko na naszej pasiece :)

Na zakończenie keszobrania na Kociewiu wizyta w Stargardzie Gdańskim zaowocowała podjęciem znamienitej tematycznej skrzynki. Dokarmianie zwierząt i ptactwa dla mnie to właściwie coroczny obowiązek a zarazem przyjemność. Zaczynałem w gajówce u dziadków jako kilkulatek i choć od tego czasu minęło grubo ponad pół wieku zawsze w karmniku znajdzie się coś dla ptasiej gawiedzi. Dziękuję za piękną skrzynkę. Pozdrawiam

Moje kocie dziewczyny są łowne, na szczęście karmnik nie jest dla nich wyzwaniem. Keszyk kal zwykle u Sir Blacka wymiataMam znajomego, który długo pracował w Ptasim Azylu, o ptakach słucham do dziś z fascynacją sporo.

Keszyk zawitał wraz z Misiem Wojtkiem i zagubionym kolczykiem w Starogardzie gdańskim 

Z uwagi na posiadanie dwóch kotów w domu, za oknem nie mamy karmnika, bo byłoby to trochę niehumanitarne. 

Latem kwietnik, zimą karmnik. Przy okazji będę mógł podglądać ptaszki, a  może i sikorka się skusi.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Skończyła się huraganowa objazdówka z Ziarnkiem, załączam dotychczasowe wpisy - ku pamięci tym, którzy jeszcze zwlekają z dopełnieniem zobowiązania wobec ptaszorów.  Ziarnko z Wojtkiem przekazane kurierowi i moku.stg.
PS w lesie jeszcze spotkany bamba z Serengeti, również dołączyli, ale zdjęcia logbooka zrobione wcześniej.

Knedel powieszony, dzięki za kesza! 😉

Keszyk złapany po zdobyciu ostatniego kesza z serii T12DŚBN. W minioną sobotę zrobiliśmy z Robim minimalistyczny karmnik z tego co mieliśmy dostępne. Dzięki! Świetny pomysł z tym keszem

Wpis do logbooka dokonany dzięki uprzejmości Huragan_Polnocy; jak to mówią: kesz dostarczony pod sam nos. Skrzyneczka jest pełna ciekawostek, prezentuje się bardzo ładnie. Dodatkowe historie kto co dołożył, czym kto upięknił skrzynkę - bardzo ciekawe. Ostateczny efekt robi wrażenie. Dodatkowy aspekt wsparcia ptaszków bardzo pozytywny, przytoczone reguły bardzo przydatne i pouczające; o szkodliwości pokarmu w siateczkach wcześniej nie słyszałem, teraz zapamiętam. Za to zasada o niekarmieniu ptaków chlebem wryła mi się głęboko w mózg za sprawą zespołu Lej mi pół i piosenki o dźwięcznym tytule "Łabędź"Dzięki za kesza

U mnie o tyle trudniej z ptaszkami, bo mam w domu koty i do tego są bardzo łowne. Ale teraz z racji zimna, mokra itp.to siedzą w chałupie, więc ptaszki mogą swobodnie sobie przylatywać się najeść.

Dzięki bardzo za pięknego i bardzo pożytecznego kesza.

I jak tu nie zarekomendować tak pięknej skrzyneczki?!?! Ale najważniejsze, że ptaszory dokarmiane. Dzięki Sir Black za kolejny rewelacyjny keszyk!

Zacny pomysł na skrzynkę, więc z przyjemnością daję gwiazdkę :)

Wpis poczyniony, śnieg spadł, to trzeba się wreszcie wziąć za dokarmianie i dopełnić warunków kesza;D

No i smaczki wiszą - 3, 2, 1 ... i są już sroki sprawdzić co tam nowego się pojawiło;)

Świetny pomysł na kesza. Karmię i ja, mimo sprzeciwu sąsiadki. Dziękuję!

Dzięki blacku za fajowy pomysł skrzynki. U mnie całe życie są karmniki, ptaszki , jajeczka i takie tam . Sam wiesz . Dokarmiam kaczki , żurawie i pawie oraz inne ptactwo w różnych konfiguracjach. Serdeczne pozdrowienia, ściskam i wysyłam gołębia z zielonym orderem. Badzia Gadzia

Prawie bym zapomniał ale dzisiejsze ptaszki z rana mi o tym przypomniały :)

Złapana na parkingu po ostatniej świątecznej skrzyneczce.
Zdjęcia wkrótce.

Historia karmienia ptasząt sięga dawnych czasów, kiedy kukułki jaja podrzucały, a człek był jeszcze mały. Teraz można dżdżownice (zwane glizdami) kosom podrzucić albo z kosami na jeżyki skoczyć (ale to chyba nie te jeżyki... bo do karmnika nie dolecą, choć z gołębiami /siewkami (o których Huragan_Polnocy wspomina) mogłyby się zakumplować. No chyba, że to mała mewa, co jeszcze skrzeczy, a nie śpiewa, gdy korzysta z prysznica.
Znakomity pomysł o dużej ziarnistości. Polecam i dziękuję.

Ziarnko chwilowo podróżuje z Ambasadorem Wojtkiem (OP9YH4) - nie jest na kordach, to tylko środek Gdyni, przez którą przejeżdża. Jedyna niepowtarzalna okazja złapać oboje, nim polecą w świat  Zainteresowanych proszę o kontakt, zaleca się nie zwlekać, bo nigdy nie wiadomo,kiedy to nastąpi, może być na dniach...

STF z ryne05. Pierwszy tegoroczny keszyk (choć mógłby być i sylwestrowy, ale niech będzie na dobry początek). Ptaki dokarmiam i nawadniam od lat, więc z karmnikiem nie bylo problemu. Nasz nieco już wiekowy, ale go niedawno ryne podrasował, dach uszczelnił. Niby dla małego ptactwa, a i sierpówka potrafi się sprytnie wcisnąć, gdy druga zostaje na czatach. Większe wyjadają to, co spadnie lub co rozrzucamy dodatkowo na trawnik. Czasem wisi tez sloninka albo jabłuszko nabite dla kwiczoła. Zapasy paszy zrobione, choć w tym roku na razie ciepło i stołówka cieszy się mniejszym wzięciem.
Swoją drogą z tymi mieszankami tez trzeba uważać, bo koleżance mieszkającej w bloku na piętrze pod karmnikiem wystającym z balkonu wyrosły na dole konopie i potem udawała, że nie jej😅 Niemniej polecam umieszczenie karmnika gdzieś w zasięgu wzroku - fajnie je podglądać.

Dla zdobywców kesza latem - wtedy warto zostawiać ptakom i owadom poidełka. U nas są trzy: jedno dla jeży i małych ptaszków, drugie dla owadów, trzecie dla większych ptaków, ale często służy też jako wanna kąpielowa. Kosy, wróble, sroki i mewy to uwielbiają. Bardzo dziękuję za edukacyjnego kesza. W bardzo ładnym opakowaniu. A i certy do wyboru, do koloruAż zielone dorzucęTFTC :)

Znakomity pomysł na skrzynkę :)

Mój karmnik leżał sobie od kilku lat w piwnicy, wystarczyło delikatnie go odświeżyć, podobijać parę gwoździ i jest. Może podobnie będzie w przypadku innych znalazców kesza.

Pozostaje mi dołączyć do chóru wróbli, sikorek, czyżów, zięb, kowalików, rudzików, grubodziobów, kosów i gili, które wspólnie śpiewają Autorowi: TFTC!   

Się dokarmia :)

Punkt startowy kesza

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #14571)