Długi kij, zamieszaliśmy zupę. Poszukiwania dłuie. Bystre oko Asek19 wypatrzyło pływający "coś". Wody dużo kesz suchy. Dzięki. Super otoczenie.

Miejsce urokliwe i bardzo malownicze, jednak poszukiwania kesza wcale nie okazały się tu bułką z masłem. Wcześniejsze wpisy dały jednak impuls do tego, by ostatecznie skierować wzrok w zakątek, który okazał się bezpieczną kryjówką wypatrywanej pożądliwie skrzyneczki:-). Dziękuję, pozdrawiam:-).

Łatwo odnaleźć kesza to tu nie było. Nieźle się zamaskował. Dzięki.

Bardzo ładna miejscówkaWybraliśmy miejsce do skoku, ale nikt nie chciał skakaćBagienko sondowane długim kijem daje ciekawe efekty, sami spróbujcie. I tak już troszkę zrezygnowaniu - słyszymy jest, Asek19 wypatrzył "łódź" dokującą w porcie. Jak na miejsce ukrycia w całkiem dobrym stanie. Dziękuję i pozdrawiam. 

Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę i zabawę.

Wiosenny spacer na Doliwie razem z zuza007.Czytając opis i znając upodobania założyciela do wszelkiego typu bagienek, grzęzawisk, moczarów i podobnych terenów wogóle nie planowaliśmy podjęcia. Będąc jednak 80m od kordów jakoś przyszedł zapał i chęć zdobycia kesza. Usłyszałem tylko z tyłu słowa "...uważaj żebyś znowu nie wpadł....." przeleciały jednak prawie niezauważalne...:-) Keszyk okazał się spoko luz...Suchą stopą obutą w buta udało się dojść i podjąć. Leżał w wodzie-błocie pod maskowaniem ale w środku sucho i czysto. Odłożyłem tam gdzie był pierwotnie i poszedłem dalej...Dzięki. Pzdr.

Piękna okolica. W późniejszej porze roku pewnie będzie wiele komarów, a może i niuda.

Okolica bardzo nam się spodobała, gdyby nie keszyk nigdy byśmy chyba się tu nie pojawili, dziękujemy.

Po dotarciu na kordy, nie mogłam uwierzyć, że znalazła się taka klimatyczna miejscówka z idealnym keszowym obiektem spoczywającym dostojnie na brzegu. To dopiero trzeba mieć farta Obserwując z jakim zapałem Założyciel miota się to tu, to tam, uśmiechając się pod nosem i maskując co trzeba w sposób jedyny właściwy, mogłam sobie doskonale wyobrazić jak będą wyglądać, ale przede wszystkim ile będą trwały poszukiwania tego małego plastikowego pojemniczka z kartką papieru...  Spoiler postawił kropkę nad i. Dzięki, pozdr.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Z uzasadnionymi obawami, że będziemy mieli cyrk z tą niudą stanęliśmy na kordach i znaleźliśmy skrzynkę. Hm... chyba mamy szczęście do lubiących płatać figle skrzynek Założyciela ;). TFTC!

Wybraliśmy drogę dojścia tak około 1.5 km. Po tym spacerku wśród budzących się do życia różnych czepiadeł z kolcami, poszukiwania skrzynki były czystą zabawą. Znakomita klasyka tematu znaleziona oldskulową metodą tercjalną (przychodzimy-szukamy-znajdujemy ) . Nie wiemy kto podrzucił autorowi na kordy taki wdzięczny keszerski obiekt ? Trochę się obawiamy co wymyśli następnym razem skoro wylosował przy KKwG słowo "niuda". TFTC!

maskowanie kesza po prostu rewelkanie do znalezieniaTTF!

TFTC!

Zastanawiałem się nad kluczowymi słowami w opisie skrzynki: chlabrze, babrzysk, błocie, kąpieli... Ale psychicznie byłem przygotowany na wszystko, w razie czego w samochodzie były ciuchy na przebranie. Na szczęście poszło sprawnie, choć wyciągnąć skrzynkę było ciężko i prawie dobrze. Prawie, bo część maskowania wylądowała w wodzie i musiałem mocno się wysilić aby je odzyskać.

Wymieniłem GK: tygrys - Szczęśliwy fragment.

Jest i FTF, ale było ciężko. Zajechałem za jasnego z myślą "szybki wpisik i do domku", jednak nie mogłem się bardziej pomylić. Szukania z półtorej godziny, gdy już zaczynało się ściemniać postanowiłem wykonać telefon do ojca założyciela, który okazał się być wybawieniem. Maskowanie, mimo, iż nie jakieś wymyślne to genialne, kilkakrotnie tam szukałem z mizernym rezultatem. Kolejny dowód, że liczy się prostota.Oczywiście bez kąpieli się nie obeszło, ale po wylaniu wody z butów można było wracać. Podsumowując, reko za całość, od maskowania po miejsce. Dzięki wielkie.

 IN: GK "szczęśliwy fragment"

 Pozdrawiam Kuba!

Edit: literówka