Dzięki za kesz!

Po powrocie z wakacji trzeba było pół dnia odpocząć a po południu pojechaliśmy z Amelką na rowerową przejażdżkę po Lesie Mokrzańskim. Trochę się naszukaliśmy bo w lesie, jak to w lesie - giepeesy wariują, więc parę minut nam tu i tam zeszło. Dwóch keszy nie znaleźliśmy. Może tam są, może nie... Fajnie, że można pojeździć sobie po tym sympatycznym terenie bawiąc się jednocześnie w geocaching. Dziękuję za wszystkie keszyki i pozdrawiam !

Znaleziona podczas spaceru. Dzięki

Znaleziona na spacerku dzięki za kesza

zataczając koło i kolejno trzepiąc przy pniokach , kesza wypatrzyłem , dzięki

Wyprawa vol.1. Wyniuchana pod presją czasu. Dzięki

Rowerkiem po lesie Mokrzańskim pochwycona sprawnie :) 
dzięki :)

Ciekawe miejsce, faktycznie związane z tematem kesza :D

W piękną słoneczno-deszczową niedzielę wybraliśmy się z Lupim na podbój geościeżki w Lesie Mokrzańskim. Łatwo nie było, ale miejscówka wynagradza trudy uganiania się po krzaczorachna szczęście obyło się bez kleszczy. Ogółem tylko jeden DNF, tak więc DA SIĘale bez garmina to tu się chyba człowiek zamęczy. Dzięki za wszystkie keszynki!

Ten keszyk nas wymęczył porządnie. Ostatecznie sukces.

Razem z Alą na niedzielnym keszowaniu:) Namierzony po dłużej chwili;)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Veraxes wybrał się na keszowanie. My z Sasameyuki w zasadzie robiłyśmy za tło. Tylko się snułyśmy i starałyśmy dorównać jego dobrej passie. Ledwo zaczynałyśmy szukać, on już znajdywał. Koniec, wygrał te łowy... :D
No nie powiem, żebym była zachwycona tą geościeżką. Fajnie sobie pochodzić po lesie, pooddychać świeżym powietrzem i poszukać keszy. Spacer naprawdę bardzo przyjemny, tylko wszystko poszłoby lepiej, gdyby albo kordy były w miarę adekwatne do miejsca ukrycia, albo ostatecznie w opisie lub podpowiedzi powiedziane, czego mniej więcej szukać. Niemniej jednak dziękuję za zmotywowanie do odwiedzenia Lasu Mokrzańskiego, przyjemne miejsce :)

Aj, bo stawiają tu intrygujące cosie z QR kodem, a że mam zabawkę do ich odczytywania, to odczytałam. A skrytka gdzie indziej.

Zaintrygował mnie i algo pewien słupek w środku lasu, więc go dokładnie obejrzałyśmy. W tym czasie Veraxes znalazł kesza :D

Żeby dojechać w pobliże tego kesza nastawiłem automapę na kordy ,a program uparcie prowadził mnie przez północną część lasu nadrabiając kilkanaście kilometrów drogą dookoła. Bezdusznemu komputerowi nie można ufać więc wygrałem kierunek kierując się azymutem. Jak skończyły się zabudowania to pojąłem dlaczego miałem jechać dookoła: zaraz za terenem zamieszkałym (przez ludzi) w poprzek drogi wyrósł szlaban. Z tego miejsca do kesza było tylko kawałek , ale dużo szybciej można tam dotrzeć na piechotę niż objeżdżać las dookoła. Sam keszyk sprawił mi trochę psikusa. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem ptasie gniazdo z przerażonymi oczami patrzącymi na mnie i po jakimś czasie również sam pojemnik. Kordy kilkanaście metrów od celu ale przez większość czasu szukałem z innej strony.

Obrazki do tego wpisu:

GNIAZDKO

SPOILER

SPOILER

Jakimś cudem udało mi się znaleźć po kilkunastu minutach szukania. Obawiałem się, że będzie tak, jak z... ekhem... poniżej przeciętnymi skrytkami Wielmożnego Pana "Kuna93", ale na szczęście byłem w błędzie. TFTC!

Znaleziona.

W spotkaniu się nie udało uczestniczyć. Ale wieczorny spacer po lesie wyśmienicie. Pierwsza podejmowana skrzynka i naszukaliśmy się po ciemku w tych wielu potencjalnych miejscach. Nie dało się kryć zadowolenia jak ją znaleźliśmy. Dzięki!

najważniejsze do takich zabaw to dobre towarzystwo i poprawnie wykonany WIR

Nałaziłem się tu jak "gupi". Wszystko takie samoi gdzie byś nie poszedł to geepes mówi Ci, ze jest okOstatecznie po długiej walce kesz się poddał :) 

Dziękuję bardzo za kesza i za motywację do przejścia się po tej interesującej okolicy. 

Keszyk zdobyty wraz z mateuszemAZL i czołgistą171. 

Dzięki :))

FTF. Namierzona dosyć szybko. Razem z barabara9299 i czołgista171. Dzięki