Ciekawa płaskorzeźba, aczkolwiek ja również kesza nie stwierdziłem. Nakarmiłem za to setki komarów. Kesz chyba idzie w zaświaty.

Misja Oderstellung dzień dziesiąty. Uzupełniam odcinek frontu Ścinawa - Ciechłowice. Pomagają mi SławekRagnar i RudyManiek. 

Stela czy cenotaf odnaleziony, ale z keszem problem, olbrzymiego wiąza przemacalim dogłebnie na parę metrów, dla pewności też sąsiednie drzewka, kesz się mocno schował, albo go wcięło...

Keszyk żyje też w równoległym świecie:

cache exist also in parallel reality

Poszukiwana w czasie misji Oderstellung, w towarzystwie Niemena i RudegoMańka. Spenetrowaliśmy każdy dostępny kawałek terenu w pobliżu Huberta, chyba jeleń poniósł keszyka w las ;)

ooooo ciekawe miejsce na takim uboczu. Po przeczytaniu wpisu gura11 popatrzyłem na mapę, aby uniknąć zonka i nawet mi się udało dojść bez komplikacji - dzięki za ten wpis. Na miejscu tysiące komarów więc wyjątkowo od razu przeczytałem podpowiedź bo wprawdzie pryskałem się odpowiednimi środkami lecz te już zdążyły się ulotnić po całodziennym buszowaniu po bunkierkach. Dzięki podpowiedzi udało mi się uniknąć pożarcia przez te małe, krwiopijcze bestie. 

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca oraz za kesza. Szkoda, że więcej się nie zachowało. 

Pozdrawiam

Po bunkrach ruszyłem na Huberta. Drogę zablokowała jednak szeroka rzeka!!! Po obejściu i dojściu do kesza poszło szybko. Trzeba uważać, bo niestety ludzie... srają za Hubertem...

Razem z Szablą, dzięki :)

Krótki spacerek razem z Blondo. Szkoda, że tyle śmieci tu leży ale dzięki za pokazanie miejsca. Achtung Minen !!!!!!

Dziś „Barbórka” górnicze święto, więc każdy górnik świętuje jak lubi, bądź potrafi. Jako że ja świętowałem, jak na porządnego hajera przystało, w dniu wczorajszym, dzisiejszy mogłem w całości poświęcić na keszowanie. Na cel mojej podróży wybrałem Chobienię i Ścinawę, gdyż spodziewałem się tam zastać minimum 2 FTF-y. Niestety okazało się, że dziewicze skrytki w swych logbookach posiadają już znajomo wyglądające naklejki kolegi Seek-a (nieładnie!) – spóźniłem się 2 dni ;( Podejmowanie skrytek w okolicy Odry to czysta przyjemność. Fajne miejsca i skrytki w Chobieni, fajne bunkry w okolicy Ścinawy, piękna pogoda, cisza spokój i masa różniastych zwierzątek dookoła. Cudny dzień! Mimo braku FTF-ów wróciłem do domu w świetnym humorze i z jeszcze większym apetytem na zgarnięcie reszty z szalonej serii Wołkowych bunkrów! Poszło gładko, brawa dla autora za pomysł i pokazanie ciekawego miejsca ;)[/b][/red] [b][green]Niech Żyje Nam Górniczy stan!

Skrzynki brak.

Znaleziony w towarzystwie Kitomasza, który już tu bywał. Pomnik przepiękny, wielka szkoda, że zdewastowany. Dziękuję bardzo.

 Jak zawsze zaległy log:

Urbexowy wypad w super teamie: Lumen, Ratowniczka, ÆR, Esi4, Katul na Pałac Durra w Bełczu Wielkim i nocne keszowanie. Tu postój na rozprostowanie kości, i keszyka przy okazji [:d]
Środek nocy, psy szczekają, a my starając się niezauważalnie zaleźć keszyka. Pierwszy w Ścinawie.
Bonifratrów i graficiarzy przestraszyliśmy kesza sprawnie znaleźliśmy.
5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Dzięki wielkie za kesza ❗

Nocna keszowyprawa Mniej-Lepszej-Części-Drużyny ÆR  doborowym teamie: Lumen, Ratowniczka, Esi4, Katul i Xlud. Cel: eksploracja Pałacu Durra oraz keszołowy na okoliczne skrzynki.

Ścinawa stanowiła kolejny etap wyprawy – już po eksploracji pałacu. I dobrze że tu zahaczyliśmy, bo nigdy wcześniej nie byłem w tym miasteczku (po dzisiejszej nocy Ścinawa jawić mi się będzie jako schludna miejscowość z bardzo ładnie utrzymanymi terenami zielonymi - choć akurat sąsiedztwo Huberta nieco zaniedbane...).

Szybki keszyk podjęty po krótkim spacerze na kordy.

Dzięki!

--------

• out: ---
• in: nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie

Skrzyneczka znaleziona bezproblemowo, sam pomnik piękny (jak pominie się freski współczesnych pseudoartystów). Dziękuję za pokazanie miejsca!

Pierwsza i nieco krzaczasta skrzyneczka zaraz po wjeździe do Ścinawy. Intrygująca stela, chyba domaga się jej natura i wielbiciele bohomazów. Dzięki, czas do centrum

Skrytka podjęta podczas "Polowania na jelenia". Świetne miejsce. Dobrze, że zostało wysprzątane. Dzięki za pokazanie miejsca i fajnego kesza!