Koszyka znaleziony bardzo spontanicznie dlatego nie miałam zestawu "ratunkowego".
Jakieś zwierzątkao się dobrało do skrzyneczki. Keszych wyrzucony jakieś 1,5 od drzewa. Worek nadgryziony. Wielka dziura wykopana przy drzewie. Logbook mokry.
Skrzynka odłożona na miesce i zakamuflowana.

Skrzynka pod żywym bukiem. Zamaskowaliśmy spróchniałą brzozą. Następny znalazca zechce dorzucić struniaczek na dziennik. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Brzozy już nie ma za to skrzynka jest na miejscu. Takie drzewo V.

dzięki za pokazanie kolejnego interesującego miejsca

Kolejne ciekawe miejsce, tyle wieków a kopce wciąż widoczne. Dzięki za pokazanie :-)

Nie wiem jakim cudem tego kesza znalazłem bez GPS i czytania podpowiedzi, bo nawet jak do roweru zostawionego przy ścieżce wracałem niby w linii prostej, to zboczyłem o dobre 10m. No ale jest, haha, trzeba to opić!

GG

Pierwsza skrzynka dziś znaleziona. Niekrótki spacer lasem no i na miejscu jeszcze trzeba trochę poszukać by znaleźć miejsce ukrycia aż w końcu kuzyn znalazł. Dzięki 

Był spacer, było trochę szukania, czytania w logach, ale w końcu kesz się poddał. Dzięki wielkie.

 

Kesz na swoim miejscu. Logbook trochę mokry. Miejsce ciekawe. Dzięki za skrzynkę. 

Niestety podczas poszukiwań rozładował mi się telefon, więc szukałem próbując sobie przypomnieć, jak to było w tum opisie... ale ostatecznie udało się. Bardzo ciekawe miejsce, a bez OC byłoby zaledwie pagórkami. Tftc.

Takie niepozorne kopczyki a kryją takie tajemnice.... Kesz w dobrym stanie. Logbook trochę wilgotny ale dało się wpisać bezproblemowo. Lekko podsuszyło się i można było ukryć z powrotem. Dzięki za pokazanie miejsca.

EDIT: Podobne miejsca pochówku można zobaczyć jadąc nad morze lub z niego wracając. Chodzi o Kurhany w Żydowie - OP5696. Polecam zobaczyć + pobliską elektrownię.

Co by tu zrobić z wolnym dniem... A może znaleźć jakiegoś kesza? :-)
Idąc od drogi od razu zauważyłem "przytulną" brzozę, ale jak przy niej nic nie znalazłem to zerknąłem jeszcze raz w opis i logi...
1. Nie byłem na skraju polany;
2. Brzoza przytulała się do małego drzewa.
Rozejrzałem się jeszcze raz i okazało się, że brzoza leży...
TFTC

Ta brzoza to przytuliła się do innego dużo większego "obiektu" 
;).
   Ale nie domyśliłbym się że to kurhany. Dzięki za pokazanie. Pozdrawiam  

Tutaj byłem dosłownie chwilę. Dłużej niestety nie dało rady. Poziom trudności powinien być podniesiony z powodu olbrzymiej aktywności komarów, tak przynajmniej do T4 ;)

A i podpowiedź się trochę zdezaktualizowała, bo brzoza zmieniła pozycję. Ale ze skrzynką wszystko ok. Dziękuję!

bardzo głęboko ukryte :)

Znalezione bezproblemowo dzięki

Poszło szybko i sprawnie
Dzięki za pokazanie nowego miejsca

DZK ! Miejsca z taką historia kole Izbicka się nie spodziewałem :)

Do skrzynki chyba miałem najbliżejA jeszcze nie było czasu podjechać. Dziś pogoda sprzyjała, więc na rowerku szybkim tempem udało się zdobyć krzinkę :)

Namierzona po chwili krążenia po lesie - poszło by szybciej ale GPS nie chciał współpracować ;)

Mam

Tftc! ! !

Ciekawe miejsce. Szukałem kiedyś tej skrzyneczki ale jej nie było. Dziś poszło już szybko. Na pobliskiej drodze ruch : poprzednim razem przejeżdżały mopliki a dzisiaj rowerki. Dzięki za skrzyneczkę i pokazanie miejsca !

 

Bardzo ciekawe, klimatyczne miejsce, o którym nie miałam pojęciaFajnie ukryty kesz, mój słaby GPS wskazywał dodatkowo na inne, podobnie przytulone do siebie drzewka, ale ostatecznie udało się znaleźć prawidłowo :D
Pozdrawiam 

Kesz faktycznie dostał nóżek, bo leżał luzem na najbliższym z kopczyków. Jakieś zwierzę go wyciągnęło? Wrócił na miejsce i został przykryty kamolem.

korzystając z okazji , i pięknej pogody wybrałem się z synem na wycieczkę rowerową, niestety na miejscu nie udało mi się zlokalizować skrzyneczki , ale za to sama wyprawa wynagrodziła mi smak porażki. mam nadzieje ze jeszcze kiedyś tu wrócę, a w tym czasie wrzucam skrzyneczkę do obserwowanych    

Zaraz po pracy ruszyłem, pogoda sprzyjała Szkoda tylko że tak późno, jak bym tak spacerował po lesie to nawet nie zwrócił bym uwagi, że w tym lesie coś kiedyś było. Lochy z młodymi na szczęście nie było... Uff.. Niby nie ma kleszczy, ale są Dziki Dzięki

Ciekawe miejsce o którym nie miałem pojęcia. Dzięki za skrzynkę

Znaleziona dzisiaj wraz z matek1212. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym miejscu, ale teraz już wiemDzięki :)

Podjechaliśmy niemal robiąc drive-in. Ostatnie 100 metrów piechotą. Znaleźliśmy pagórek ale nie skrzynkę. Za chwilę znaleźliśmy kolejny kurchan, tym razem była i skrzynka. A w niej certyfikat :)

Wspólnie z Krcr wracając z wyjazd tuż za granicę województwa :P

Jechaliśmy akurat w dzień wygaszać kesze w Toszku i okolicach kiedy dostałem maile z powiadomieniem. Na powrocie przejechaliśmy przez Strzelce i atak na dwie nowe skrzynki TBoniastego.

Ten pan zawsze znajdzie ciekawa i intrygującą miejscówkę na zasadzenie pudełka.

Nostalgicznie trochę tam przy tych kurhanach. Może jak się zazieleni to będzie weselej :)

Mimo to TFTC