Tu ponownie z obawami, jednak skrzynka okazała się dostępna, a przede wszystkim była obecna:-). Dziękuję, pozdrawiam!

Ze względu na płot który "wyrósł" myśleliśmy, że kesz jest niezdobywalny. Na szczęście odcięło tylko kordya schowek jest tuż obok siatki, po dostępnej stronie. Dzięki.

Kesz już tego nie widzi (nawiązanie do podpowiedzi) bo las został wycięty, a kamień jest bardzo blisko ogrodzenia, na szczęście po właściwej stronie. Pudełko popękane, "pływalnia", dodaliśmy nowy logbook w dodatkowej butelce, może trochę przetrwa. Potrzebny serwis. Dziękuję i pozdrawiam.

Skarb istnieje, ale w opłakanym stanie. W woreczkach i skrzynce pełno wody. Wpis do logbooka niemożliwy. Konieczny serwis. 

Szczegóły poniżej

Znalezione. Worek podarty a wieczko kesza połamane. Logbook wilgotny. Dołożony strunowiec, ale wymaga naprawy

Pojemnik spękany i sporo wilgoci, na szczęście kamulec spory to udało się wypatrzyć pomimo sporej roślinności.

W tej okolicy zgubiłem licznik sigma z czerwonym elementem, jeśli znajdzie się znalazca proszę o kontakt.

Logbook okazał się jedyną suchą częścią kesza, wymagany serwis, bo wieczko całe połamane, ze środka i z folii wylałem mnóstwo wody. Ale dzięki przypomnieniu o śnieżycy za chwil parę gnałem już do Śnieżycowego Raju :)

Łapiąc ostatnie promienie słońca ostatnia skrzynka. Pojemnik chyba niewytrzymuje ciężaru maskowania....popękany. W  środku wilgoć ale...logbook suchy. Dzięki. Pzdr. 

Takie naturalne lubimy. Łatwa ale i przyjemna, a o to przecież chodzi.

Koło kamienia przechodziliśmy wcześniej, więc trzeba było się tylko trochę cofnąć i keszyk nasz.

Znaleziona szybko i sprawnie :D 

Widzisz ? - nie widzę, a Ty widzisz ? - a widzę, widzisz ? - widzę. I tak mogliśmy się wpisać do logbooka, dziękujemy.

Pierwszy kesz na dzisiaj i od razu wtopa, bo po drodze gdzieś zgubiłem długopis a w keszu nic do pisania nie było
Kesz ma pęknięty dekielek.

Spacerowo po Doliwieposzło bezproblemowo. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Kamień na tyle duży, że już z daleka było go widać :)  Wszystko OK (poza pojemnikiem), można lecieć dalej. Pzdr, Wojtek

EDIT: korekta godzin i literówki.

Razem z Tomanek111.

Dzięki i pozdro!

znaleziona poszło sprawnie rezerwat podobał mi sie

instynkt podpowiedział dokąd iśćjak po swojeSTF! TFTC!

Wychodzi na to, że padł tu grupowy TTF. Podczas gdy męska część drużyny szukała w oddali, część żeńska, dzielnie odsłoniła kesza. A same śnieżyce, pojawią się już za chwileczkę, już za momencikDzięki za skrzynkę!

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Śnieżycy i jaru przedstawiać nam nie trzeba. Pomimo tłumów przez wiele lat tu przyjeżdżaliśmy, wielokrotnie rezerwat był celem naszej pierwszej wiosenne wycieczki rowerowej. Przy okazji, w trakcie kwitnienia warto wybrać się tu rano i w dzień roboczy. Szczęśliwcy, którzy mogą sobie na to pozwolić! Z logu online wynika, że TTF. TFTC!

Pogoda piękna to nie pozostało nic innego jak wziąć rowerek między nogi i obskoczyć niedobitki z okolicy. A tu proszę trafił się FTF-ik, wielkie dzięki za kesza i za certa! Pozdrawiam Kuba!