a własnie że jest. kret out.

Chyba nieprędko się reaktywuje... :(

Obrazki do tego wpisu:

Pożar w ZUOMie

Potwierdzam kesza brak, jest sama tasma na magnesach, ale miejsce ekstra dzieki!

Z przykrością stwierdzam brak keszyka - ostał się jeno magnes :/

Łooooo matko i córko! Co za miejsce! Tak brzydkie, że aż ładneŚwietny kesz. Porządnie schowany, ale szybko udało się go znalezc. Pewnie dlatego , że jest popoudniu :-)

Tyle razy przejeżdżałem koło tego miejsca, a nie zdawałem sobie sprawy z jego istnienia! Tym razem po sąsiedzku byłem na wizycie lekarskiej z moją babcią. Trzeba było widzieć jej zaskoczenie, kiedy podejmowałem kesza! Dzięki!

Kesz znaleziony "popoudniu", jednak przed otwarciem i tak też polecam szukać. Przy takich miejscach zawsze mam wrażenie, że właściciele obiektów dobrze wiedzą o keszu, bo skrytka jest aż zbyt bezczelna. TFTC

Hello,

Wrócę tu za dnia, żeby spokojnie, bez psa, zanurzyć się w środku. Świetny pomysł, słowa zgrały się wyśmienicie. Skąd się biorą takie miejsca ? Pzdr, Wojtek

Jak tak dalej pójdzie to zaraz się zielone skończy i będzie trzeba pójść nazbierać. Sama miejscówka umykała mojemu wzrokowi mimo, że jeździłem tam dość często i praktycznie od bardzo długiego czasu. Postałem długo, pooglądałem, poczytałem, pośmiałem się, no i w końcu podjąłem kesza jak trzeba. Dzięki - znakomita.

Co za miejsce! Koniecznie trzeba je odwiedzić i oczywiście podjąć kesza. Zabawnie, dziękiREKO!

Kesz podjęty bez problemu. Na początku zmartwiłem się tym wpisem brasi, że teren monitowany.

Na szczęście  podejmowaliśmy go w nocy więc spokój był i chyba nikt nas nie podglądał . Ale do rzeczy przybywamy z żonką na miejsce zaczynam się rozglądać podziwiać to miejsce, a tu moja druga połówka już się oddala z keszem w ręku tak to szybko zrobiła że nawet nie widziałem skąd go wyciągał.

Miejsce super szkoda że było zamknięte. Skrzyneczka zacna, oczywiście musi być rekomendacja za całokształt.

Znakomity wej! Reko wej!

(tak tak wej! to poznane dzisiaj słówko gwarne, nawet nie mam pojęcia czy dobrze go używam)

Świetna skrzyneczka, bardzo pomysłowo schowana ;)

Deszczyk pokropił, ale jak to się mówi, w grupie raźniej - dzięki zuzuś ;)

Trochę nas zaskoczył deszczyk, ale Amika345 ma dobre oko, a raczej - intuicjęwielkie dzięki!

Złapana Podczas wyprawy na Poznań w milym towarzyskie dulusow Wojtka i Maciejabdg dziękuję za pokazanie miejsca

Tu się trochę naszukaliśmy pod okiem wielkiego brata pewnie musza mieć z tego niezły ubaw 

Znaleziona podczas wypadu do stolicy Wielkopolski.

Rewelacyjne miejsce oraz skrzynka istna beczka śmiechu ;)

Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca,przy kolejnej wizycie będzie trzeba zajrzeć do środka na małe co nieco !!!

Miejsce rzeczywiście opływa w najróżniejsze retenta. Dzięki za pokazanie tej ciekawej miejscówki i TFTC!

Skrzyneczka złapana wspólnie z kujawską ekipą. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę ;)

Wpis z pszeszłości... Wiadomo, pomijamy podium w pierfszej tuże i fpisójemy się zaś. Ale pokoleji... byuo jurz popoudnie ale ZUOM nadal stau nieotfarty. Zapowiadauo sie wienc uatfo i pszyjemnie, a tu waua! Pszehodniuf jak mrufkof i przez stres rzeby nie spalić skszynki siem zakręciliśmy jak weka. F końcu jes! Pszepienkna keszyna, a miejsce powaliuo nas na hodnik! Czeba tu frucić kiedy bendzie otfarte, bo czujemy, że niezobaczyć ZUOMa z klientelom na własne ślepja to gżeh. Czy odwarzymy sie jeś, to inna sprawa... O ile fogule bendzie tu co spucnąc, bo tak naprafde to sie frykasuf nie spodziewamy. Ani niczego. Ale by byuo gdyby tu WIO zrobić, w takim jeżyckim pierdolniku! Tylko miejsca chyba za mauo... Na pewno warto zajrzeć na fejsa, bo na fp można najść nie mniejsze kfiatki nirz w realu: https://www.facebook.com/zuomgrillbar/. Rekomendujem z pszyjemnościom. TFTC

Nie dziwi, że Ash wykopyrtnął się na rowerze, gdy wrażenia ze Zuomu go dopadły. Nas też zamurowało na pewien czas. Da szybko sięgnęła po skrzynkę gdy ja jeszcze podtrzymywałem szczękę przed wypadnięciem. Po wpisie (jak zwykle w logbooku ciekawi goście już byli) jeszcze prawie godzinny spacer po okolicy równie klimatycznej jak keszowa. Było inspirująco - oczywiście rekomendujemy miejsce i dziękujemy !

1151- oj był to dość nieprzeciętny kesz, ale wszystko warto zacząć od początku. 
Na miejsce dotarłem oczywiście rowerem w czasie godzin działalności miejscówki. Zrobiła na mnie wrażenie bo była mega nieszablonowa. Namierzyłem potencjalne miejsce ukrycia i włożyłem rękę - nie pomyliłem się. Rower zawsze daje dużo możliwości maskując wpisywanie się do logbooka. Teraz też tak było. Później odłożenie paczuszki, która mam nadzieję będzie miała długą historię, bo zawsze się martwię o takie bezczelne pozycje. No i odjazd. To nie było jeszcze koniec przygód bo jakieś 300 metrów dalej zaliczyłem spektakularnego dzwona na ziemię i teraz wiele miejsc jest obitych. Kesza okupiłem bólem - co za poświęcenie:) TFTC
PS. Noście kaski na rowerach tak jak ja!

Podczas urlopowania z r00t7 ;)

Akurat byliśmy obok i przypadkiem załapaliśmy się na nową skrzyneczkęByło przed godziną otwarcia, więc mogliśmy szukać bez problemu. Nawet miejsce parkingowe się pod keszem znalazło :) 

Marcowy wypad w zachodnie rejony z martuś

Sprawnie namierzona. Drive in pod samego kesza :)

TTF

Miejsce niesamowite i to w centrum Poznania.

Skrzyneczka namierzona dość szybko i to "do południa", lecz z podjęciem trzeba było troszkę odczekać gdyż miejsce dość ruchliwe.

TFTC 

Po tego keszyka wjechałam specjalnie do Poznania po trasie Szczecin-Warszawa ze zwyczajnej ciekawości Intrygujący tytuł, hmm, to co tam jest? Parkowanie 10m od miejscówki, a po kilku krokach  - opad szczęki ...wow, warto było zjechać z trasy żeby TO zobaczyć I to w Poznaniu! Niesamowite! A jeszcze keszyk - znakomicie wpasowany STF się trafił.
Dzięki za skrzynkę i pokazanie miejscówki. Reko bez dwóch zdań. Pozdrawiam.

Jak zobaczyłem nową skrzynkę, to pomyślałem, że nie ma co się spieszyć, bo i tak wszystkie miejsca podium są już zajęte - wszak to niemal centrum miasta i w dodatku sobota. Spokojnie zjadłem sobie obiad, odpocząłem i pojechałem znaleźć to co do znalezienia. Widok obiektu nieco nas zamurował. Po kilku minutach przyglądania się wypadł ktoś z knajpy i spytał nas (niezbyt grzecznie) co tu robimy. Po krótkiej wymianie zdań odwrócił się i poszedł. Okazało się, że teren jest monitorowany, więc uważajcie przy poszukiwaniach. Dziwnym wrządzeniem losu (chyba wszyscy spali jeszcze) trafił się FTF. Po znalezieniu skrzynki nie mogłem odmówić sobie wejście i zwiedzenia wnętrza, w porównaniu do tego obiektu Siekierezada w Cisnej wygląda jak restauracja w Mariocie.