Skrytka szukana 2021-05-08 około godziny 14:24.

Trochę spóźniona keszerska majówka, spowodowana pewnymi problemami z autem. Ale nie ma tego złego... W poprzedni weekend pogoda była taka sobie, a teraz czysta rozkosz! Ciepło jak w lecie, ale lepiej niż w lecie, bo komarów jeszcze nie ma, a pokrzywy nawet do kolan nie dorastają. [:)]

Poranek to czyszczenie okolic Inowłodza (drogowcy się popisali i na jednym z drogowskazów prowadzących do wsi napisali "Inowłódź"(!)) i Spały. Byłem w okolicy całkiem niedawno przy okazji tomaszowskiego eventu i CITO, wówczas jednak nie starczyło czasu, by zająć się wszystkimi keszami. Dziś niespiesznie od kesza do kesza udało się odwiedzić wiele ciekawych miejscówek. To nam sie ogromnie w tej porannej sesji podobało - każdy kesz, bez wyjątku, pokazywał ciekawe miejsce, które warto zobaczyć, nie tylko ze względu na samą skrytkę!

A tak a'propos wspomnianego przez Holoskawinę spania w Pile, to jadąc tutaj, przez rzeczoną Piłę (wieś w powiecie koneckim) przejeżdżaliśmy. Gdybym wiedział, że to dla niego takie ważne, to przecież zarządził bym tam nocleg. Pora była adekwatna.

TFTC!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Zrobiliśmy sobie z tatą taką czteroipółdniową (nie wiem, czy się to pisze razem, czy osobno...) majówkę. Wyjechaliśmy w piątek po obiedzie i od razu wzięliśmy się za keszowanie. Naszym celem była Łódź, ale pierwszego dnia nie dojechaliśmy poszliśmy spać pod Opocznem.
Drugiego dnia też w zasadzie nie byliśmy w Łodzi, ale już prawie. Najpierw zajęliśmy się czyszczeniem Spały i prawie mi się to udało, tylko jeden dnf się przytrafił. Przy okazji piłem w Spale (wodę, oczywiście), teraz zostaje mi już tylko spanie w Pile.
Potem zabraliśmy się za ŁOTR-a, Nera i inne kesze przy granicy Łodzi, czyli prawie osiągnęliśmy cel. Tak formalnie, to nawet wjechaliśmy parę razy do miasta (patrząc na granice administracyjne). No i oczywiście po drodze zatrzymywaliśmy się przy różnych keszach, które bardzo chciały być przez nas znalezione.

Zabrałem kesza z terenu, żeby nie śmiecił.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Ponieważ wiedziałem, gdzie skrzynka była, bo ją niemal dokładnie rok temu wytropiłem, zrobiłem reaktywację... Niech żubr nadal przyciąga keszerki i keszerów.Hint jest nadal aktualny, keszyk trochę przymaskowany. Może przetrwa, jak o niego zadbamy.

W związku z brakiem reakcji na ostatni komentarz COG zostaje zmieniony jej status. Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

W związku z serią nieznalezień proszę o upewnienie się, że skrzynka jest na miejscu lub zmianę jej statusu.

Kiedyś już jakiegoś Żubra w Spale zdobywałem, być może tego samego...  po skrzynkę wybrałem się mocno wieczorową porą... współrzędne pokazały jedną lokalizację - pieniek był... niestety dogłębne przeszukanie nie ujawniło pojemnika, pieniek już dosyć mocno sfatygowany... a może gdzieś tam jednak jest, a ja się nie przyłożyłem, a może i pieniek był nie właściwy... ciężko powiedzieć... ja nie znalazłem... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Piłem w Spale, spałem w Pile szybka skrzynka i to tyle. Wieczorny wypad po treningu z przyjaciółmi. Żubrowi już nie raz dotykałem tej najbardziej wypolerowanej części ;-). Dzięki!

Znaleziona:)

Żubra w centralnej Polsce nie spodziewałem się :p Razem z LadyMoon i Nieopierzonym.

Dzięki :-)

Tym razem szybko i sprawnie, wraz z Charonem i Nieopierzonym. Dzięki!

Skrzynka zebrana z LadyMoon i Charonem podczas zwiedzania okolicy.

Znaleziona, łatwo szybko i sprawnie. 

Skrzynka znaleziona, ale zapomniałem dokonać wpisu.

Świetnie

Ależ ten żubr dorodny jest, wszystko ma na miejscu. :)

Dzięki za opisanie historii, no ta odcięta głowa, robi wrażenie. Dzięki!!!

Żubr odwiedzony przy okazji wyjazdu służbowego:) TFTC 

Niezwykła historia, nie spodziewałem się, że ten żubr tyle przeszedł  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Konkretny żubrMiejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję za kesza.

Tyle razy tu byłem, kocham Spałe...piękne miasto! A skrzyneczka zebrana przy okazji, dzięki ;)

Żuberek fajny (sama Spała również) - głowę chyba mu dospawano.
Dzięki za keszaaczkolwiek majówka wydłużyła poszukiwania (sporo ludzi)...

Znaleziona chociaż nie było łatwo.

Skrytka spoko ciężko było ją odnaleźć pod warstwą śniegu ale w końcu się udało :)

TFTC :)

Niedzielno-keszowa wycieczka objazdowo-pogadankowa z Werroną i Azymutem. Tu wyjątkowo sprawa żubra została dyplomatycznie przemilczana /rozmowa się ograniczyła do rozpoznania terenu i MAM/ - ale najwyraźniej wiadomo było od pierwszego spojrzenia na opis kesza, że to historia na lekturę w domowym zaciszu przy herbacie i ciastku!I to jest niezła historia taka walka o pomnik! Poza tym ja rozumiem, że strzał oddany przez monarchę to coś wielkiego.Ale od razu rzuca mi się w oczy słowo samiec i zastanawiam się mimowolnie, czy aby nie dlatego ten gatunek nie ma się aktualnie najlepiej!TFTC. ;)

Niezła historia z tym żubrem, przeczytałem ją z przyjemnością.Dziękuję za tą opowieść i za skrzyneczkę przy żubrze. :)

Zaliczona podczas spaceru poobiedniego wraz z kuzynem. Potrzeba wymiany lub dołożenia logbooka.

Pierwsze podejście nieudane, bo przy żubrze trwało spotkanie młodzieży. Za drugim razem, gdy nie było nikogo skrzynka szybko namierzona. Ciekawa historia żubra, znakomita skrzynka. TFTC.

Podczas przejazdu przez Spałe ale wpis na okładce nie ma miejsca w logbook.

Fajne miejsce na spacer. Keszyk podjęty rowerowo. Dzięki

Żubr potężny. Trochę nami GPS miotał. Ale podpowiedź pomaga. Też musieliśmy się wpisać na okładce. Dziękujemy za zabawę.

Skrzyneczka podana na tacy ... Koniec logbooka, przyklepałem na okładce. Dzięki za kesza.

Obrazki do tego wpisu:

występy żubra w Spale

Znaleziony. Dziękuję autorowi!

Historia żubra jest dla mnie zaskakująca. Jakiś przewodnik dawno temu zaczął historię od tego, że prezydent Mościcki... Dobrze dowiedzieć się czegoś więcej.

Kesza znalazł Kuba, poszedł jak po swojemu. A niedawno zaczął się bawić. Chyba nawet jeszcze konta nie ma w serwisie a już zbiera kesze jak szalony.

Dzięki.

Znaleziona bez problemu. TFTC.

Szybko i bezproblemowo. Dzięki!

Żubr był przecież zawsze symbolem Spały, dlatego dziwi, że miejsce jakby nieco zapomniane i zaniedbane. Dzięki za skrzyneczkę :)

Dzięki!

Rodzinne wycieczki :)

A ja myślałem że ten Żubr to z Pekao S.A :)

Razem z rosso12 juz jakis czas temu :)

Szybko namierzona i podjęta. Chwila wyczekania aż mugole się przemieszczą.

Szybko namierzona, tftc. Zostawiłyśmy geokreta :-)

Świetne ukrycie. Niby typowe ale naszukałem się trochę. Sobotni spacer z grupą przyjaciół. Dzięki za skrzynkę!

Trzecia i ostatnia tego dnia. Podjęta spontanicznie, w miłym towarzystwie. Podstawa to czytać ze zrozumieniem ^ ^" Na szczęście reszcie poszło to zdecydowanie lepiej i skrzyneczka zdobyta ^ ^

dzięki za kesz

Kesz znaleziony podczas wypadu do Spały :)

Ostatnia skrzynka dzisiejszego dnia, podjęta w drodze do domu. Kolega niestowarzyszony nie miał już siły, więc postanowiłem podjąć skrzynkę sam. Na szczęście poszło błyskawicznie. Dzięki za pokazanie pomnika i za skrzynkę. Zabrałem kreta.

Żubr nad żubry. Znakomicie dziękuję.

Niesamowita historia pomnika. Żubr pomnikowy i prawdziwy odwiedzony. Rodzinnie z Gaworkiem. TFTC

Obrazki do tego wpisu:

Zubr

Żubry

Szybka skrzyneczka, fajna okolica. Geokret wrzuconydzięki 

Dzięki za kesza! :)

TFTC :)

Spała znana (nieco się tu zmieniło), żubr znany. Skrzyneczka zgarnięta.

Pierwsza skrzynka po dłuższej przerwie  . Spała zwiedzona przejazdem. TFTC 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki8

Jedyny spalski dzisiaj, przynajmniej tutaj się udało.

zdobyta bez problemów, dobrze posiedzieć przy Żubrze ;-)

Rodzinna wycieczka po lasach wokół Spały połączona ze świątecznym keszowaniem. Po dość intensywnych spacerach i odwiedzeniu kilku ciekawych miejsc przyszedł czas na zasłużony obiad, a po nim spacer do Żubra.  W Lany Poniedziałek w Spale było sporo osób, na szczęście przy pomniku wyczekaliśmy na chwilę, gdy można było spokojnie podjąć, a potem odłożyć skrzyneczkę. Dzięki za kesza, to nasz mały kamień milowy: nr 400.

Miejsce znane od wielu lat. Skrzynka szybko namierzona. Dzieki :) 

Wpis podczas zakładania. 

Znalezienie przy zakładaniuPomnik znany, lubiany- nawet na tyle, że robiłam tu za przewodnika.

Znaleziona ciekawie ukryta

Kawal byka!  Fajna rzezba, zasluguje na skrzynke. Zdecydowanie mi sie podobalo, TFTC

Jakoś ostatnio często tutaj bywam ;)
Dziękuje ekipie za wyprawę!

Główny problem to mugole. Skrzynka zbyt blisko żubra, miejsce dosyć oblegane.
TFTC!

Podjęta w deszczową niedzielę podczas keszowego wypadu w licznym towarzystwie.

Dzięki!

Ile to już razy byłam przy tym żubrze ? DużooooNawet kiedyś chciałam na niego wejść, ale mi się nie udało :P

Dzięki za kolejną skrzynkę w tym miejscu:) Wartę kesza :)

Z Dombiem..

Uf...obudziłam się dziś w nocy i pomyslałam, że Dombie napisze i pokaże za dużo - dzięki przyjacielu, że oszczędziłeś innym detali.

W każdym razie jakby ktoś miał kłopoty z mugolami to mamy na to bardzo skuteczny patent .

Żubr jak prawdziwy. W lesie takich nie ma - sprawdziłam. Ale też prawdę jest, że zwierzyny w Spale nie brakuje. Gdy koło 20 jechałam tu sobie rowerkiem po ulicy, w centrum miasta chodziły sobie 3 chrumkające dziki....

Po zdobyciu jednego i drugiego FTFa wracamy do żubra, przy którym kilka minut temu migdaliła się lokalna parka mugolskich dzieciaków. Mieliśmy nadzieję, że w czasie, kiedy poszliśmy sobie zgarnąć wieżociśnieniowego FTFa, parka znajdzie sobie jakieś bardziej przytulne miejsce dla swoich działań. Nic z tego. Nie tylko nie ubyło lokalnej młodzieży, ale na dodatek do tamtej dwójki dołączył jeszcze trzeci, który najwyraźniej im mocno kibicował w ich poczynaniach... Żubr najwyraźniej inspiruje ich i energetyzuje... A może tu jakieś zwyczaje lokalne nakazują właśnie spotkania tego typu przy żubrze. Postanawiamy więc z Werroną wdrożyć plan awaryjny, który ma wzbudzić w młodzieży chęć szybkiego oddalenia się od nas (trzykrotnie starszych - eeee... no mówię za siebie generalnie - co do Werrony to nie znam szczegółów...).

Nie będę wnikał w szczegóły naszego planu awaryjnego, ale reakcja jest szybka i bardzo przez nas pożądana. Wprawia to nas zresztą w dobry humor . Powiem tylko tyle, że nasze działania miały absolutnie niesiłowy charakter i sprowadzały się wyłącznie na stosownym oddziaływaniu na psychikę i wyobraźnię młodych ludzi. Mam nadzieję, ze nie będą mieli traumy do końca życia z tego powodu .

Potem już akcja rach-ciach-ciach. Ze zdziwieniem notujemy wpis kolegi budgeta z dzisiejszą datą i w pierwszym odruchu rozglądamy się wokół, czy gdzieś nam nie mignie kolega budget między drzewami. Zastanawiamy się również jakim cudem uchowały się oba FTFy, ale wygląda na to, że kolega budget nie był nimi zanadto zainteresowany... A może wystąpiły czynniki obiektywne? Nieważne. Tu cieszymy się z trzeciego miejsca na podium, szybko maskujemy i pędzimy do naszej dzisiejszej głównej atrakcji spodziewając się, że tam trzeba będzie pomyszkować trochę dłużej. A przecież już prawie 17 i powoli zaczyna robić się ciemno...

Dzięki za tego kesza!

Szybko sprawnie, miejsce znane z poprzedniego kesza tak więc +1 TFTC

FTF godzina 17:00

Miejsce znane, ale dzięki za przyprowadzenie mnie tutaj po raz kolejny.

Jeśli chodzi o logbook to chyba robiony w pośpiechu: okładka nie podpisana (nabazgroliłem nazwę kesza na okładce), niektóre kartki wewnątrz są zszyte do góry nogami...ale poza tym wszystko OK .