Super skrytka. Znaleziona wraz z tooki95 :)

TFTC

Hello,

Podstępny kesz, ale mamy już wprawę w podobnych ;)  Pzdr, Wojtek

Kolejny dzień wielkiej przygody z GreenVelo i lubelskimi krajobrazami. Dzięki.

Sprytnie się tam chowa, chociaż na widoku.

Z tej to już nie wiele więcej widać niż z dołu. Dziękuję.

W trakcie drogi powrotnej z okolic Kodnia na południe Polski poruszaliśmy się drogami jak najbliżej wschodniej granicy. Piękne tereny,  cisza i spokój, dużo zieleni. Można się napawać pięknem krajobrazu i architektury. Miejsca klimatyczne, których w innych częściach Polski coraz trudniej znaleźć. Wraz z nami przesuwała się chmura burzowa, więc nie wszytko co chcieliśmy udało się podjąć, ale i tak było fantastycznie i zapewne jeszcze tu wrócimy.  Zaliczyliśmy m.in. ciekawe wieże widokowe, dobrze, że są takie miejsca. Na tej keszyk wysoko, ale dało się namierzyć

Warto mieć ściągnięte informacje offline, bo nigdy nie wiadomo czy nie złapie Cię siec białoruska lub ukraińska, a to już olbrzymie koszty :(. Dlatego nawet nie próbowałem logować kolejnych znalezień od razu.

Dzięki grafen za okeszowanie tej części Polski, bo bez Twojego wkładu byłaby na mapie biała plama i i wielu ciekawych miejsc Podlasia i Lubelszczyzny nie udało by się zobaczyć. TFTC

Kolejny najazd na pogranicze wschodnie - tym razem okolice Włodawy.
Kesz znaleziony bez problemu. TFTC

Dzień 2

Wakacyjne keszozbiory w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Sprawnie odnaleziona podczas drugiego dnia keszowania, dziękuję.

Asysta przy zakładaniu Szlaku. Dzięki grafen.

Tu spędziłem dłuższą chwilę, ale nie za sprawą kesza. Tu zrobiłem sobie przerwę obiadową. W takich warunkach nawet mielonka z puszki smakuje lepiej.

Kolejna wyprawa na pogranicze i greenvelo. Dzięki za pokazanie tylu fajnych miejsc.

20 września 2017 12:45
Z tym keszem to było dużo zachodu. Za pierwszym podejściem w zeszłym roku założyłem reaktywację, którą wcięło, co stwierdziłem za drugim podejściem. Za trzecim - znalazłem kesza w pierwotnym miejscu, gdzie dokładnie szukałem za pierwszym i drugim razem; i co z tego, jak teraz ten kesz (też REAKTYWANT) już nie jest honorowany. Dla zamknięcia sprawy przeniosłem logbook z dolnego kesza do tego na wieży. Wszystko jest  na wysokości wyciągniętej ręki.
Z góry nie zobaczyłem nic więcej niż z dołu (jeśli chodzi o krajobraz), a sam w trakcie poszukiwań czułem się jak na patelni - widoczny z daleka. Niezły paradoks jak dla keszera.
TFTC

Kesz zlokalizowany, dzięki, pozdrawiam.

Wakacyjne keszobranie z Unkasem. Dzięki za skrzyneczkę. 

Oczywiście odnaleziona jedyna słuszna skrzyneczka na wieży. Dzięki za kesza.

Następnego keszera proszę o szukanie skrzyneczki na wieży. Skrzynka na poziomie ziem będzie nie zaliczona. Nadgorliwość nie zawsze popłaca.

No niestety po keszu tylko dołek się ostał.

Pozwoliłem sobie na reaktywację.

Aby znaleźć kesza wejdź na samą górę wieży. Stojąc tyłem do schodków szukaj na prawym przednim słupie. Wysoko około 190 cm. Szukaj na wiązaniu belek. Kesza nie widać, trzba go namacać. Preforma PET.

Zaległy wpis. dzieki za kesza.

Wspaniała wyprawa pełna przygód i pieknych widoków szlakiem green velo z Rubinem, Tisią i Whateverem. Tereny przyciągają wzrok, narobiłam mnóstwo zdjęć, różnorodność kultury i wrażeń naładowała mi akumulatory na długi czas. Dziękuję za skrzynki ;)

w sumie to z dołu takie same widoki jak z góry ;)

Wspólny wypad z Tisią, Nannette i Rubinem w malownicze rejony GreenVelo. Piękne okolice, sporo keszy i znakomita przygoda :)

Dzięki i pozdrawiam.

znów analogiczna sytuacja - kolega NivilS był tego samego dnia i posadził reaktywację w innym miejscu a my swoją zakopaliśmy w miejscu spojlerowym.  Następnych uprasza się o ogarnięcie tematu i pozostawienie jednego pojemnika :)

Odkrywanie uroków Lubelszczyzny:) Czterodniowa wyprawa szlakiem Green Velo wraz z Żonką, Tisią i Whateverem. Czy słońce, czy deszcz my od rana do wieczora zbieraliśmy kesze i odwiedzaliśmy kolejne ciekawe i malownicze miejscówki. \Znaleźliśmy masę skrzynek, kilka przeserwisowaliśmy ( mając pewność że je wcięło) , a na kilku polegliśmy. 4 dni - 1400 km na liczniku samochodowym plus w nogach też mamy sporoDzięki za sprowadzenie nas tutaj.

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Skrzynka znaleziona podczas rodzinnego wypadu na szlak rowerowy GREEN VELO.
Jak przystało na szlak rowerowy - jazda po keszach wyłącznie dużym rodzinnym Roverem

Kolejna świetna miejscówka! Tutaj musieliśmy przeczekać starszą rowerzystkę która zrobiła sobie piknik. Herbatkę z termosu popijała i podziwiała przyrodę. Rowerzystka w końcu się zwinęła więc można było kesza znaleźć. Kesz bardzo zacny, tylko mrówki miejsce dość mocno przyatakowały ;)

Pozdrawiam
Art_noise

No nie tak zaraz jak pisze Iwona ale udało się. Dziękuję za skrzynkę

Udało się znaleźć od razu. Z keram58.

Udało się nam znaleźć oryginalnego kesza. Tego drugiego nie szukaliśmy.
Kukurydza ciekawa, ale smacznej to już na polu nie znajdziesz... Wszystko pastewne... TFTC!

W doborowym towarzystwie z a., P., p. :)

Kukurydza jaka jest każdy widzi.

No kukurydzy w okolicy dostatek, a najlepiej to widać z góry wieży :)

Wschodnim szlakiem z wesołą ekipą;) Dzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona przez wesołą białostocką ekipę :)

Ładna kukurydza obok, Michał sprawdził dogłębnie i też potwierdza, że ładna.