TFTC

Kesz podjęty TFTC. Dzisiaj pogoda dopisała, więc wybrałam się z moją drugą połówką Madzią pokeszować nieco w okolicach Rogalinka i Rogalina. Tutaj keszyk sprawnie odnaleziony, ale logbook pełen, przydało by się nowy. Dziękujemy za ciekawego "urbexiaka i pozdrawiamy.

Pictures for this log entry:

Przepompownia

logbook

Trochę niemiło było wchodzić ze względu na degradację miejsca, ale keszyk bardzo przyjemny - dziękuję i pozdrawiam:-)

Szybka skrzynka, zdobyta razem z Asek19 podczas jesiennego "rowerowania". Ciekawy budynek, ale bardzo rozszabrowany i zaśmieconyDziękuję i pozdrawiam.

Dzięki za fajną skrzynkę. Fanty wymienione. Skrzynka i logbook w dobrym stanie. Miejsce bardzo klimatyczne i chłodne, w sam raz na upały. Budynek znajduje się na terenie majątku Rogalin - warto pozwiedzać okolicę. Uwaga na zbiornik wodny za budynkiem, bo zamienił się w gęste bagno.

Na koniec wojaży po okolicy, udało się podjechać na mini urbex. Skrzynka zlokalizowana w try miga, nadal w bardzo dobrej formie, trzyma się dzielnie. :-) 

Kordy miotały ostro, i pierwotnie miałem problem z pobraniem spojlera, trudno więc było coś w tych hałdach śmieci znaleźć, więc postanowiłem skorzystać z doskonałej pamięci RoDaJJów i skorzystać z telefonicznego koła ratunkowego;) W trakcie przemieszczania się, udało się końcu spojler pobrać i na miejsce ukrycia dotarłem jednak samodzielnie;) Dzięki za skrzynkę

Keszyk znaleziony w ramach małego wypadu z Zagłobą13 i towarzyszem Wojdziechem ; )

Lubimy takie miejscóweczki, więc tym bardziej chętnie było wyruszyć i pozwiedzać. : ) Całość poeksplorowana - trochę ciekawostek można było odkryć. Największe pomieszczenie nie zachęcało na pierwszy rzut oka do eksplorowania - niestety obiekt trochę posłużył jako składowisko rzeczy wszelakich. Nie zraziło to jednak - i mogliśmy w spokoju podjąć fajną skrzyneczkę!

Dzięki za pokazanie miejscóweczki!

TFTC!

Ciekawe miejsce. Nie mieliśmy tyle szczęścia, co RoDaJJe i nam nikt nie umilał podejmowania skrzyneczki koncertami, ale za to poszło szybko. ;-)

Dziękujemy. :-)

Zaległy log. Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję. 

Ciekawe miejsce...Nie takie małe jak mi się wydawało podczas dojazdu. Kesz w znakomitej formie. Dzięki. Pzdr.

Mocno piaszczystymi drogami dojechaliśmy do przepompowni. Przy okazji podejmowania skrzynki mieliśmy okazję wysłuchać kumkanej symfonii. Chór żab z pobliskiego stawu wypełniał akustyczne wnętrze budynku, niczym chór Aleksandrowa przed ostatnim lotem. Dziękujemy za pokazanie ciekawego obiektu, pięknej okolicy i skrzynkę oczywiście.

Mapa sztabowa z 1987 r. podaje, że była to oczyszczalnia ścieków. Staw z tyłu budynku jest jedynym który pozostał, na zdjęciach satelitarnych widać, że było ich kilka od strony południowej.

Lekko z duszą na ramieniu, bo jakoś zawsze mam obawy przed eksploracją takich miejsc w pojedynkę. Sam kesz znaleziony bez problemu. Na górę jednak bałem się już wejść  :)  Może następnym razem. TFTC!

Znaleziona podczas wieczornego keszowania. Lubimy takie miejsca wieczorny klimat dodaje nutkę adrenaliny. Poszło gładko i bez problemów.  TFTC.

Świetne miejsce, dzięki za pokazanie, z tyłu w pełni orzęsiony stawik z którego spłoszyłem kaczkiTFTC!

Wow, miejsca nigdy tego nie znałem mimo, że nawet blisko (jakieś 6km) mieszkam . Faktycznie wydaje się większe niż na zdjęciach. Początkowo trochę baliśmy się wejść bo wszystko wskazywało, że tu urzędują menele etc. Udało nam się wejść, kesz szybko znaleziony. Chcieliśmy trochę bardziej się poprzyglądać temu miejscu ale nie było już czasu. Wielkie dzięki za pokazanie tego miejsca i za pierwszego urbexa :)

Zaległy wpis jeszcze z czasów beztroskich wakacji. Wspólnie z DeepBlue, dziękuję! :)

Ciekawa odskocznia od innych keszy w okolicy. Razem z DeepSea. Pozdrawiam.

Kordy tutaj a tu nic nie ma... bo to z drugiej stronyZ tym dostępem rowerem to chyba nie za bardzo, samochodem taki sam dostęp. Chyba, że z rowerem na plecach, ślady wskazują, że z samochodem na plecach też próbowano ;). Dzięki za kesza.

Znaleziona z Dorotką.

Kolejny urbex ma zakończenie dzisiejszego dnia. Ciekawe do czego służył ten obiekt. Kordy troszkę wędrowały, a my nie mieliśmy widocznych spoilerów - telefon do przyjaciela rozwiał wątpliwości i kesz szybko podjęty.

Jednak nie z uwagi na samego kesza chciałem polecić to miejsce, a z uwagi na znajdujący się za obiektem staw. Byliśmy tutaj wieczorkiem i okazało się, że była to pora idealna. Na stawie rozpoczął się przepiękny koncert chóru na milion gardeł :). Różne gatunki żab konkurowały między sobą oraz licznymi gatunkami ptaków. Coś niesamowitego - gorąco polecamy. Zasiedliśmy sobie na parapecie okna z tyłu budynku i słuchaliśmy tego pięknego występu przez pół godziny.

Bardzo dziękujemy za pokazanie tego miejsca.

Hello,

Kilka razy jechałem tędy. Dzisiaj "służbowo", po kesza  Działania niezwykle szybkie, bo zewnętrzna ściana od strony zbiornika wręcz chodziła od jakichś oso (pszczoło) podobnych istot. Pzdr, Wojtek

znaleziona podczas rowerowej wycieczki

znaleziona podczas rowerowej wyprawy.

Ciekawe, klimatyczne miejsce, TFTC!

Pewnie że nie zawadzi nadłożyć drogi zwłaszcza w tak szczytnym celu  

swoją drogą wiedzieliśmy że największy okoliczny poławiacz FTF-ów (rredan) będzie pierwszy...

a co do ''Misji'' będzie reaktywacja  jak  się tylko  troszkę owiośni 

(tylko nie wiem czy w tym samym miejscu )

Dziękujemy za zaproszenie na WIO na pewno kiedyś się wybierzemy niestety z racji naszego psa poszukiwacza Nelsona który wszędzie z nami jeździ wpadniemy raczej na jakieś WIO na łonie natury 

Pozdrawiamy 

To ruina trafostacji

tyle razy kręciliśmy się w okolicy tej dziwnej ruiny, ale dopiero teraz zajrzeliśmy do środka:) niestety STF, ubiegł nas jeden osobnik;) pozdrawiamy!

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Ciemno, mokro, wieje, śnieg, zimno.... Nie, nie będziemy się w taki czas taki kawał tarabanić po skrzynkę przecież... To by była przesada, a nawet zboczenie. Traf chciał, że pomimo aury pod psem trzeba było wyjść z domu, co prawda w inną stronę i zdecydowanie bliżej ale skoro już się znalazło na zewnątrz, to przecież nie zawadzi trochę drogi nadłożyć, prawda? ... Na miejscu poszło sprawnie chociaż nie bez zaskoczeń. Wydawało mi się, że nieźle znam okolicę, wszak niezliczone wycieczki rowerowe sobie tutaj robiliśmy, a obiektu nie kojarzyłem w ogóle. Zdziwiły mnie rozmiary budynku, na zdjęciach wygląda na dużo mniejszy. Przepompownia to czy trafo-stacja nie wiem, chociaż wydaje się bardziej, że jednak ta pierwsza. Tuż po odłożeniu skrzynki zajechało auto! Ktoś chce dymić, po mordzie lać? Bo przecież to nie keszerzy, nikt z okołopoznańskich keszerów nie szuka, a nawet się nie ściga. A jednak zamiast bachandryji mieliśmy miłe spotkanie z wcześniej niepoznaną eką. Pozdrawiam! Mam nadzieję, do zobaczenia, może na WIO? Oczywiście, zapraszamy również Założyciela :). Usłyszałem wiele dobrego o Misji, a wpisy tylko zaostrzyły apetyt na tę skrzynkę.  Będzie reaktywacja? FTF, TFTC!