Kolejne odwiedziny, w sumie już trzecie i znowu fiasko. Obszukałem chyba wszystko co się dało.

Cóż, tutaj koordynaty pokazały mi środek relatywnie nowego wybiegu dla psów. To by tłumaczyło losy oryginalnego kesza. W najbardziej charakterystycznym miejscu w pobliżu koordynatów znalazłem mikro reaktywację jakiegoś poprzednika od konkurencji. Chociaż biorąc pod uwagę miejsce ukrycia - nie wróżę jej długiego żywota.

Zachęcony pozytywnym wpisem do logu kolegi uhuhu pojechałem zobaczyć jak wygląda las Sherwood. Z pobliskiej posesji słychać były piękne śpiewy , niczym z opactwa. Na ławkach wypoczywali mieszkańcy. Las godziwy na odwiedziny.
Dzięki za pokazanie miejsca!

Jak w logu.

Dzisiejsza, dość spontaniczna wizyta w Brzegu Dolnym na dosłownie paru skrzyneczkach okazała się pasmem rozczarowań. W ładnym skądinąd parku moim zdaniem ani śladu oryginalnego kesza. Pozostawiłem strunówkę z logbookiem w dość prawdopodobnym miejscu pobytu oryginału, domaskowując zastanymi elementami naturalnymi. Autorska wizyta serwisowa bardzo potrzebna.

Znaleziona jakiś czas temu.

Ale fajne miejsce. Niby znamy dobrze ten Brzeg Dolny, a o tym miejscu nie wiedzieliśmy. Park linowy, ścieżka zdrowia, ścieżka do nauki na kartę rowerową. Super. A sam kesz też w bardzo ładnym parku. Namierzony błyskawicznie - nawet Tymo się nie wystraszył i go podjął :)

Cóż Shereood jest jak każdy widzi. Mnie znacznie bardziej zainteresował intensywny zapach palonego zioła ( nie wiem mięta, czy cynamon), aż nie chciało się odchodzić, ale w końcu piątek, piąteczek, piątunio rządzi się swoimi prawami. 

Sam kesz bardzo dobrze zamaskowany i wywołał rogala na twarzy (nie wiem czy to działanie kesza czy opary ziół ). Ogólnie bardzo pozytywnie

Dziękuję 

My też Robin Hooda nie spotkaliśmy, za to po całym lasku rozchodził się zapach palonej gandy Hejt dla ćpunków z siłowni, przypakowaliście dzisiaj porządnie chłopaki! Puste kaloryfery wam w głowę!

Kolejny parkowy keszyk, do którego miałem dzisiaj szczęście i szybko na niego wszedłem. Gdzieś tam kręcili się ludzie, ale akurat drzewa przysłoniły. Dzięki za keszyka z ciekawym dodatkiem :)

Fajna skrytka. Lubię się bać. Wspólnie z kitomaszem! Dziękuję!

Chwilowy rekonesans i keszyk był już w naszych rękach. Świetne maskowanie i okazałe miejsce ukrycia! Dzięki za fajną zabawę! Wspólnie z Kaemilką!

Mnie się bardzo podobało. Dzięki za fajną zabawę.

Szybki wpis i dalej w droge, dzieki!

Skoro na poprzednim keszu udało się zdobyć pierwsze miejsce to mieliśmy nadzieje ze i tym razem tak będzie. Więc keszowozem jak najszybciej w okolice miejsca urkycia. Przez park biegiem i na miejscu chwile poszukiwania. Xlud wyciągnął kesza. Niestety co się okaząło to {STF}.

Sherwood zdobyte

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Capnelismy paskude w towarzystwie :).

Znalezione, dzięki :)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu w większej grupie po fajnym evencie.Fajne maskowanie.Pozdrawiam

Już chciałam wchodzić na drzewo o kesz nagle się ukazał. W super ekipie. Dzięki 

14:22 Jak zawsze zaległy log:
Poprzednie noce ganialiśmy po lasach za keszami, kilka godzin snu i azymut Brzeg - nasz Brzeg [:)]. Pospotkaniowo zwiedziliśmy keszersko dokładnie całą okolicę. Przesiadłem się do Strażnika i tu trafił się nam [STF]
Nieźle mamotał ten nasz Spider ;)
Wrzuciłem 5 groszy- wszędzie wcisnę swoje pięć groszy.

Dzięki za kesza i zapraszam do Wrocławia.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite