losowanie z MIAU#3 dostępne na stronie http://krzysiekcom.wix.com/miau#!losowania/dvx1d 

przepraszamy za opóźnienie.

Czy nie powinno już być nowego wydarzenia założonego? I kiedy losowanie z #3 będzie na stronie?

strona miau została reaktywowana w nieco innej formie.

http://krzysiekcom.wix.com/miau

jest tam zakładka - wymiana myśli - coby niepotrzebnie logów spotkaniowych nie zaśmiecać :)

Dzięki MIAU oprócz nowych keszy, na mapie pojawiają się nowe miejsca, w których można napić się dobrego piwkaKolejne udane spotkanie, kolejne losowanie, kolejne wyzwanie... Do następnego! :)

Fajnie, że dotarliśmy.  Dla mnie było super a młody świetnie się bawił w keszowanie. Co prawda wujek Kaszel miał nas już nieco dość, ale jakoś przetrwał :).  No i nawet postanowiłam coś tylko dla siebie wylosować :)

A propos zmian: w kontekście rozmiaru „nie mniejszego niż” — czy w tym losowaniu jest joker? Bo de facto „nie mniejsza niż mikro” (co sam wylosowałem) jest jokerem właśnie.

Pomysł na moją ciekawostkę z dodatkowym narzędziem już mam. Mam nadzieję, że uda się kesza dość szybko założyć. :)

Kolejne świetne spotkanie z serii. Udało się ustalić to i owo - w sympatycznej atmosferze wśród ludzi chętnych do słuchania nowych propozycji i też takowych wygłaszających, a nie odwracających się na pięcie przy pierwszych uwagach

MIAU zatem leci dalej ! oby powstało cale mnóstwo kolejnych ciekawych skrzyneczek.

dzięki wszystkim przybyłym za super atmosferę i za kolejne spotkanie!

Byłem i ja, niestety krótko bo obowiązki keszerskie mnie wezwały ale nawet te kilka chwil były bardzo sympatyczne. 

Kolejne udane spotkanie, miło było zobaczyć nową twarz, keszera z innego wojewódstwa.

Lokal całkiem oryginalny, a wybór piwa przeogromny, niestety ceny dość wysokie. Jednak doborowe towarzystwo wynagradza tą niedogodność. Czas się zabrać z planowanie skrzynki. 

Akurat podczas mojego pobytu w Warszawie miało się odbyć spotkanieTrzeba było wykorzystać okazję na poznanie nowych keszerówMiło było się spotkać :-)

Udało się dotrzeć na czas. Uroczy wieczór spędzony w towarzystwie niezawodnych keszerówDzięki :)

Byłam i jaDobre i 1,5 h, bo potem obowiązki rodzinne wezwały ;)

Mi się lokal podobał, nawet bardziej niż Kicia-Kocia, ale to pewnie kwestia że mieliśmy wydzieloną salę i było bardziej "intymnie".

Dzięki za kolejne spotkanie, kolejne losowanie ;)

Do następnego :)

Miałem zbyt blisko, żeby przybyć na czas. Ale ostatecznie dotarłem. :)

Jak zwykle było super. Pogadaliśmy, popiliśmy, wymieniliśmy doświadczenia i wrażenia oraz wylosowaliśmy kolejne kesze (zamienię tradycyjną na multi lub quiz!). I wymęczyłem kolejną osobę dyktandem. Szkoda tylko, że pomysłodawcy zabrakło.

No szkoda, ale właśnie teraz jestem w domu po pracy.

Może kolejne zrobicie na Saskiej Kępie to wtedy wpadnę.

Fajne spotkanieTroszkę wspólnymi siłami zmieniliśmy zasady tak więc powoli MIAU się dociera. Losowanie srogie jak dla mnie, nie wiem co wymyślić ale może jednak coś wymyśle ;)

Pozdrawiam
Art_noise

No szkoda ze nie na saskiej kepie bo bym wpadl. A tak to pupa blada i raczej nie bede bo w pracy teraz akurat jestem do 21:30. Pozdrawiam i zaluje bardzo.

Właśnie próbowałam ściągnąć brata jutro wcześniej z działki, a on mnie oświecił, że to dzisiajjak zwykle błędny ze mnie jednororzec, ale bezbłędna lama. Kaszel - przecież już nas poznałeśi mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy, tylko jak uda mi się sprowadzić Mikiego. I mam do Was wielką prośbę: jeśli tylko się uda, to wylosujcie coś dla nas :)

Kolejne spotkanie z cyklu. Byłem wraz z Pumą... ciekawe miejsce, nawet nie wiedziałem, że pod fabryką mam taką klimatyczną knajpkę... nie mogliśmy długo zostać, ale tak czy tak było fajnie... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

ps. tylko kiedy ja te skrzynki pozakładam

Wygląda na to, że i My się pojawimy.

MIAU jest super i fajnie że jest!Jednak wieczory a zwłaszcza weekendowe spędzam poza Wawą rodzinnie... więc raczej Was nie odwiedze... Za to keszy chętnie poszukamZakładajcie więc dalej MIAUskrzynki... kibicuję... Aha... Nie molestujcie tak erykradka... stworzył coś pięknego... dowartościowujcie chwalcie... a malkontenctwo proszę zarchiwizujcie :P... jak nawet jest zmęczony to niech odpocznie w spokoju...Bawcie się dobrze!.... PS. jak ktoś (kaszel?) ma chęć się spotkać... to w tygodniu zapraszam do mojego bałaganu w worku... na kawę ;)

Ja niestety, znowu jestem uziemiony (sory, taką mam robotę ). W tym i przyszłym miesiącu z sobotami będę miał kłopot, ale może w kwietniu coś mi się uda wywalczyć. Cierpią przez to moje maluchy - "ognistesandaly", ale sami niestety na event nie przyjadą, a strasznie trują mi tyłek, że chciałyby uczestniczyć. Z tego też powodu PROSIMY PONOWNIE O WYLOSOWANIE NAM KATEGORII SKRZYNKI DO ZAŁOŻENIA. Uszanujemu każdy wynik losowania.

Kochani keszownicyspotkanie naturalnie się odbędzie ,bez żadnych przeszkód . Zgadzam się ze wszystkimi jesteśmy bardzo indwidualnymi osobami. Ja nadal liczę na nowe osoby które dopiero zaczynają zabawe keszerskąWłaśnie takie spotkania są dobrym sposobem na poznanie oraz poznanie historii i metod zakładania skrzynek. Samo uczestnictwo w spotkaniu nie zmusza z automatu do założenia skrzynki. A sama atmosfera panująca jest niesamowitaSam osobiście chciał bym poznać lokek86, drachim i kaczka ,jednorożca z bratem , kacperogps i wielu innych.  Oraz pobudzenia do działania innych keszerów w innych miejscach w wojewódzctwie Mazowieckim. Ktoś powie mażyciel że to się nie uda , to ja pokaże mu język i powiem terefere kuku i będe dalej działał. :)

Jak dzieci, jak dzieci... ja nie założyłem skrzynki w terminie, i nie drę o to kotów... jest to zabawa i nie próbujmy tego zmieniać na siłę... Radek wymyślił zasady akurat tego cyklu i powinniśmy się do tego stosować... oczywiście również uważam, że Warszawa jest specyficzna i niektóre punkty regulaminu można by było zmienić konsultując to z uczestnikami, by  było to bardziej elastyczne... nie zmienia to faktu, że dziś wieczorem przede wszystkim widzimy się na spotkaniu w dobrych humorach, bo ja zamierzam się dobrze bawić... do zobaczenia... będę wraz z Pumą.... pozdrawiam... czajorek

Ale, czy co wystarczy do czego?

A jeśli chodzi o wyścig na ilość keszy i przeganianie innych województw, to był on już przerabiany w województwie lubelskim i chyba nie wyszedł Lubelszczyźnie na dobre.

Zaskoczenie. Szkoda że się Eryk obraziłeś w zasadzie nie wiadomo o co. Z tego co pamiętam na stronie były punkty karne za założenie kesza po terminie. Ale strona jak widzę znikła.

Ale nic to. Jutro zamierzam być :)

Bo Warszawa to specyficzne miejsce i specyficzni Ludzie. Myślisz ze tak tylko na OC jest? Otóż nie.

W Krakowie czy Gdyni amatorzy fotografii zbierają się niemal co tydzień po kilka, kilkanaście Osób na wspólne zdjęcia, w Warszawie ta sztuka udała się nam w zeszłym roku tylko raz i było nas zaledwie dwie Osoby. Więc cieszyłem się że tu ta sztuka nam się lepiej udaje.

Trochę mnie zaskoczyłeś swoim podejściem do sprawy ale tu nie jest miejsce na takie rozmowy.

 Na koniec odpowiem że nie wiem dlaczego nam na Mazowszu nie udaje się to co udaje się gdzieś indziej, ale dotarcie do prawdy też niczego nie zmieni, pozostaje tylko dopasować regulamin do naszych możliwości i starać się zachować to co już mamy albo faktycznie MIAU umrze śmiercią naturalną co przy Twoim odejściu jest raczej pewne.

Zabawa od początku była dla Was, więc oddaje stery - bawcie się tak, jak chcecie.

Zastanawia mnie jedno: dlaczego wszędzie się da, tylko w Warszawie jest to niemożliwe? Dlaczego gdzie indziej robi się nawet po kilka spotkań miesięcznie, a w Warszawie jedno to za dużo? Dlaczego nikt nie wychodzi z inicjatywą, ale krytykować... sorry podpowiadać poprawki to chce prawie każdy?

I pytanie do każdego z osobna: ile odkąd się bawisz w OC zorganizowałeś/aś spotkań, ile założyłeś/aś skrzynek, co zrobiłeś/aś, dla ożywienia i integracji swojego środowiska? Odpowiedz i pomyśl, czy to wystarczy...

Eryku!!!

Trochę  szkoda, bo widać po frekwencji, że ludziskom spodobała się ta forma zabawy, tylko nie nadążają z terminami. Uważam, że jeżeli mają z tym problem, to nie powinni tłamsić tego w sobie, tylko otwarcie mówić. Dyskutując może się okazać, iż da się znaleźć jakieś zadowalające większość rozwiązanie. Kto powiedział, że regulamin musi być wszędzie identyczny.

erykradek: obraziłeś się? Nie usuwać ścieżki i nie archiwizuj keszy...

Przecież nikt nie pisze ze złośliwości czy czystej sztuki narzekania, tylko aby usprawnić zabawę. Wiadomo, że nie wszystkie rzucane propozycje muszą przechodzić.

Loga są na https://dug.net.pl/~azhag/opencaching/miau_logo/

Nie wiem czemu zniknęła nagle geościeżka spotkaniowa, ale teraz nawet nie mam skąd pobrać loga najnowszego ;)

Taka sugestia dla przyszłych założycieli spotkań: wklejajcie do opisu logo i link do ostatnich losowań na stronie erykradka ;)

Ale zdaje się że to ty będziesz zliczał te punkty czy trzymał nad nimi pieczę, więc ty również musisz dopuścić możliwość zakładania skrzynek do czasu rozpoczęcia spotkania, a nie do końca piątku.

A co ja mam do gadania? Przecież nie będę bił czy coś, jeśli ktoś nie dotrzyma terminu. Zaproponowałem zabawę, która miała na celu ożywienie naszego środowiska i zasady, które wg mnie były najrozsądniejsze i miały zapewnić ciągłość i stałość zabawy. Jeśli ktoś ma lepsze pomysły, umywam ręce, oddaję "prawa autorskie" i róbcie z tym co chcecie.

Szczerze denerwują mnie teksty, że miesiąc to mało czasu. Ja pracuję od poniedziałku do soboty po 270 godzin w tygodniu i mam wolne tylko niedziele, a i nie zawsze bo w tą niedzielę też pracuję.

Ponawiam pytanie p_nowika: "...ale pamiętam, że proponowałem, żeby termin publikacji ustalić na "do rozpoczęcia kolejnego spotkania". Czy ten pomysł zmian w regulaminie przeszedł? ;)"
Mam nadzieje, ze chociaz na takie ustepstwo się ojciec-pomyslodawca zgodzi, bo na spotkaniu parę osób zgodziło się na ten pomysl. Zwlaszcza, ze niektorzy maja tylko weekend by gdzies hasać w terenie, a cała sobota to dużo na doszlifowanie i puszczenie kesza.

Tak tylko pytałemChyba nie ma co kombinować, zawsze można odpuścić losowanie, a spóźnienie to też nie jest jakaś wielka tragediaTo w końcu zabawa, więc bez spiny.

A ja uważam, że nie ma się co napinać, jeśli ma coś umrzeć to i tak umrze, bo ludzie nie będą chcieli losować skrzynek a potem przychodzić na spotkania. 

W całej Polsce formula się sprawdza i powstają skrzynki w miesiąc. Każdy ma jakąś prace/rodzinę/niezmiernie ważne zajęcia, a skrzynki są tylko dodatkiem i powstają w tzw. "międzyczasie" i są to super skrzynki często-gęsto ogwiazdkowane. Pomorze, łódzkie, Śląsk i inni dają radę, a u nas się nie da?

Warszawa była martwa! W 2015 były 4 spotkania (sic!), a skrzynek powstawało jak na lekarstwo. Jeśli teraz pozwolimy sobie na odstępstwa od założeń zabawy, to ta umrze jeszcze w tym roku i wrócimy do szukania eppendorfek pod parapetami...

Z tego co pamiętam poprawka przeszła.

Jeśli chodzi o terminy możemy się umówić, że skrzynki zakładamy na kolejne po następnym spotkanie. Czyli na MIAU #3 wylosujemy skrzynkę do założenia przed MIAU #5, na MIAU #4 na MIAU #6 itd. — to dałoby 2 miesiące na przygotowanie skrzynki, ale spotkania odbywałyby się normalnie co miesiąc.

Pytanie tylko czy i tak skrzynki nie będą powstawać w ostatniej chwili. Czy dając sobie więcej czasu, damy go więcej na zakładanie skrzynki, czy tylko na myślenie "nie no, od jutra muszę się w końcu za to zabrać"?

Widzę, że kilka osób ma problem z wykonaniem skrzynki na czas...

Ja ze swoją skrzynką zdążyłem na ostatnią chwilę i to tylko dla tego, że bardzo szybko zrodził się sam pomysł. Trzeba było przecież znaleźć miejsce, zrobić kilka wizji lokalnych, przygotować materiały, następnie zrobić przymiarki, poprawki i na koniec montaż... to tylko tak się wydaje, że miesiąc to kupa czasu, zwłaszcza gdy ma się jeszcze inne sprawy na głowie.

Pogoń za terminem może skutkować tym, że powstawać będą skrzynki niedopracowane.

Znowu nie wyrobię się ze swoją skrzynką na dzisiaj, ale pamiętam, że proponowałem, żeby termin publikacji ustalić na "do rozpoczęcia kolejnego spotkania". Czy ten pomysł zmian w regulaminie przeszedł? ;)

A można przyjść i nie uczestniczyć w losowaniu?:-) Zostało mi tylko 9 dni pobytu w Warszawie;-)

no to i ja teżdo zobaczenia

Trzeba zmierzyć się z wyzwaniem i kolejnego kesza założyć. Będę :)

Pozdrawiam
Art_noise

Ale trzy miesiące to jeszcze więcej czasu i jeszcze fajniejszy kesz, a pół roku to już w ogóle super skrzynka i odpocząć można....

Spotkania z założenia maja być co miesiąc.

Co ze skrzynkami? Znowu wszyscy czekają na 23:59 w piątek? Moja już jest dostępna: http://opencaching.pl/OP8E5B :)

będę i japewnie około 19 - 19:30

To i ja sie pojawie

Będę i ja :)

A ja proponuje dwa centra:

- Centrum Saskiej Kępy - "Renesans" (Francuska 33), który ze stylem architektonicznym w nazwie nie ma nic wspólnego, już bardziej z Socrealizmem ;), ale jest tam tanie piwo i jedzenie (pizza na kawałki, frytki)

- Centrum Pragi Północ - "Banda Inteligentów" (Szwedzka 9). Do tej dzielnicy każdy boi się zapuszczać, a nie ma się czego bać - kaszel3 się tu wychował i zobaczcie co z niego wyrosłoLokal z tych w stylu "miała być porządna restauracja, ale wyszło jak zawsze"Jedzenie na styku Pragi i Ojca chrzestnego: Flaki, śledzik itp. Ogromnym plusem jest to, że piwo potrafi być tam tańsze niż kawa :)

Obrazki do tego wpisu:

banda inteligentów

renesans

Prawdopodobnie najwięcej kości znajdziemy na jakimś cmentarzu

Oczywiście zamelduję się na pewno, na czas, na miejscu...

Moja propozycja to bardzo fajna klimatyczna knajpka na Saskiej Kępie: "PIKANTERIA" ul. Zwycięzców całkiem niedaleko Stadionu Narodowego. Polecam golonkę, jest sporo rzemieślniczych piw typu Raciborskie itp.

PS: Do trzech razy sztuka, postaram się w końcu zawitać

O ile się uda.

Jeśli chodzi o miejsce, to w Kici Kocia w sumie wszystkich piw jeszcze nie spróbowaliśmy. A coś mi mówi, że ktoś ma ochotę na kokosowe. ;)

Tylko, kurcze, nazwa Miau Cafe jeszcze bardziej pasuje. :D

Pewnie będę ;)

Wspominane wcześniej Mau Cafe otwiera się wkrótce

https://www.facebook.com/miaucafe/photos/a.530655083740718.1073741828.530647310408162/615817801891112/?type=3&theater

Postaram się obadać w najbliższych dniach.