Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety nie udało się, pomimo że spędziłem tu trochę czasu. Najlepiej jakby ktoś z poprzednich znalazców potwierdził występowanie kesza.

Znaleziona dawno temu...

oj czułem się jak na rondziekręciłem się a kręciłem ale skrzynkę wypatrzyłem :)

Katul, bardzo lubię kesze Twojego autorstwa! Wrocdzilla to całkiem fajny mural, choć ja widzę tam smoka z krasnoludkowego wrocławskiego podziemia  :-)  Takie rzeczy możliwe są tylko we Wro! Zawijasz ścianę kamienicy, a tam oddział krasnoludków i smok, który wygląda na turystę lub miłośnika Wrocławia Dzięki za znakomitego kesza i dobrą zabawę!

synchro z GC.

Po atu22 wpisany jako drugi do zastępczego logbooka. Ktoś wyczyścił kesza? Parę dni temu widziałem prawie identyczny patent. Dzięki za mural, fajne krasnale zagadują tego jaszczura. ;)

Maskowanie dobrze się rzuca w oczy. Z lb dziwna historia, obecnie kesz bez logbooka. Dziękuję.

Maskowanie dobrze znane w naszych rejonachDlatego od razu skrzynka namierzonaMural świetnie wygląda. Widać, że Wrocdzilla mimo swoich rozmiarów jest łagodną i wstydliwą bestyjką. I chociaż bardzo by chciała, to wstydzi się pokazać mieszkańcom Wrocławia w obawie o to, jak ją przyjmą w swoim cudownym mieście. Dlatego spogląda tylko dyskretnie zza zasłony i podziwia uroki Europejskiej  Stolicy Kultury :)

TFTC! :)

Złapana podczas urlopu we Wrocławiu :)

 

P.S. W keszu zastaliśmy wspomniany wcześniej paragon, oraz dodatkową kartkę z napisem "logbook". Dopisaliśmy na niej nazwę kesza, waypoint oraz właściciela. No i wpisaliśmy się na tej oto karteczceJednak serwis wymagany. Skrzynka więcej zyska jak będzie posiadać "normalny" logbook.

Jeszcze raz dzięki :)

Mural kozak, maskowanie pasujące. Dopisaliśmy się do paragonu. Widać, że Wroczilla stremowana, więc raczej nie prędko wyjdzie zza kurtyny. Wiele razy byłem w pobliżu, ale nigdy nie zwróciłem uwagi na ten mural, dzięki za pokazanie na nowo znanego kawałka miasta ;)

O jacie! Co za świetny mural! Wrodzilla na scenie wrocławskiego teatru trochę się cyka, dlatego jeszcze się nie pojawiła na mieście i możemy czuć się bezpiecznie. Właściwie, to całkiem miły zwierz, ale ciii, nie podwazajmy jej ego, bo nie wiadomo, co może się stać. Keszyk super, faktycznie logbook brak, dopisaliśmy sie do paragonu. Dzięki. :)

Autor ostrzega nas przed spiskiem, który szykuje się tuż pod naszymi nosami. Otóż wrocławskie krasnoludki hodują w ukryciu WrocDzille, aby przejąć kontrolę nad miastem. Wnioskując po muralu bestia już prawie osiągnęła pełen rozmiar, więc nie zostało nam za wiele czasu... Obudźcie się rodacy! 
PS. W skrytce nie było logbooka, więc wrzuciłem tymczasowo paragon.

Po zakupach w Skalniku i wizycie w pobliskim schronie udałem się na katulowego keszyka. Maskowanie znane i lubiane - spotkałem takie ostatnio nawet w DaniiPodjęcie spokojnie - okolica pusta jak w noworoczny poranek ;)

Synchronizacja z Geocaching

Świetny kesz. Ale tamto coś w takim miejscu zupełnie nie na miejscu :D

Spod starych i zaniedbanych murów wyłania się nowy Wrocław pełen krasnali ale niekoniecznie ładniejszy i lepszy. Ot, taka interpretacja nawiązująca do ostatnich "rewitalizacji" i innych "udoskonaleń" różnych obiektów w mieście.

Kesz podjęty podczas wspólnej wyprawy wraz z Sasameyuki i Aglo. Oczywiście z naszej trójki tylko ja nie miałem jeszcze tego kesza bo przed dziewczynami żaden kesz we Wrocławiu długo nie stawia oporu. W tym miejscu spotkaliśmy dwie nowe keszerki, swój swego szybko rozpozna, no bo kto o 24:00 świeci telefonami po ścianie ;)

Nowy logbook i ołowek

Tak się zastanawiałem po drodze: gdzie to może być. Wystarczyło spojrzećspoko maskowanie. Chociaż ktoś chyba zwędził zawartość. Dorzuciłem kartkę, bo logbook oddałem do skrzynki wcześniej a mural.. Może przedstawia bestię, która króluje nad krasnalami. Wszędzie we Wrocławiu wysyła krasnale do podglądania życia na powierzchni. Jednak z ciekawości wyjrzała na zewnątrz właśnie tu. Dzięki za kesza :)

Wprawne oko ten kesz aż parzy:) Szybki i bezproblemowy, dzięki!

Synchro z GC

Dzięki za kesza!

Za pierwszą razą było tylko obadanie terenu. Jaki bezczelNiestety nieopodal odbywała się dość głośna libacja pod chmurką 

Dziś udało się nie bez problemów bo gdy tam zajechałem maskowanie jak ta lala wszystko na swoim miejscu tylko jakiś dres wyzywa swoją Panią kończąc n-te piwoSzok, że takie związki trwają najdłużejNie moja sprawa. W końcu sobie poszli. Podjęcie i odłożenie poszło bez problemu. Wprawdzie miejski monitoring w oknach, ale żywopłoty nie przystrzyżone i nie widać. 

Co widzę ? Jestem misiem o bardzo małym rozumku i bardzo małej wyobraźni. 

Widzę :

- jeden z bardzo niewielu murali we wrocku  który bardzo mi się podoba - widać pomysł i wykonanie dopięte na ostatni guzik 

- widzę dinozaura który zdziera mur ( zasłonę) - tylko nie wiem co tam robią te krasnale. Jak się zedrze mur można by tam zauważyć ludzi w swych domach podczas różnych czynności jedzenie / spanie / gotowanie etc. Myślę, że taka opcja była by bardziej przemawiająca do mnie tylko czy to nie było by zbytnie wkraczanie w prywatność mieszkańców ? :D 

Mural znany mimo wszystko ogromne podziękowania za motywację do zatrzymania się w tym miejscu.

 

 

Bardzo znakomity keszyk z maskowaniu znanym i lubianym, dodatkowo autor zastosował pewien detal, który dodaje smaczku całości. Dzięki!

Podjęta z xytrasem i strażnikiem. Miało być jeszcze o tym co widzimy, zgodnie z xy stwierdziliśmy, że widzimy gumbę.

a mnie się bardzo podobała dlatego myślę że zasługuje na wyróznienie

Drugie podejscie bo za pierwszym razem nawet sie nie zbliżyłem ( pan z garażu sprzątał auto). Dziś pod osłoną ciemnych hmur nie było nikogo. Namierzona z samochodu a moje dzieci nie mogły wyjść z podziwu. Dziekuje za skrzyneczke

Aby znaleźć tą skrzynkę, musiałem wyjść naprzeciw swoim instynktom konformisty. Dzięki za wyzwanie filozoficzne!

Elegancki ten mural jak i kesz, dzięki!

Znając podobne patenty kesz widoczny z daleka, a patrząc na wydruk to jakby znaczek Opencaching tam był :)

Ciekawe maskowanie, trochę je poprawilem bo pewien element zwisał bezwladnie i zdradzał skrytke. Dzięki za kesza

Perfidny drive-in i metodyczne podjęcie, bo już to raz byłem. Dziękuję osobom za dostarczenie logbooka zastępczego. Jeśli chodzi o wrocdzille to pewnie sam autor namalował, bo mu się nazwa podobała, więc bez interpretacji tym razem (nie mam bladego pomysłu). Sam kesz to odważny pomysł, dziękuję

Najbliższy naszego domu kesz, właściwie ciągle go mijamy, a dopiero dziś zebraliśmy się, żeby go znaleźć. Poszło szybko, dzięki

Piękny mural, pod osłoną nocy wygląda jeszcze bardziej intrygująco niż w dzień. Maskowanie zachwycające, tak widoczne, że aż niezauważalne. TFTC :)

o tej porze słychać głosy, gdy wychodzą nocne marki ;D z Lunszpikiem i Nowakiem

nadrabiam zaległości w logowaniu...na pewno znalezione z Lupim, ale data już nie do końca pewna ;)

..............................................................

Ja tu widzę przedstawienie baśniowego świata "równoległego" we Wrocławiu. Dzięki zakesza!

Ten cudowny kawałek sztuki ulicznej przedstawia, w naszym mniemaniu, słowiańskie mityczne stworzenie, jakim jest ŻMIJ.
Żmij to taki przerośnięty gad z paroma głowami, którego niszczycielska siła nie zawsze służyła polowaniu na niewinne dziewice, czy zabijaniu rycerzy dla zabawy. Niekiedy pomagał on człowiekowi, mając silny związek z cyklem wegetacyjnym, sprowadzał deszcze, czy walczył ze złymi smokami (informacje czerpałam ze strony https://www.slawoslaw.pl/zmij-slowianski-smok/).
Ten nasz żmij widoczną ma jedną głowę, jednak jest szansa, że resztę po prostu ukrywa, nie chcąc przestraszyć biednych przechodniów. Można zwrócić uwagę na jego ogon i porównać go do tego na pierwszej ilustracji w podanym linku. Podobne, prawda?
Osobiście z postacią żmija spotkałam się w bardzo sympatycznej książce Zygmunta Miłoszewskiego "Góry Żmijowe". Pomimo, że jest to pozycja dla dzieci, bardzo przyjemnie się ją czytało, także polecam!

Maskowanie piękneRzuca się w oczy z daleka, ale dopóki się nie podejdzie bliżej, to nie chce się uwierzyć, że to to. Dałyśmy coś na kształt logbooka, może utrzyma się ciut dłużej :)
Dzięki!

Fajny mural.

Dziękuje za pokazanie.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.
Prace maskujące w toku...

Skrzynki nie ma :-(

Wrocdzilla upolowana wspólnie z ratowniczką.

Kesz:

Szybka akcja na rozgrzewkę przed nocną keszowyprawą do Dziewina. Skrzyneczka namierzona już z daleka, podjęta po kilku chwilach konspiracji (o tej porze to jednak trochę przechodniów łazi). 

Mural:

Zdajemy sobie sprawę że takie malowidła ścienne dla wielu nie zasługują na miano sztuki. Dla nas jednak zawsze (no, prawie zawsze…) jest to znakomity pomysł na ożywienie okolicy. Szczególnie w takich zniszczonych rejonach, jak pogranicze Grunwaldu i Ołbina. Zresztą, jeśli sztuką w przestrzeni miejskiej jest na przykład takie coś, to może lepiej, by mural pozostał po prostu obrazkiem na murze…   

Wymiana fantów:

• out: ---
• in: nasz dolnośląski Nie-Pe-Wu-Gie

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

kesz tam jest, czy nie ma?

Prace remontowe w toku. ..

Codziennie podążając na uczelnie widziałem jak powstaje to dzieło ;), początkowo podejrzewałem że będzie to tylko renowacja bloku. Jednakże okazało się że to kolejny mural.

Serdeczne podziękowania za kesz podjęty wracając z zajęć ;)

WzwwW, czyli Warszawiacy z wizytą we Wrocławiu.

Dziś postanowiliśmy wybrać się na spacer nie na Żoliborz, nie na Mokotów czy na Ursynów tylko do Wrocławia. Skorzystaliśmy z promocyjnych biletów krajowego przewoźnika który ostatnio wprowadził markę Gold. Mieliśmy kilka godzin na zwiedzanie miasta. Rozpoczęliśmy spacer przy Dworcu Głównym, potem udaliśmy się przez most Grunwaldzki i most Zwierzyniecki do Parku Szczytnickiego. Niestety nie było czasu na zwiedzanie Hali Ludowej, Panoramy Racławickiej czy ZOO (to zostało na następny raz). Natomiast szlak keszowy pokazał nam wystarczająco dużo ciekawych miejsc.

Znaleźliśmy 13 skrzynek (zarówno GC jak i OC), kilka sobie odpuściliśmy. Jestem zachwycony ich różnorodnością i jakością maskowania (wszystkie były ciekawie i nietuzinkowo ukryte). Wisienką na torcie był najstarszy Wrocławski kesz „Visit Wrocław”.

Dziękuję wszystkim autorom za przygotowanie keszy, za wspaniałe maskowania oraz za pokazanie ciekawych miejsc do większości których zapewne nigdy bym nie trafił gdyby nie geocaching.

Już planuję kolejną wycieczkę do Wrocławia!

Tutaj najpierw zajrzałem na opis kesza na serwisie OC i tam nie było żadnego zalogowania. Na GC były już dwa logi - więc się nie spieszyłem. A w logbooku było już ich kilka więcej....
Kesz pokazuje bardzo ciekawe miejsce - nie ma dużo takich grafiti.
Niestety samo miejsca ukrycia jest słabe. Istnieje duża szansa, że kesz może zginąć (oby nie).
Dzięki.

Cóż ja tam widziałam?

Na pierwszym planie wielki potwór, wydzierający mury sypiącej się gdzieniegdzie kamienicy, nad nim na wysokim niebie księżyc w pełni.

Widziałam sople lodu zwisające mi z powiek  

Nie widziałam w pobliżu jednego czerwonego auta...

Ciekawy mural, w realu lepiej działał na wyobraźnię niż na zdjęciu. Dziękuję za kesza.

 

Cóż ja tam widziałem o drugiej w nocy? Śmieci, palaczkę w oknie, taksówkę... Tak serio to murala zobaczyłem dopiero jak Lumen mi go pokazała
Za zimno i za ciemno było by go obserwować - może kiedyś go ponownie odwiedzę - wszak tuż obok zamieszkuje jedna keszerka...
Dzięki za kesza i za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca

Byłby FTF ale niestety skryteczka trafiła do krótkiego serwisuPoprawa kordów bardzo pomogła - nie wiem ile jeszcze bym szukał ;d 

W zasadzie ścianę tego budynku oglądałem codziennie po kilka razy - mój rodzinny dom znajduje się niemalże na przeciwko. Za każdym razem ta sama smutna ściana, garaże, kubły, czasem jakiś bezdomny wygrzebie coś z kontenera, romowie okradający kontener PCK wchodząc do niego...nawet kiedyś maluch wybuchł!

Teraz przychodząc co mamusi w odwiedziny elewacja budynku nabrała barw - wszystko jest ładniejesze, kolorowe - aż miło popatrzeć. Piękny ten nasz Wrocław prawda?

Piękny ten nasz Wrocław. Całe szczęście, że poprzez pojawienie się nowego kesza można się jeszcze czegoś ciekawego dowiedzieć albo coś nowego zobaczyć.
Kesz znaleziony i wpis dokonany na pozycji trzeciej. Później zobaczyłem zmianę współrzędnych (ale GPS właściwie nie dawał mi możliwości na interpretację).
Zgodnie z piktogramem starałem się podjąć po zmroku. Pojemnik wymacałem w miarę szybko, ale podczas wyciągania wieczko wypadło mi z rąk w wpadło nie powiem gdzie.
Kolejne pół godziny poświęciłem na odszukanie tego co jeszcze przed chwilą miałem w ręku. Kto był w okolicy wie gdzie musiałem zaglądać ... fee!

Moja interpretacja pokazuje jak z pięknej secesyjnej kamienicy, ze ściany frontowej można przenieść punkt ciężkości na ścianę boczną, która kiedyś była zasłonięta inną kamienicą. Na szczęście w nocy nie widać ani szczegółów secesji ani szczegółów muralu.

Kiedyś pytało mnie dziecko dlaczego niektóre budynki są tak zniszczone. Przyjęło prostą odpowiedź - bo dopadł je "ząb czasu". Największym wyzwaniem było wtedy dla mnie jak wytłumaczyć co to jest ząb czasu, jak wygląda , jak się zachowuje. Bardzo trudne pytanie. Już teraz będę wiedział jak odpowiedzieć - po prostu przyprowadzę dziecko w to miejsce i powiem: popatrz: to jest "ząb czasu" i tylko czekać jak będzie nadgryzać tą kamienicę. Zobaczymy za kilka/kilkanaście lat co z tego wyniknie...

Niesamowity ten mural, choć nie kojarzy mi się z Wrocławiem. Może to jest Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej zarządzającej tym budynkiem (czy jakiś tam jego odpowiednik, bo budynek to ze starego budownictwa), a może nielegalny sublokator zajmujący pustostan.

Moje pierwsze murale (które oglądałem) był zaangażowane społecznie, namalowane na skałach, takich, jak je natura stworzyła; zatem były w dodatku "naturalnie" przestrzenne. Też niesamowite.

Nie wiedziałem, że w komentarzu można zaznaczyć rekomendację; zatem korzystam z okazji, bo póki co, kesz poza moim zasięgiem (zbyt daleko od keszbazy). Jeszcze kesz nie znaleziony, a już z przyznaną rekomendacją, a to za tak świetny obiekt! Fajnie, że geocaching istnieje i takie miejsca ludzie pokazują.

PS (poprawka co do rekomendacji)
Nie wiedziałem też, że można zaznaczyć rekomendację, ale w przypadku komentarza jest ona nie uznawana przez system. No to po co jest możliwość zaznaczania!!!

PS
18.02.2017 - pojawił się wpis FTF-a. Nie przeterminowany?
Ciekawe, czy, zgodnie z Regulaminem, wpis musi być dokonany osobiście, czy np. spadkobierca Keszera, po otrzymaniu  w spadku hasła do konta na OC, może wpisać za (i dla) niego np. zaległego FTF-a? To byłby swoisty POGROBOWIEC.

Znaleziona razem z Alą:) Podczas krótkiego wspólnego weekendu we Wrocławiu z narzeczoną:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

 

[Mocno zaległy log]

{FTF}
O skrzynce dowiedziałem się zupełnie przypadkowo, akurat przeglądałem mapkę na telefonie. Mieszkam jakieś 300 metrów od kordów, więc szybko wybiegłem z domu w nadziei na podium. Udało się. Maskowanie całkiem fajne, od razu wiadomo co tu jest nie tak. Miałem lekki problem z odłożeniem, bo ulicą przewalają się tłumy mugoli. W końcu po 15 minutach czekania udało się odłożyć pojemnik na miejsce.