Nie sądziłem, że ukaże się nam na niebie. Szybko i sprawnie.

Ledwo znalazłam w sobie siłę, żeby po kilkunasto kilometrowej wyprawie w poszukiwaniu 12DBŚN wspiąć się na jeszcze jedną górkę. Skrzynka znaleziona bez problemu, ładnie się prezentuje. TFTC!

Jedna z tych skrzynek po które warto zboczyć z obranego kursu, wspiąć się na wzgórze lub przeskoczyć rzekę bo na miejscu czeka na nas coś wyjątkowego.I tym razem się nie myliliśmy. Moja pierwsza myśl MBK lewitująca aż by się założyło gdyby sama nie byłą już skrzynką. Piękne wykonanie i nie łatwa zagadka do znalezienia ale efekt wow robi;)

Śląsk żąda dostępu do morza. Czyli południowcy nawiedzają okolice w poszukiwaniu detali, ciekawostek i świątecznych skrzynek w towarzystwie Chrząszcza. Dziękuje za skrzynkę

Jak widzimy skrzynkę założycielki w okolicy to nie możemy jej ominąć. Wypatrywaliśmy zupełnie czegoś innego, a tu taka instalacja zaskakująca.
Piękna skrzynka dopracowana w detalach i do tego świetny spacer po lesie.

Śląsk żąda dostępu do morza! Wyimki, alterwyimki, uliczki i inne skarby Gdańska w towarzystwie słabakini.
Dziękujemy

Nowy pojemnik na bazie moich obecnych możliwości artystycznych, nowy logbook, nowe certyfikaty oraz nowe miejsce ukrycia. Opis zaktualizowany, zapraszam do podejmowania.

Za drugim podejściem figurka znaleziona i pieniek wytypowany. Nie musiałem jednak długo w nim szukać, gdyż otwarty, pęknięty pojemnik leżał około 3 m od pieńka, a obok pokrywka, mokry logbook i geokret. Nowy logbook zapakował w hermetyczną fiolkę PET, następnie wszystko do oryginalnego pojemnika i z powrotem do pieńka. Oryginalny logbook zabrałem do domu, zobaczymy jak będzie wyglądał, gdy wyschnie. Życzę powodzenia w szukaniu.

Jeśli chodzi o figurkę to gratuluję wyboru miejsca i "wykonania". Dziękuję za skrzyneczkę i doskonałą zabawę.

koshack i Suras

Tradycyjne niedzielne keszowanie z Koshackiem! TFTC

EditJuż zrezygnowani dopatrzyliśmy ją! Jest! Potem to już z górkiDzięki.
Zostawiamy za sobą geokreta.
Ze spraw technicznych - pojemnik jest pęknięty, ale suchy.

Obeszliśmy wzgórza wzdłuż i wszesz i nie udało nam się spotkać małej maryjki.

Bardzo dziękuję za keszyka zlapana na świątecznym szukaniu keszy z Miki.

Do trzech razy sztuka, TFTC. Cały czas szukałem czegoś innego, a tu ogarnąłem okolicę wzrokiem i mam.

Co chciałem napisać "Poddałem się po jakichś 20 minutach poszukiwań figurki na wzgórzu, chyba liście jej nie zasłoniły.. Wzgórza z tyłu są połączone, ciężko stwierdzić które najwyższe. Przydałby się azymut i metry od 1szej, mimo wszystko." Co napiszę- "JEST! Tego się nie spodziewałem, zdjęcie wprowadza mętlik w głowie, z Bożą pomocą mikro figurka namierzona. I tak oto nastąpił cud, objawienie. Rekomendacja jak najbardziej będzie. Szok dla mnie jak pomysłowym można być. Dzięki"

Tftc! Środowa wędrówka z merelc - co mogło się nie powieść z ateistą na pokładzie;) Niby już tu szukałam, a tym razem objawienie. Jest kesz a za chwilę i panna nam się objawiła;D

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Pojemnik naprawiony, zmiana miejsca ukrycia. Patrz opis i spojler.  Zapraszam do szukania !!!

Poszła na lifting.

Co tutaj się naszukaliśmy to historia, wzgórza w zasadzie są 3 więc punkt odniesienia do szukania się trochę rozszerzył. Nie widać które wzgórze jest bezpośrednio za plecami 1 figury, ale spoko można wydedukować że chyba chodzi o to najwyższea zwłaszcza to na którym w chwili zwątpienia można chwilę odpoczać ;)

Mała figurka jest trudna do zlokalizowania bo chyba nikt się jej tam nie spodziewał ;)

Dziękuję za kesza

Miejsce zupełnie nie z mojej bajki ,a chwilę trzeba było tam być bo niestety keszyk trudny do namierzenia, przynajmniej dla nas, dzięki :)

Pęknięte pudełko. 

DZS! :) 

Ok pomyślałem, popatrzyłem i jednak figurka na miejscu :)

Hmm. Znalazłem skrzynkę finałowa po jakichś 20 min przeczesywania okolicy ale gdzie jest figurka nr2 to nie wiem. Dzięki za certy.

Skrzyneczka znaleziona podczas rowerowego popołudnia. Dzięki wielkie za kesza.

Dość dużo czasu mi zajeło znalezienie właściwego miejsca,znalezienie drzewa to już była tylko formalność

Z Rogatkiem i mlodocianymi. Dzięki. Pojemnik lekko popękany. 

Z Mańkiem i maluchami, dzięki 

Wydaje się, że keszyna jest prosta, a tu lekkie zdziwienie, bo widzę, że sprawia trudność. A to i tak lekka wersja.To nie jest parapet :p  Namawiam do większej cierpliwości i spostrzegawczości, tak jak we wszystkich skrzynkach. Skrzynka jest prościutka, nawet dla dzieci. Przy zakładaniu Skrzynki LadyMoon towarzyszyły nam moje dzieci: ŁucjaRóża i Jeremiej. Okoliczne lasy to dla nich prawdziwa frajda i chyba w tym lesie znają już każde drzewo. Jacek vel Jeremiej zaciągany był w te lasy Matemblewskie na pierwsze InO jak miał roczek. Łucja tak samo "cierpiała" jak brat ;-)

Wielkie dzięki za asystę :-)

Figurki nie namierzyłam, ale pospacerowałam sobie po okolicznych górkach ;)

Maryja mniej spektakularna niż oryginał. Keszynka szybk złapana. TFTC 

TTF: Trochę się naszukaliśmy tej drugiej figury. Okazała się nieco mniejsza niż pierwotnie myśleliśmy; ładnie wygląda w słońcu. Kesz suchy, lekko uszkodzony, czarny worek już skasowany w jednym miejscu przez myszy, certyfikat TTF wygląda jakby się zaciął w maglu, podczas gdy dla następnych znalazców są proste. Niezły pomysł na okeszowanie takiego miejsca. Dziękujemy.

Wizyta kontrolna przy okazji pobytu w okolicy. Worek materiałowy zjadły myszy, więc zamieniłam na plastikowy. Poprawiłam maskowanie, bo chyba wichury zdmuchnęły. Bozia się za to dzielnie trzyma. Zapraszam do poszukiwań!!

TTF

Kierunek obraliśmy dobry ale to Kropce udało się pierwszej odnaleźć figurkę.

Dzięki 

Najpierw znaleźliśmy drzewo i pojemnik (niestety już pękięty). Dopiero po chwili Matke Boską. No cóż... Nie wzięliśmy pod uwagę, że to JoannaLadyMoon ;P

No niestety, po obleceniu kilku wzgórz i oblukaniu kilku co bardziej pasujących do opisu drzew, trzeba odpuścić. Z brzemienną dziewicą jakoś nie po drodze;)

Siedzę sobie w domu i już się mam zabierać za robienie jakichś rzeczy na jutro do pracy, ale zaglądam na maila, a tam raport o dwóch nowych skrzynkach w okolicy. Biorąc pod uwagę, że przez ostatnie dwa lata znalazłem może ze 20-30 keszy łącznie, to zaglądam w raport bardziej z ciekawości, niż z chęci ewentualnego zdobywania którejkolwiek z tych skrzynek, no ale... jest nowy kesz w Matemblewie, więc dosłownie kilkaset metrów ode mnie. I w dodatku jest to kesz LadyMoon. Nie zastanawiając się zbyt dużo ubieram się i ruszam w teren, nawet giepsa zostawiając w domu. Jest figura, jest wzgórze... nie,. to jednak to obok. Szukam mniejszej figurki, ale po paru minutach znajduję samego keszaA figurkę dopiero chwilę później... I wielki uśmiech sam maluje się na twarzy :)

Całość starannie przygotowana, jak to zwykle u LadyMoon, ale ja rekomenduję kesza za mniejszą figurkę (rzecz jasna), ale przede wszystkim za całkowicie niespodziewaną nocną przygodę i za to, że poczułem się jak za starych dobrych keszerskich lat, kiedy to w każdej chwili byłem gotowy wyruszyć po FTFa, po ciekawą skrzynkę albo na wieczorno-nocny wypad do lasu lub w podziemia w poszukiwaniu PRZYGODY i KLIMATU. Od dawna też chciałem wrócić do częstszego keszownia, i myślę, że właśnie tą skrzynką natchnęłaś mnie LadyMoon do tego - i wielkie dzięki Ci za to! To będzie ciekawy rok, jestem tego pewien ;)