Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety nie ma :(

Drzewo znalezione... i strunówka z Ikei... Tylko to pozostało po keszuSzybki telefon do Andre0373 w ramach potwierdzenia naszych przypuszczeń. Okazuje się, że jak nie ma to nie ma. Kesz zaginiony

Dziękuję dobrzy ludzie

Wyrzuciłem ze skrzynki śmieci typu : kapsle szyszki itp. Podarty worek zewnętrzny zamieniony na mocną strunówkę.

Jedno z drzew wycięte ale i tak da się znaleźć. Większym problemem są spacerowicze. Wyjęta szybko lecz z odłożeniem to już tak łatwo nie było, Jelenia nie widziałem ale czuć było w powietrzu ,, zapach'' jego moczu. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca. 

Skrzyneczka była cała na wierzchu, trochę zamaskowałem. Jelenia nie było, pewnie dopiero pił. Dzięki za kesza.

Rodzinny wypad we wrześniowa niedzielę. Dużo szukania. Podpowiedź czarny worek. Szkoda że mój pierwszy czarny worek okazał się czarnym workiem z kupą pieska hahaha :p drugi czarny worek na szczęście keszem.  Świetna zabawa :)

Dzięki za kesz, podejmowany w miłym towarzystwie podczas objazdu Lublinka. W pobliskich zaroślach, na uroczysku przemknął wspomniany jeleń...lub jego krewny.

Jeleń sika, ale człowiek to tu nawet idzie krok dalej...
Dzięki.

Skrzynka zgarnięta na spacerze z Lenosławą i piesełkiem. 

W sumie nie wiem co napisać o tym keszu... Znaleziony w miarę sprawnie, dzięki. 

Nazwa skrytki w pierwszym odruchu spowodowała salwę śmiechu, po zapoznaniu się z historią stwierdzam, że jednak głupia głowa ma głupie skojarzeniaDzięki za kawałek ciekawej historii :)
Przyjemny i łatwy keszyk :)
Podjęty przy okazji szukania z Sovviastym dobrego drzewa na hamakowanie.
Tftc!

Ciekawa historia o jelenich. Miejsce mocno oblegane szczególnie w dni piknikowe. Odczekane , podjęte. Dziekuje 

Faktycznie kordy trochę przestrzelone. Ale podpowiedź krzaki przy samej dróżce nie pozostawiała żadnych wątpliwości.

Keszo Jeleń tym razem ustrzelony za widoku, na pamiątkę tej znajdy do środka poszła łuska z Jeleniem z naboju na Jeleniaspojler troche jakby nie podobny do tego miejsca ukrycia ale być może trochę już się zmieniło to miejsce dzk

Coś nie działa chodzę i szukam - kręcę się w koło i nicwieczorne warunki i opady deszczu nie pomagały w odnalezieniu skrytki, do przyszłego razu

Skrzynka na jakies dobre 20 min szukania. Koordy troche oszukują. Maskowanie troche odważne. 

trochę szukania i znaleziona. przy samej ścieżce, w krzaczorach. widocznie takie jelenie nie są zbyt wymagające co do miejsca załatwiania potrzeb fizjologicznych. domyślam się też o jakiego jelenia chodzi. tym bardziej w pobliżu kąpieliska i wypasu (grill). czarna folia jest dobrym szczegółem pomagającym namierzyć skrzynkę.

Sprawnie,razem z moim bambą,dzięki :)

Trochę z kłopotami ale ostatecznie znaleziony.

Udało  się! :)

Znaleziono na miłej wycieczce

Miałem go w rękach ale rzuciłem na bok, po 20 minutach dotarło do mnie, że tam jest kesz :P

Moja pierwsza próba podęcia tej skrzynki miała miejsce ok roku temu. Nie mogłem wtedy w żaden sposób dopasować spojlera to rzeczywistości. Dziś poszło zaskakująco szybko. Dzięki za kesza.

Nieprecyzyjny kord ale fajne miejsce. Zdobyte z Megy99.

Znaleziona na akcji poszukiwawczej. Obstawa familii

Przeanalizowałem wpisy poprzedników, dzięki czemu nie błądziłem zbyt długo. Jeleń spierniczył, chyba się boi deszczu...

Bezpośrednio przy keszu świeże ślady rżnięcia tzn. pieniek i trociny, ale kesz nie ucierpiał, trochę tylko chyba okolica ze spoilera teraz inaczej wygląda.

Dzięks!

Oj gdyby nie te kopnięte kordy to o wiele szybciej by mi poszłoPodpowiedź jest raczej jesienna, bo teraz wszędzie nowe liście 

Podejście drugie, za pierwszym razem szukałem chyba z 15 min., teraz prosto do kesza. Torba mokra, ale w środku sucho. DZK.

Wspólne Łódzkie keszowanie wraz z Rubinem.

Mocno gps ciągnął gdzie indziej. Kesz znaleziony po spojlerze - ale to też nie była bułka z masłem. Rubin tym razem miał nosa!

Pozdrawiam
Art_noise

gieps pokazywał inne miejsce, spojler też niewiele pomógł ale zataczjąc coraz większe kręgi udało się znaleźć. niedzielne keszowanko z Art_noisem. dzięki za kesza.

Szybka akcja, myślałam że zimą będzie trudniej podjąć tę skrzynkę, ale trzyma się idealnie. Podczas zimowego spaceru z Plebkiem, dzięki! :)

Znaleziona za drugim podejściem. Na początku w lato przeszukaliśmy chyba cały teren. Teraz dzięki podpowiedzi udało się ją namierzyć. Myślałam, że jest zdecydowanie bliżej tego gęstszego lasku...

Dzięki za kesza.

Zima i śnieg nie przeszkodziły w znalezieniu kesza. Spoiler bardzo pomocny. Dzięki za kesza!

dziękuję i pozdrawiam

Ciekawe maskowanie, trzeba stanac z odpowiedniej strony :p

pomimo pięknej pogody, jelenia niestety nie świadczyliśmydzięki za kesza i ciekawą historyjkę.

troszkę trzeba pokombinowac i pochodzić;) dzięki!

Trochę szukania było, ale w końcu się udało.

Tak.kordy trochę mnie zmylily ale spoiler uratował.

Jak na miejsce gdzie jest ukryta to skrzyneczka w środku czystai nie usikana przez jelenia.

Podjeta z Maleska podczas spontanicznego rowerowania. Koordy mocno przestrzelone, na szczescie podpowiedz byla na miejscu Dzieki!

Keszyk podjęty w deszczowej atmosferze :-\

Ciekawe miejsce, lecz prawie każde drzewo przypomina drzewo z podpowiedzi :-P

W niedzielne słoneczne popołudnie na Uroczysku Lublinek aż gęsto od wypoczywających mugoli. Kordy tradycyjnie przestrzelone o kilkanaście metrów, na szczęście we właściwą stronę, tzn. dalej od ludzi. Szybki wpis i zapominamy o jeleniu sika.  

Koordy, faktycznie od czapy, docel jakies kilkanascie metrów dalej...
A już mieliśmy sie poddać z Marią Awarią.

Ale na szczęście kobieca dociekliwość była tu skuteczna - we found it!

 

TFTC

Pierwsza skrytka w tym roku podjęta z Karmajnn i koleżanką, którą wprowadziliśmy w tajniki geocachingu. Napakowana fantami, ale nie mieliśmy nic na wymianę, więc w niedalekiej przyszłości będziemy musieli wrócić. Ps. Bardzo fajny opis.

Ugotowany Rower Podłódzki. Dzień #4 - Na patelni doo(pół)koła Łodzi

Dzisiaj wygrzewali się na słońcu jedynie ludzie... co dla mnie było o tyle dziwnym zjawiskiem, że skwar niemożliwy, jak wychodziłem z cienia na słońce to miałem wrażenie że parzy mnie w skórę, a ci leżą i się smażą.

Dowiedziałem się jeszcze jednej ciekawostki, że o ile zwykłe jelenie mają rykowisko, to te mają gwizdowiskoByłem w górach w czasie rykowiska, niesamowite wrażenie gdy się nocuje w namiocie, a naokoło porykują jelenie, ale na gwizdopwisku jeszcze nie byłem, chyba musze przyjechać jesienią na Lublinek ;-)

Pękałam ze śmiechu czytając opisy skrzynek z tej serii. Niestety z braku czasu i zbyt dużego upału podjęliśmy z Meteorem tylko tę. Kordy plus minus, jak to w lesie, trza mieć geokeszerskiego nosa, to się bez problemu trafi.

Ok, odszczekuję to co napisałem wcześniej... Byłem dzisiaj w Zwierzyńcu Bałtowskim i na własne oczy widziałem Jelenia Sika. 

Ale ma rozprysk ten jeleń  jak sikaBo na kordach ni hu hu keszaDobrze, że przeczytałam logi :)

Dzięki !

Miejsce sikania jelenia odnalezione ponad 15 m od kordów :)

TFTC!

lukooo, powiem tak. Czytając niektóre opisy Twoich skrzynek przychodzą mi dwie myśli do głowy:

1. Ile ludzi naprawdę uwierzyło w te historyjki?

2. Cholernie chciałbym wziąć 1/4 dawki, tego specyfiku, który bierzesz przed napisaniem opisu do skrzynki. 

Kesz sprawił całej mojej familii trochę problemu z namierzeniem, ale spojler wszystko wynagradza. 

Dzięki za skrzyneczkę i pozdrawiam. 

Kesz ma się doskonale.Chociaż skrzynka  niewielka ale wypełniona po brzegi fantami.

Dziękujemy i pozdrawiamy.

bolerb z żoną

Jeżeli będzie jeszcze jedno nieznalezienie, to kesza zawieszę do czasu reaktywacji - oczywiście jak będę w Łodzi. Ja bardzo lubię to miejsce i Lublinek, więc na pewno się postaram.

Na razie prosiłbym jeszcze jedną osobe o weryfikację

Ja też nic... ;(

Przeszukany cały grunt ze spojlera i nic nie maOby to tylko moja ślepota.

Keszyk znaleziony w chłodne, słoneczne popołudnie razem z Bossemdzięki wielkie za skrzyneczkę. Dobrze, że był spoiler ;)

Jest przy okazji cito na 2 serwerze

Skrzynka długo musiała poczekać na moją wizytę, bo mimo że na miejsce mam raczej blisko, to wychodziło cały czas, że jednak jest zbyt dalekoAle oto nadszedł niespodziankowy event i w tym momencie ciężko byłoby o lepszy pretekst, ale jednak skrzynka musiała poczekać jeszcze jeden dzień. Nie, że nie miałem chęci jej podjąć, szczególnie że przechodziłem kilka razy kilka metrów obok - od podjęcia próby podjęcia skutecznie odwiodła mnie grupa troglodytów bawiąca nieopodal... I pewnie używałbym tu innego miana, ale podczas wizyty dnia następnego miałem wątpliwą przyjemność obejrzeć chlew, który po sobie zostawili...

Dzięki!

Sreberko staje się powoli jednym z naszych ulubionych miejsc. Znaczy chciałem powiedzieć, że jak mam tylko chwilę wolnego czasu i nie mamy co robić to przychodzimy Rodzinnie na spacer właśnie na Uroczysko. Mały porywa swój biegowy rowerek i pogina po ścieżkach, a my mamy czas by wychilloutować się po pracy. Lubię to miejsce. Pamiętam jak dawniej było w dużo gorszym stanie. Zaniedbane i wstrętne. Bez ławek, dróżek, ścieżek. Tylko stawik się nic nie zmienia.

Sama skrzynka jak u Założyciela i wiadomo czego można się spodziewać i mniej więcej jakiego sposobu ukrycia. Tutaj jest podobnie.

No i tak samo jak u Założyciela - cholera wie czy ta historia przytoczona w opisie jest na poważnie czy to jednak kolejna forma zgrywy:)...

Dzięki!

Złapana grupowo w trakcie szybkiego "zniknięcia" z grilla.

Nie wiem jak kordy, bo patrzyłem tylko na zdjęcie ;)

Przy okazji spotkania. Kesz ok.

Jak to u Zalozyciela bywa kordy niedokladne, lecz tutaj tylko okolo 20m, bywalo gorzej :) 

Znalazla Madziarka w ramach wielkiego come back :)

Złapane wesołą ekipą podczas spotkanie geościeżkowego. Tftc.

Skrzynka złapana rowerowo przed spotkaniem. DZK 

Znaleziona po spotkaniu, przy drugiej próbie :)

19m do kordów - no ładnie, ładnie.

A wracając nawet spotkaliśmy jelenia... może nawet i sika? :)

W wesołej ekipie podczas Łódzkich Keszerów. Dzięki :-)

Znalezione - nie tak wcale szybko - podczas szybkiego spacerku w miłym gronie części grillowiczów :) 

Jak taka wielka ekipa idzie zobaczyć jelenia, to na pewno się on w spokoju nie wysika. Najśmieszniejsze jest to, że po opisie skrzynki dopiero się zorientowałem, że to jeleń sika i nie ma to żadnego związku z załatwianiem potrzeby fizjologicznejtypowa skrzynka lukooo. Najlepsze że tego samego dnia podejmowałem skrzynkę w hołdzie i tutaj mogłem sobie porównaćByło zabawnie.

Tuż przed eventem udało się podjąć tę skrzynkę. Grzechem byłoby nie kucnąć, skoro niemal się po niej idzie. Ani gwiżdżącego jelenia nie widziałam, ani sikającego jelenia nie widziałam, skrzynka za to była. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Kordy swoje, kesz swoje. Ja się zawahałem - Nati poszła jak po swoje. Dziękuję!

Jak na Załozyciela to malutka ta skrzyneczka, a szkoda:) Kordy sobie, skrzynka sobie - gdybysmy mieli coś, co dobrze by nam pokazało fotkę ze spoilera to poszło by pewnie od razu bezbłędnie, a, że było inaczej to troszkę pozwiedzaliśmy okolicę :)

Dzięki za skrzynkę!

Nie wiem, czy jeleń, ale coś w pobliżu sikało z całą pewnością. Nie sposób było zignorować tego faktu. Podejrzewam sprawców z włochatymi ryjami, którzy włóczą się nocami po lasach, niszcząc leśną ściółkę i okoliczne murawy. Autor zawsze obiecuje a to jelenie, a to kotojelenie, a na miejscu zawsze tylko hula wiatr... Skrzynka niby oczywista, a jednak jej znalezienie zabrało mi dobrą chwilę. Ten gigantyczny worek jest nie tylko niezwykle upierdliwy w obsłudze, ale na dodatek raczej niepotrzebny, worki tylko zatrzymują wilgoć w środku pojemnika, co przeważnie prowadzi do rozpuszczenia logbooka. Ale skrzynka całkiem fajna i po brzegi wypełniona. Dzięki!

Będziemy w tych okolicach za tydzień, ale pewnie będzie tłoczno

Dzięki.

Szybka skrzynka. Znaleziona w towarzystwie Victora. Dzięki.

Kesz podjęty wieczorem, bo za dnia to tłumy mugoli.

TFTC!

Pogoda niezbyt sprzyjała może dlatego też nikt mi nie przeszkadzał.Skrzyneczka podjęta bez problemu.Dzięki

Podczas wpisu pękła gumka Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez konsekwencji

Miejsce znane i lubianeMugoli dziś mniej ale też się kręcili jak ze sraczką, człowiek chce podjąć dyskretnie, a tu WOREK JAK NA TRUPA - jezuDzięki.

Ja tam nie wiem czy on tam sikał czy nie sikał ale mi się już na pewno wtedy chciało. Okolica przyjemna, idealna na keszowanie. 

Kiedyś już tu byłem ale nigdy nie słyszałem aby jakikolwiek jeleń gwizdał, a już na pewno sikałNatomiast miejscówka fajna. Zawsze miło tu wrócić. Dzięki.

 

Spontaniczne keszowanie wraz z EnteteKM.

TFTC, +1

Miałem iść na rower spalac kalorie, jednak skrzynek nie chciało mi się zbierać. Wiszą jakieś Ftfy w centrum, ale nie przemawiała mi jazda po mieście. I bęc, jest ftf w miejscu idealnym na przejażdżkę. Jechałem bardzo okrężną drogą żeby narobić kilometrów i trochę się zmęczyć. Zajeżdżam na uroczysko, wyciągam telefon i szlag mnie trafił, bo zapomniałem wyłączyć gpsa i cała trasa endomondo poszła do diabła... na co mi było tak pedałować co sił w nogach?! 

No nic trzeba jeszcze kasza znaleźć. Dochodzę na kordy i 3 nieznane mi osoby trzymają ładunek. To przyjadę obok nich i obczaję czy nie mugole. Jednal nie mugole.. ☺ Gratuluję ftfa.

Uroczysko dzisiaj obrodzilo. Pełno ludzi, pełno rowerów, a nawet byli tacy co się kąpali!!! Z pewnością to syndrom dnia wczorajszego ☺

Dzięki, poczekam jeszcze chwilę, może ktoś się zjawi.

-Hej, może pójdziemy na spacer na uroczysko, jakieś kesze czy coś?
-Na uroczysku nie ma za dużo OC keszy.
*odśwież stronę*
-O, nowy kesz! Idealnie!

Spacerkiem wśród miliona mugoli całkiem szybko zlokalizowany kesz, sekundy przed Victorem+ :D
Dzięki za FTF'a! :)