62km wypad rowerowy na szlak husarii :)

No jak w nazwie jasne te miastopo dłuższych poszukiwaniach się udało 

Dzięki. Ciekawe miejsce, cisza i spokój. Trochę trzeba się powspominać ale w tym cały urok :)

Ciekawa okolica. Cycle map podpowiedział nam chyba najgorsza z mozliwych scieżek rowerowych. Właściwie to było wielkie rozorane pole. Na miejscu byliśmy przerażeni ilością kamieni do przerzucenia, ale całe szczęście udało sie wypatrzeć odpowiedni kopczyk keszerski.T FTC

rowerowa wycieczka z Połówką a że warto obrać jakiś cel to padło na tą keszynę i nie zawiodłem się , miejsce mnie bardzo oczarowało , oaza spokoju , pewnie też pora roku ma tu znaczenie i pogoda , my byliśmy zachwyceni 

kesz na miejscu , ma się dobrze , piękne dzieki

Po bezskutecznym przerzuceniu kupy przymarzniętych kamieni odpuściliśmy. Może latem uda się wrócić. Zastanawia mnie jedno, czemu w takim terenie, gdzie jest miejsce i warunki na normalną lub dużą skrzynkę autor umieścił małą?

Szczerze to nie wiem czy miejscówka fajna czy nie bo było tak ciemno, że nie widziałem NICNie mniej dzięki za kesza i wybiore się tutaj "po jasnoku".

Znalezion dosyć szybko, ale wejście po deszczu na górę nie chciało dopuścić nas do kesza. Znaleziona z semairem i Mkaczem. TFTC!!!

Zostawiam pisadło, bo pół kilometra przez pola i brak możliwości wpisu, może doprowadzić do załamania nerwowego :)

Ślisko po śniegu, ślisko po deszczu a dziś przy upale wcale nie lepiej. Jak zobaczyłem teren, to wcale się nie dziwię, że zimą się nie udało. Kamoli masa a pojemniczek nawet teraz trudno wypatrzyć. Dzięki

Znaleziona wraz z nowym przyjacielem, którego spotkaliśmy z youngexplorer przypadkowo kiedy keszował na Szkale w Radzionkowiekamyczków tu jest sporo, najpierw wjazd na samą górę, a potem: -TO JEST NIŻEJ! No to schodzimy i wola... po 15 minutach grzebania w kamieniach znalezonateren naprawdę robi wrażenieTFTC!

Tereny przecudowne, myślę że można nazwać je małym Shire z krainy Śródziemia Było trochę problemów ze zlokalizowaniem ale dzięki temu świetna zabawa przy stromych wejściach i zejściach. Alergia mnie męczyła przez te trawy ale tak czy owak rekomendacja wpada bo gdyby nie skrzynka nie znalazłabym takiego malowniczego miejsca. TFTC! :D

Jak wyżej, bardzo owocna wyprawa i świetnie spędzony dzień, w końcu co 3 głowy to nie jednaWarto przysiąść na moment gdzieś wyżej i podziwiać widoki, TFTC! :)

Trudno nie zgodzić się z tytułem, ładne miejsce.

Już kilka lat wcześniej tutaj byłem, więc takiego efektu nie było. Mocno się tutaj zmęczyłem, bo targałem ze sobą rower i z początku nie było oczywiste gdzie szukać. Atakowałem najpierw od góry, potem od dołu. I zaskoczenie, bo współrzędne bardzo precyzyjne.

Skrzynka ukryta przy charakterystycznym ściętym pniu i pod kopczykiem kamoli obok niego.

Znakomite dzięki.

Krótka niedzielna wycieczka rowerowa po najbliższegio kesza. Miejsce znane i lubiane m.in. z poprzedniego znakomitego kesza. Obecny znaleziony pod dość przypadkowym kamieniem, w sumie tylko dzięki spoilerowi w jednym z poprzednich logów. Trochę poprawiłem maskowanie, aby kolejny znalazca nie musiał przeszukiwać kilkunastu potencjalnych kryjówek.

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Miejsce świetne, że też jeszcze da się znaleźć tak ciekawe miejscówki.

Skrzynkę znalazłem szybko, po korekcie kordów jest bardzo dobrze, a dzięki podpowiedzi Rubina nie trzeba podnosić wszystkich kamieni w okolicy. Dziękuję.

Po dłuższych poszukiwaniach LadyMoon odnalazła kesza.

Pozdrawiam i dziękuję, Sebastian.

Trochę z sebastianem się nakopaliśmy w tych kamieniach, ale ostatecznie to ja namierzyłam kesza. Widoczki i teren faktycznie piękny... Dzięki bardzo!!!!

Podjechałem rowerem pod wapienniki a ostatni odcinek prowadząc po polach doszedłem do miejsca które robi wrażenie, skrzynka tak jak w opisie szybko się poddała - dzięki.

faktycznie bardzo ładne miejsce. było trochę problemów ze znalezieniem ale się udało. podpowiem blisko są ścięte drzewadzięki za pokazanie tak ładnej miejscówki 

Miejscówka sympatyczna ale skrzynka nie namierzona. Pewnie gdzieś tam leży pod warstwą śniegu... Umiejscowienie wg zasady albo się o niego potkniesz albo nie. Wsparcie telefoniczne mimo szczerych chęci na nie wiele się zdało. Pewnie do następnego razu bo mam jeszcze do pogadania ze ... szlabanami na przejeździe. 

2 cm śniegu i milion przymarzniętych kamieni w bliżej nieokreślonej lokalizacji. Wszystko było w tym miejscu nie tak, nawet doładowanie na telefonie ogłosiło że masz ZERO... No cóż, telefon też ma prawo do oceny skrzynek. Więcej nie piszę, bo szkoda czasu, Deg delikatnie ujął problem, ja musiałbym napisać coś więcej ale autokorekta pozostawiła by same gwiazdki.

Jako, że dziś Wigilia tradycyjnie trzeba było wybrać się po przynajmniej jednego kesza .

Wraz z Matim i Karo skorzystaliśmy ze słoneczka i popodziwialiśmy widoczki w tym pięknym miejscu. Co by troszkę podbudować właściciela informuję oficjalnie, że dla mnie R-Sola ta skrzynka jest jak najbardziej ok. W zasadzie nic bym nie zmieniał. Miejsce w miarę bezpieczne, ze świetnym widokiem, a kesz ukryty w miejscu bardzo intuicyjnym. A kordy ? A po co one , my tam bez gps-a szukaliśmy 10 sekund. Mati sprawdził pierwszy podejrzany kamyczek i już . W nagrodę zostawiliśmy krecika i ocenę znakomitą. Dziękujemy.

Dziękuję za Kordy. Już je zmieniłem. Przemyślę to, Deg i być może przeniose skrzynkę. Dziękuję za miłe słowa i pouczenie.☺

STF!

Mam trochę mieszane odczucia co do tego kesza. Fakt, że nie przeczytałem opisu kesza - czytam go dopiero teraz i pewnie o wiele łatwiej byłoby go znaleźć gdybym przeczytał wcześniej. Kordy porządnie strzelone - szukałem (kierując się logiką) zupełnie nie tam gdzie trzeba. Fakt, że tam kamieni nie było ;). Po długich poszukiwaniach w silnym wietrze i deszczu ze śniegiem zadzwoniłem do crazy_baby i dostałem właściwe kordy (a przy okazji instrukcję korzystania z Garmina, bo wciąż mnie to urządzenie przerasta).

Nie rozumiem dlaczego kesz musi być ukryty w połowie dość stromego zbocza, a nie może być nieco wyżej i bardziej na północ - skąd przepięknie widać dolinkę. Byłoby o niebo bezpieczniej i łatwiej do podjęcia niezależnie od pogody. Bo przy deszczu skrzynka robi się paskudnie niebezpieczna - zupełnie niepotrzebnie.

Z drugiej strony - miejsce jest przeurocze. Jakby z jakiejś bajki! Podchodziłem polem od wschodu (teraz widzę, że dało się drogą) i dolinka była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Po prostu bajka i świetnie, że dorobiła się skrzyneczki! Założenie kesza tutaj to wspaniały pomysł!

Szrotownik - zastanów się, czy skrzynki nie przenieść na skraj dolinki - pod górnymi drzewami. Albo w inne miejsce, które nie będzie niebezpieczne. Bo po deszczu nie jest tam wesoło - wszędzie glina i kamienie. Dodatkowo pojemniczek leżący bezpośrednio w gruncie (albo w worku) fajny jest na początku, ale po pół roku zwykle wygląda jak... sam wiesz jak wygląda, bo już trochę keszy znalazłeś ;)

PS: To pisałem ja - deg - znany nękacz keszerów zakładających swoje pierwsze kesze. Nie wpadaj w depresję po tym wpisie, bo miał on na celu uświadomić Ci jak blisko byłeś założenia znakomitej skrzynki, zbierającej gwiazdkę za gwiazdką.

FTF się udało zgarnąć, a myślałam że Deg nas ubiegnie. Dobrze ze mieliśmy okolice całkiem nie wyczyszczoną to wybraliśmy się na niedzielny spacerek. Jakoś nie wdrapywaliśmy się a raczej po kamolach zjezdzaliśmy.  Zdjęcie pomogło choć i tak chwile nam zeszło, dałabym inny spojler słowny bo kamieni tam multum. Miejsce faktycznie ładne widokowo jeszcze przy zachodzie. Dzięki za zabranie w to miejsce. Kordy walnięte 20m. Podaję nasze: N 50° 25.445' E 18° 54.128' 

http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5628 ;-)