TFTC! Znaleziona. Spadła z półki i dlatego długo szukaliśmy - znaleziona na dnie dziupli. Stan OK. Odłożona na półeczkę !

Tftc

Udało się trafić na stary szlak i z dotarciem nie było większych problemów. Na miejscu poszło dość sprawnie, skrzynka idealnie wpasowana w miejsce ukrycia. Razem z Pawello. TFTC!

Udało się natrafić na stary szlak i tym sposobem dotarcie do kesza było naprawdę lekkie. Tutaj podaję współrzędne od odbicia ze szlaku Okrąglik - Jasło - N 49 09.304 E 022 21.693. Na miejscu dość sprawnie, drugie sprawdzane drzewo okazało się właściwe. Razem z Volframem.

Serwis wykonany.

Wymienione pudełko, dołożone "skarby", dodane osuszacze i nowe woreczki strunowe. Dotychczasowy logbook - kartki z notesu pozostawiony.

Wrzesień w Biesach z Azikami.

Dzień czwarty - pełnia szczęścia!

Atak od strony Roztok zakończony pełnym sukcesem! Częściowo "na azymut", częściowo stokówką, dopiero tuż pod samym szczytem dotarliśmy do starego szlaku.

Miejsce ukrycia znalezione błyskawicznie. Serwis, chwila odpoczynku i powrót.

Dzięki!

Wrzesień w Biesach z Azikami.

Dzień trzeci - plany były ambitne... ale wyszło troszkę inaczej

Cel dzisiejszej wędrówki niestety nie osiągnięty - przeoczyłem "leśną ścieżynkę" starego szlaku - przy próbie ratowania sytuacji i "jazdy na azymut" od Jasła osiągnąłem efekt zniechęcenia do wypraw z tatą u małych azików .

Wrócę tutaj jeszcze raz za parę dni szlakiem od strony Roztok - powinno się udać!

Super urlop w ukochanych Bieszczadach. Rodzinnie. Dzięki i pozdrawiam.

Warto się tam wybrać. Skrzynka wymaga praktycznie założenia od nowa. Potrzebne jest nowe pudełko i kompletne wyposażenie. Wygląda jakby jakieś zwierzątko się dobrało do kesza. Czarny worek całkowicie podarty. Pudełko połamane i pogryzione z powygryzanymi dziurami. W środku logbook w formie wiórków papierowych, trociny z ołówka i strzępy z gumki do mazania. Temperówka zniknęła całkowicie. Naprawiłem ile się dało, nowy worek, zostawiłem to co zostało z ołówka i gumki oraz jeden niezidentyfikowany pogryziony przedmiot. Zabrałem za laminowaną plakietkę po geokrecie.

Bardzo chciałam odwiedzić tę skrzynkę, ale nie znalazłam drogi idąc z Jasła i doszłam w końcu na Okrąglik. Myślę, że łatwiej atakować Skaleniec od Roztok. No nic,  co się odwlecze. ..

Znaków szlaku już prawie nie widać, ale w roli przewodnika dobrze sprawdzają się znaki działu leśnego. Odbiliśmy ze szlaku Okrąglik-Jasło. Droga całkiem dobrze widoczna. Przy skrzynce zrobiliśmy sobie odpoczynek i spotkaliśmy jedną żywą duszę. Schodzący z góry tubylec był równie zdziwiony naszym widokiem jak my jego. Chwilę pogawędziliśmy z miejscowym i zabraliśmy się za szukanie. Niestety na zdjęciach w GPS nie widać szczegółów, więc nie zauważyliśmy kijka, przez co naszukaliśmy się nieźle. Prawie się poddaliśmy, ale gdzieś kiełkowała myśl, że skrzynka w takim miejscu zginąć nie mogła i okazało się to prawdą. Potem już tylko zejście do Roztok Górnych. Dzięki!

in: GK Pyra 7/13

7/30

Siódma skrzynka na bieszczadzkich szlakach 2013. Fajnie schowana - trochę się naszukaliśmy - bo błednie założylismy, że trzeba grzebać nisko - skrzynka na starym PRL-owskim szlaku. Dzieki

Bieszczadzka Wyrypa, dzień 8: Deszczowe pół wtorku.

Skrzynka nr 51 ze znalezionych 92. korzystałem z tego szlaku tuż po tym jak już go przeznakowanoWtedy jeszcze po zamalowanych znakach można było iść. Teraz dotarłem tu o zmroku, chyba dopiero trzecia dziupla w jaworza okazała się tą właściwą... dalej już zejście po ciemaku.

Rano miałem zamiar wejść z powrotem na Jasło i tam łapać grupę rajdu studenckiego Połoniny... wejść przez Mały Skaleniec i może założyć tam skrzynkęAle rano złapał mnie leń i spędziłem pół dnia na suszeniu butów, namiotu i różnych części garderoby, które mi dzisiaj przmokły.

Jako, że koniecznie chciałem znaleźć jakiegoś kesza poza naszą wyznaczoną trasą, to z czerwonego szlaku odbiłem w stronę tej skrzynki a Mysza ~o8. udała się na pobliskie Jasło w poszukiwaniu dobrej lokalizacji dla naszego pojemnika. Bez obciążenia drogę do skrzynki pokonałem niemal biegiem, a z powrotem podbiegając i w 40 minut byłem już na Jaśle. Kesz wydaje się jednak niezagrożony, drwale opuścili teren jakiś czas temu, co widać po wiatrołomach na drodze. Poza tym dziurawe drzewa nie cieszą się popularnością wśród drwali:) Dzięki za kesz!

Ciężka droga pod górę z Roztoków na Jasło... Napotkany drwal powiedział: "W taką pogodę, to nawet jakby mnie na wódkę prosili to tam za ch... bym nie poszedł". Los skrzynki z racji wyrębu może być zagrożony.

Super skrzynka, a dotarcie do niej było najfajniejszym etapem wycieczki Przełęcz nad Roztokami, Orlik, Roztoki... Dodatkową atrakcją było spotkanie z gośćmi zwożącymi ciężarówkami drzewo... ech Ci prawdziwi mężczyźni i ich maszyny (i 7 ton drzewa na pace) :-)

in: kulka
out: nalepka

TFTC p8R Team

Znaleziona z tomtom82. Bylo ciężko ale się udało.

+

Lubię takie skrzyneczki poza szlakiem dlatego rekomendacja.Pierwsze wsadzenie ręki do dziupli pudło , nie było tak charakterystycznej dziupli trzeba było ponowić próbę która zakończyła się sukcesem. Powrót do Roztok w czasie gwałtownej burzy, potoki wezbrały na tyle, że nie dało się przejść bez zamoczenia nóg.Dziękuję założycielowi za wyciągnięcie na fajny spacerek. Nic nie zabierałem , dorzuciłem gin.

Genialne miejsce ukrycia, sucho, skrzynka w b.dobrym stanie. Nie udało nam się wejść na stary szlak idąc od Roztok (ścinka drzewa...) więc podeszliśmy inna ścieżka zrobiona przez leśników, a końcówka na pale. W logbooku jest już wcześniejszy wpis czwórki ludzi, których wpisy widzieliśmy później jeszcze w kilku skrzynkach, a na portalu ich brak.

Out: czarna skrzynka, naklejka łapa; In: smycz, quater roit z Omanu, naklejka z Przemyśla