Interesujący obiekt, szkoda że otwierany od święta, ale może to i lepiej dla niego.

Prastary murek szybko odnaleziony na dole skarpy  a wskazówka o chaszczach nader trafna.

Dzięki a miejsce i skrzynkę.

Jak te psy musiały być traktowane, żeby zagryźć dziecko!?
Z Cezexem. Na rowerach, wpław, pociągami i drezyną. Dziękuję za skrzynkę.

Trzeba było wejść głęboko w krzaki.

TFTC

Majówkowe keszowanie wraz z michaelem50, Varamyrem i Pau.

Po zdobyciu wszystkich bunkrów, jeszcze na deser podjęliśmy sobie kesza związanego z kościołem. Chwilę się zeszł,a le ostatecznei osiagnęliśmy wspólny sukces. Dzięki!

Miejsce bardzo klimatyczne, wiekowe lipy i drewniana świątynia oraz tablica pamiątkowa polskiego generała Sułka. Skrytkę bez podpowiedzi byłoby trudno namierzyć pod namiotem zieleni. Dzięki za keszyka, kiedyś chętnie tu wrócę.

Kordy zaprowadziły idealnie. Kościół warty odwiedzenia. TFTC 

Do trzech razy sztuka, i to w trzy osoby. Cośmy się naszukali keszynki ... Dla następnych poszukiwaczy mogę powiedzieć, że CZERWONY może ułatwić odnalezienie skrzyneczki.

Kościół był niestety zamknięty, i nie starczyło już czasu by szukać do niego kluczy, choć zrobił na mnie wielkie wrażenie swoim wyglądem. Ciekawy jestem jak wygląda wewnątrz. Ale największym zaskoczeniem były dla mnie informacje o generale Suliku, dowódcy V Kresowej DP. Szkoda, że nie było o nim informacji w opisie kesza, warto było zabrać znicz, tym bardziej, że dnia następnego był 1 września.

Sama skrzynka odnaleziona w krzakach, bez większego trudu.

Polataliśmy po krzaczorach i jest.

:) TFTC.

Robali nie było już tak dużo i nawet kesza udało się odnaleźć w miarę sprawnie. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. 

Nie bez przebojów, ale udało się. Robali faktycznie multum. Naprawdę k...a multum :D

Dzięki za kesza.

Znaleziona po dłuższych poszukiwaniach. Zamiast drogi łatwej wybraliśmy podróż przez chaszcze.

WSZĘDZIE BYŁY TE CZERWONE ROBALE, WIECIE KTÓRE

Dzięki za kesza :)

Podjęta w ramach keszowania z Zubrem, Mieszkiem oraz Krystkiem. Tu był trudności. Wpierw szukaliśmy w niewłaściwej strony, później w nie tym miejscu. Liczne telefony do właściciela doprowadziły ostatecznie do celu. Całe poszukiwania pod czujnym okiem wszędobylskich czerwonych owadów/robali. Dziękuję.

Majówkowe keszowanie na uroczej Ziemi Podlaskiej.  Bardzo ładny kościółek, szkoda że zamknięty.  Kesz odnaleziony szybko, jest suchy i dobrze ukryty.  Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Poprawione. Nawet nie zauważyłem błędu. Kolejny dowód na to, że czytamy cały wyraz niespecjalnie przejmując się szykiem liter. Dzięki za zwrócenie uwagi.

Przydałoby się poprawić nazwę kesza "Kościół w Kamiennej Srtarej"Na STAREJ

Sobotni wypad z Antifa1000. 20 min a byłoby spotkanie z Białostocką Ekipą :). Pozdrawiam. TFTC

Cyryl, triki ... co jeszcze? Przyjedźcie i zobaczcie bo warto.

Kościółek piękny. Jego otoczenie musi na prawdę super wyglądać w pełni lata. Może kiedyś uda się jeszcze w te strony zawitać.

Masz racje Aki, trick z długopisem lewitującym nad ziemią udał się bezbłędnie. To pewnie magia tego miejsca ;)

Podjęta 4-osobową białostocką ekipąDzięki.

Tutaj Cyryl udowodniał, że przy odrobinie chęci można zrobić wszystko . Mieliśmy więc darmowy pokaz tricku z tych które widzi się tylko za szklanym ekranem, oglądając Mam Talent. Brawo!

Muszę chyba rozwinąć to co poprzednicy napisali:
Po przyjechaniu na miejsce razem z Gackiem ruszyliśmy na poszukiwanie kesza. Po chwili się udało, ale niestety zapomnieliśmy długopisu. Podszedłem bliżej Crl_ost'a, który stał na skarpie i przyszykowałem się na odebranie przesyłki lotniczej. Nie wiem jak to się stało, ale uprzedziło mnie drzewo, które na sam koniuszek swojej cieniusieńkiej gałązki chwyciło długopis za spinkę. Co więcej stało się to dokładnie parę centymetrów przed moimi dłońmi. 
Z całej tej sytuacji była kupa śmiechu. TFTC!