Psów nie było. Doczytałem dopiero w domu w komentarzach. Maskowanie cały czas na miejscu. Ucieszyłem się że może znajdę logbook lecz po wyciągnięciu ziemi okazało się że w środku nic nie ma. Kesz czeka na reaktywacje. 

Skrzynka została zarchiwizowana.

W okolicy są psy atakujace ludzi. Postanowiłem wyłączyć kesza i przenieś w inne miejsce 

Przez budowę drogi trochę się zaplątałem. Najpierw pojechałem wzdłuż niej na północ, ale tam skończyło się na wielkich rowach. Wobec tego na południe i tam dopiero znalazłem wyjazd techniczny. 

Zdobywanie GO WRO, dzień trzeci ,razem z moim bambą, dzięki:)

Logbook był trochę sponiewierany, dzięki.

2 dzień na GO WRO, póki co to leje i świeci. Ale keszer nie wybiera ;)

Jakoś znalazłem ale logbook to masakra.Udało się wpisać.Kto go tak wymiętolił?

Skrzynka bezproblemowo podjęta podczas wypadu z Pyś na zachodnie krańce GO WRO. Zdaje sie nam, że można było jakoś tak prosciej, bliżej i wygodniej ją ukryć bez przedzierania się. W środku mokro keszowi, uwaga na psa stróża terenu, może przestraszyć ale ogólnie jest miękkidziękujemy za skrzynkę!

Znaleziona wspólnie z xytrasem, dziękuję za skrzyneczkę.

Kesz bez problemu znaleziony, nie ma maskowania ze spojlera.

Muszę przyznać, że i mnie jemioła przyciągnęła w to miejsce. Chwila poszukiwań bo liście wszystko zakryły w koło. Dzięki.

Szybko i sprawnie. Czas podjęcia 16:30 TFTC

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej z Marcm77. Dzięki za kesza

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej z djcrazyfrog499. Dzięki za kesza

Pamiętajcie ludzie, że "Bez jemioły to rok goły"! Koniecznie musi być w domu na święta i nie można jej wynieść przed Nowym Rokiem. Jeśli dotrzymacie tych warunków, to będzie się Was trzymać pomyślność finansowa. Koniecznie to sprawdźcie! Jeśli Wam nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi!Tutaj Brym płynie na fali sukcesu i po poprzednim keszu, znowu wyciąga nam skrzyneczkę. Serwis był keszykowi potrzebny, więc go wykonaliśmy. TFTC :)

Z maskowania została tylko połowa, drugiej nie znaleźliśmy.

 

Z Brym i Azymutem czyli Mazowsze z wizytą na Dolnym Śląsku.dziękuję. 

Znaleziona ekipą: Azymut, Fotoimpresje i ja.Przestrzeń do zbadania nie była wielka, ale jakaś taka zapokrzywiona, że nie chciało się nam za bardzo w nią wbijać.W końcu po analizie terenu przysadziliśmy atak na kesza z dwóch stron i fartowna okazała się moja strona.Kesz właściwie się nie zamyka, więc zrobiliśmy drobny serwisik z wymianą opakowanka - włożyliśmy mniejsze, w większe i tak myślimy, że trochę przetrwa. Stary logbook to niestety była już tylko papka, więc daliśmy nowy. TFTC. :)

KON SER Znaleziona podczas weekendowego, rowerowego keszowania po GO WRO w towarzystwie Dzierza1. Dziękuję pięknie za kesza :)

Znalezione z Daraskiem podczas okołowrocławskiego weekendowego keszowania.

Podbój kolejnego odcinka GO WRO wspólnie z mimex. Pogoda dopisała i prawie wszystkie kesze były na miejscu oraz trzymały poziom, więc wypad uznajemy za udany.
Szybki keszyk od razu wypatrzony, tylko maskowanie słabo trzyma się reszty, a sam pojemnik nie da się wyciągnąć.
TFTC :)

 

Kolejny już wyjazd na GO WRO wraz z mixen6. Dzisiaj poszło nam nad wyraz dobrze na trasie Błonie - Miękinia - Mrozów - Wojnowice - Brzezina - Brzezinka Średzka, a potem jeszcze Prężyce i Lenartowice. Przy okazji szukaliśmy również innych keszy po trasie. Tym razem w trakcie poszukiwań właściwie nie widzieliśmy Ślęży (w przeciwieństwie do poszukiwań bardziej na południu) - a to ma też swój klimat! Bardzo wiele maskowań przypadło mi do gustu na tej trasie. Wszystkim bardzo dziękuję za trud i pracę włożoną w kesze.

Komary i inne owady latały tutaj jak szalone. Na szczęście kesz szybko namierzony przez mixena i mogliśmy jechać w dalszą drogę. TFTC! :)

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony na spacerze między Lutynią a Brzezinką Średzką szlakiem GO WRO...

Stone robi wrażenie... ;-)
Dotarcie do kesza jest małym wyzwaniem. Najlepiej chyba to obejść...

Miałem GOWRO na wyrywki robione, czasami na evencie, uzbierałem trzydzieści czyli 10% dopiero. Dziś lecę hurtem keszoterenówką. Oj to żeście przesadzili, ani jemioły na lekarstwo, ani dojścia, po różach, czy tarninach, niech to krew zaleje, czego nie robi się dla keszy...  Dzięki za skrzynkę!

podaję precyzyjne kordy (dokł. 0.1m): N  51*11.062425' E 16*44.755548' 116.64mnpm

Dokładniejsze kordy i fotospoilery

Niedzielna wycieczka z Amelką - keszowanie zaczynamy od "Jemioły". Byłem tu już wcześniej chyba trzy razy i nic. To jest właśnie jeden z tych keszy, które znajdują wszyscy - tylko nie ja. Tym razem powiedziałem nawet, że jak nieznajdziemy dziś tego kesza, to kończę z geocachingiem - taka desperacja . No i nie bardzo wyglądało na to, że będzie sukces. Dopiero jak już mieliśmy jechać udałem się w zupełnie nie przeszukiwane wcześniej miejsce i - tam kesz był. Zobaczyłem go z daleka i trochę się zdumiałem. Nie wiem, czy to było pierwotne ukrycie, czy keszyk przeszedł jakąś migrację, w każdym razie wszystkie moje urządzenia, za każdym razem, wskazywały inne współrzędne - tutaj nigdy nie szukałem ! Poza tym, nad keszem nie ma żadnej Jemioły ! Na szczęście więcej już nie będę po nocach śnił o tym keszu .

PS
Notka dla założyciela - maskowanie jest pęknięte, ale działa...
Pozdrawiam

spacerek z pieskiem dzięki

Na dzisiaj akcja była prosta - znaleźć brakujące 3 keszynki do GOWRO. Ten kesz był trzeci - poprzednio szukałem bez efektu, ale i bez wiary, bowiem przede mną kilku utytułowanych keszerów złapało DNF-a.

Teraz poszło szybciutko chociaż to miejsce w pół roku zmieniło się nie do poznania. W lutym był tutaj hektar terenu do szukania, a teraz roślinność sięga do pasa i do właściwego miejsca ukrycia prowadzi wydeptana ścieżynkaTrudniej się dostać, ale łatwiej znaleźć.

3/3 planu wykonane :)

Rowerowa trasa po zachodniej stronie Wrocławia. Lutynia - Błonie - Miękinia - Mrozów - Wojnowice - Brzezina.

Ostatnim razem przegoniły mnie stąd komary. Wtedy nie miałem za dużo czasu na gruntowne poszukiwania . Tym razem poszukiwania w strugach letniego deszczu. Po drodze od szosy zastanawiałem się czy uda mi się niezauważony przejść obok miejsca, gdzie z odpadków osoba zbudowała sobie swoje schronienie. Wtedy chciały mnie zjeść psy, na szczęście teraz ich nie było.
Nie było też komarów (zmokły?)
Nowa podpowiedź bardzo się przydała. Szedłem jak po swoje. I muszę się przyznać, że poprzednim razem nie doszedłem w to miejsce.

Kesz ładnie wykonany, bardzo sprytnie zamaskowany. Zastanawiam się skąd bierzesz tak różnorodne pomysły na sposób ukrycia?

Dzięki zatem za kesza. Następny odcinek, który mnie czeka to droga do Mrozowa.

 

Kiedyś nie było, dzisiaj szybko i sprawnie. Podobało się. Dzięki

Dziś poszło szybko i sprawnie.

Dziękuje.

Mini atak na GO WRO vol.4. Za drugim razem po reaktywacji juz nie było problemów. Dziekuje

Przy podejmowaniu proszę kręcić w prawo by wyciągnąć

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

DNF, brak kesza :(

Szukałem tu dwukrotnie, przyznam się że mnie stąd wygoniły komary, wrócę niebawem.

Chyba nie ma ;(

12:52 Kolejna szybka przebieżka po GoWro z Agator, w stronę MiękkiniI znowu kesze na wysokim poziomie. Tutaj niestety DNF. Do tych wielkich martwych drzewiszczy z milionem kryjówek nie zbliżałem się za bardzo, bo ostro wiało, ale też kordy prowadziły gdzie indziej. Tam potencjalne kryjówki niestety puste, chyba, że to jakieś mega sprytne nano i zagrzebało się niecoWielkie dzięki za kolejne skrzynki! Pozdrawiam serdecznie

Pokręciłem się, sprawdziłem okoliczne kamienie i nic

Kręciłem się długo. Telefon do poprzedniego znalazcy nie pomógł - znalazłem jedynie 2 kamienie, które nie ukazały kesza. Szkoda.

Białystok na GO WRO w doborowym towarzystwie, tyle tych kamieni :)

Po przeczytaniu poprzednich wpisów myśleliśmy że dłużej nam tu zejdzie, ale poszło dosyć sprawnieChyba pogoda nam sprzyjała. Dzięki za skrzynkę!

Znaleziona w towarzystwie Phoebe., Gacekk i Polcia&Szymaneq.

Niby nie łatwo wypatrzeć, ale się udałoDzięki :)

Drugi kesz w ramach wycieczki kolejowo-rowerowej na miękińsko-błońskim fragmencie żółtego szlaku. Kesz na trasie odbywającego się BikeMaratonu, zdobyty około dwie godziny przed startem zawodów, przemieszczając się pod prąd trasy. Udało się bardzo sprawnie i szybko go odnaleźć. Dziękujemy.

Podziękowania i wyrazy uznania za kolejny kawałek kawału dobrej roboty w wykonaniu duetu lumen i xlud.

Dziękuję też współtowarzyszom wyprawy za udany geocaching: Mariusz 85, Raux i viajero71

Wyprawa z MATEUSZAZL i BARABARA9299, 

Nie łatwo było wypatrzyć. Dziękuję.

Kolejny dzień na projekcie GO WRO :)

Szybko i sprawnie, jak to przystało :)

Dzięki :)

O jemiole można by długo prawić. Ostatnio znalazłem ją na drzewie na którym teoretycznie nie powinno jej być. Swiat wariujeKsiążkowo pół pasożyt ( niby jakaś tam fotosynteza jest , ale jak dobrze pójdzie to wykańcza swojego żywiciela i w dodatku jeszcze się rozprzestrzeni na jego 40 sąsiadów, ale w przyrodzie nic nie ma bez sensu. Niektóre ptaki mają frajdę i pożywienie.

Dziękuję za kesza bardzo pomysłowo ukrytego.

Keszyk zdobyty wraz z mateuszemAZL i czołgistą171. 

Dzięki :))

Tu pilnował nas jakiś dziadzia na rowerze, musieliśmy przeczekac aż sobie pójdzie. Skrzynka podjęta na... sikajacego w lesie xD Razem z barabara9299 i czołgista171. Dzięki

:)

Znalezione ;)

Nie bylo az tak trodno
Tftc

Niestety nie udało się.

To vhyba taka pierwsza skrzynka, gdzie nie miałem w ogóle pojęcia czego szukać (btw - nie zauważyłem, że jest podpowiedź, chociaż i tak wiele by nie dała). Miejsce wyjątkowo bogate w różne rzeczy... widać do skrzynek xluda muszę jeszcze keszersko dorosnąć;)

Starcie nr 2 z GO WRO wspólnie z Mziolko.

Niestety jemioła nas nie przyciągła.

Dzięki i pozdrawiam

Nie udało się :(

Buszowanie na GO WRO wraz z Reneee.

Najbardziej wredny kesz dzisiejszego dnia. Mimo podpowiedzi i tak spędziliśmy tam mnóstwo czasu. Przydałaby się bardziej konkretna podpowiedź.

Pozdrawiam
Art_noise

Szukanie igły w liściach

Miejsce przeryte jakby tam stado keszerow przebiegło. Butelka, puszka i tyle co znalazłem.

Tym razem się udało, choć sporo czasu tam spędziliśmy i już mieliśmy rezygnować, ale ostatni rzut oka w miejsce w które już okiem rzucałem i jest. Uff.

Znów nie było tak ad hoc, ale... sukces został odniesiony - kesz odnaleziony :)

Dziś zdecydowałem wybrać się na kesze do Miękini pociągiem wraz z kolegą i koleżanką z klasy. Na pierwszy ogień poszedł ten kesz - co prawda, bliżej stacji był multi, ale uznałem, że wprowadzanie “zielonych w temacie” towarzyszy do pojęcia skrytki wieloetapowej może poczekać. Niestety żadnemu z nas nie udało się tej skrytki znaleźć, mimo, że mój kolega szukał w miejscach, które mi by nawet do głowy nie przyszły.

Obecna przy zakładaniu i serwisie, keszyk był cały czas na miejscu, lecz nie spełniał swojego zadania, mam nadzieję, że na wiosnę wróci do swojej pierwotnej formy ;)

Serwis wykonany teraz to inne maskowanie ale nadal mikro 

Tutaj też nam nie poszło. Wrócimy pewnie tu jeszcze.

Obszukaliśmy wszystko pod, nad, obok, za, przed i nic. Nawet cienia podejrzeń. Tylko kupa połamanych gałęzi, liści rozkopanej ziemi. Ani atrybuty nie pomogły, ani poprzednie wpisy.

Znaleziona jako ostatnia dzisiaj. Trochę się jej naszukałem, nie powiem żeby była jakaś łatwa.

Niestety było bez wpisu, metalowy przedmiot okazał się niewystarczający. Nie wiem czy do serwisu czy nie, ja nie chciałem używać siły, bo nie o to w keszu chodzi. Jak ktoś dysponuje mocnym magnesem to ma szanse na powodzenie. Właściciel poinformowany. Dzięki za keszyka

TFTC