Kesz leżał na ziemi więc schowaliśmy go tam gdzie powinien być.

Kesz znaleziony 20.04.2024 roku podczas deszczowego spaceru po Zachodnim GO WRO.

Kesz na miejscu w dobrym stanie, łańcuchteż. Pałac pięknie wygląda - odnawiany akurat. Dzięki

Nie udało się 

Wizyta serwisowa. Kesza brak. Umieszczony nowy pojemnik. Dodany foto spojler.

Bardzo ładny pałac, szkoda że na terenie prywatnym. Z keszem szybko i sprawnie.

Kesza próbowaliśmy podjąć grupowo podczas CITO eventu. Po dłuższych oględzinach uznaliśmy, że pojemnika na pewno już nie ma. W drodze powrotnej ze znakowania szlaku okazało się, że w między czasie właściciel kesza zdąrzył zrobić już reaktywacje podczas eventu :)

Wizyta serwisowa. Kesz skradziony. Reaktywacja prawie w tym samym miejscu. Zmniejszony stopień trudności i nowy hint.

Piękna jesienna niedziela spędzona na łonie natury. Zaplanowany wyjazd w okolice Leśnicy z założeniem wyczyszczenia rejony Lasu Mokrzańskiego i kawałka serii GO WRO (na trasie Wrocław Leśnica, Brzezina, Brzezinka Średzka, Wojnowice, Mrozów). Wyprawa zorganizowana wspólnie z SzymcioT i AL_OL_AN_KA. Właśnie za takie wycieczki lubię Geocaching - wspólne poszukiwania skarbów i aktywnie spędzony czas. Kesze sympatycznie się zbierało, były również DNF-y, ale po nie wrócimy kiedyś w przyszłości. TFTC

Tu: przy pierwszym podejściu. Maskowanie od zakrętki potrafi się oddzielić, ale jeszcze się trzyma.

Kesz znaleziony wspólnie z tatą T-Mac2 i AL_OL_AN_KA w ramach wyprawy rowerowej. Więcej we wpisach moich współtowarzyszy. TFTC

Nie wiem skąd tak wysoka trudność skrzynki - do podjęcia z marszu bez większych problemów. W dzień co najwyżej mugole mogą trochę przeszkadzać.

Zapraszam do szukania.

Nowy kesz w innym rozmiarze i w innym miejscu.

Kesz zaginął.

Piękny pałac i świetnie że znalazł nowe przeznaczenie. Co prawda z racji że to DPS do podziwiania tylko za płotu, ale serce rośnie na widok zabytku w tak świetnym stanie. W przypadku niewielkich i średnich siedzib szlacheckich nie jest to takie oczywiste.

Zdobywanie GO WRO, dzień trzeci ,razem z moim bambą, dzięki:)

Super, dzięki.

2 dzień na GO WRO, póki co to leje i świeci. Ale keszer nie wybiera ;)

Bardzo fajnie ukryta Dziekuje 

Dzisiejszy dzień stał pod znakiem przelotnych opadów z burzami na zmianę ze słoneczną pogodą, co niestety trochę skomplikowało nam wypad i nie pozwoliło zdobyć założonego targetu. Nie mniej i tak było całkiem przyzwoicie, skrzynki przyjemne za które bardzo dziękujemy.

Znaleziona wspólnie z xytrasem, dziękuję za skrzyneczkę.

Superaśne maskowanie. TFTC

ładne ładneŚwięta, święta i .... po keszach ... jeździmy:) Dzięki serdeczne za skrzynkę.

Mroźno w tym Mrozowie. Po drodze na innego kesza szybciutko podjęte. Kesz obecnie przy wejściu na budowę. Dzięki.

W grudniowy, mroźny dzień , to tylko do MrozowaZamek znany i lubiany :)

Dojście do kesza faktycznie problematyczne, ale nie piszę niczego nowego. Po zmroku było mi jakoś łatwiej. Kesz jest w ostatnim możliwym miejscu. Dzięki.

Druga Mazowiecka ekspedycja keszowa na Dolny Śląsk w składzie. Brym, Azymut i ja :) 

pałac bardzo się nam podobał, mniej mama z dzieckiem które bardzo intensywnie się nami interesowało co skutecznie opóźniło nasze manipulacje na miejscu.

dzieciak to prawie jeszcze niemowlak chociaż już chodził przy pomocy mamy, a takie dzieci interesują się wszystkim, ale też szybko się tym nudzą więc w końcu sobie odpuścił a my nie i kesza znaleźliśmy. Bo my nie odpuszczamy 

Druga Mazowiecka ekspedycja keszowa na Dolny Śląsk w składzie. Brym, Azymut i ja :) 

Dzięki 

Pałac bardzo ładny i ogólnie jest przy nim fajny klimat, czuć tu trochę ducha starych czasów. Atakowaliśmy z przeczekiwaniem kanapkowym. Trochę to trwało, ale nasza cierpliwość została nagrodzona. Zaraz po tym, jak do pani z dzieckiem przyjechała koleżanka - panie poszły do domu, pewnie na ploteczki.Wtedy wreszcie dorwaliśmy tego idealnie zamaskowanego kesza.Dziękuję za pokazanie miejsca. :)

Atak na kesze ścieżki GoWro ekipą Azymut, Fotoimpresje i ja.Tym razem Foto kesza wymacał. Na początku jednak mieliśmy problem z podejściem, bo albo przez przejście ktoś przechodził, albo mama z dzieckiem nieopodal. Czyli - czujność trzeba było zachować.Ale... oprócz upartości mieliśmy pełne brzuchy po ataku na żarełko, więc mogliśmy już przeczekiwać. :D Pałac bardzo ładny - dzięki także przeczekiwaniu udało się nam dość dokładnie go obejrzeć. ;) TFTC. :)

Znaleziona z Weroniką Adamem Iza. Piękny pałac ogród i staw. Szkoda tylko że całość można obejrzeć z za płotu. Miejsce namierzone błyskawicznie.  Obecnie kesz jest ogrodzony bo pobliski budynek jest w fatalnym stanie. Można go podjąć przechodzac pod łańcuchem. 

#488

Podbój kolejnego odcinka GO WRO wspólnie z mimex. Pogoda dopisała i prawie wszystkie kesze były na miejscu oraz trzymały poziom, więc wypad uznajemy za udany.
Najpierw ochroniarz z pałacu robił obchód i mocno się nami zainteresował, więc musieliśmy ukryć się w kościele, swoja droga całkiem ładnym, jak już przedarliśmy się na kordy to byliśmy bacznie obserwowani przez starszą panią, ale udało się wyczekać odpowiedni moment i zgarnąć skrzyneczkę.
Dzięki za pokazanie miejsca. TFTC :)

Kolejny już wyjazd na GO WRO wraz z mixen6. Dzisiaj poszło nam nad wyraz dobrze na trasie Błonie - Miękinia - Mrozów - Wojnowice - Brzezina - Brzezinka Średzka, a potem jeszcze Prężyce i Lenartowice. Przy okazji szukaliśmy również innych keszy po trasie. Tym razem w trakcie poszukiwań właściwie nie widzieliśmy Ślęży (w przeciwieństwie do poszukiwań bardziej na południu) - a to ma też swój klimat! Bardzo wiele maskowań przypadło mi do gustu na tej trasie. Wszystkim bardzo dziękuję za trud i pracę włożoną w kesze.

Najpierw mieliśmy problem, by dojść do koordów, ale w końcu się udało, a tam naprzeciw kesza mugolka. Na szczęście schowała się w domu, więc szybkie macanie i mamy kesza. No więc wpis i w dalszą drogę. Dzięki! :)

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony na spacerze między Lutynią a Brzezinką Średzką szlakiem GO WRO...

Piękny i zadbany ten pałac. Za przyprowadzenie mnie tutaj dodaję kesza do ulubionych.
Sama keszyna wymacana od pierwszego macnięcia ;-)

Miałem GOWRO na wyrywki robione, raz na evencie, uzbierałem dopiero trzydzieści czyli 10%. Dziś lecę hurtem keszoterenówką.

Co tu dużo mówić, trochę byłem zazdrosny, że Krogulec 30m od mojej skrzynki załozył następną. Ale zrobił to solidnie. Ja dzisiaj przy okazji chciałem reaktywacje swojej zrobić. No i mam pecha. Drugi kesz utopiony w czeluściach skrytki. Znaczy się - miejsce do d.... No ja tu gadu gadu o prywatnych sprawach, a tu trzeba Krogulcowi podziękować za olbrzymi wkład pracy w okeszowanie żółtego szlaku i za harówę  w przygotowanie ścieżki GoWro. Zatem: DZIĘKI !!  ... a pałacyk - miodzio, laurka!

Byłem tu jakis rok temu, ale tablice zakazywały wstępu, a, że reddox to bardzo grzeczna i nieśmiała istota to zrezygnował. 

Dziś był to właściwie jedyny cel wyjazdu. I nawet reddoxowego pecha tu nie uświadczyłem. Nie przechodził dokładnie NIKT ! Coś nieprawdopodobnego. Żadnej pielgrzymki, Nikt z nikim się nie spotkał i nie gadał przez 3 h przy samym keszu ... Ja się chyba starzeję, że nawet mój pech się mną brzydzi :D

Sam kesz znaleziony po 3-4 minutach nie chciałem naruszać tego co rosło tu przez dłuższy czas . 

Obiekt - niezmiernie cieszy, że znaleziono dla niego funkcjonalność i i nie popadł w wieczną ruinę. 

Serdecznie dziękuję za kesza i za pokazanie miejsca 

Do tego pałacu wcześniej nie podchodziłem. Widywałem  go często będąc przejazdem do zamku na wodzie w Wojnowicach. Nie był to obiekt usług turystycznych więc i zwiedzania nie było.
Widzę, ze teraz elewacja jest czysto biała, więc musiał być tam w ostatnim czasie remont.
Pomimo mroźnej pogody pojechałem zobaczyć jeden z najbliższych nieznalezionych.
Spodziewałem się trudnego zadania, a tymczasem zobaczyłem kawałki kesza porozrzucane w okolicy. W miejscu ukrycia stała natomiast puszka z otwartym piwem. Poskładałem co się dało, jednak nie było nigdzie wieczka od pudełka.
Korzystając z pobytu poszedłem jeszcze pooglądać pałac z drugiej strony. Doszedłem do końca muru ceglanego , tam już nie ma żadnej bramy, która nie pozwalałaby wejścia na teren wypoczynkowy pałacu. Wracając odnalazłem jeszcze wieczko  - z wyłamanymi klipsami - teraz trzyma się na 1,5 ząbku.
Pałac ładny, cieszy, że przetrwał zaopiekowany i służy innym potrzebującym
Dziękuję za kesza w GO WRO!

Uzupełnianie zaległości.
Znaleziona razem z Sir_Jack. TFTC

[zaległy log]

Dzisiaj razem z powder-phunem i Kiwi7 postanowiłem się wybrać na krótki odcinek GO WRO między Miękinią a Mrozowem. Wycieczka zaowocowała znalezieniem kilku ciekawych skrytek, jak również kilku całkiem zwyczajnych.

Rowerowa trasa po zachodniej stronie Wrocławia. Lutynia - Błonie - Miękinia - Mrozów - Wojnowice - Brzezina.

Poszedłem spać po nocce, a tak się złożyło , że jest Boże Ciało to za oknem śpiewy procecji. Tak się niosło , że myślałem , że msza jest odprawiana za moim oknem. Po 11 dzwoni telefon, praktycznie w letargu popatrzyłem na telefon i stwierdziłem , że to chyba mi się śni. Drugi raz olałem. Trzeci raz odebrałem i słyszę w słuchawce wyjżyj przez okno. Patrze a tam wrocławskie patole. Nie dąło im się oprzeć i szybko z na kesze. z Alą Ł , Lupim i Śniegiem

Znaleziona na wspólnym keszowaniu razem z Alą, Śnieeegiem i Straznikiem. To keszowaniem było wielkim powrotem Śnieeegowskiego do zabawy:) Szybko i sprawnie w pięknej okolicy:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Keszyk znaleziony w doborowym wrocławskim składzie z Lupim, śnieeegiem i straznikiem. Milutkie są kesze na tym odcinku. Dzięki!

Przy tym keszu ryzykowaliśmy swoje życie i zdrowie, za nami bowiem waliły się nam na głowę ruiny. A przynajmniej chciały. Fajne maskowanie w ciekawym miejscu. Sam pałac i jego okolica znane, uważny obserwator zauważy na betonowym słupie tuż przy zakręcie brukowanej drogi pomarańczowe logo opencachingu. To z czasów, gdy był tu kesz Niemena, przy którego zakładaniu asystowałem wraz z Lupim. Inna sprawa, że chyba nawet publikacji nie doczekał:)

Atak na GO WRO vol.2. Po cichutku , bez strasu, nikt nie widzi, aż tu nagle jakieś pimpki zrobiły ogromny hałas jak bym coś kradł.Na chwile musiałem się za rogiem schować żeby przestały. Podejście drugie skończyło się sukcesem. Szybki wpisik i w nogi. Dziekuje

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Białystok na GO WRO w doborowym towarzystwie.

Oj nie polecamy szukania po zmroku:) Zeszła nam chwilka, ale skrzynka ładnie wkomponowana w otoczenie i to się liczyPałac pięknie oświetlony! Dzięki!

Znaleziona w towarzystwie Phoebe., Gacekk i Polcia&Szymaneq.

Pierwsza skrzynka po motoryzacyjnej przygodzie, która napędziła nam sporo strachu :)

Skrzynka znaleziona po dłuższej przerwie od projektu. Mieliśmy przygodę i musieliśmy na gwałtu rety szukać mechanika. Na szczęście znaleźli się dobrzy ludzie, którzy poratowali. Pewnie gdyby nie awaria to byśmy 100 keszy dzisiaj zaliczyliNo ale cóż, tak bywa. 
Skrzyneczka znaleziona w składzie Phoebe., Akimg, Gacekk i połowa naszego składu, podczas pierwszego ataku na GO WRO :)

Duży i ładnie ukryty. Dziękuję.

GO WRO - pierwsza krew ;)

Chwilka poszukiwań i się udało :)

Dzięki :)

Potwierdzając wpis Uhuhu, dodam tylko, że ta skrytka szczególnie przypadła mi do gustu! A więc należy się gwiazdka za maskowanie i miejsce!

Kiedyś już tu byliśmy po kesza Niemena i to w tym samym składzie. Nowy kesz pokazujący pałac trzyma poziom poprzednika. Dzięki!

Szybki wpis i dalej w droge, dzieki!

Skrzyneczka znaleziona bez problemu w drodze powrotnej z Brzegu Dolnego.Dzięki

Szybki wyskok z keszowozu po skrzynkę w drodze powrotnej do domuDzięki !

Starcie nr 2 z GO WRO wspólnie z Mziolko, dzięki czemu udało się podjąć tego keszyka. Dzięki i pozdrawiam

Drugie podejście do projektu GO WRO. Główne założenia: start rano i ile się da...

Ta skrzynka trafiła na nasze konto i zbliżyła nas do zaliczenia projektu.

Dzięki i pozdrawiam.

Bardzo fajne maskowanie. Po wypatrzeniu wcale nie jest tak łatwo wyjąć kesza (i odłożyć). Zdążyliśmy w ostatniej chwili przed końcem mszy.

Buszowanie na GO WRO wraz z Reneee.

Coś tam remontują i niby zakaz wstępu ale i tak każdy tam łazi. My też :)

Pozdrawiam
Art_noise

Piękny pałac. Szkoda jak zwykle że nie można tam się zbliżyć i pooglądać. Z drugiej strony jak by był ogólnodostępny to pewnie byłą by ruderą więc może tak jest lepiej. Otacza go ogromny park. Dzięki za pokazanie miejsca. :-)

Tutaj przewidywaliśmy kłopoty, bo akurat parę metrów od kesza pan robotnik podjechał swą taczką i zaczął ładować kostkę granitową. A że robił to wyjątkowo po-wol-nie, no to stwierdziliśmy że trochę tu zabawimy. Na szczęście zadzwonił mu telefon i zajął się rozmową, a my spokojnie mogliśmy skrzynkę podjąć i odłożyć

Zrobiliśmy to na typowego turystę. Brama zamknięta, a my tylko architekturę podziwiać chcemy. A pan z taczką rozprawiał na temat godzin otwarcia wrocławskich hipermarketów i zakupów karpiowych.

Synchronizacja z systemem GC

Dobrze ukryta i zamaskowana. Trzeba uważać na przechodniów, bo pojawiają się momentalnie. Ja miałem mały problem z odłożeniem, trochę musiałem się wysilić. Dzięki za kesza. 

Kolejny miły wypad na GO WRO
Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

16:12 Jak zwykle zaległy log:
Nasze kesze z GoWro wystartowały, a jeszcze okolic nie zwiedziliśmy więc ruszyliśmy z Lu po pracy na podbój GoWro w okolicy.
Ciekawie ukryty i dobrze zamaskowny, i nie mikrus! Trochę mugili w okolicy, ale dało radę znaleźć- choć latarka była potrzebna.

krogulec dzięki za kesza i za dołożenie swojej cegiełki do projektu "Geocachingowa Obwodnica Wrocławia" wzdłuż żółtego szlaku dookoła Wrocławia im. dr Bronisława Turonia!

Poszukiwania tej skrzyneczki odbywały się przy hucznym akompaniamencie obsesyjnego szczeku piesełka zza pobliskiego płotu. Nikomu jednak nie chciało się sprawdzać na kogo pieseł tym razem donosi. Skrzyneczka idealnie wkomponowana w otoczenie :)

Przy skrzynce spotkałem jednego z keszerow którego znalem tylko z wpisów.

Bardzo mile spotkanie a i skrzyneczka niczego sobie.

Dziękuje.

Dzisiaj postanowiłem wybrać się na wycieczkę pociągiem do Mrozowa, żeby spróbować zaliczyć parę FTFów na GO WRO. Pierwszym keszem, który podjąłem, był właśnie ten – nie dość, że rozmiar “mały”, to jeszcze niedaleko stacji kolejowej. Podczas podejmowania spotkałem użytkownika LENSER1, którego początkowo uznałem za mugola (toteż się trochę przestraszyłem). Dzięki dokładnym współrzędnym oraz pomocnej podpowiedzi, szybko udało nam się dobrać do pojemnika... niestety ktoś już wpisał się w logbooku przed nami. No cóż, mówi się “trudno” i idzie się dalej.

(Uwaga: Godzina znalezienia skrytki została oszacowana na podstawie rozkładu jazdy PKP oraz odległości od dworca do kesza. Dokładna godzina znajduje się w papierowym logbooku w keszu.)