Na pierwszym etapie żeby dostać się do ukrytych cyferek trzeba umieć w jogę! Albo mieć czarny pas z gry w Twisterapotem idzie już niebo lepiej. Aż przychodzi się pod finał, który do nieba ma zdecydowanie bliżej niż do czubków palców Lumenki.Soł, gura zakasał rękawy i poćwiczył podciąganie. Dziękuję.

#10176

Ciekawa koncepcja mulciaka. Musze przyznać, że chyba nigdy az tak głęboko i pod takimi kątami nie musiałem szukać kordów tą metodą. Po nitce do kłebka i zosatwiamy kesza na finale, bo go wcięło. 

Skrytkę o nazwie Haśka - Słowacki znalazłem 23 lutego 2025 o 12:57, niedziela.
To był mój 1737 znaleziony kesz.

Dziękuję jemiolka za założenie skrzynki. Pozdrawiam serdecznie - Geokeszer z Wrocławia.

Reaktywacja w miejscu spojlerowym. Na sznurku. 

Do finału szliśmy jak po sznurku, ale na końcu nie udało się znaleźć skrzynki :(

Wiersz warty takiego multaka!
Mooltak warty takiego wiersza!
Gwiazda! Czysta przyjemność!

Wszystkie etapy na miejscu. Prowizoryczny sprzęt elektroniczny działał jako pomoc.
Finał świetnie ukryty!

Co tam Często chowa?
Garść OC-piryny i sprawdzamy.

Dziękujemy

Przypadkiem znaleziona po przeczytaniu komentarzy, innych etapów nie znaleźliśmy, jedynie finał. Cudownie zamaskowana =D

Kesza strzegł....gumowy cycek (!)

#1571
Keszowa przerwa w pielgrzymowaniuNajfajnieszy dzisiejszy kesz
Dzięki za kesza, pozdrawiam

Dłuuuuugo ta skrzynka czekała na swą kolej. Namierzona chyba rok temu i odkładana wiecznie, bo albo mugole, albo tysiąc innych plag. W godzinach szczytu nie do zdobycia. Późnym wieczorem też trudno. Ale z rana, kiedy miasto jeszcze spało, wreszcie udało mi się dokonac wpisu ???? Przyjemny multak z dużym stopniem ryzyka przy wpisieDzięki i czekam na objawienie skrytki finałowej "Haśka-Ulica" ;) 

Sprawdziłam wszystkie etapy.  Na pierwszym szukaj elementu ruchomego.

Etap drugi i trzeci cały czas są w terenie.  Dodatkowo je uczytelniliśmy, drugi jest nawet w dwóch miejscach, szukajcie uważnie!

Finał rzeczywiście ciężko podejmowalny w dzień odkąd w pobliżu powstała siłownia on air... Przemyślę zmianę miejsca, na razie zostaje jak jest.

Zaległe logi. Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję. 

Znaleźliśmy pierwszy etap i narzędzie. W sumie to nieprzydatne bo kordy z podpowiedźią leżą w warstwie piasku tam gdzie zagrzebane narzędzie. Drugiego i trzeciego etapu brak. Finał znaleziony dzięki telefonicznej pomocy jednego z wcześniejszych znalazców. Praktycznie niepodejmowalny w godzinach szczytu. Bez GPSowe keszowanie po Częstochowie bo sprzęt został w aucie 10km stąd... Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Po lekkiej konsultacji finał namierzony, (1 etap na miejscu, lecz nic mi się nie ukazało przy "odbijaniu" wnęki) długo ten kesz kazał na siebie czekać, tak samo jak i długaśne było mocowanie. (i weź to potem włóż z powrotem :P) Dzięki wczesnej porze mogłem bez skrępowania przeprowadzić podejrzane operacje, w godzinach szczytu raczej "niepodejmowalna", tak oto wreszcie "Haśka" została ukończona, dzięki!

Kolejna w tym tygodniu wyprawa na Częstochowę, tym razem w towarzystwie Mangusa i z telefonicznym wsparciem Hrabiego. Główny cel to projekty z centrum, co udało się zahaczyć przy okazji to nasze. Za co było dzięki, czego nie było - już jest. Jedyny multi na dziś, niestety te darzę antypatią, jednak ten wyszedł całkiem zgrabnie. Dzięki

Przyznaje, że tutaj wsparłem się telefonem do przyjaciela, bez tego by się nie obeszło. Całość bardzo przyjemna. Dzieki.

Wszystkie etapy odnalezione, pierwszy etap też, ale nie zabieraliśmy nic z niego, udało się bez. Na początku myśleliśmy, że nic z tego nie będzie i trzeba będzie wchodzić na teren zamknięty, ale po przeczytaniu poprzednich logów, że nie ma takiej potrzeby, udało się. 

Do podjęcia finału niestety potrzebne są dwie osoby, gdyż jest on dosyć wysoko i dłuuugie to mocowanie :) 

TFTC

TFTC 

Dzięki za kesza

Z Rokim, TFTC:)

Serwis etapów wykonany, przy pierwszym ukryliśmy niezbędne narzędzie, które odłóżcie na miejsce po wszystkim. Nie wiem jednak jak długo ono tam przetrwa, więc na wszelki wypadek miejcie ze sobą lusterko.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

Podpowiedzi w postaci reklam nie zawsze ułatwiają sprawę, bo dziś są, a jutro może już ich nie być....na szczęście namierzyliśmy drugi etap, a po telefonie do przyjaciela okazało się że dobrze kombinujemy,razem z Bambą,dzięki

Z pierwszym etapem mieliśmy problem bo nie znaleźliśmy, drugiego nie zobaczyliśmy..ciekawe czy jeszcze jest..idąc na innego kesza..coś zwróciło moją uwagę..upewniwszy się telefonicznie ..mieliśmy rację..no i tym sposobem padł finał

Już nie pamiętam kiedy zacząłem robić tego kesza. Dzisiaj w końcu finał. Podczas objazdu rowerowego po Czewie. Dzięki.

Zaległy wpis. Wyhaczony w oczekiwaniu na koncert Komedy.. trochę na skróty, ale udprawiedliwiam się faktem, że posłusznie przez 4lata swego życia zdobywałam jak Haśka wiedzę w Słowaku:)

Trochę to trwało. Maskowanie na finale świetne, dziękuję.

Zdobyta podczas majówkowego rowerowego keszowania. Dzięki! Szybki quiz, dzięki ;)

majówka na rowerze, kesz zdobyty! Dzięki

Bardzo fajny multaczek :)

ostatnia na liście. nawet sprawnie i szybciutko dzięki :)

jak TO wziąć do ręki? :)

Fajna skrzyneczka na finale. Dzięki!

Znaleziona w towarzystwie założyciela,ale żeby nie było,nic  nie podpowiadał

Wcześniej nawet na dziedziniec szkoły poszedłem pomnik obejrzeć.

Finał fajnie wtapiający się w otoczenie,podjęty bezproblemowo.

Nowiutki logbook zawsze miło się wyciąga. Maskowanie wyglądało jak zawartość mojego odkurzacza i początkowo bałem się wziąć w rękę. Driver był już dość zirytowany i po prostu podał mi pojemniczek do rąk. Dzięki

 

Tak zimno jak na tym multaku to mi jeszcze nie było ;)

Dzięki :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Drugie podejście do Haśkowej ścieżki, drugie podejście do Słowackiego. Poprzednio brak pierwszego etapu, tym razem spacer do końca. Wpis dzięki uprzejmości właściciela. Dzięki :)

Całkiem przyjemny multaczek, który przegonił nas po okolicy; nie mieliśmy dodatkowego narzędzia więc musieliśmy uruchomić wyobraźnię - dzięki.

Aby zdobyć skrzynkę nie ma potrzeby wchodzić na zamknięty teren. 1 etap szukamy na kordach .

Zamknęli mi bramę na teren szkoły na klucz. Tym sposobem misterny plan zdobycia ścieżki jednego dnia legł w gruzach :(

Ciężko było na początku ale później już z górki - finał ... niezłe maskowanie :D:D:D

To moje trzecie podejście do tej skrzynki no i nie było łatwo.. 

Po telefonie do Przyjaciela, ruszyliśmy z miejsca i potem już poszło :)..

Finał fajniutki i mięciutki 

Dzięki 

A powiem, że podobał mi się ten multak, sama myslałam o czyms takim i może w końcu coś w tym stylu wykombinuje. Sprzęt w sumie nie był potrzebny, bo etapy wystarczyło namacać a potem poużywałam sobie kilka selfi:) Ważne, że był pomysł jak go rozpykać. Miejsca ukryć spoko, pomysł też a keszyk..nieco obleśny jak dla mnie, ale fajnie się maskował choć był na widoku.

Przyjemny mulciaczek

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Toż to wygląda jak śmieci z pewnego urządzenia :D

Było ciężko bo kordy trochę nas rzucały ale daliśmy radę ;)

Kolejny Haśkowy keszyk wpadł w moje łapycałkiem sprawnie mi poszło Dzięki za skrzynkę.

No niestety, musieliśmy sięgnąć po posiłki. Dzięki.

Fajnie zamaskowana, dzięki.

Choć wiadomo było o co chodzi, to jednak nic na pierwszym etapie nie znaleźliśmy. Na szczęście dobra dusza z Siemc w mocnych słowach wyjaśniła nam co i jak. Kesza udało się zatem odnaleźć. Dzięki.

Przyjemny chochlikowy spacerek. dzięki

Wymęczył mnie ten mu tak. Ale pomysł świetny. A za śliczne maskowanie gwiazda. Dzięki.

Keszyk brakujący mi do zdobycia finiału. Wcześniej był zawieszony, teraz już jest więc pokusiłem się wraz z Reneee o zdobycie :)

Pozdrawiam
Art_noise

Znaleziona, wraz z Art-em. Fajnie zamaskowana, i mimo dość ruchliwego miejsca raczej powinien się utrzymaćdzięki za zabawę

Juz myslalem ze sie nie uda  Na szczescie dalismy rade,  TFTC

Tutaj nam trochę zeszło ale nareszcie się udałodzięki!

Coś tu nam nie pasowało z pierwszym etapem, ale telefon do przyjaciela naprowadził na właściwy tor i udało się znaleźć pojemnik. Fajne maskowanie. Dzięki 

Trochę tu pobłądziliśmy. Brak pierwszego etapu i musieliśmy ratować się telefonem do poprzedniego znalazcy. W końcu udało nam się znaleźć finał. Zresztą maskowanie bardzo pomysłowe . Kesz zdobyty razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Męczący ten mulciak. Pierwszy etap oczywisty, jednak znaleźliśmy go po dobrych 15 minutach. Już wszyscy mieli dosyć, jednak Gałka znalazła jak na zbawienie w ostatniej chwili. Dalej jakoś już szło. Kolejne problemy zaczęły się przy finale. Maskowanie zrobiło swoje. Dzięki

Pierwszy etap opornie. Drugi sprawnie, trzeci też. Finał znalazła Gałka,  ja bym takiego wyczesanego kesza nie znalazła hihi. Dzięki.

Podjęte z Gałka, Viktor + i Skygenem. 

Uwaga zmiana opisu !

niestety pierwszego etapu brak...

Narzędzia nie udało się odnaleźć, może innym razem.

sprawnie podejmowane kolejne etapy ( na szczęście Anka miała podobne narzędzie więc obeszło się bez powrotu na start ) finał zaskoczył materiałem maskowania, TFTC

Zlokalizowaliśmy sprzęt, ale stwierdziliśmy, że mamy swój, więc został na miejscu. Etapy szybciutko, finał śmiesznyBrrr... Dzięki!

Podczas niedzielnego rodzinnego spaceru.    Wszystkie etapy mocno przypałowe.    Nie wiem dokąd szli ci wszyscy ludzie, zamiast odpoczywać w niedzielne poświąteczne popołudnie.    Pomysłowe maskowanie finału, ale po zmroku baaardzo trudne do wypatrzenia.   Dzięki.

Kolejne miejsce do kolekcji.

Poszło sprawnie mimo że pora już nie ta.

Dzięki i pozdrawiam.

No proszę, i kolejne miejsce związanie z historią Poświatowskiej odwiedzone. Bardzo fajna tematyczna ścieżka!

dzięki wielkie za kesza! :) 

Świątecznie w Częstochowie. Szybciutko poszło.

Jak dla mnie najlepsza ze ścieżki, piękny patencik, aż chce się skopiować :). Na początku trochę się zakręciliśmy, ale później poszło już sprawnie. Dzięki.

Wspólnie z gagiem otwieramy kolejny tomik "Haśki". Mała zabawa w ciuciubabkę, jak to w liceum bywa  :). Mnie się to podobało. Dzięki za kesza.

Super Multi :-)
Mam nadzieję, że trzeciemu etapowi nie zaszkodzi deszcz z czasem, póki co wszystkie etapy w jak najlepszej formie.

Nie ma to jak stać przy skrzynce i jej nie widzieć. Pierwszy raz widzę takie maskowanie...

Może warto byłoby się pozbyć tych etapów? Dzięki.

"szybki szpil" z Ateną i Danio podczas powrotu z ziemi kieleckiej :) 

haha nie ma to jak "ćpiuni" spacerujący z lusterkiem i latarkami wzdłuż ściany xD troche się poirytowaliśmy mugolką ale finał w miarę się udało szybko znaleźć :) 

Drugi keszyk zdobyty ze ścieżki z Bumagiem i Danio w drodze powrotnej z kieleckiego łamania głów. Namotaliśmy się tutaj nieźle i znowu zanim zajrzałam do opisu już chcieliśmy rezygnować z tego jednego ale trza 100% mieć. To była dobra motywacja do myślenia i udało się. Dziękuję

Co tu się powyrabiało to głowa mała. Naćpani nie byliśmy, jak rzekomo inni posądzali. Tutaj przy drugim etapie trochę się pogubiliśmy. Po długim czasie zauważyliśmy, że jets spojler który pomógł nam go dorwać. Potem poszło szybkoDzięki!

Przyjemny i dość szybki jak na 4 etapy miejski multaczek. Dzięki.

Podpowiedzi trafne, więc i multak zrobiony bez problemów z Zyfiką

Przyjemny multaczek Nie zabieraliśmy z Unieskim "pomocy" z pierwszego etapu, bo mieliśmy takową na wyposażeniu dziękuję

Niesprawdziłem wcześniej na mapie. Rzeczywiście kordy które zmierzyłem pokazywały niewłaściwą stronę. Poprawiłem.

Bardzo mi się podobało maskowanie przypominało  mi zwierzę.

Tutaj prawie jak agenci specjalni. Udawane rozmowy przez telefon, wiazania butów wszystko co się dało żeby kesz zaliczyć

Matko co tu się działo. 

1. etap kordynaty wskazują zła stronę ulicy ale daliśmy rade:D

kolejne etapy poszły gładko tylko polecam bardziej robić w nocy bo ilość cywili w okolicy poziom najwyższy. 

Wreszcie dotarliśmy do samego finalu, tu to już kombinowaliśmy jak oszaleli.  I znaleźliśmy coś na ziemi, ale co to? Po 5 minutach w końcu odwarzyliśmy się to dotknąć i to jednak finał tylko wypadł z miejsca ukrycia. Dzieki za zabawe!! 

Wspólna wyprawa po FTF-y z Sajmonem, Natalią, Marychą i Kobexem. Oj trochę buszowaliśmy w tym zbożu;) oczywiście dobrze się bawiąc. Finał nas obezwładnił! Gdyby Kobex nie okazał się herosem byłoby ciężko;)

Wycieczka po FTFy w pełnym składzie rodzinnym + Kobex&MarychaTPAS.

 Kordy nie teges, teraz już są OK. Po ogarnięciu wszystkich pajęczyn w końcu zaczęliśmy myśleć, więc 1 etap znaleźliśmy. Później całkiem sprawnie, aż do finału. W sumie wypatrzyłem go sprawnie, leżał na ziemi a ja zauważyłem drucik. Bez przekonania podniosłem za ów drucik... i odłożyłem. Szukamy dalej. Znów podniosłem ... No dziwne takie, mokre nie wiadomo od czego... W końcu Kobex przemógł się i odkręcił.

Odwiesiłem, bo chyba miał wisieć :)

Dzięki!