Pół dnia biegania po chaszczach pozwoliło odwiedzić wszystkie 16 skrzynek serii PO Kamienna Stara, ale nie było to to wystarczające dla znalezienia finałowej skrzynki, gdyż część keszy była reaktywacjami bez koniecznych do finały cyferek.

W ustaleniu finału niezawodny okazał się telefon do przyjaciela (dzięki Cezex) oraz, równie skuteczny, kontakt z Założycielem (nr z podpowiedzi kodowanej). Dodatkowym plusem tego drugiego kanału komunikacji są uzupełnione numerki w skrzynce o numerze 16.

Poziom trudności terenu nieco przekroczył moje przypuszczenia, choć, z drugiej strony, kto mądry idzie w chaszcze w okresie wegetacji?

Ja jednak terminu do końca nie wybierałem  i po w miarę prostych 1-3 zaatakowałem linię skarpy biebrzańskiej. Dojechanie samochodem w w okolice 6 okazało się trafnym pomysłem, bo trasa do 5 a następnie 4 była ostro zarośnięta i musiałem kluczyć w poszukiwaniu przejścia.

Droga 4->7 była już dużo łatwiejsza bo skupiałem się na szukaniu przejścia a nie kierunku z kompasu :)

Numerki 7-11 to świetny spacerek po umiarkowanym terenie z pięknym widokiem na dolinę Biebrzy, zwłaszcza przy dobrej pogodzie.

Numer 12 jest problematyczny bo niekomfortowo chodzi mi się po odkrytym terenie ewidentnie prywatnym  (większość skrzynek jest na polach ale w pewnym "bezpiecznym" oddaleniu od zabudowań).

Obiekt oznaczony 13 to jakiś zupełny odjazd -kamieni kupa (bo deski spróchniały)  jako obiekt bojowy.

15 jest chyba najciekawszym i najcięższym obiektem całego PO.

Wszystkie skrzynki na dobrym, uczciwym poziomie, ukryte tak, że keszer znajdzie bez większego trudu a mugol nie trafi przypadkiem  (w zdecydowanej większości oryginalne logbooki) wpasowują się w koncepcje pokazania obiektów i znakomitego spaceru a nie walki  o każdą skrzynkę.

Finał adekwatny do serii, na dobrym poziomie,  godnym rekomendacji, w dużej mierze za całość serii a nie za samą skrzynkę finałową, umieszczoną w miejscu o tyle interesującym co aktualnie bardzo plugawym.

Raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI za wielką pracę włożoną w tę serię i sam finał.

Nieoficjalny, rowerowy Troll Tour 2021.

Finał godny serii, ale syf jaki tu panuje to jest dramat. Niedługo z koparką trzeba będzie tu przyjeżdżać by dobrać się do skrzynki.

Dzięki za pokazanie tego wycinka Mołotowa i za tyle eksploracji.

Krety.

Skrzynki trudne, bo do większości trzeba łazić przez pola, nie deptać upraw i nie dostać widłami po plecach. Finał piękny, choć wokół pełno śmieci, po których trzeba deptać, ale za to łatwiejszy. Skrzynki zdobywaliśmy na rowerach, choć czasem trzeba było je przypiąć w krzakach i pójść dalej pieszo. Ale jak już się doszło do bunkra, to z samymi skrzynkami było już łatwiej. Wymęczyła mnie ta seria.
Finał znaleźliśmy z pomocą Bamby, bo nie wszystkie cyferki były w skrzynkach. W razie potrzeby służę pomocą, jak również mogę polecić fajne miejsce na nocleg w okolicy.

Koniec wieńczy dzieło. Finał zacny, ale okolica dramatyczna. Jak ludzie, trudno nawet nazwać ich ludźmi, mogą tak niszczyć przyrodę. Totalne bezmózgowie. 

Jak to się mówi, keszyk spoko, ale dziura okropnaNo żeś wybrał finał.

Jedno jest pewne , raczej tam nikt tego nie zajuma ;)

Za całokształt i wrażenia gwiazdka się należy bez dwóch zdań. Natomiast miejsce bardzo zaśmiecone.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Znaleziony na urodzinowym wypadzie na podlaskie.

Skrzyneczki i tereny bardzo zróżnicowane od spokojnych spacerków po mieście  i lasach po bunkry i błota :):):)

Reko za całokształt ścieżki i pojemnik finałowy. Niestety okolice pojemnika bardzo odstraszają.
Wzięliśmy ostatnie 4 certy.

Majówkowe keszowanie wraz z michaelem50, Varamyrem i Pau.

I tak, oto, po trzech dniach ciężkich walk, udało się nam, w silnym, czteroosobowym składzie, dobrnąć do finału. Miejsce ciekawe, ale mocno zaśmiecone. Na szczęście pojemnik finałowy uchował się jeszcze od tego, bu zniknąć pod stosem oponPo dotarciu w okolice kordów, udało się nam dość sprawnie namierzyć wpierw maskowanie, a później samego kesza. Dzięki!

No i przyszedł czas na finał! Kordy udało się obliczyć bez problemu. Niestety okolice kesza są mocno zaśmiecone, co trochę odstrasza. Ale kesz to rekompensuje, bo ma dobre maskowanie i fajną zawartość. Rekomendacja za całokształt ścieżki jak i sam finałowy kesz. TFTC 

Witaj Psikiszek!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

HehZabawne zakończenie geościeżki, gwiazdka za całość.

Kesze zdobyte razem z Galowianami podczas niezapomnianej wyprawy pod namioty.

Dużo zabawy, śmiechu jednym słowem jak w familiadzie :D

Każdy dzień owocował zdobytymi keszami które pokazywały nam tą przepiękną krainę jak i opowiadały o niej historię.

Dziękuję za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Majówkowe zdobywanie inii Mołotowa pod Kamienną Starą w towarzystwie keszerskiej braci Smerfetki i Harry Hole.

 Dziękujemy bardzo za kesza i pozdrawiamy.

Wielki finał podjęty. Super zabawa, dużo chodzenia i jeszcze wiecej historii. Akalica wyśmienita, nadbiebrzańska.

Zawsze gdy trzeba zbierać jakieś cyferki a potem coś tam powyliczać zawsze istnieje obawa że pójdzie coś nie tak i wyląduje na środku pola. Tym razem obeszło się bez większych komplikacji. Po wcześniejszym przeczytaniu logów od razu wiedziałem że jestem w dobrym miejscu. Chwila poszukiwań i kesz jest już w moich rekach.  Dzięki za świetne przygody z bunkrami!

W porównaniu do okolic Prosienicy czy Podbiela, to naprawdę ciekawe kesze. Cieszy, że większość w środku bunkrów, a nie pod pieńkiem. No i same bunkry całkiem nieźle zachowane i stosunkowo niezaśmiecone.

Sam finał to trochę nie moje klimaty, ale widać staranne maskowanie.

Dziękuję za ścieżkę i wyciągnięcie w końcu na bunkry nad Biebrzę :)

Kamienna Stara to naprawdę udana seria skrzynek z Linii Mołotowa, strasznie podobało mi się całkiem wymagające poukrywanie skrzynek, prawie żadnej nie było na zewnątrz bunkrów, a i wnętrze rzadko wymagało przebijania się przez śmietnisko co w innych rejonach LM często jest niestety standardem. Dzięki za dzień pełen wspaniałych poszukiwań.

Nie jestem wielkim fanem okolic finału, ale trzeba przyznać, że kesz ładnie wtapia się w otoczenieDziękujemy założycielowi za założenie i za pomoc. Pozdro!

Ofensywa na Prosienicę zakończyła się zdobyciem wszystkich fortyfikacji. Zalegający jesienią obornik na polach Podbiela nie przeszkodził w ataku i zdobyciu bunkrów. Przyszedł czas na umocnienia w Kamiennej Starej.  Schrony zwiedzałem w towarzystwie Zubra, Mieszka oraz Krystka. Stan skrzynek nie budził żadnych zastrzeżeń. Wszystkie suche i kompletne. Miejsca ukrycia wymagają małej gimnastyki. Potrzebne są też osoby do asekuracji oraz oświetlenie. Rozmiary finału zadziwiły. Miejsce ukrycia niestety trochę też. Ogólna ocena znakomita. Odznaczam całokształt zieloną gwiazdą. 

Finał podjęty w zacnym gronie świetnie keszujących jeszcze nie keszerówCo się nachodziliśmy, nabrudziliśmy i naszukaliśmy to naszeFajny projekt którego sam miałem ochotę wykonać ale ktoś lepszy mnie ubiegł. Za całą geościeżkę, fajne logbooki, zabawę z liczbami i oczywiście maskowanie finału należy się solidne zielone :)

No i w końcu znalazłem trochę czasu na Finał-i było naprawdę warto :).Geościeżka świetna, zdobyta z wielką przyjemnością w towarzystwie może przyszłego Keszera. TFTC.Pozdrawiam.

Po włażeniu i wyłażeniu ze schronów, tym razem trzeba było się przedzierać przez to, co najczęściej się w nich znajduje. Także klimat bunkrowy, pomimo jego braku na finale, został zachowany. Na początku myśleliśmy, że źle trafiliśmy, ale skoro kesz na miejscu był to chyba tutaj ;P Za całokształt ocena znakomita i zielona gwiazdaDzięki za kolejną geościeżkę :)
Na miejscu odbyło się losowanie certów - mi przypadł 4, także na tym miejscu się umieszczam w logu... TFTC!

Co tu by Psikiszku napisać Tobie o tym keszyku finałowym? Chyba już wiem, dlaczego cześć tych schronów z Kamiennej Starej nie jest tak zaśmieconych jak te w LipskuNazbierałeś się kolego.

Mieliśmy sporo ubawu z zapisywaniem liczb potrzebnych do podjęcia tego finału. Każdy chciał je mieć ;)

Keszyk finałowy pasuje jak ulał do otoczenia. Dobrze się też przy tym maskuje.

Dzięki za super zabawę i informacje o tych umocnieniach.

A co to za miejsce?

Nie no w takim czymś keszyna poleży sobie długo. Do tego ten klimat ... bunkrów - MEGA. 

Dzięki za przyjemny spacer po okolicach Kamiennej.

Podjęta 4-osobową białostocką ekipąDzięki!

Propsy za odtworzenie wokół kesza prawdziwego, polaczkowego środowiska naturalnegoObszar wokół stanowi świetne maskowanie dla kesza, który niczym wisienika na torcie ma dodatkowo swoje własne ubranko :)

No nic... chciałoby się powiedzieć więcej, ale nie chcę psuć zabawy innym. Dzięki za kilka godzin fajnej zabawy, z finałem który podejmowaliśmy wręcz z niedowierzaniem :)