Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #13671)

Kesza NIE znaleziono na niedzielnej wyprawie brygady Dziabber Smoka z Bandem i Dziabem we własnej poczwarze.
Wykorzystując słoneczną pogodę, choć z przerwami na spore chmury, postanowiliśmy wybrać się przez Domaszczyn na Szczodre.
Kesze Go Wro jakie są każdy widzi. Cieszmy się je zbierać puki są. Ten nieszczęśliwie gdzieś się schował.
Dwa potencjalne spoty znalezione ale oba puste. Jakieś cegłówki przy murku też nic nie skrywały.
Niestety w zeszłym roku kesz został usunięty z GC, a jak już Herbik i brygada Puzona nie znajdują to chyba coś jest na rzeczy.
Bardzo Lupi prosimy o serwis kilku keszy z Go Wro. Niechaj ścieżka jeszcze żyje.
Te eF Te Ce.

Niestety skrytka nieznaleziona. Pozdrawiam!

TFTC
Niestety nie udało się znaleźć

Przeszukałem trzy razy wszystko i niestety nic nie znalazłem

Super miejscówa, dziękiFajny robal.

Ale mnie tu ktoś nastraszył... a okazało się, że tyle się zmieniłokeszyk znaleziony na miłej przejażdżce i spacerku z TCTDziękuję za skrzyneczkę :)

Znalezione

Pałac z obrazów i starych zdjęć robi niesamowite wrażenie. Wielka szkoda że zniszczył go pożar, po czym został rozebrany i tak niewiele dziś zostało do podziwiania. Ze Śląskiego Windsoru został fragment wschodniego skrzydła i kilka mniejszych budynków, bramy, las i park.
Akurat park w ostatnich latach został gruntownie odnowiony. Nowe place zabaw przyciągają całe rodziny. Młodsi mogą się wyszaleć, a starsi choćby pospacerować w tym pięknym miejscu.
Kesz bardzo ładnie wpasowany, ale nie sprawił problemu. Dziękujemy za pokazanie miejsca, okazję do noworocznego spaceru i bardzo przyjemny keszyk.

Weekendowa wycieczka
Dzięki za kesza

Znaleziona na koniec spaceru po parku . Ledwo zdążyłem przed deszczem :-). Dzięki

Jest 1

Nowy pojemnik i miejsce :)

tu widziałem coś w górze, ale niestety za dużo mugli żeby robić próbę podjęcia

Za dużo mugoli.

Dobrze, ze miał się kto wspiąć :)szkoda, że tyle śmieci wokół

Jak kozica górska myknąłem po keszynkę. Trampka na czatach, szybki wpis i ciśniemy dalej.

Hello,

Nie dostrzegliśmy żadnej skrzynki tam, wysoko. W sumie obejrzeliśmy kilka drzew, bo rzucało kordami :)  Będzie na inna porę. Pzdr, Wojtek

Podjechałem pod drzewo i patrzę w górę. Pamiętałem że kesza ostatnio widziałem, a teraz jakoś nie mogłem dostrzec. W końcu jest, teraz zostało obrać tylko odpowiednią drogę wspinaczki. Na górę poszło szybko, można było wygodnie się podeprzeć na czas wpisu. Najgorsza jest drogą w dół, ale tym razem zrobiłem to sprawnie. Tu dobry chwyt, tam odważny zwis i niczym małpa byłem na ziemi, aż się sam sobie zdziwiłem. Podejrzewam że to zasługa całodziennej jazdy rowerem. Byłem już zmęczony, mózg działający na zwolnionych obrotach nie podsuwał mi już myśli o skręceniu karu, to i brawura większa.

-No to rozejrzyj się, bo stąd go widać
-Stąd? Nie.. A, faktycznie :D
Ale bez narzędzia to tu byłoby ciężko... :D

Byłem przy tym keszu ze 3 lata temu. Wypatrzyłem go, ale dojście oceniłem na nieco zbyt ryzykowne. Miałem wrażenie, że wcześniej musiało być dużo łatwiej, ale ktoś coś poobrywał i utrudnił zadanie. Stwierdziłem, że zamiast ryzykować, przyjadę tu kiedyś z moim 2,5 metrowym, mechanicznym przedłużaczem rękiDziś się ta okazja w końcu nadarzyła, bo Szpaczka chciała pojechać do Szczodrego na GoWro. Zabraliśmy potrzebny sprzęt i za jego pomocą bez problemu podjęliśmy, a potem odłożyliśmy skrytkę. Dziękujemy!

Znalezienie skrzynki nie było trudne. Podjęcie jej - to już inny temat. Na szczęście, jak widać, nie jest ze mną jeszcze tak źle.

Kolejny kesz gdzie śliskie, mokre gałęzie sprawiły że nie odważyłem się wejść. Chociaż gdyby to było tak w środku lasu to bym wlazł, a tu trzeba szybkiej akcji, więc nieznaleziona.

Zdobywanie GO WRO, razem z moim bambą, dzięki:)

Drewko mokre ale dałem radę, dzięki.

3 dzień na GO WRO, Wrocław jest rozległy ;)

Super kesz takie bardzo lubięKordy jak najbardziej ok . #5

 

Gdyby nie Konrad młody Mugol wtajemniczony na szybko to bym tam nie wlazł. Dzięki za keszyka

Znaleźliśmy i jest widoczny ale nie jesteśmy takimi zwinnymi małpkami żeby się tam dostać. Znaczy moglibyśmy stracić kijem ale nie byłoby jak potem odłożyć. Więc nie klikam ani znaleziono, ani DNF.

TFTC! Thanks for the cache!

to co tygryski lubią najbardziej...  1m widziałem jeszcze jakąś zaczepkę, tak w ogòle miejscòwa ma potencjał - można było jeszcze wyżej! tftc

Jak już znajdziecie się u góry, to się nie zniechęcajcie. Szukajcie, a znajdziecie.Serwis keszykowi był bardzo potrzebny, więc go wykonaliśmy. TFTC :)

My kesza z daleka nie widzieliśmy, może z powodu pory dnia ale jakis dziwny element przykuł nasza uwagę gdzieś wysoko na drzewie. Nie bardzo wiem co to było ale kiedy już na tym drzewie się zniechęciłem do odkrywania tej zagadki znalazłem kesza. resztę tego co się działo opisze Brym bo ma do tego większy talent. 

 

Trzecia Mazowiecka ekspedycja Keszerska na Dolny Śląsk w składzie. Brym, Azymut, P_nowik i ja.

dziękuję :) 

Wykonanie misji padło na Fotoimpresje, który sprawił się doskonale. Logbook przemoczony, zatem przeprowadziliśmy serwis. W międzyczasie okazało się, że to bardzo popularne miejsce, bo liczba samochodów, która tędy przejeżdżała była wyjątkowo duża. To chyba jakieś wieczorne miejsce spotkań :)  Dzięki za kesza!

Skrzynka zdobyta wspólnie z Brym, Azymutem i Fotoimpresje podczas misji "Go Wro". Dla mnie był to pierwszy etap, dla pozostałych ostatni, ale determinacja towarzysząca reszcie Ekipy związana z chęcią zamknięcia projektu udzieliła się również mi :)

Atak na Go Wro ekipą: Azymut, Fotoimpresje, P_nowik i ja.Jeszcze wesołość nas nie opuściła po ostatnich obserwacjach ruchow weekendowych mugoli przy wcześniejszym keszu, a tu takie coś! Ale od początku.Zajeżdźamy - droga wolna, więc przypuszczamy atak na kesza. Odbyły się krótkie uzgodnienia co do kordow.Po chwili typujemy optymalną miejscowkę i ...okazuje się, że wysoko oznacza jednak wysoko!No to cóż... No lichutkie to drzewko. Na ochotnika wysoko winduje się Foto - jego pierwszy tego wieczora uśmiech /taki od ucha do ucha/ mówi wszystko!Inni czatują, tudzież szukają pod drzewem w liściach... pierścionka.Oczywiście bezskutecznie.Pierwszy samochód przejeżdża - gasimy latarki! Foto schowaj się! Ciekawe gdzie?Foto na hasło najwyraźniej naklada czapkę niewidkę i nawet go w tych wieczornych ciemnościach nie widać - że na tym drzewie wisi niby przypadkiem!Samochód znika za zakrętem - znowu szukamy. I znowu coś jedzie! To znowu gasimy latarki a Foto ... magicznie znika.Tak te auta jeździły - a przypuszczaliśmy, że w kółko jedno, że zdawało się, że to jakiś balet jest uliczny, czyli takie zachowanie typowe dla mugoli wczesno-weekendowe.Za którymś razem nieobecnosci mugoli Foto jednak kesza znalazł. Coś jak uchwyt było obok, a kesz wyciśnięty był pomiędzy i niżej. Niby.Ucieszyliśmy się jak nie wiem co! I to pomimo, że kesz był mokry w środku. Oczywiście wykonaliśmy serwis. Przygotowanie jak na wojnę zaczelo nabierać sensu. Robimy w końcu zjazd z miejscówki, a tu... kolejne auto ... i parkuje nieopodal! Czyżbyśmy zwolnili miejscowkę?Przemieszczamy się tajniacko w głąb niby parku. Azymut w końcu włącza światło. A tu... Co to za miejsce?Mieliśmy ubaw po pachy!Dziękuję za atrakcyjnego kesza. ;)

Powtórzę poniższy wpis, książeczka całkowicie przemoknięta.

 

Sama skrytka fajna, widać z daleka, ale trzeba się wdrapać by się dostać. Mi akurat nie stanowiło to problemu, mogłem też sobie przypomnieć włażenie na drzewa za dzieciaka. 

 

Polecam, choć tylko osobom w sportowym ubraniu

Znaleziono podczas niedzielnej wyprawy rowerowej z Agnesik, Biskraut oraz Filarz. Logbook mocno zamoknięty - prosimy o wymianę bo nie ma jak wpisać wizyty.

Pierwsze podejście jakiś czas temu. Dzisiaj się udało- wczytaliśmy się we wpisy poprzedników i poszło sprawniej. Jeśli miałabym powiedzieć, że sprawnie to bym przesadziła;) nie jest łatwo!

Found with son during a festival. TFTC:)

TFTC genialne!

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona na kolejnym spacerze w okolicach Wrocławia...

Widać, że drzewo już nieco podniszczone keszerską eksploracją. Część niższych gałęzi połamana. A pod drzewem ktoś urządził sobie śmietnik. 
Nieco niepokoi mnie fakt, że często tuż przy leśnych keszach można spotkać to zjawisko...
Dwukrotna wspinaczka tam i z powrotem skutkowała dokuczającym już do końca wycieczki bólem kręgosłupa ;-)

Znalezione

Skrzynka znaleziona podczas popołudniowego keszowania z dzieciakami na północnym odcinku GO WRO. Dzięki za kesza !

Popołudniowy wypad na GO WRO wspólnie z mimex.
Poszukiwania zaczęliśmy od oryginalnych kordów, jednak po chwili znaleźliśmy informację w logu że warto szukać na trochę innych współrzędnych i wtedy kesza zauważyliśmy już z daleka. Może warto byłoby podmienić oryginalne współrzędne na te z logu viajero, sa one zdecydowanie lepsze. 
Dzięki za pokazanie miejsca. TFTC 

Ładna pogoda, to po wczesnym obiedzie zdecydowaliśmy (wraz z mixen6), że spróbujemy znowu naszych sił na GO WRO. Tym razem padło na północ i jak na dość krótkie keszowanie, poszło nam chyba całkiem nieźle.

Najpierw zaczęlismy oglądać nie te drzewa. Już mieliśmy odpuszczać, ale po lekturze logów znaleźliśmy koordy viajero, które były perfekcyjne. Wtedy kesz wypatrzony z daleka, szybka akcja mixena i za chwile wpisywaliśmy się do logbooka. Dzięki za pokazanie miejsca! TFTC :)

Dziękuję za skrzyneczkę i pozdrawiam!

Każdy szukał w innym miejscu, opona w końcu zawołał, resztę już wiecie. Dzięki.

Skrzynka znaleziona w doborowym towarzystwie Opony Tramwajowej i Xytrasa. Chwila namierzania bo i kordy nieco mi się nie zgadzały. Opona znalazł kesza więc potem czynił honory wchodząc po niego ;) Dzięki.

Kolejny atak Go Wro. Pogoda spacerowo-barowa i ekipa doborowa. Wypatrzyłem zbója, ale coś nie było chętnych do podjęcia, a czas leci. Długość papieroska i znów trzeba było użyć opony, w końcu ma lepsze bieżniki niż adidaski. Dzięki

Trochę się obawiałem tej skrzynki.
Niektóre osoby pisały, że dla nich to było wyzwanie.
Piękne miejsce do piknikowania w ciepły dzień. Jest to wszystko, co może cieszyć: las, woda, odkryty teren z infrastrukturą, spokój, odgłosy ptaków... Dzisiaj pusto.
Szkoda tylko , że pałac nie dotrwał do naszych czasów. Była by jeszcze jedna atrakcja.
Podchodząc do miejsca zerowego nieźle się przestraszyłem. Z daleka wypatrzyłem mocowanie kesza, a samej skrzynki brak.
Jeśli wpadła do środka drzewa to byłby niezły kłopot.
Ale na miejscu poszło łatwo. Po dokonaniu wpisu umieściłem pojemnik w przeznaczonym do tego miejscu.
W okolicy zostały poustawiane wzdłuż ścieżki głazy narzutowe
Dziękuję za kesza.

Kesz trudny. Udaje się go wyłuskać wykorzystując terenowe ułatwienia i długą gałąź. Niestety, nie umiem odłożyć go zgodnie z intencjami autora. To zadanie pozostawiam lepszym keszerom.

Mogę potwierdzić kordy korekcyjne wskazane przez viajero71. Wychodzi mi podobnie, tak samo.

Rowerowe październikowe keszowanie wokół GO WRO, w ramach eventu OP8JDA.

Ach, co to było za zdobywanie tego keszaBo niestety (dla nas) teren 3,5 zgodny z opisem. Nie zgadzają się kordy, wg tego co udało mi się ustalić względem mapy miejsce ukrycia to N 51 11.624 E 17 11.421. Jest tam element mocujący, dobre miejsce "tam" zatem żadna korekta lokalizacji nie wchodziła w grę. Może lukey84 dostarczy jeszcze dokładniejsze choć wydaje mi się że dobrze klarownie wskazują właściwy obiekt.

Oj nie było łatwo wypatrzyc tego kesza. Nie myślałam że będzie tak wysoko. Dzięki za skrzynkę! Mój miś był dzielny i wszedł; )

NIe było łatwo. W ogóle żeby znaleźć to zeszło się ze dwadzieścia minut. Dobrze, że Żonka ma bystry wzrokpotem jakoś się tam wdrapałemdzień drugi drugiego ataku na GoWro:) Tym razem już samochodowo. W towarzystwie Żonki. dzięki za kesza.

[zaległy log]

Kolejne rowerowe zdobywanie GO WRO z RPC Kryspinem i powder-phunem. Tym razem padło na odcinek Zakrzów - Borowa Oleśnicka. Większość keszy mi się podobała, było kilka wybitnych i parę słabszych skrytek. Dziękuję wszystkim założycielom za włożoną pracę i pokazanie fajnych miejsc 

Synchronizacja z Geocaching

Założyciel skrzynki niezłe wyzwanie rzucił keszerom. Dobrze że pozostały resztki umiejętności z dzieciństwa. Dzięki za kesza. 

Kolejny keszyk podjęty na wspólnym popołudniowym wyjeździe z Aglo993 i Sasameyuki.

Może nosze okulary , może było ciemno ale kesza dostrzegłem. Pozostało się tylko wdrapać, Czasami zastanawiam sie czy nie jestem zabardzo spasiony na takie zabawy. No ale skoro Lupi każe wdrapywać się a Aglo ma skręconą kostkę , sasameyuki świeci latarką to kto pójdzie jak nie ja.

Strażnik zabrał nas na zdobywanie nowych keszy. Jednak keszowóz to jest moc, tyle ileśmy zdobyli w ciągu kilku zaledwie godzin, to tradycyjną formą uprawiania keszy przez Sasameyuki i mnie byśmy łaziły cały dzień. Może jednak pomyślę o prawie jazdy. Albo jakimkolwiek środku lokomocji. Hulajnoga brzmi dobrze.

Nie mam pojęcia jak Strażnik to przyuważył, już się ciemno robiło. Naprawdę czułam się nieswojo, lubię się wspi... albo nie. W każdym razie miałam okazję przybić pieczątkę do logbooka, świetna sprawa, jak sobie przypomnę nasze cierpienia zimą to pozostaje mi tylko myśleć nad wzoremTFTC

Nie wiem jak, nic nie widziałam :p Bardzo się starałam, ale skrzynkę zobaczyłam dopiero w rękach aglo.

Nie jestem dobra we wspinaniu się. Są od tego ludzie bardziej zwinni :P

Drugi spacerowy dzień Drużyny ÆR po Szczodrem i okolicach

Keszyk namierzony z daleka już dzień wcześniej, jednak wtedy inni spacerowicze uniemożliwili dyskretne podjęcie (nie za widoczna ta skrzynka…?). Tym razem szybko i sprawnie.

P.S. Niestety pozostałości po Sibyllenort stanowią jedno z wielu smutnych i haniebnych świadectw macoszego traktowania obiektów wartych opieki i pamięci (brawo my…). Oby dramatyczna sytuacja dworków, zamków i pałaców w Polsce poprawiała się jak najszybciej.

Dziękujemy za kesza!

Mam mocno mieszane uczucia co do takiego sposobu ukrycia skrzynki w uczęszczanym miejscu. Dzięki

A jednak dałem radę.Dzięki

Przy okazji rowerowego wypadu.

Dziękuje.

Białystok na GO WRO w doborowym towarzystwie.

Krzynkę wyciągną szymaneq - on lubi łazić po drzewach :). 

Po wypatrzeniu z dołu elementu mocującego, nie mieliśmy wątpliwości gdzie trzeba się udać. Szybka akcja i kesz nasz. Dużo przyjezdnych w okolicyDzięki!

Skrzyneczka rzeczywiście wypadła z mocowania. Ale już jest na miejscu. Szybka wspinaczka i skrzynka nasza :)
Skrzyneczka podjęta w składzie Phoebe., Akimg, Gacekk i pół polci&szymanqa.

Znaleziona w towarzystwie Phoebe., Gacekk i Polcia&Szymaneq.

element mocujący znaleziony, dziś był spontaniczny wypad na kesze i niestety nie miałem w aucie odpowiednich butów na zmianę by się wgramolić i sprawdzić czy kesz nie wpadł.

Brak spacerowiczów ułatwił zadanie, dziękuję za ciekawie umieszczonego kesza.

GO WRO - starcie drugie :)

Ciekawa propozycja i sympatyczna idea :)

Dzięki :)

Szukamy i szukamy i nic. Trochę nas kordy nie tam gdzie trzeba skierowały. Stwierdziliśmy, że na pewno z góry będą lepsze widoki, więc Tymo zaczął zdobywać pobliskie drzewa. Jedno - pod korą śliskie jak lód... Jak zdobyliśymy wszystko co możliwe to się rozejrzeliśmy. Kesz był widoczny jak na dłoni:) Teraz poszło szybkoTaka zabawę lubimy

Tylko obejrzeliśmy drzewa i odpuszczamy. Dzieci nie dosięgną. Spenetrowały za to pięknego platana na rozwidleniu dróg.

I cóż tu można zrobić jak ludzi nie ma, a jesteś na keszu i juz już, a tu ci pancia z pieskiem wyłazi zza rogu ...  Można dać o sobie znać ( kichnąć, zakaszleć - dowolność ), następnie można robić 100 profesjonalnych fotek wyłączonym fonem. Ufff poszła sobiepies polazł za nią ... Można się wpisać . 

Dziękuję za kesza. Te strony Sczodrego znałem i bardzo je lubię o każdej porze roku.

Znalezione wraz z Michałem 

GO WRO #3 Dzięki za super zabawę i ogrom pracy włożony w projekt. TFTC - pozdrawiam yurras

Trzeci driveinowy atak na GOWRO. Wszystkie skrzynki sprawiły nam sporą radość.

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Chwilę szukana, po drodze jeszcze reset telefonu i ogarnięcie kordów. Troszkę szukałem nie tam gdzie trzeba. Jednak w końcu keszerskie oko dostrzegło. Podjęcie to przyjemność, ale niech następcy zachowają przy podejmowaniu szczególną ostrożność, teren jest niestety "nadszarpnięty". Dzięki za kesza

Asysta przy zakładaniuz moim keszowo-życiowym partnerem Lupim :)

Barbórkowy wyjazd na keszyki GO WRO, każdy świętuje jak lubi, a my lubimy właśnie tak

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

[FTF] z Lumen, Ratowniczka i Xlud.

Ostatni keszyk tego wieczoru - już trochę na oczy nie widziałem po całodziennym i północnym keszowaniu.
Skrzyneczka szybko wpadła w nasze ręce :)

Dzięki wielkie

00:46 Jak zawsze zaległy log:

W super ekipie z Lumen, Ratowniczką i Ziarnem na podbój GoWro!
Tu też FTF, trochę wysiłku wskazana jest gdy na dworze chłodno.

Xlud jak małpka - skoczyłem to tu, to tam i zaraz kesza mam :)

 

lupi dzięki za kesza i za dołożenie swojej cegiełki do projektu "Geocachingowa Obwodnica Wrocławia" wzdłuż żółtego szlaku dookoła Wrocławia im. dr Bronisława Turonia!

Ten pałac już kiedyś chciałam zobaczyć, przy okazji jednego festynu, ale jakoś nie doszłam do celu. Za dużo ludzi było wszędzie. Dziś nie było nikogoi też nie doszłam, bo co to za oglądanie po ciemkuWięc zapewne wrócę tu kiedyś w dzień, na spokojnie, przy okazji próbując poszukać kolejnych keszy. Tu honory znalazcy/podejmowacza czynił xlud. Wielkie dzięki za nowe kesze założycielom :)