Miejsce pełne uroku. Dzięki za skrzynkę

Przyjemna wspinaczka, te konary wręcz do niej zapraszają. Na wietrze drzewo do mnie gadało, na swój skrzypiący, entowy sposób.
Dzięki za kesz i pokazanie miejsca.

Niewysoko. Dzięki

GO WRO żółtym szlakiem dookoła Wrocławia etap siódmy.

Dzięki.

Dzięki Znakeziony podczas 3-Majowej wyprawy

W ramach wedrowek dookola wroclawia. Miejsce oczywiste, więc kłopotów nie bylo.

nie ma to jak łazić po drzewie w deszczu, ale opłacało się, dzięki

Kesz znaleziony 02.01.2021 roku w ramach spalania poświątecznych kalorii i wyprawy na północną część GO WRO. Tutaj: zrobiony fotolog z racji na wysokość i mokre/oblodzone gałęzie.

To niedzielną gimnastykę mam zaliczoną. Keszyk wypatrzony i zdobyty.

Wypatrzona.

Yuppi z Shalik.

Kurcze ta trudność to nie wiem czy nie za niska :p mało tam podpórek :D

Znalezione, super miejsce!

Nie jest to kesz dobry do podejmowania w nocy. Na szczęście obyło się bez przykrych doświadczeń. TFTC.

Short caching after almost giving the second life to my christmas tree. There is an illegal entrance to the run-down manor house terrain surrounded by a barbed wire fence near the cache. Many thanks for placing.

Plus za odrobinę gimnastyki, zdaje się, że kesz nie ma nakrętki. Dzięki.

Info o zakrętce w logu poniżej.

Do kesza musiałem włazić dwa razy. Za pierwszym okazało się że wisi sam pojemnik. Zszedłem na dół i pod drzewem znalazłem tylko logbook, niestety zakrętki już nie. Jakby ktoś się wybierał niech weźmie zakrętkę, taką standardową jak np w plastikowych butelkach z wodą mineralną.  

Zdobywanie GO WRO, razem z moim bambą, dzięki:)

Lepiej iść ścieżką bo od zabudowań chaszcze...wysoko drań się schował, dzięki.

3 dzień na GO WRO, Wrocław jest rozległy ;)

Skrytka swietna, uważam że powinno być więcej takich co wymagają trochę ruchu. #15

 

Przyciąłem ul.Słoneczną do końca i pacze: wał. No wcale się nie zdziwiłem, przecież był znak droga ślepa. Rzut oka na mapę, do kesz 80m. Krótka myśl: "nie będę się pier...$$..ił" wrzuciłem four low i wio, szybcirem na gałąź i spadamy póki na wiosce się nie zorientują....

Najpierw atak od strony zabudowań od wschodu i... siatka na 3-4 metry przed keszem. ;-p A potem odkryliśmy, że od strony Jedwabnika Dębowego pod samiuśkiego kesza dochodzi elegancka droga. ;-p Foto znalazł uchwyt, ja znalazłem kesza. I tak oto zaczęliśmy się rozkręcać.:) TFTC 

Pierwsza z zaplanowanych skrzynek tego wyjazdu, choć znaleziona jako druga. Jej poszukiwania (jak się okazało) w dużej mierze zwiastowały wygląd najbliższych dni: najpierw trafiliśmy na jakieś wertepy i inne terenowe przeszkody. Mniej lub bardziej na około udało się je pokonać, ale wtedy okazało się, że miejsce ukrycia jest puste. Szczęście się jednak do nas uśmiechnęło, bo Azymut odnalazł (nie wiem jakim cudem przy tej ilości liści) kesza na ziemi! Zrobiliśmy mały serwis zabezpieczając skrzynkę przed ponownym przypadkowym zagubieniem i uśmiechnięci ruszyliśmy w dalsza drogęDzięki za kesza!

Skrzynka zdobyta wspólnie z Brym, Azymutem i Fotoimpresje podczas misji "Go Wro". Dla mnie był to pierwszy etap, dla pozostałych ostatni, ale determinacja towarzysząca reszcie Ekipy związana z chęcią zamknięcia projektu udzieliła się również mi :)

Kolejny etap ataku na Go Wro - tym razem w składzie szerszym: Azymut, Fotoimpresje, P_nowik i moja skromna osóbka.Na tego kesza przysadziliśmy atak już po ciemku, więc wcale łatwo nie było, bo kesz z miejscówki nawiał - na spacerek sobie poszedł!Ale w takich okolicznościach przyrody to przecież aż się chce.Fantastyczna droga do tego kesza jest od Jedwabnika - no prześliczna.Dziękuję za kesza. :)  

Trzecia Mazowiecka wyprawa na Dolny Śląsk w składzie. Brym, Azymut, P_nowik i ja. Po ciemku trochę dłużej się szuka ale znaleźć można

dzięki.

Szybciutko super Kesz i wysoko

Znalezione

Przypomniało się dzieciństwo podczas podejmowania skrzynki. Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona podczas popołudniowego keszowania z dzieciakami na północnym odcinku GO WRO. Dzięki za kesza !

Gwiazdka za nutkę ekstremalnościznaleziona z Darią. TFTC

Skrzynka znaleziona w doborowym towarzystwie Opony Tramwajowej i Xytrasa. Opona w sekund pięć znalazł się na drzewie i za chwilę mieliśmy kesza w rękach. Dzięki.

Dziękuję za skrzyneczkę i pozdrawiam!

Największą przeszkodą okazała się błotnista droga do kesza, dalej już było przyjemnie. Dzięki

Kolejny atak Go Wro. Pogoda spacerowo-barowa i ekipa doborowa. Odpowiednia trudność terenu i wiadomo było gdzie szukać. Namierzona przez Xy ale do podjęcia potrzebował opony. Dzięki za kesz

Odkrywanie północnego odcinka szlaku GO WRO ciąg dalszy. Pochmurny dzień wróży nadejście jesieni. Dojście do kesza od najbliższej cywilizacji - tzn. drogi z asfaltem. Z przydrożnej zagrody / gospodarstwa przywitał mnie mały piesek, który spragniony pieszczot poszedł ze mną na wycieczkę. Skąd tu się wzięły te stawy? Czy to elementy polodowcowe ? chyba nie. Może podobnie jak pobliskie stawy w okolicy Milicza zostały sztucznie założone? Trzeba będzie o tym poczytać.
Na miejscu długo nie mogłem wymyślić o co chodzi. Mały piesek nie pomagał. Biegał dookoła. Pokazywał mi, żebym się lepiej zajął jego patykiem.
No i w końcu wypatrzyłem skarb.
Dziękuję za miły spacer

Znaleziono z Filarz i Biskaut. Oj wysoko ale pies bardzo sympatyczny :)

Piesio mnie przestraszył więc to rubin musiał ogarnąć kesza:)

Psiak się napatoczył. Taki miły i sympatycznyChwilkę poczekaliśy aż jego właściciele przejdą i myk po keszadzień drugi drugiego ataku na GoWro:) Tym razem już samochodowo. W towarzystwie Żonki. dzięki za kesza.

[zaległy log]

Kolejne rowerowe zdobywanie GO WRO z RPC Kryspinem i powder-phunem. Tym razem padło na odcinek Zakrzów - Borowa Oleśnicka. Większość keszy mi się podobała, było kilka wybitnych i parę słabszych skrytek. Dziękuję wszystkim założycielom za włożoną pracę i pokazanie fajnych miejsc 

Synchronizacja z Geocaching

Próbując się dostać do kesza zasugerowałem się znakiem droga bez przejazdu. Co za tym idzie , skręciliśmy w drogę która na mapie miała istnieć, jak się okazało później chyba istniała wieki temu , za to zaprowadziła nas na czyjąś posesję. Na szczęście nikt nas psami nie poszczuł. Nie pozostało nic innego jak zawrócić swój keszowóz i udać się tam gdzie droga się kończy. I ta też zrobiliśmy.  Po pozostawieniu auta wspięliśmy się na wał przeciwpowodziowy lub coś co było jakąś górką. W deszczowe dni pewnie nie jeden keszer zjechał stamtąd na 4 literach.  Na miejscu kesza w sumie dojrzałem szybko. Chwila zastanowienia kto wchodzi i padło ostatecznie na mnie.

Keszyk podjęty na wspólnym popołudniowym wypadzie z Aglo993 i Sasameyuki

Strażnik zabrał nas na zdobywanie nowych keszy. Jednak keszowóz to jest moc, tyle ileśmy zdobyli w ciągu kilku zaledwie godzin, to tradycyjną formą uprawiania keszy przez Sasameyuki i mnie byśmy łaziły cały dzień. Może jednak pomyślę o prawie jazdy. Albo jakimkolwiek środku lokomocji. Hulajnoga brzmi dobrze.

Na początku zajechaliśmy ze złej strony, wjeżdżając przy okazji komuś na posesję. Nic to, nie przyłapali nas. Na miejscu nie wiem kto wypatrzył, ja sobie w ogóle pojemnika nie przypominam. Miałam dzisiaj przymusową przerwę we wspinaniu się na drzewa, tylko zazdrosnym wzrokiem spoglądałam na Strażnika. Weekend spędzam w domu, bo Sasameyuki mi nie pozwoli poświęcać się swej ukrytej pasji.Wracając też trochę źle poskręcaliśmy. Od początku mówiłam, że jestem kiepskim nawigatorem, a i tak zewsząd czułam oceniające fluidy. Jak żyć. :P

To nasz wpływ. Zawsze chcąc wybrać najkrótszą drogę lądujemy z drugiej strony rzeki (bez żadnego mostu w pobliżu), płotu, górki itp. Czasami wracamy się spory kawałek, bo tak jakoś nas nogi poniosły za daleko. Za to zwiedzamy więcejStrażnik szybko wdrapał się na drzewo. Doświadczenie robi swoje :P

15:15 Razem z Agatorem na wycieczceMiało być rowerowo, ale trafiliśmy idealnie w deszcz, także zrobił się lekki spacerniak z drive-in. Tak czy siak i tak fajowo. Dzięki wielkie za kesza! Pozdrawiam serdecznie

Ech... Nie dostrzegłem skrzynki z ziemi, więc wspiąłem się cholernie wysoko i... zobaczyłem stamtąd skrzynkę na drzewie obok.
PS: Mam nadzieje, że zdajecie sobie sprawę, że wkręcanie wkrętów do żyjącego drzewa to nie tylko barbarzyństwo, ale też złamanie prawa.

Przy okazji rowerowego wypadu.

Dziękuje.

Białystok na GO WRO w doborowym towarzystwie.

Ładna skrzyneczka znaleziona w doborowej ekipieDzięki!

Znaleziona w towarzystwie Phoebe., Gacekk i Polcia&Szymaneq.

Skrzyneczka podjęta w składzie Phoebe., Akimg, Gacekk i pół polci&szymanqa podczas pierwszego ataku na GO WRO.

Kesz wysoko i ładna okolica, niestety pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza. Dziękuję.

GO WRO - starcie drugie :)

Ciekawa propozycja i sympatyczna idea :)

Dzięki :)

Ostatni keszyk na dzisiaj (10 się zebrało), ale jaki!!!! A co za okolica. Za klimat dookoła - opustoszałe budynki, chaszcze i dziura w płocie oraz walka o podjęcie kesza - reko!!! I w takim humorze można wracać do domu :)

Znalezione wraz z Michałem 

"Nie no... Znowu?..."

Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt zimna, deszczu i śliskiego podłoża...

Szybko wpis i dalej w droge, dzieki! 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Po skrzynkę jak małpka wszedł Hobbbysta :)

Mnie ze Skygenem bardziej interesowały urbexy które tam byłyHobbbysta tylko przewracał oczami :D

Okolica z potencjałem;) asysta przy zakładaniu:)

Kolejny już 3 dzień z projektem GO WRO. Keszowanie wspólnie z Reneee.

Pozdrawiam
Art_noise

I tym razem udało się bez większych problemów

W super ekipie z Lumen, Ratowniczką i Ziarnem na podbój GoWro!
Tutaj FTF trafił nam się na samym początku i pierwszy raz chyba mogłem obserwować jak Ziarno szuka kesza :)

 

Dzięki za kesza i za dołożenie swojej cegiełki do projektu "Geocachingowa Obwodnica Wrocławia" wzdłuż żółtego szlaku dookoła Wrocławia im. dr Bronisława Turonia!

Zrobiliśmy sobie krótki spacerek po skrzyneczkę. Na miejscu zabłysnął Ziarno i sprawnie keszyka nam podał. Kolejna ciekawa miejscówka zaliczona, choć tu nie było aż tylu łabędzi do w Długołęce to również odgłosy na stawie nie milkły na chwilę.Dzięki za kesza!

[FTF] z Lumen, Ratowiniczka i Xludem.

Skrytka w mig wypatrzona i tak samo szybko podjęta.

Dzięki!