Kesz na miejscu. Zgodnie ze spojlerem. Ladne urządzenia na Odrze. Pozdrowienia i podziekowania.

Kesz cały czas nas miejscu od reaktywacji i jest to mały klipsiak. Zalana strunówka nie jest keszem. 

Afbeeldingen in deze log:

to jest kesz

Znaleziona z Weroniką, Adamem, Markiem, Michałem i Hanią. Cmentarze zamknięte to zwiedzamy okolice Wrocławia.  Okolica fajna na spacery. W związku z remontami mostów żółty szlak jest zamknięty do 2023. Czyli szybko pujdzie. Na Odrze od dłuższego czasu utrzymuje się wysoki stan wody. W miejscu ukrycia znaleziony kesz lub to co z niego zostało. Woreczek strunowy z namokniętym logbookiem w kubeczku. Wymagany serwis. 

#1357

Afbeeldingen in deze log:

Logbook

Remont

Odra

Dobrze,że mąż był w składziezabraliśmy i dorzucili$my fant.

Kesz godny uwagi ze względu na piękną miejscowość i okolicę, jak i na sprytne i ciekawe wykonanie. Zdecydowanie dla tych, którzy są znudzeni zwykłymi keszami pod drzewem, ale ostrzegam że jest dość stromo, więc ostrożnie ;)  Pozdrawiam pomysłodawców :)

Swiezynka, takie kesze aż chce się znajdować. Dzięki za pokazanie miejsca bo jest wartę odwiedzenia.

Nowy pojemnik i lekko zmienione miejsce.

Chyba jeden z fajniejszych keszy na tej wycieczce szlakiem GOWRO. Co prawda sama śluza w remoncie i nie ma co oglądać, ale jaz robi wrażenie.

Znaleziona z Fibi, Akim i Gackkiem, podczas czerwcowego wypadu w dolnośląskie:) Dzięki!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem podczas wizyty na Dolnym Śląsku. 

Ten kesz mnie prześladował od ponad roku. Wreszcie udało się go odnaleźć po uzyskaniu podpowiedzi od poprzedniego znalazcy.   Dzięki za kesza.

Ten kesz długo jeszcze będzie mnie nawiedzać. Luty, prawie ciemno, a ruch jak na molo w Sopocie. Już myślałem, że ludzie przestali przechodzić to przyszwendał się jakiś gość i postanowił wypalić papierosa oparty o barierkę. Miałem ochotę go zbluzgać. Czy Ci ludzie naprawdę nie mają co robić poza drażnieniem keszerów? Do tego jeszcze dziesiątki miejsc nadające się do schowania. Koszmar.

W końcu po chyba 40 minutach udało mi się znaleźć reaktywację Bamba Serengeti. Żadnych innych skrzynek nie było.

Mój 50 kesz GO WRO. Przynajmniej na coś się to opłaciło.

Trochę tutaj z MSB_20 się naszukaliśmy i nic, potem przeczytaliśmy logi... Ale reaktywacji również nie udało nam się znaleźć :( 

Zdobywanie GO WRO, dzień drugi ,razem z moim bambą, dzięki:)

Widok świetny, kesza znów wywiało, daliśmy pod tamą swojego, dzięki. (patrząc na tamę od Ratowic, początek tamy,prawy dół).

Dziś dzień pod hasłem GO WRO.

Znaleziona 30.12.17 r. wpis dokonany, maskowanie poprawione.

Keszu duży nie jest, raczej mini. W dodatku widać go z drogi, ale to dopiero się okazuje po podjęciu... moje koordy:  51° 01.976'   E 17° 15.852'    i metr niżej!!  D. z K.!

Trzecia Mazowiecka wyprawa na Dolny Śląsk w składzie. Brym. Azymut. P_nowik i ja.

Pierwsza skrzynka tego dnia chociaż nie pierwsza tej nocy :D 

Dziękuję :) 

Kolejna godzina keszowania trwa. Niezły maratonKesz na miejscu, a miejsce super! Dzięki!

Skrzynka zdobyta wspólnie z Brym, Azymutem i Fotoimpresje podczas misji "Go Wro". Dla mnie był to pierwszy etap, dla pozostałych ostatni, ale determinacja towarzysząca reszcie Ekipy związana z chęcią zamknięcia projektu udzieliła się również mi :)

Widok kilku gości siedzących razem w sobotnią noc w jednym samochodzie, z których każdy grał sobie na telefonie, niesamowicie nas tu rozbawił.Zreaktywowany keszyk znaleziony pod mostkiem zgodnie z ostatnimi logami. Dziękuję za pokazanie miejsca i za reaktywację.

Atak na Go WRO ekipą w składzie: Azymut, Fotoimpresje, P_nowik i ja.No zajeżdżamy i widzimy - tama zamknięta! Choć przed tamą na parkingu auta stoją i jak to w weekend dziwne rzeczy robią mugole w tych autach. W jednym wszyscy grali na swoich telefonach! 8/ Całe szczęście kesz jest dostępny 24/24!Dało się kesza ogarnąć w ciemnościach. Dziękuję za skrzyneczkę. :)

Reaktywacja znaleziona na ziemi. Ukryłem ją w miejscu kordów, ale tak żeby wiaterek jej nie porywał. Dzięki.

Po powrocie Amelki z obozu wypoczynkowego oraz po weekendowym pobycie w szpitalu, mogliśmy dziś wreszcie wspólnie udać się na jakieś keszowanie. Późnym popołudniem wybraliśmy się zatem na jeden ze wschodnich etapów GO WRO. Akurat zaczęły się te zapowiadane "afrykańskie upały" i nawet około 20.00 termometr w keszowozie wskazywał 28 stopni, a w dodatku było dość wilgotno, więc człowiek po paru ruchach już był mokry. Co to się musi dziać na Borneo ! Mimo takiej pogody była to całkiem udana wyprawa w zupełnie nieznane dla mnie okolice Wrocławia. Dzięki założonym tu keszom zobaczyliśmy parę ciekawych miejsc i pozwiedzaliśmy trochę podwrocławskie ziemie. Niby tu tak blisko Wrocławia, a jechałem niemal tak długo jak do Legnicy lub Świdnicy. W sumie wycieczka zakończyła się zdobyciem 13 skrytek, z czego jednak aż cztery musieliśmy reaktywować (wszystkie za zgodą i wiedzą właściciela). I w ten sposób kolejny fragment GO WRO został zaliczony. Dzięki za kesze !

Kesz zniknął - zostawiliśmy reaktywację mikro pod mostem.

Znaleziony podczas poprawin w Ratawicach. Bardzo przyjemna impreza na wolnym powietrzu w cudownym towarzystwie. Nagle pomysł - może chwila spaceru a ja - nie daleko skrzynka. Doborowe grono 6 osób , kwintesencja cachowania - pięknej miejsce, nigdy Gdańszczanin nie trafił by tu gdyby nie skrzynka. Przy okazji zarażone towarzystwo cachingiem - od razu założone zostały konta. Ala K. bardzo dziękuję za trud. Sama skrzynka bardzo udana, polecam.

Za drugim razem poszło jak po sznurku. Wcześniej ziąb i wędkarze skutecznie odstraszyli od kesza (zwracajcie uwagę na przeciwległy brzeg). Bardzo fajna skrzynka, w bardzo fajnym miejscu! Dzięki wielkie i pozdrowienia od ekipy Szybkich Podróży!

Na powrocie z trasy jeszcze wczesną porą odwiedziłem żółty szlak w pojedynkę. Prawie Drive-in, a miejsce dość oczywiste. Dziękuje

dzieki

Zaległy wpis znalezione

Zaległy wpis znalezione

Bardzo ładny widoczek rozpościerał się z okolic ukrycia kesza. A i rozmiar słusznyDrugi Atak na GO WRO. Troszkę z samochodu, troszkę rowerowo, troszkę na pieszo. Zdobyty wraz z Nannette. Dzięki za kolejne dwa dni fajnej przygody. Serdeczne dzięki za kesza.

Synchro z GC

Jak już nie raz nasza żeńska połowa wykazała więcej rozsądku działając niż męska zastanawiając się. No cóż. Czasem przypada nam rola gołębi a czasem pomników. Pierwszy raz znaleźliśmy taką dużą skrzynkę. Przy wpisie do logbooka pojawili się keszerzy i to w sumie też było nasze pierwsze bezpośrednie spotkanie. Dzięki za skrzynkę i pozdrawiamy.

Niedzielne keszowanie na GO WRO w ramach eventu rowerowego.

Pierwsza skrzyneczka w pełnej ekipie. kesz rozgrzewkowy, więc chwilę nam zeszło zanim się rozgrzaliśmy, bo intuicja podpowiadała jedno, a kordy coś innego. Wygrała intuicja ;)

Poeventowe rowerowe keszowanie w grupie razem z T-Mac2, gura11 + Tymo i viajero71 oraz lukey84 na żółtym szlaku GO WRO. Kesze były różne, wszystkie ciekawe i miłe do podejmowania. Dziękujemy ich autorom za pomysł, instalację i utrzymywanie :-)

W ramach porannego rowerowego niedzielnego keszowania po evencie GC6MM9Q w doborowym towarzystwie, wspólnie z SzymcioT, gura11 i Tymo, viajero71 oraz lukey84 udało nam się dotrzeć i odnaleźć następujące skrytki z serii GO WRO (zapis zbiorczy):

Sami Swoi stacja – na miejscu spotkania znaleziony na rozgrzewkę.

Tama na Odrze – trochę się naszukaliśmy, a to tylko dlatego, że skrytka duża i trzeba dokładnie za nią zajrzeć tu i tam.

Widok na piaskownię – rowery porzucone przy drodze, a my podziwiamy widoki na czynną piaskownie. Szybko nam tu poszło.

Ratowice – zaparkowaliśmy rowery prawie na keszu, więc wyszło szybko i przyjemnie.

Obóz pracy Funfteichen – tutaj kordy trochę nas wodziły po całym terenie, ale finalnie udało się znaleźć.

Piaskownia – fajny szybki keszyk z ładnym maskowaniem.

Szosa – na początku obstawialiśmy inne miejsce ukrycia, ale to jednak nie było to. Kilka metrów dalej odnaleźliśmy kesza.

Jemioła – lupi – przy tym keszu spędziliśmy chyba najwięcej czasu. Przerzuciliśmy wszystko co można było, a on grzecznie czekał na nas. Dobre naturalne maskowanie.

Ambona – lupi – czyli szukamy na ambonie. Niepotrzebnie. Po sprawdzeniu współrzędnych i atrybutów sprawnie podjęta przez najmłodszą część wycieczki.

Las sosnowy – lupi – chwila szukania całej grupy i najmłodsi znaleźliDobrze zamaskowana.

Topole – jak dla nas ten rodzaj maskowania był zupełnie nowy. Jest bardzo ciekawy, ale niestety nietrwały. Ledwo się trzymał.

Las Wojnowicki – Jarzębina – idąc za podpowiedzią przez kolczaste rośliny dotarliśmy w punkt. Bezproblemowa skrytka, jedyna nie z serii GO WRO.

Silosy – lupi – podjęcie kesza i wpisy zrobił gura11 i Tymo. Keszyk trochę wysokościowy.

W tym miejscu się rozdzieliliśmy - grupa keszerów pojechała dalej, a my wróciliśmy do domu.

Wszystkim autorom keszy które odwiedziliśmy serdecznie dziękujemy za ich przygotowanie i instalację.

Sprawdzone narzędzie doświadczonego keszera? Inny keszer. ;)
Skrytka wypatrzona przez współuczestnika wyprawy, który okazał się dostatecznie dociekliwym poszukiwaczem. Tutaj kordy nieco zmyliły, ale mimo to, sukces.

Podjęcie w ramach wspólnego zdobywania GO WRO hybrydowo (rower + pociąg) na evencie OP8H1P.
Ala Ł, podziękowania za przygotowanie kesza!

Ładny widok o poranku w świąteczny dzień. Miejsce "tranzytowe" rowerzystów na drugą stronę Odry. Musieliśmy spędzić tu trochę czasu aby znaleźć. Inny keszer ostatecznie wypatrzył w miejscu, gdzie inni już szukali. Dziękujemy.

Udało się zdobyć podczas niedzielnego keszowania w ramach eventu  OP8H1P.

[zaległy log]

Kesz znaleziony razem z drużyną RPC podczas rowerowej wyprawy do Czernicy i Kotowic.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Bardzo użytkowy kesz. Użyłem pobliskiego mostu do schowania się przed burzą, na szczęście poszło tylko po lakierzeUdało się całkiem sprawnie znaleźć, choć z kumacją już słabiutko u mnie było. Także kolejny do kolekcji. Dzięki wielkie! Pozdro

Pełna konspiracja . Skrzynka zaliczona. Dzięki 

Dzisiejszy odcinek ścieżki mógłbym nazwać "podążanie śladami j_janusa " :)

Miejsce dobrane rewelacyjnie i szukałbym chyba trochę gdyby nie to, że zacząłem szukać trochę intuicyjnie i chodź raz mi się fartłoPojemnik jak na warunki GO Wro wielgachny i doskonale wyposażony, myślę, że jeszcze nie jeden kret w nim wyląduje. 

Serdeczne dzięki

GO WRO - Tama na Odrze 

Zastanawiałem się jak się wynajduje takie miejsca, w których bezpiecznie przetrwa tak duży kesz. Jeszcze dużo się muszę od Was nauczyć.
Obok tamy jest jeszcze jeden keszyk. Szukałem go wcześniej kilkukrotnie, w końcu się poddał.

Skrzynki, jak zwykle na najwyższym poziomie. Dostarczają zdobywcom dużo radości.
Dziękuję!

Fajna duża skrzynia.

Dziękuje.

Piękne miejsce, duża skrzynka, czego więcej potrzeba. Dziękuję.

Kolejna część przygody z GO WRO :)

Sympatyczny i ciekawy projekt :)

Dzięki :)

Duża? To może być tylko w jednym miejscu. Nawet nie patrzyłem co pokazuje GPS - poszedłem jak po swoje. Prosty kesz na rozpoczęcie zabawy w geocaching (łatwy do znalezienia).

W środku Czysto miło i przyjemnie. Jednak jak to zwykle bywa - trochę pustawo. Jak zwykle bez wymiany.

Dzięki za skrzyneczkę.

GO WRO podejście #1. Poczuliśmy razem z Mziolko zew skrzynek, tak więc szybka mobilizacja i jedziemy. Świetny projekt, na pewno to nie było pierwsze nasze spotkanie z nim. Dzięki za skrzyneczki. Pozdrawiam

Ta padła jako pierwsza dnia dzisiejszego. Poszło szybko i sprawnie :)

Pierwsze podejście do GO WRO. Trochę spontaniczny pomysł, trochę bez przygotowania. Najważniejsze, że pogoda dopisała, nie nawaliło śniegu i wszędzie udało się dojechać. Założenia zrealizowane w 150%.

Ta skrzynka wypadła jako pierwsza, szybko wypatrzona, klasycznie ukryta. Dzięki.

Podjęta w nocy, w pełnej konspirze - mimo odbywającej się imprezie na moście udało się podjąć bez spalenia :)

Niedzielne keszowanie w zacnym gronie.

Fajne miejsce :)

Pozdrawiam
Art_noise

Chwilę musiałem pokrążyć bez sensu, żeby za drugim sprawdzeniem znaleźć skrzynię. Świetne widoki w okolicy, dziękuję

Asysta przy zakładaniu. Cały pomysł z umieszczeniem kesza był Ali ;)

Dość szybko poszło. Nie obyło się bez ofiar, bo ze względu na wzrost dwukrotnie przypieprzyłem się w kręgosłup podejmując skrzynkę i ją odkładając. Człowiek całe życie musi uważać.

Pomna ostatnich doświadczeń w pobliżu mostu, pozwoliłam dzisiaj Terianowi czynić honory w zdobywaniu guzów i skarbów :P

Tu nam trochę zeszło. Zdjęcie satelitarne pokazuje źle niestety. Zadanie ułatwiła nam ekipa Wołków, która nadciągnęła w momencie gdy czyściliśmy naszego KaziaPL umazanego smarem. Zanim go doprowadziliśmy do porządku oni znaleźli i pojechali. To teraz my po kesza... NORMALNY ROZMIAR? Dobre... Wielkie dzięki!

Out: krab

In: gwizdek

Fajna bo duża

TFTC

Wszystkich Świętych - wszyscy na cmentarz a Wołki w kompletnym składzie + Seek4 na kesze z serii GoWro

Przecież na cmentarz zawsze się zdąży, zresztą po ciemku jest tam bardziej klimatycznie w ten dzień
Dziękujemy za wyciągnięcie nas z domu, miłą zabawę i skrzyneczkę oczywiście.
Pozdrawiamy

Jak prawie zawsze- zaległy log:
00:13
Nocny wypad na nowości z GoWro z Lumen więc [FTF]
Trzeba było się rozgrzać więc trochę ruchu na rozgrzewkę. Specjalnie niektóre miejsca ominąłem by Lumen też się rozruszała  W każdym bądź razie Ona znalazła to co przegapiłem, więc w nagrodę była gorąca kawa w keszosmarku.

5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Dzięki wielkie za kesza!

Nocny keszing z xludem. Skrzynka 5.

W okolicy puściutko o tej porze ale ciapki i inne wiejskie przygody trawnikowe nie dały się oszukać i narobiły tym razem niezłego rabanu. Po dojściu na tamę (piękna być może ale za mgłą cała), zaszyliśmy się w każdy mroczny kawałek żeby znaleźć ten "normalnej wielkości" skarb. Xlud przegapił, Lumen na szczęście nie. Normalna nie jestem ale jeszcze "normalne" widzęZanieśliśmy skrzyneczkę do KeszoSmarka żeby pooglądać sobie skarby i wpisać spokojnie do logbooka kolejny FTF. Potem krótka walka - kto idzie odłożyć - wygrałamzostałam w ciepełku. Dzięki śliczne!

Out: TB, In: PWG