Hmm, szukałem dobrych kilka minut i nic nie znalazłem. Ale miejsce ciekawe, i ciekawa historia. 

Chwila cierpliwości i poszło

Rowerowo razem z Swiezyff. Jak dotarłem na miejsce to naszła mnie myśl czy nadal jestem na Retkini... Pierwszy raz byłęm w tej części osiedla. THX!

Szybko znaleziona wraz z Endriu86

Znaleziona.

Standardowo, z Cookill

Znaleziona z wazkiee ostatnio :)

Wspólnie z Ania_i_Wojtek. Miejsce zapewne ma swój klimat, ale wieczorem. Niestety nie będziemy czekać do wieczora, mamy jeszcze w planie kilka skrzynek. W każdym razie dzięki za kesza!

Wspólne keszowanie z Jeanpaulem. Miejsce dość dziwne, ale raz można je zobaczyć. Dzięki

wieczorowy spontan
skrzynka wilgotna, ale logbook ok

Fajna skrzynka, troszkę mokra po ostatniej burzy, ale log suchy na szczęście. Dzięki!

Żeby nie wzbudzać podejrzeń, trzeba było udawać, że zbieramy kwiaty mniszka i pleciemy wianki :)

TFTC!

Z Bogasem podczas rowerowania.

Trochę nam kordy przekłamało. Też jestem za jakimś bonusem w środku.

tftc!

Znaleziony przed szkołą 8.35

Troche  załatwazaliczona z Karambit 13

śląska ekipa CBA FM czyli Chochlik, Bartek, Atena, Forgotten i Marcello na tropie łódzkich keszy i ścieżek przed spotkaniem Maleski a właściwie już po lodowisku a przed spotkaniem w knajpie jeszcze jedna skrzyneczka zaliczona. Dzięki 

Skrzynka zaliczona podczas łyżwiarskiego eventu. Zaliczono razem z ForgottenSilesia, Bartek111, Marcello002 i atena.pl.

Dzięki

Pospotkaniowe keszowanie w towarzystwie Maleski, Olo74_Lilalu i Ćwira. Skrzyneczka szybko zdobyta. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Złapana z Gagu i DżejbiDzięki

Wszystkie drogi prowadzą na lodowisko. Z elf19586 i gagiem. Nie rozstrzygnięty spór o wyższości map, nawigacji i innych takich nad znajomością miasta  :)  Dzięki za kesza.

Wspólnie z Dzejbiem. Tu dołączyłą Eelf. Wpis prze ślizganiem na lodzie.Dzięki.

Jeszcze jedna przed spotkaniowa skrzyneczka przechwycona. Dziękuję

Miejsce odwiedzone na szybko tuż po lodowisku. Dzięki.

Szybko, sprawnie - dziękuję.

rowerowo. coś mi się poprzestawiało w garminie (albo w bani), bo cały czas myślałem, że jadę do innego kesza. i usilnie szukałem obiektu, który ten kesz miał przedstawiać. coś tam sobie ubzdurałem, zgarnąłem skrzynkę, ruszyłem dalej i dopiero potem się wszystko wyjaśniło. nieważne. ważne jest to, że co z tego, że lepiej szukać nocą, skoro nad keszem i tak świeci latarnia i jest się jak na widelcu? chyba, że taką nocą "nocą". ale i tak nic nie widać. a za dnia nie planuję już tam wracać. bo i po co?

Ocena znakomita na zachętę. Miejsce bardzo intrygujące, ale sam kesz nie zachwyca. Razem z WHK, blackcoffee i efferusem. :)

mocno wieczorową porą to coś nie zachęca do zwiedzania.. ale że kesz niebezpieczny?o co chodzi? moze, żeby nie kusiło? dzięki!

z ekipą. może jakiś bonus w środku?:) dzięki za kesza:)

Znaleziona podczas alkokeszowania z shesun, blackcoffee i efferusem. Bardzo fajne i ciekwe miejsce. Żałowaliśmy, że nie wymusiłeś na nas wejścia do środka.Dzięki!

Od Pałacu Młodzieży szedłem z kolegą. Pytam, czy chce iść po kolejną skrzynkę? Od razu wiedział gdzie, tylko mówił o jakimś spalonym przedszkolu.

Szybko podjęta.

TFTC!

W pierwszej chwili paraliżująca myśl: mam tam wejść? Że do dołu? no, non, niet, nein. No dobra, myślałam tylko w jednym języku ale i tak oznaczało to dezercję. Całe szczęście nie musiałam sikać po gatkach, skrzynkę uważam za znalezioną :)

Ostatnia skrzynka znaleziona w czasie sobotniego keszowania z dankwiatem. Zaczynałem odczuwać zmęczenie... ale wieczorem byłem jeszcze w Stajni Jednorożców i Parku Źródliska (bezkeszowo).
Dzięki za skrzynkę!

Ostatnia znaleziona skrzynka podczas zimowego keszowania z Mimatem po Brusie i Retkini. Szybko podjęta. DZK.

Znalezione. Miejsce ukrycia łatwo widoczne już z daleka :)

Sylwestrowe keszowanie z anoriell, Rysią i Ryjkiem+. 

Wnętrze zostawiliśmy na inną okazję.

Znaleziona z anoriell, Bramstengą oraz Ryjkiem+TFTC!

Skrzynka znaleziona w radosnym towarzystwie Bramstengi, Ryjka+ i Rysiaai Dzięki za kesza!

Fascynujące miejsce!

Miejsce ciekawe i zupełnie nieznane, chociaż bywałem w okolicach często. Opis bardzo ładny i zachęcający do wejścia pod ziemię. Niestety nie byliśmy przygotowani na taką akcję, więc zebraliśmy kesza i ruszyliśmy w dalej - myślę że jeszcze tu wrócę...

Skrzynka zdobyta podczas tradycyjnego sylwestrowego keszowania z anoriell, Bramstengą i Rysiaaą.

TFTC + ocena znakomita za pokazanie ciekawego miejsca!

PS. Może warto byłoby się pokusić o umieszczenie skrzynki jednak wewnątrz?

Dziś wybrałem się nawet z całym plecakiem osprzętu by poeksplorować okolice, lecz złapał mnie śnieg. Dzięki w każdym razie za ciekawostkę :)

Znaleziona

To miejsce mnie totalnie zaskoczył, niedzielne keszowanie z LiM.

DZK

Niedzielne keszowanie razem z Nilu. 

Dzięki za kolejnego kesza. Retkini nie znam tak dobrze, więc była okazja pospacerować po niej trochę.

Słabe maskowanie i beznadziejne miejsce. Myślę, że autor powinien trochę nabrać doświadczenia przed zakładaniem kolejnych skrzynek, bo ta nie ma prawa się dłużej utrzymać. Pozdrawiam ;)

Bardzo intrygujące pozostałości po szkole. Nie miałem o nich wcześniej pojęcia. Bo piwnic nie wchodziłem ale większą grupą tak się jeszcze wybiorę. Sama skrzyneczka szybko odszukana. Dzięki za kesza.

Tak się rozkręciliśmy w rozmowie na temat Odysei Kosmicznej, że nawet nie pomyślałem o tym, żeby wchodzić do środkaKesz szybko znaleziony. Trochę pochodziliśmy po okolicy, ale mnie też to jakoś nie zadziałało na wyobraźnię. Za to interpretacja "betonowego" bloku z Odysei jak najbardziej.

JA.JA. w innym wymiarze.

Ruina jak ruina. Jakoś specjalnie nie zadziałała mi na wyobraźnię. To co działało mi na wyobraźnię tego wieczora to rozmowy o "2001: Odyseja Kosmiczna". Więc skrzynka nie miała żadnych szansNo do środka mnie nie ciągnęło.

Kesz znaleziony migiem ale pod latarnią wcale nie jest najciemniej.

keszerskie JA.JA.

Skrzynka złapana w ciąggu dnia, ale bez problemów gdyż pogoda nie zachęcała okolicznych do spacerów. Sama ruina - nie zaglądałem do środka.

Widać ją już z daleka, trzyma się świetnie, chociaż bałam się, że została zniszczona przez robotników.

Znaleziona z Beata24 podczas wieczornego spaceru.

Znaleziona z margolovret.

Skrzynka zaliczona przy okazji weryfikacji. Z namierzeniem kesza nie miałem najmniejszego problemu. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Miejsce jak najbardziej znane.

Skrzynka zlokalizowana błyskawicznie. Wystarczą wpisy poprzedników.

Ciekaw jestem kto będzie miał ochote "spenetrować" ten " urbex". Myślę, że pierwszy będzie ten kogo przyszpili kupa;).

Dzięki!

Hm powiedzmy, ze eksplorowalbym...szybka akcja po logach o latarni, nawet nie musialem wyciagac gpsa. Dzieki

Moja żona, od szkolnych lat retkinianka, jest przekonana, że to był pierwotnie pawilon usługowy. Zrobiłem mały research, z którego wynika, że w latach 90. wprowadziła się tu prywatna szkoła Rafała Kokota, której wizytówkę można jeszcze zobaczyć np. tutaj. W 2005 roku opuszczony już budynek spłonął, a rok później spłonął po raz drugi i wtedy rozebrano resztki. Skrzynka ma tę zaletę, że z daleka widać, gdzie jest schowana. Mimo deszczu, w środku sucho. Dzięki!

Miejsce mi znane i to bardzo dobrze - to moja RetkiniaKesz ma się dobrze leży zamaskowany pod kamieniami. Latarnia wymieniona więc jest dużo gliny jak 35 lat temu kiedy budowano Retkinie i likwidowano tymczasowe przedszkole ;-)

O miejscówce słyszałem już wcześniej, nawet miałem zaznaczona na mapie OSM, ale jakoś nie miałem motywacji żeby zbadać bliżej... A tu proszę, pretekst jest, więc i ja się pojawiłem:)
Widzę, że nikt z poprzedników nie chwali opisu, a mi bardzo przypadł do gustu - miło poczytać coś odautorskiego. Podobało się, nie powiem:) A z resztą podobnie ma się sprawa całości, więc bez wahania daję najwyższą ocenę, ale po krótkich przemyśleniach wstrzymuję się od rekomendacji - jednak pojemnik i sposób ukrycia nie są czymś, co można polecać...

Ale i tak jest bardzo dobrze!

Dzięki!

Oto krótkie sprostowanie. Wczoraj padał deszcz, dlatego poszedłem sprawdzić jak skrzynka się ma. Dziś po komentarzach odnośnie "skrzynka leży na wierzchu" postanowiłem to sprawdzić. Jestem na miejscu i co? Tuż przy miejscu ukrycia w nocy została wymieniona latarnia. Wystarczy podziękować za nowe światełkoMiejsce naprawione

Plany były inne, ale deszcz zaczął lać więc musieliśmy zawrócić. I co tu robić?
Padło na to, że przetestujemy autem trasę WZ, a w sumie to jej główny element czyli tunel I tym sposobem wylądowaliśmy na drodze na Retkinie.

Na miejscu poszło sprawnie. Wpis dokonany pod parasolem.
Plusem skrzynki jest to, że pokazała nam miejsce gdzie jeszcze nie byliśmy i o samych ruinach pojęcia nie mieliśmy Dobrze też, że to nie jest jakiś mikrus (choć pusto w środku). Ciekawe czy urząd miasta odpisze. My kiedyś w ramach jakiejś zagadki pisaliśmy do zakładu wodociągów - odpisali
Minusem jest miejsce ukrycia Miejscówkę zaraz jakiś pies obszcza, dzieciaki kamienie przeniosą itp. Wcale nie jestem za tym, żeby chować skrzynkę "w piwnicy", ale można ją "podwiesić" pod jednym z wielu zadaszeń

Acha - i jak zawsze rozbawiły nas atrybuty: skrzynka nocna, niebezpieczna i ... można zabrać dzieci Atrybuty są ok, system na takie pozwala, ale ich połączenie jest zabawne.

Czekamy na kolejne retkińskie ciekawostki i skrzynki. Ta nam się podobała

Dzięki.

Zgadzam się z W24, przynajmniej nie trzeba było jej szukać w krzakach przywiązaną torebką foliową do gałązki, jak to miało miejsce w moim ulubionym łódzkim keszu, który niestety już jest zarchiwizowany. ;(

Dzięki za wsparcieTo że Retkinia to jedna wielka dziura bezkeszowa to wiadomo od dawna. Postaram się to nadrobić, ale w granicach dobrego smaku. Retkinia ma w sobie wiele tajemniczych miejsc które aż się prosiły o założenie w nich kesza, ale ostatecznie wybrałem to miejsce, bo coś w sobie ma. Dzięki jeszcze raz za dobre słowa i obiecuję że będą lepsze.

Skrzynka niebezpieczna. Prawdę mówiąc to większe emocje mieliśmy 20 minut wcześniej, gdy przez chwilę siedzieliśmy na spotkaniu towarzystwa GC( nie, nie, to nie tak jak myślicie. Byliśmy tylko po mobilniaki od Maleski ;)).

Wprawdzie to zaszliśmy po skrzynkę w kompletnych ciemnościach, więc miejsca nie udało nam się zobaczyć. Pojemnik namierzony szybko, miejsce bardzo intuicyjne.

Po opisie wnioskuję, że autor mieszka na Retkini, a że osiedle to jest taką czarną dziurą na mapie, więc jeśli masz czas i ochotę to przekonujemy Cię do zakładania kolejnych skrzynek w tych rejonach. Oczywiście lepszych od tego kesza. Nie przejmuj się tym co piszą inni, bo zawsze ktoś będzie marudził ;). Na prawdę nie jest źle jak na pierwszą skrzynkę, uwierz mi bywały większe absurdy. Dzięki i czekamy na Twoje kolejne skrzynki! Powodzenia!

Co do wpisu izeq i Astro - to moja pierwsza ukryta skrzynka, wiele jeszcze mnie czeka jednym słowem. Na dniach zostanie miejsce ukrycia zmienione, bo sam nie jestem w 100% zadowolony z niego. Nowe maskowanie jest w fazie testów. Przepraszam że zawiodłem, ale następny będzie lepszy. Dzięki za wszelkie opinie i komentarze

Po krótkiej wizycie na spotkaniu GC udaliśmy się tutaj. Z ustaleniem miejsca ukrycia nie było problemu. O samym miejscu jak i jego historii nie słyszałem. Rzadko można się spotkać z takim opisem skrzynki. Podziwiam determinację i zaangażowanie właściciela kesza. Dzięki.

Podjęta z Maleska po spotkaniu z GC. Dziwi fakt, że taka niezagospodarowany kawałek nadal pozostaje na takim osiedlu ... Maleskę oczywiście przyciągnął piwniczny korytarz - mnie trochę mnie :P. Dzięki za kesza 

Wpis Astro mówi wszystko...

Niestety nie podzielam zachwytu pierwszego znalazcy. Idąc mieliśmy trochę bardziej optymistyczne podejście, że niby urbex... Ale... Hemmm... No urbexa jak i szału nie ma. Jest pojemnik, który po pierwszych deszczach i śniegach stanie się niczym basen dla pływającego w nim logbooka.

To nie był hejt - jedynie wyraz mojego rozczarowania. 

Mnie też przywiało na Retkinię  po nową skrzyneczkę.Właściwie to nie potrzebowałem jej szukać leżała sobie na wierzchu jak jakiś śmieć.Szybki wpis przymaskowałem kamieniami tak jak powinno być i dalej w drogę.Dzięki

Kesz złapany w drodze powrotnej do dom ze spotkania gcNo Ci powiem oblazłam wszystko i był to całkiem spory kawał budynku. Zaskoczę wszystkich, nie , nie wchodziłam przez okienko na dól, choć parę razy moje myśli zeszły ku tej drodze, ale szkoda było mi kurtki :P

Sam kesz ładny i schludny, ale miejsce ukrycia - te kamienie na pewno ktoś kiedyś sprzątnie, pewnie razem z keszem ;)

Podziwiam zaangażowanie w poszukiwania informacji o miejscu przez założycielaPozdrawiam !

skrzyneczka znaleziona z samego rana :)

fajnie jak pojawiają się nowe skrzyneczki na Retkinii, ponieważ jest wiele miejsce ciekawych w których można je ukryć :)