Kesz znaleziony 03.02.2024 roku podczas wyprawy na zachodnie GO WRO. Deszczowo wietrzna pogoda sprawiła że mugole zostali w domu a kesze same się znajdowały. Tutaj dodałem strunówkę i większy logbook. W strunówce jest logbook który był i mój. Dzięki czemu nie jest już potrzeby dodatkowy pojemnik na logbook.

Tutaj fotospoiler troszkę pomógł trafić w prawdopodobne miejsce. Niestety teren nieco uległ zmianie, a lokacja i zdjęcie już nie do końca aktualne, jednak wytypowano dwa pasujące do tego miejsca... ale oba puste. W trakcie kontaktu do twórcy rozpoczęlismy przeczesywanie okolicy i... znaleźliśmy przypadkiem kesza luzem w trawie między trzema sosnami pomiędzy tymi dwoma wytypowanymi miejscami... Bardzo fajne maskowanie. Niestety coś dziwnego. Kesz to keszcepcja typu dwa w jednym. Dopiero teraz czytając logi w 2 serwisach wszystko łączy się w jedną logiczną historię. Jednak pomimo prób i wymiany i naprawy coś dziwnego. Większy pojemnik suchy, a w mniejszym... mokry logbook. Innego gluta niż log-gluta jako takiego nie stwierdzono.Po kontakcie z ołnerem kesza odłożono w bardziej prawdopodobne miejsce gdzie był.
Dzięki za kesza i trasę. Te eF Te Ce.
Trasy dalej jednak kontynuować nie możemy bo zapadł zmrok a za dużo czasu srltracilismy orzy poprzednim temacie, a na pole wyjechali właśnie z opryskiwaczem więc kesz tematycznie ze swoim oznakowaniem wpasowuje się w myśl o ewakuclacji.

Obrazki do tego wpisu:

Zdjęcie

Ze znalezieniem nie było problemu. Gorzej, po otwarciu skrzynki - wszystko zalane wodą. Wyrzuciłem stary całkowicie nieczytelny logbook, dałem nowy w dodatkowym pojemniku. Dzięki

Obrazki do tego wpisu:

Zawartość

Kolejna szybka skrzyneczka. Miejsce wytypowane z daleka. Glutek ma lepszy pojemnik niż logbook. Łapie przez to# wilgoć. 

#1393

Nowe miejsce, nowy kesz.

Znaleziona z Matmar i AspirantK

Znaleziony ;)

Na dzisiaj zaplanowałem sobie wycieczkę rowerową na zachodnim odcinku żółtego szlaku. Miałem nadzieję na znalezienie brakujących keszy z GO WRO, których nie zdobyłem poprzednim razem. Udało mi się "uśmiechnąć" większość z nich, z czego jestem bardzo zadowolony.

Ten kesz zapadł mi w pamięć ze względu na nazwę. Ostatnim razem zaliczyłem tu DNF'a, a dzisiaj poszło bardzo szybko. No i w końcu dowiedziałem się, o co chodzi z rzeczonym glutem. TFTC!

Wolę nie wnikać co było w probówce :-).

Pojemnik uszkodzony, detale w serwisie.

Niestety ktoś przede mną za energicznie odłożył maskowanie i połamał wieczko skrzynki. Posklejałem to prowizorycznie na taśmę i folię, żeby wytrzymało do serwisu.

Myślę sobie co za glut, a tu wszystko wyjaśniło się w keszu. Jak to Psikiszki mają w zwyczaju chciałem zbadać organoleptycznie, ale się powstrzymałem. Kto wie jak na to działa świeże powietrze.

Zdobywanie GO WRO, dzień trzeci ,razem z moim bambą, dzięki:)

Dość sprawnie, dzięki.

2 dzień na GO WRO, póki co to leje i świeci. Ale keszer nie wybiera ;)

Skrzynka podjęta podczas wypadu z Pyś na zachodnie krańce GO WRO. Generalnie to nie rozumiem o co chodzi w tym keszu z tym smakiem, poziom abstrakcji autora chyba nas przeroślKeszyk wymaga serwisu o czym było już pisane. Dziękujemy za skrzynkę!

Znaleziona wspólnie z xytrasem, dziękuję za skrzyneczkę.

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej z Marcm77. Dzięki za kesza

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej z djcrazyfrog499. Dzięki za kesza

Azymut to tutaj lukał na stojący kawałek dalej samochód grzybiarzy. Bo nigdy nie wiadomo, jakie mogą mieć w oczach teleskopy.TFTC :)

Tak to już jest z glutami :D

Z Brym i Azymutem czyli Mazowsze z wizytą na Dolnym Śląskudziękuję 

Znaleziona ekipą: Azymut, Fotoimpresje i ja.Jakoś tak tu było, że Azymut jeszcze dobrze nie wszedł w las, moją uwagę przyciągnęło inne miejsce, a ... Foto już znalazł kesza! Czyżby trening wczorajszy tak zadziałał na niego?Kesz w środku był mokry, więc go przetarliśmy i włożyliśmy do strunówki logbooka. Glut niestety wychodzi, więc jest w keszu bez strunówki i powinien stać na baczność otwarciem do góry - lepiej go nie dotykać!TFTC. :)

Znaleziona podczas weekendowego, rowerowego keszowania po GO WRO w towarzystwie Dzierza1. Dziękuję pięknie za kesza :)

Dla mnie ten kesz był szczególny, ma numer 3000Ale czasu na świętowanie nie było, jeszcze sporo keszy przed nami :)

Znalezione z Daraskiem podczas okołowrocławskiego weekendowego keszowania.

Łapy całe w glutach i jak tu się wpisać.Maskowanie chyba już nie działa.Dzięki

Keszyk znaleziony na wierzchu. Maskowanie chyba się uszkodziło, ale nie wiem jak było oryginalnie. Co do gluta, to kolor ma chyba dobry. Nie badałem zawartości, ale wygląda jak rasowy glutDzięki.

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony na spacerze między Lutynią a Brzezinką Średzką szlakiem GO WRO...

Nieco byłem zaskoczony takim ukryciem. Spodziewałem się czegoś innego.
A tak... poszło szybko ;-)

Miałem GOWRO na wyrywki robione, czasami na evencie, trzydzieści uzbierałem czyli 10% dopiero. Dziś lecę hurtem keszoterenówką. Trochę z obrzydzeniem, dobrze, że miałem chusteczki higieniczne, hi, hi..... Dzięki za skrzynkę!

podaję precyzyjne kordy (dokł. 0.1m): N  51*10.074040' E 16*45.355096' 126.82mnpm

Obrazki do tego wpisu:

gluty prosto z serca... kocham kesze...

Zima odpuściła, więc wspólnie z mimex udało nam się zorganizować nasz pierwszy wypad na GO WRO.
Tutaj naszukaliśmy się dość długo, już prawie mieliśmy odpuszczać, ale jeden odpowiedni ruch odpowiednim narzędziem i kesz był nasz. TFTC :)

Dzisiaj wreszcie cieplejszy dzień, więc wybraliśmy się (oczywiście z mixen6) keszowozem na GO WRO (i nie tylko). Prawie cały czas widzieliśmy startujące/lądujące samoloty, a z drugiej strony majestatyczną Ślężę. Nie padało, trochę wiało, ale przede wszystkim dobrze się bawiliśmy!

Tutaj się sporo naszukaliśmy, aż w końcu kesz się poddał. Udało się, chociaż było ciężko. Gdyby nie spoiler to mogłoby się chyba nigdy nie udać. TFTC! :)

ok trasa dzięki

Rowerowa trasa po zachodniej stronie Wrocławia. Lutynia - Błonie - Miękinia - Mrozów - Wojnowice - Brzezina.

Krótki niedzielny spacer Drużyny ÆR

Gluta ktoś chyba wcześniej wysmarkał, bo znaleźliśmy sam pojemnik. Miła okolica, zatem chwilka odpoczynku, mała wymiana i dalej w drogę!

Dziękujemy.

P.S. Wymieniliśmy dziurawą strunówkę na nową.

długo ale w ostatecznosci się udało

glut okazal się inna forma niz sie spodziewalem, ale tez cieszy oko
keszyk podjety na popołudniowym keszowani z Alą i Lupim

Po trudach bobrowania po lesie mokrzańskim postanowiliśmy z Lupim odetchnąć na keszach z serii GO WRO. Spotkaliśmy się tez ze straznikiem, z którym wspólnie zdobywaliśmy kolejne keszyki. Każdy z keszy trzymał poziomdzięki!

Eh... a ja serio się spodziewałam gluta :P

Znaleziona razem z Alą i Strażnikiem na wspólnym keszowaniu;) Fajny duży glut;)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

11:11 Kolejna szybka przebieżka po GoWro z Agator, w stronę MiękkiniI znowu kesze na wysokim poziomie. Tutaj o dziwo udało się bardzo szybko, choć mój gps strasznie świrował. Na większości keszy tego dnia miałem kilku- a potem kilkunastometrowe opóźnienia, a czasem wracał w punkt i zostawałMoże przyszedł czas na jakiś prawdziwy odbiornik turystyczny. Fajny keszWielkie dzięki za kolejne skrzynki! Pozdrawiam serdecznie

Nazwa kesza niekoniecznie zachęca na odwiedzenie nie wspominając już o samym podejmowaniu. Na szczęście glut zesztywniał na mój widok i moglem zrobić adnotacje. Maskowano odczepione od kesza oraz strunówka od logbooka rozerwana. Dzieki za kesz

Aaa jest, choć spodziewałem się że będzie bardziej ob-leśnieTFTC!

Chmury gęstniały z każdą minutą jednak sprawnie namierzyliśmy skrzyneczkę. Przyjemnie się chodzi po takim lesie. Zaliczona razem z Blondo, Pati666, Norbim, Uhuhu i Mikim01. 

Ale glut... Znaleziony z Szablą, noorbim, uhuhu, Pati666 i Mikom01

Wraz z większą ekipą, TFTC

Zanim zdołałem przedrzeć się w okolice kesza, wpisywanie było już czynione. Ładna robota, dziękuję bardzo.

Znaleziona 19.04.2016 przez Pirovaca - dzieki

Białystok na GO WRO w doborowym towarzystwie

Skrzynka znaleziona w wesołej ekipie Akimg, Gacekk, Polcia&Szymaneq:) Dzięki!

Znaleziona w towarzystwie Phoebe., Gacekk i Polcia&Szymaneq.

Czy to jest glut to ciężko powiedzieć ;p
Skrzyneczka znaleziona wspólnie z Phoebe., Akimg, Gacekk podczas pierwszego najazdu na GO WRO.

Gluta zdaje się wypatrzył lukey84. Glut dobry - antymugolski. Miejmy nadzieję, że grzybiarze się nim nie zainteresują. Z tego co pamiętam sezon w tym "sporcie" przypada na wrzesień - w razie problemów z keszem można się domyślać że to ewentalna ich sprawa. Logbook ma się dobrze! Dzięki za kolejnego kesza.

Podziękowania i wyrazy uznania za kolejny kawałek kawału dobrej roboty w wykonaniu duetu lumen i xlud.

Dziękuję też współtowarzyszom wyprawy za udany geocaching: Mariusz 85, Raux i viajero71

Wyprawa z MATEUSZAZL i BARABARA9299, 
brawo ja 

Wyprawa z MATEUSZAZL i BARABARA9299, 
brawo ja 

Sympatycznego projektu Go Wro ciąg dalszy. Dziękuję.

Kolejny dzień na projekcie GO WRO :)

Szybko i sprawnie, jak to przystało :)

Dzięki :)

Keszyk zdobyty wraz z mateuszemAZL i czołgistą171. 

Dzięki :))

Dobrze, ze nie rozdeptaliśmy, bo maskowanie naprawdę bardzo ładne. Razem z barabara9299 i czołgista171. Dzięki

Ta nazwa mnie od dawna... odstraszała. Na miejscu okazało się, że nie jest tak źle. Keszy fajny, ale faktycznie wrażliwy na uszkodzenia - nie tylko ludzkie - wystarczy, że jakieś zwierzę wdepnie w gluta i... po glucie...

Super keszowanie z Amelką w spokojną sobotę i przy ładnej, słonecznej i ciepłej pogodzie. Wybraliśmy się na niezdobyte jeszcze skrytki z serii Go WRO. Pojechaliśmy na odcinek od Lutyni do Miękini (ale się zrymowało). Keszyki na tym odcinku przygotowane profesjonalnie. Każde maskowanie inne, a wszystkie bardzo porządnie przygotowane - z fajnym pomysłem, starannie i umieszczone w dobrych miejscach. Dla keszera taka przygoda to prawdziwy keszerski raj. Dzięki założycielom za tak świetne przygotowane skrzynki i za super zabawę !

Starcie nr 2 z GO WRO wspólnie z Mziolko, dzięki czemu udało się podjąć tego keszyka. Dzięki i pozdrawiam

Niestety przybyłem zbyt późno, żeby się dowiedzieć czym był glut. To co znalazłem po wielu bohach i znojach było suche i konsystencyjnie zero glutowate :P
Dzięki wielkie za keszynę

Buszowanie na GO WRO wraz z Reneee.

Pozdrawiam
Art_noise

Synchronizacja z systemem GC

Nazwa tego kesza nas tak zaciekawiła, że spędziliśmy blisko pół godziny przy jego szukaniu. W końcu udało nam się go znaleźć. Maskowanie wszystkich z nas zaciekawiło, ale nie mieliśmy czasu na ochy i achy – musieliśmy zdążyć na pociąg z powrotem do Wrocławia.

Glut. Jaki glut - może będzie jak gumowa żelka, albo jak silikon, albo jak guma arabska, albo jak kisiel... Hmmm. Glut? Gluciooooo jaki milutki! Dzięki za keszyka :-)

Sobota zapowiadała się wybornie. Byłem niedaleko, na zachodzie miasta to postanowiłem odwiedzić nowiuśkie kesze GO WRO. Zaparkowałem auto przecznicę dalej, na drodze asfaltowej prowadzącej za zakładami farmaceutycznymi do wsi. Akurat na skręcie szlaku szalała jakaś koparka. Jak się później okazało na terenie firmy farmaceutycznej budowana była nawierzchnia chyba parkingu. Udało mi się chwycić kilka pięknych skrzynek zanim telefon z przeglądarką i GPS się na mnie obraził. * Sami Swoi, nie powiem,. niby oczywisty sposób ukrycia a chwilę się zastanawiałem. Ciekawy jestem czy takie maskowanie powstaje w domu czy na miejscu, w terenie? Szacun! * Brudny Strumyk - tutaj już z daleka śmiałem się jaką to niespodzianką zostanę zaskoczony. Co, ja nie wejdę do strumyka? Ale już nie pamiętam na ile był brudny.  Nie zdziwię się też jak kiedyś do kesza będzie można wysłać maila. Pomysłowość widać jest nieograniczona. * Dąb przy polanie -  Dąb na skraju polany pogubił już liście. Przygotowuje się do zimy. Okoliczni jego koledzy i koleżanki poszły w jego ślady. Na moim kompasie w tym miejscu wywołała się jakaś burza magnetyczna i targała moim urządzeniem z dokładnością kilkunastu metrów to w lewo, to w prawo, to w bok. Keszyk znaleziony trochę dalej niż w opisie. Ciekawe czy jakieś zwierzę nie bawiło się w keszera. * Późne rokoko.  Ależ znajome miejsce? Byłem tu już wcześniej. Wtedy odpuściłem FTFa aby nie spalić kesza, bo w okolicy wycinali drzewa pracownicy leśni. Na początku próbowałem szukać tylko na kompas i współrzędne. Jesień nie służy takim mocnym postanowieniom. Przeczytanie podpowiedzi bardzo pomogło i skrzynka znaleziona. Ładna! * Glut XLUDa - taki piękny dzień i droga wzdłuż lasu, że przegapiłem kesza i musiałem się wrócić jakieś 200 metrów. Maskowanie bardzo jesienne, dobrze pasowało do przygrzewającego późnojesiennego słońca. Dla mnie raczej to  PRAWDZIWY kesz.  Za to doskonale maskuje się z otoczeniem. *** plany były bogate ale przed Odludziem mój telefon powiedział, żebym sobie już poszedł gdzie indziej. Dziwne, bo miał jeszcze > 40% baterii, więc głodny nie był. Nic to, wrócę pewnie tu niebawem Kilka skrzynek, a ostatnio nie miałem okazji poszukać kilka keszy naraz. Dziękuję za wkład włożonej pracy przy GO WRO.

Pomysł na nazwę kesza zrodził się w mojej głowie, no może rzeczywiście jest mało glutowaty ale jak nazwać inaczej to.... coś? Fajny keszyk, nigdzie indziej nie spotkałam podobnego.

Idąc po kesza zastanawiałam się czy mamy w keszowozie jakieś chusteczki nawliżane, żeby się odglutować, a tu całkiem przyjemny w dotyku kesz. I ciekawe maskowanie. Cóż też ten Xlud w nosie ma... to się w mojej głowie nie mieści ;)

Łee, spodziewałem się prawdziwego gluta, takiego glutowatego, a tu konsystencja całkiem nieglutowata była

Ładnie się zamaskowała.

Dziękuje.

Na miejscu ślady niedawnych prac leśnych. Przy tej skrzynce spędziłem dużo czasu. Właściciel zapewnił mnie jednak telefonicznie, że jest cała i nietknięta. No i miał rację, dzisiaj padł FTF. Bardzo konkretnie zamaskowana, szukałbym jej i szukał. Kesz bez spoilera raczej trudny. Dziękuję za skrzynkę 

TFTC