Tak jakby nie można było zostać bezpiecznie przed zabudowaniami... po co tam łazić za tym piwożłopem Marianem... na szczęście studnia na miejscu to można się wyprać na koniec;) Keszyk na swoim miejscu, podjęty w składzie TWWI:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #2167

Lokalizacja keszyka pozwala zwiedzić obiekt. Przynależne do głównego trzonu cegielni zabudowania otrzymały nowe poszycia dachowe, czyżby szykowała się jakaś inwestycja? Może Marian wygrał w black jacka?Dzięki za kesza!

Uwaga na sarny:D

Keszobranie w ekipie TWWI ;) 

Nie musiałem ekipę długo namawiać aby wpaść z niezapowiedzianą wizytą do Mańka. Na dojeździe przed wozem przebiegły nam dwie sporawe sarny. No to teraz jedziemy już wolniejNa miejscu trochę zwiedzania. Spoiler w ogóle nam nie pasował na telefonie. W domu, na komputerze, wygląda to zdecydowanie inaczej. Kiedy jednak znalazło się w okolicy kesza to wtedy było już wszystko jasne. Wycieczka udana pomimo, że gospodarz jak zwykle nieobecny, możemy jechać dalej. Dzięki.

Znaleziono, super miejsce, cegielnia robi wrażenie :)

Podążając na spotkanie z Marianem , podziwiałem piękne okoliczności przyrody, pagórki, zamarznięte stawy, kaczki, kury, drogę na OstrołękęNa miejscu okazało się, że w piecu już napalone , a nasz gospodarz czeka na nas, wylegując się na deskach. Zakrętka pstryknęła i płynny ogień rozgrzał nasze gardła na przywitanie. Potem jeszcze długo leżeliśmy na dachach, gdy pod nami płonął , w wielkim piecu ogień i wspominaliśmy dawne czasy, nieco już bełkotliwymi głosami.

Marian trochę narozrabiał, nie zgasił papierosa i się cegielnia okopciła lekutkoMimo to jest co zwiedzać, pierwszy raz byłam w tak dobrze zachowanej cegielni, można się nawet domyślić jak to działało (suszarnia z kominkami). Dziękuję!

No to z Łajzą wdepnęłyśmy na szlak Mariana. Myślę, że podobnie jak zapewne wielu, kwestia Mariana będzie mnie prześladowała i neciła, by ruszyć dalej jego szlakiem, bo Marian  swoją osobą rekomenduje niezłe miejscówki :)

Obrazki do tego wpisu:

1933

Zdecydowanie z koperkowyptak zakochałyśmy się w historii Mariana. Będzie ciąg dalszy :)

Szybko i sprawnie w towarzystwie Dzierza1. Dzięki za możliwość poznania tego miejsca:)

Znalezione bez problemu. 

Obrazki do tego wpisu:

Polecam

Obiekt od dawna wisiał nam na mapie pod tytułem "must have". Jako, że cel uświęca środki, w końcu nadszedł ten dzień. Cegielnia poszła na pierwszy ogień. Zwiedziliśmy każdy zakamarek. Wszelkie artefakty mocno "zniknięte", ale mimo to klimat pozostałDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Marian ma niezwykłe przygody  Cegielnia kilka razy spadała z planów (bo trzeba jechać dalej, bo droga kiepska, itd.). Dzisiaj niczym w kalendarzu adwentowym - nadszedł już czas  Mimo fatalnej pogody dojechaliśmy i pierwsze co, to aparat w ręce i na łowy. Obiekt mocno wypatroszony z artefaktów, ale i tak jest co dokumentować. Najbardziej zaciekawiły nas tabliczki w szczytach suszarni (tak chyba trzeba nazwać te dwie hale). Czyżby chodziło o tego jegomościa ? Oblecieliśmy wszystko, co się dało. Keszyk na miejscu, kolejna przygoda zakończona. Pzdr, Wojtek

Obrazki do tego wpisu:

Bolesław Kowalski

Kesz znaleziony błyskawicznie, także znalazło się sporo czasu na zapoznanie się z tajemniczą cegielnią. Obiekt ciekawy, udało się też wejść na "pięterko" i pozwiedzać. Warto zobaczyć. ;-)

Już podczas ostatniego wypadu przez Dolsk cegielnia zapraszała, ale dla niej został wybrany specjalny dzieńObiekt robi wrażenie, szczególnie korytarze wewnątrz, ale czuć wszechogarniającą pustkę. W sumie cegielnia położona pośrodku niczego, więc można sobie pozwolić na swobodną eksplorację. Skrzynka znaleziona mega szybko jak na tak duży obiekt, w sumie rzuca się w oczy od razu po wejściu. 

Zaległe logowanie. Znaleziona z marass1111. Dziękuję za kesza. 

Lubię takie miejsca...to już któraś enta cegielnia obejrzana w trakcie keszowania. Ta ma specyficzny klimat. Zwłaszcza domek ...Dzięki. Pzdr. 

Kolejny serwis... bo po poprzednich znów tylko ołówek pozostał, wepchnięty tak głęboko, że musieliśmy użyć bardzo długiej pęsety. Ciekawe, czy ta skrzyneczka ma szanse się utrzymać. ;-)

Kesza we wskazanym miejscu nie było, rzeczywiście "ostał się ino" ołówek, pomimo reaktywowania przez Brasię. Daliśmy więc nowy logbook w strunówce z ołówkiem i zamaskowaliśmy cegiełką. Teraz czytamy w komentarzach, że zardzewiałe pudełko stanowiło kesz...a istotnie, u podnóża tego filara walało się pudełeczko, jak po paście do butów, ale wydawało się puste - nie mogliśmy otworzyć, ale było lekkie i nic w środku nie "szurało". No, trudno, jeśli to istotnie kesz, to może następni Znalazcy się do niego dobiorą. Obiekt robi niesamowite wrażenie i jest widoczny z daleka. Warto się tam wybrać. Dziękujemy. :-)

Znaleziona w sylwestrowe popołudnie. Zwiedzanie zacząłem od poszukiwań kesza, ale znalazłem tylko ołówek o którym wspominał Brasia. Po obejrzeniu obu poziomów cegielni spróbowałem raz jeszcze i zamiast reaktywacji najwyraźniej znalazłem oryginalnego kesza, w środku oryginalny logbook z wpisami do czerwca 2016. Pudełko było dość zardzewiałe i musiałem użyć narzędzia, żeby je otworzyć. Reko za miejscówkę, warto zobaczyć póki jeszcze stoi i dostęp do niego nie jest ograniczony.

Oczywiście przy zwiedzaniu rozwaga wymagana, bo sporo elementów trzyma się tylko na słowo honoru. Jeśli ktoś chce spróbować obejrzeć piętro to polecam wchodzić dziurą w południowej ścianie tuż przy kominie. Ja wchodziłem dziurą w suficie koło kesza, ale koło komina powinno być zdecydowanie łatwiej. TFTC!

Uuu, fantastyczne miejsce, trochę sobie pospacerowałem. Czysto, schludnie, lokatorów brak, tylko ptaszki i słoneczko poranne... Reaktywacja cała i zdrowa, dziękuję bardzo.

szybka reaktywacja.

Znaleziony ale tylko ołówek, kesz pewnie w głębi. Zrobiłem sobie wycieczkę po cegielni - ładne miejsce, aż żal żeby kesz przepadł ;)

Setki razy jeździłam pobliską drogą w rodzinne strony i nie widziałam w oddali tego komina. Dziś przyszedł ten dzień, żeby odwiedzić opuszczoną cegielnię i przy okazji zabrać Szablę do parku Chłapowskiego.

Dzięki za pokazanie miejsca, przypomniało się dzieciństwo, kiedy to bywało się u tatusia w Górze jak jeszcze piastował kierownictwo cegielni.

Fajne klimatyczne miejsce w jednym z pomieszczeń jeszcze tliły się resztki ogniska, niestety nie mieliśmy co na ruszt położyć. Zaliczone w niedzielne popołudnie.

Bardzo fajne miejsce uwielbiamy takie, widać że ktoś zabrał się za remonty ale chyba szybko mu przeszło. w sumie to druga wizyta w tym miejscu z pierwszym razem spontanicznie się tu zjawiłem i nie zabrałem nic do pisania żeby się wpisać w logbooku, ale miejsce na tyle ciekawe że chętnie się tu wracało by przy okazji trochę pozwiedzać. TFTC.

Trochę było szukania. Znaleziona z Rasowy Dejw i dżaga01. Polecam!

Znaleziona. Nie powiem, budynek ma klimacik! :D

znaleziony i pozwiedzany w miłym towarzystwie :)

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona dawno temu, teraz logowana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Przypomniały mi się czasy kiedy biegałem w krótkich spodniach za piłką. Również mieliśmy taką cegielnię na wyłączność ;-). Nasza dodatkowo miała tory i jeżdżące wózki na piętrze. Przypomniało mi się wszystko. Również 4kg błota pod butami, na których się poślizgaliśmy. Cudownie. Spotkaliśmy również innych keszerów. Krótka wymiana wrażeń i jedziemy dalej. Wspólnie z miksta jadąc z ASG.

Od mojej adopcji usiłuje dotrzeć do skrzynki i cały czas COŚ, mam nadzieję, że niebawem podjadę i dopieszczę skrzynkę ...
M.

No i wróciliśmy :).

Obrazki do tego wpisu:

Foto

Foto

Foto

Foto

Marian, Marian, ciągle znikasz nocami... i pewnie przesiadujesz w cegielni Chwilkę zajęło nam rozkminianie wskazówek autora, potem Romek oddał się innym czynnościom. A mnie najbardziej urzekł światłocień zastany we wnętrzu i urok barw, które potem świetnie uchwycił na zdjęciu Rredan. Dzięki Marian

W świetle dnia cegielnia prezentowała się okazale, a korytarze rozświetlone promieniami słońca wyglądały nader tajemniczo . My też nie mieliśmy pojemnika lepiej zamykającego się, a pasującego do miejsca schowania. Dziękujemy za skrzynkę po której Buniaczek zaczęła nucić piosenkę o Marianie, która stała się Hitem tego keszowego dnia - dziękujemy !

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Ach.. uwielbiam takie miejsca! Przedziwne miejsce- prawie rozsypane ale z śladami renowacji... 
Gdy się wejdzie po kesza uderza cudowny zapach gliny, ciekawe jak tu było gdy cegielnia tętniła życiem. 
TFTC!

Opis skrzynki czytałem tuż po publikacji i już wtedy postanowiłem, że czym prędzej, przy najbliższej okazji trzeba zawitać na kordy. Cóż, okazja nadarzyła się dopiero dziś i tylko przez to, że zapomniałem wziąć baterii potrzebnej do innej skrzynki przypomniałem sobie o cegielni. I świetnie się stało. Spodziewałem się fajnego miejsca ale nie aż tak fajnego. Zapadał już zmierzch, poza tym nie miałem ze sobą aparatu ale i tak bardzo nam się podobało. Choć dość pobieżnie, to jednak pozwiedzaliśmy budynki. Zajrzeliśmy tu i ówdzie i pomimo ogólnego wrażenia upadku w gasnącym świetle dnia zauważyliśmy nowe blachodachówkowe dachy, ceglane wyprawki na budynku domu i nowe rynny tamże, do tego małe ilości śmieci jak na tego typu miejsce. Zastanawialiśmy się, o co tu chodzi, a po powrocie do domu okazało się, że teren w 2014 lub wcześniej ktoś kupił i ruszyły prace remontowe... wygląda na to, że szybko przerwane. Szkoda, z drugiej strony można sobie dzięki temu pozwiedzać tak nietuzinkowe miejsce. Na pewno tu wrócę! Pojemnik dość trudno się otwiera, nie mieliśmy ze sobą niczego na podmianę. Za miejscówkę - znakomita. TFTC!

Uwielbiam opuszczone miejsca. Dość szybko została namierzona. Po znalezieniu okazało się ze Exegi Monumentum już tu był! Tydzień skubany trzymał to w sobie. Jechaliśmy na dwa auta on akurat z nami i się nie wygadał. Oj oj będzie miał za swoje ;)

Znaleziona w późnych godzinach wieczornych:) super miejsce :]

Znaleziona po chwili poszukiwań i małym zwiedzaniu 

Podjęto wraz z noorbi. TFTC!

Klasyczny urbex, tak blisko drogi a nigdy nie zauważony przed zaistnieniem kesza. Dojazd dziurawy i błotnisty, w okolicy pustka nie licząc starszego pana na spacerze z pieskiem w pewnej odległości. Uwagę zwraca nowy dach na ruinie domu obok cegielni (?). Obiektów do zwiedzenia sporo, komin robi wrażenie. Keszyk ma się dobrze, dzięki za zwrócenie uwagi na to miejsce. TFTC!

Miejsce urokliwe, ale zrujnowane. Ciekawe kto jest obecnie właścicielem tej posiadłości i co zamierza z niej zrobić.

Znalezione!
Skrzyneczka jest malutka i niestety ikeowy ołówek się nie zmieścił w środku- położyliśmy obok w miejscu ukrycia.
Dziękuję za skrzynkę- to mnie wreszcie zmotywowało, żeby odwiedzić to miejsce- mieszkam 3km dalej a nigdy tam się nie wybrałam (wstyd!).
Razem z Pride.

Znaleziona wspólnie z FILIP123

Pozdrawiam

Dzięki za keszyka logbook pusty czyli FTF wspólnie z ZUFI 

Pozdrawiam