Niestety po ponad 20 minutach szukania nie znalazłem kesza : /. Szukałem na dokładnych kordach, szukałem też w pobliżu, szukałem na ziemi i na drzewach i bardzo dokładnie przeszukiwałem dęby a mimo to nic. Kesz nie jest jakiś mały żeby go łatwo przeoczyć co widziałem na zdjęciu kogoś kto znalazł go wcześniej a trudność 1,5 wskazuje że po takim szukaniu kesz powinien być znaleziony, ostatnie logowanie było ponad pół roku temu więc wydaje mi się że kesz poprostu zaginął : /. Zawsze mogłem jakoś to poprostu przeoczyć ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Będę czekał aż w logu pojawią się jakieś informacje o keszu i zrobię drugie podejście. Nie mam szczęścia w Zebrzydowicach. 2 szukane kesze i oba DNF : (

Dzięki.

Keszerska wyprawa z BUMAG.

Keszotrip z Nomykiem :)

Kesz znaleziony. Logbook (a raczej luźne karteczki) w pełni zapisane. Przydałaby się wymiana logbooka i ogólne odświeżenie wnętrza kesza. Dzięki!

Skrzynka widoczna nawet z nasypu,ale zejście hardkor DZIĘKI

Fajna trasa.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

A już myślałam, że ten jeden będzie wisieć na mapie. Na szczęście Gaguś wyczaił wskrzeszenie kesza na GC;) Podjechaliśmy tak jak w opisie (choć mieliśmy i pomysł podjechać od strony wodociągów). Od kapliczki faktycznie kulturalna droga, która nawet po ciemniaku da się dotrzeć pod skrzynkę. Popołudniowa akcja objazd. Z Gagusiem. Dzięki 

Po kontakcie z właścicielem dostajemy info, że keszyk jest świeżutki, nowy i pachnący. Tak właśnie było. Najlepiej faktycznie podejść od kapliczki. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Serwis

Rodzinnieinsekt83

Tftc :)

Atak od północy drogą żelaznego konia okazał się idealną koncepcją. Dziękuję i zdolnośląsko pozdrawiam.

2 lipca 2017 14:38 jak ja lubię takie miejsca. Świetna skrytka w super miejscu. Dotarcie do niej podczas deszczowej niedzieli przemoczyło mnie od pasa w dół ale było warto. Dzięki.

Urokliwe miejsce! Jeszcze udało się miło porozmawiać z napływową ludnością tubylczą. Dzięki za kesza!

Faktycznie dość zapomniany ten wiadukt.
Jakoś udało się znaleźć ścieżkę do niego wśród podmokłego terenu wokół.
Kesz znaleziony bez problemu.
Jak się potem okazało wiaduktem jeżdżą pociągi, m.in. na Zakopane ;)

Jerzyny i karzki dośc wysokie ale udało się dojść do celu pomimo, iż kordy mocno skakały. Zaliczona razem z Blondo. Woda nie zachęcała do dłuższego pobytu tutaj za to po drodze dość spore kozaki rosły. 

Co za przeprawa. Puściłam Szablę przodem, a nuż zdąży przede mną i znajdzie, to nie będę musiała zagłębiać się w tę dzicz. A zostawszy w tyle spłoszyłam ogromną czaplę.

To było naprawdę coś móc odwiedzić takie cudowne i majestatyczne miejsce! I nawet nie psuje tego cudownego doznania fakt, iż żonę tachałem na barana przez pół drogi tyle ślimaków było, a ona oczywiście w czułenkach ;)

Hanka Solo, dzięki za skrytkę!

Bardzo fajne i urokliwe miejsce. Nam udało się dojechać rowerami od kolejowej.

Razem z GeoKosiarz :) 

Jadąc ciapągiem do Kalwarii wypatrywałam rzeczonego wiaduktu, ale go nie dostrzegłam. Kiedy wreszcie do niego dotarłam (po drodze zwiedziwszy urokliwy stary cmentarzyk), zrozumiałam dlaczego - ale nie będę psuć zabawy moim następcom, więc nie powiem. Kiedy szykowałam się do podjęcia kesza, pojawiła się - tak, grupka ludzi z psami, którzy minęli mnie w drodze od Chrystusa. Ja udawałam, że robię porządek w plecaku a oni się mi przyglądali mocno zdziwieni i tak przez dobre pięć minut. W końcu wesoła wycieczka sobie poszła, a ja spokojnie "zrobiłam swoje". W gratisie wspięłam się wydeptaną ścieżką na tory i ponapawałam pięknym widokiem - radzę się pospieszyć, zanim krzaczory i pokrzywy uniemożliwią wspinaczkę.

Dragana

Najlepiej, jak radzą poprzednicy i jak ja zrobiłam,  zaparkować przy kapliczce i drogą koło stawu dojść do wiaduktu, uniknie się pokrzyw, ostrężnic i kleszczy. Tabliczkę "teren prywatny" można uprzejmie zignorować.

Znalezione już dawno, wpis dodany pod skrytka geochachingtftc

A ja skorzystałem z sugestii Michała i od kapliczki sobie dreptałem. Przyjemnie tu, znowu się podobało. Dziękujemy.

Kolejny starannie przygotowany keszyk. Idąc od chrystusa wyczywaliśmy wyraźny zapach palonej płyty meblowej. Już wiemy czym ogrzewane są pobliskie domostwaPrzeprawa przez strumyk też zacna. A na koniec jeszcze trafił się nam pociąg mknący nieśpiesznie słynną linią Sucha-Żywiec.

Dzieki za pokazanie miejsca.

Znaleziona w czasie spaceru ze Stronia do Kalwarii Zebrzydowskiej.

Dzięki wyprawie po ten kesz "zaliczyłem" rozebraną dawno temu łącznicę kolejową umożliwiającą przejazd z Krakowa do Bielska-Białej bez zmieniania kierunku ruchu pociągu. Wciąż widoczny jest nasyp, na którym leżały tory.

Wiadukt pięknie się prezentował w świetle zachodzącego Słońca.

Dziękuję za kesz i zorganizowanie wyprawy archeokolejowej!

Polecam zaparkować na koordach: N 49° 52.803' E 19° 40.708', przy pięknej kaplicy. Stąd kilka kroków pieszo. Byłem na prawdę zaskoczony kaplicą i cmentarzem. Nie spodziewałem się mijać takich atrakcji w drodze na wiadukt.

Dzięki podpowiedzi kesz sprawnie znaleziony. Dzięki.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker fishu op 2015-10-06.

Soort bewerking [Notitie van OC Team] verwijderd door gebruiker fishu op 2015-10-06.

April 23, 2025 20:14
W drodze z pracy odbieram telefon od Dadoskawiny. Jak zwykle, pyta, gdzie jestem. "Aha, to zaraz będziesz w domu. Bo my z Kierownikiem jedziemy po efteefa". Czyli muszę się spieszyć, bo średnia Holoskawinka pewnie czeka w domu (zresztą i tak nie mam już pieniędzy na zakupy, musi nam wystarczyć to, co zostało w lodówce). Wróciłam, posłuchałam, co Holoskawinka ma mi do powiedzenia i zabrałam się za szykowanie obiadu dla Dado (Kierownik stołuje się w szkole).

Kierownik wraca ze szkoły. Ledwie odstawił rower, Dado pyta, czy ma ochotę przejechać się do Kalwarii i być może zdobyć efteefa. Głupie pytanie. Po efteefa to nawet w piżamie! Wsiedli panowie do auta i pojechali. Zdążyli jeszcze tylko do mnie zadzwonić.

Tak oto wygląda szczegółowa relacja obu stron. I obie maja rację. 🙂 A kolejny {FTF} i ładny certyfikacik na koncie! 👍

Dziękujemy za skrytkę. Kiedyś w Kalwarii była cała seria (na szczęście udało nam się ją zdobyć, zanim została zarchiwizowana), teraz rzeczywiście nie najlepiej to wygląda. Mamy nadzieję, że stan taki nie potrwa długo, bo mamy dosyć blisko. 😎