Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Postaram się zrobić tak żeby wróciła 

Wracam z obiecana gwiazdką. Choć prawdę mówiąc trochę dziwnie rekomendować skrzynkę, której już nie ma. Mam nadzieje że wróci. A tymczasem gwiazdka niech znaczy "kto nie podjął ten trąba".

Wszystko fajnie ale jak dotrzeć do skrzyneczki.Zrobiłem rozeznanie z przeciwnego brzegu i czas na decyzję.Myślę sobie jeszcze rowerem nie jechałem w korycie rzeki to czas spróbować.W sumie rowerem można dojechać pod samą skrzyneczkę.Co do skrzyneczki to bardzo ładnie wykonana tylko miejsce za bardzo mi się nie podobało.Logbook zaczął nabierać już wody.Pozdrawiam

Widać włożony czas i pomysłowość. Szkoda, że niestety długo się nie utrzymała. Wielkie dzięki

Nosz kur... keszuję już trzeci dzień na rowerze i za każdym razem wpierdzielam się po łydkę do wody!!!!!!!!!!  3 pary butów schną na parapecie i czekają aż błoto odpadnie. Kończę keszować bo nie mam się w co ubrać ;). 

O stanie kesza napisałem niżej. Przykro mi bardzo, raczej nie będziesz zadowolona jak zobaczysz to na własne oczy. Oceniam znakomicie mimo problemów z dotarciem, błotem, pokrzywami, ubrudzeniem wszystkiego co się dało. Dzięki

Po wiosennej ulewie skrzynka nadaje się do kompletnego serwisu. Skrzynia unosiła się na wodzie w swoim sarkofagu. W środku to myślałem, że ma być mokro, lecz wykonałem telefon do samego bohatera tej skrzynki. Wylaliśmy caaały kufer wody, wszystko brudne, przemoczone, jedynie logbook suchy na tyle że się nie rwie, ale też wilgotny.

Czytam sobie teraz logi i cieszę się, że zdążyłem przed ulewą.

Skrzynka wielka i przyjemna, otwierasz wieko a tam ogromna makieta :D

Podziwiam pomysłowość i trud pracy włożony w wykonanie kesza!

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Ta skrzynka zwaliła mnie na kolana formą, urokiem oraz... rozmiarem. Nie sądziłem, że będzie mi dane napotkać tak przepięknego, uroczego kesza! Z wypiekami na twarzy dobrałem się do logobooka, by z duma zapisać się pod innymi, szczęśliwymi znalazcami. 

No a jako dodatkowa atrakcja... dziki. Albo dzik, który chrumknął mi przyjaźnie z drugiej strony rzeczki chwile po zamaskowaniu skrytki. Rekomenduję z pełną radością, dziękując za tak wspaniały obiekt, oraz niebanalne, pracochłonne wykonanie. Urocze do potęgi entej! 

Wpis podczas zakładania.

Podczas kopania dołu dla tej trumny kilka razy przeklinałam jej rozmiary, ale warto było.

Paulina, gratulacje, kawał dobrej roboty!

Skrzyneczka naprawdę duża. Najpierw wybrałem drogę nr 1 ale przegonił mnie jakiś miejscowy mówiąc, że tędy nie ma żadnego przejścia. Później postanowiłem jakoś objechać i spotkałem Astro z izeq i poradzili drogę nr 2. Trochę ślisko na tych betonowych płytach miejscami ale udało się. Pierwsza skrzyneczka na nowej geścieżce. Dzięki za kesza. 

Gwiazdka za pierwszą wersję skrzynki z milionem godzin włożonej pracy i za każdy najmniejszy szczegół w skrzyni aż krzyczący komu jest dedykowana.

Wielka, wręcz ogromna skrzynia wypełniona piękną historią.

Podziwiam ogrom pracy, jaki musiał być włożony w przygotowanie tego kesza.

TFTC + ocena znakomita + zielona gwiazda!

PS. Przy skrzynce byliśmy z anoriell wcześniej, ale według umowy logujemy godzinę późniejszą, żeby inni zdobywali FTF, STF i TTF :)

Podchodzę, wdrapuję się, a tu nic. Nagle stado dzików przeorało mi drogę i jest. Piękny rozmiar i wykonanie z myślą w głowie po otwarciu, o co loto. Za rozmiar i trud włożony zielone. Dzięki.

O jezu ! Pierwsza myśl... kur... pochowali noworodka;-0 ale nie, ładna a ile to pracy kosztowało ??? Za wkład pracy i piękną malowniczą okolicę, cudowne zlewisko dwóch łódzkich rzek dam zielone ;-)

Ta skrzynka bardziej przypomina mi ShaqaAle za rozmiar i wizję transportowania skrzynki na miejsce docelowe daję znakomitą ;)

P.S. Rozmiar przypominał mi pewną poznańską skrzynkę, która też jest pokaźną skrzynią daleko od drogi i cywilizacji ;)

Nie będę spoilerował innym wiec napiszę tylko że jest super! Dzięki śliczne! 

Edit: zapomniałem dodać gwiazdki. 

Ostatni kesz z rana. Olo i Lilalu polecali wpierw Posraną Brygadę, więc i tam najpierw byliśmy, żeby się wkręcić w klimat. Skrzynka ogromna, a nie bardzo duża. W środku jest po prostu wszystko. Doceniam kunszt wykonania i drobiazgowość, ale niestety trochę zepsuliśmy, bo niepotrzebnie wyciągaliśmy skrzynięPamiętajcie, nie róbcie tego.

Naprawdę niesamowitych keszerów mamy w łódzkiem. Zrobić coś takiego w hołdzie innemu keszerowi. Maleska – jesteś wielka! Olo i Lilalu – zasłużyliście!

 

Keszerskie JA.JA.

Olo&Lilalu. Moja pierwsza myśl? Kto sobie wymyślił taki pokręcony nick. Przecież to nawet ciężko rozczytać. Po poznaniu na żywo i usłyszeniu tłumaczeń skąd się nicki wzięły jakoś przestało mi to przeszkadzać... Tylko jeszcze jedna rzecz mnie dręczy: kiedy chciałbym odmienić "Olo" lub "Lilalu" przez przypadki to jak to będzie w celowniku?

 

Oczywiście duet kojarzy mi się głównie z PP ale nie tylko. Bo a to jakieś gorzelniane klimaty, a to srająca brygada, a to Jastrzębia Góra, a to rybki... No i jeden nieodzowny atrybut Ola - piwo. Prawdę mówiąc zawsze kiedy się spotykamy pije piwo. TWU! Pije piwa. Wiele piw. Myślę, że Piwo to jego drugie imię.

 

Sama skrzynka zarazem jest i nie jest w stylu O&L. Prawdę mówiąc ewidentnie wygląda mi to na kesza założonego przez Maleskę. Natomiast cała tematyka jest jak najbardziej w stylu tej parki. Z wielką radością doszukiwaliśmy się kolejnych odniesień do nich. Robota cudeńko.

 

I tutaj jeszcze raz się przyznam - popsułem. Przepraszam. Przeprosiłem już założycielkę, ale jeżeli ktoś miał mniej frajdy przy podejmowaniu to jeszcze raz przepraszam.

 

Keszykowi należy się rekomendacja ale jakoś tak mi ostatnio wszystkie wyszły... jak wrócą to jedną tu zostawię.

 

keszerskie JA.JA.

Razem z AnNa. To była nasza pierwsza ze ścieżki [ŁK]. Całkiem niedawno zbieraliśmy okoliczne skrzynki więc bezbłędnie podjechaliśmy w to miejsce gdzie dojść do skrzynki można było najszybciej. To jest absolutna kwintesencja skrzynek Ola i Kingi. Miejscówka, klimacik, maskowanie no i wreszcie zawartość. No i rozmiar. Jak zawsze DUŻY a tu to po prostu OGROMNY. Jak Wy to tam zatargaliście?To już nie jest zwykły geocaching. To prawdziwe poszukiwanie skarbów. DziękiI na dodatek byliśmy trzecią ekipą to i TTF-ik się trafił :-)

Normalnie Olo jak się paczy :D

 okolica znan jakżeby inaczej,

dzk!

Kolejna skrzynka zdobyta. Do momentu znalezienia pojemnika, o ile można to tak nazwać myślałem, że to skrzynka Lukooo. Zwłaszcza, że dookoła same skrzynki Lukoo poza kilkoma wyjątkami. Kiedy tylko zobaczyłem jak ukryta jest skrzynka i jej zawartość nie miałem wątpliwości z kim jest związana. Dzięki.

Rowerowy STF patrol, no dobra 2 ftfy też Nam się udało, ale to ze względu na bardzo poranną akcje ;)
Ładne to wszystko i do tego wielkie! Dziękujemy!!

Rzadko kiedy mam tyle energii o 5 ranoNie pamiętam kiedy wstawałam z taką przyjemnością o 4 w nocy ;). No nie mogłam się doczekać tego wszystkiego :). I mimo, że byłam troszkę wtajemniczona w sytuację, to jarałam się tak, jakbym nic nie wiedziała. A może właśnie dlatego tak się ekscytowałam sytuacją, bo wiedziałam troszkę co się będzie działo? Olo i Lilalu to uważni obserwatorzy i słuchacze. Nic nie wiedzieli o miejscu ukrycia keszy, a tak sobie wykminili na mapie punkt startowy, że zaczęłam się zastanawiać czy nie mają jakichś nadprzyrodzonych mocy ;). Muszę jednak przyznać, że nawet jakby źle wykminili start, to ja i tak robiłabym wszystko, by skrzynki tego dnia były zbierane właśnie od tej. Od tej dedykowanej im. Na miejscu, razem z Ćwirem, puściliśmy ich przodem, żeby to właśnie oni pierwsi znaleźli skrzynkę. Ja skakałam tylko i ciągle pytałam jak się podoba. Bo Olo i Lilalu to introwertycy. A ja taki roztrzepaniec :D. Skakałam, przytulałam, klaskałam w ręce, jak taki pajac :). Kurczę. Jak mi się podobało! Skrzynia robi niesamowite wrażenie. Tyle wkładu pracy w tę zabawę dawno nie widziałam. A tematyczność? Tematyczność, aż kłuje w oczy! Jest wszystko, co określa tę parę w świecie OC. Piękny ukłon w ich stronę.Emocjonalnie i racjonalnieprzyznaję zieloną gwiazdęJa swoją prywatną zieloną gwiazdę zresztą już kiedyś dałam Olo i Lilalu. Za przyjaźń. Za to, że są. Dziękuję Wam z całego serca! A Tobie Paulina, że podjęłaś się tej skrzynki.Wyszło Ci to przegenialnie!
TFTC! Pozdrawiam, Nati.

Pobudka o 4. W terenie od 5. Ścieżka rusza i szybko na kordy. Droga do kesza wcale nie taka zła.Nawet dzik był.Na miejscu Olo czynił honory. Reakcja wszystkich po otwarciu "kesza" mówiła o tej skrzynce wszystko. Cali założyciele w jednym miejscu. Nie do końca rozumiałem każdy element, ale szybko zostałem oświecony.Brawo Maleska - Oddałaś tym keszem wszystko.Pierwszy FTF dzisiejszego dnia.

Wow, jakie bydle  Rozmiar kesza jak dla mnie powinien byc wiekszy. Miejmy nadzieje ze nie zaginie. Zdecydowanie rekomenduje, TFTC

UWAGA!!! Będzie spoiler w logu!!!!

 

 

 

 

 

 

 

 

Pomimo porannej pory ciekawość nas rozgrzewała 
Ale jak to?? Skąd taki pomysł?? Co nas spotka na miejscu?? Z tych nerw, założyłem trampkowe buty, które przemokły po 17 metrach od auta - a do kesza jeszcze 234 metry (i jeszcze 15 kolejnych skrzynek) 
Nic to. Biegniemy, skaczemy, lecimy ... błoto jakieś, bagno, trzcinowisko ... nic to, to wszystko nieważne. Dziki nawet leżały na keszu. To też nie ważne, nie istotne, my mkniemy jak natchnieni ... no i tak mknąłem jak natchniony, że przebiegłem nad keszem, ale w porę się opanowałem. Skupiłem się, wziąłem w garść, znalazłem, otworzyłem i ... popłakałem się  Serio  Wzruszyłem się, chociaż biegająca wokół Nati wciąż pytała "i jak, i jak? fajnie?"
No jak ma nie być fajnie, jak właśnie kuźwa jest!?!?!
Wyrąbista w kosmos skrzynka, ponieważ:
- jest o nas (ale to pikuś),
- do podjęcia na spokojnie (ale to pikuś)
- wschód słońca (ale to pikuś)
- i ...
 I to co zobaczyliśmy to już pikusiem nie jest  

REWELACJA!! MEGA!! SUPERNOVA!!!
Wielkie to bydle jest. Sam bym tam wlazł. A wygląd/wyposażenie to poezja  Szybko rozpoznawałem kolejne szczegóły: woda, wędka, perły, kabelki, kibelek, wąż, ognisko i jeszcze roślinki akwariowe ... pięknie to wszystko połączone

 

P.S. W tym przypadku, jakbym się nie starał to nie da się zrobić tak, żeby log był lepszy od skrzynki.

DZIĘKUJEMY