Kolega katul się już z nami nie bawi a wierzba nadal, choć stara, ma się całkiem dobrze. Dziękuję za kesza.

#8052

Trzeba kolegę z dawnych lat keszowania wesprzeć i pomóc mu utrzymac kesza ;)

Dzięki za kolejnego kesza. 

Reaktywacja w lewym pniu wierzby (patrząc od drogi)

Tutaj niestety się mimo dłuższej walki nie udało się znaleźć. 

⌚18:28 Wyjątkowo nie zaległy log:

I ruszyłem w końcu swoje 4 litery odwiedzić Głogów i okolice.
Rower, w słuchawkach kraina łagodności i nic mi więcej do szczęścia nie trzeba, prócz dachu nad głową i kromki chleba...

Ech jak ten czas leci - kesz z 2015, a to już 6 lat ?
Rozgrzałem górne partie mięśni zwiedzając oba główne konary wierzby i już miałem pytać takiego jednego Adriana czy pamięta, gdzie jest gdy macnąłem w dobrym miejscu.
Co ciekawe niektórych wpisów nie ma w logbooku - może dzika reaktywacja też tu gdzieś jest.
Ciekawe do kogo należała ta wsówka... ?

Pozdrowienia dla założyciela ????

Dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tutaj nie powiem, trochę się naszukałem. W logach przeczytałem, że jest teraz ukryty w jakiejś dziurce widocznej z drogi, tak więc szukałem, ale wszystkie dziurki były puste. Obszukałem dokładnie całą wierzbę i coś mi nie chciał keszy wpaść w oko. Na koniec postanowiłem jeszcze wejść na drzewo i bingo, właśnie tam teraz jest kesz i w tym miejscu raczej ponownie nie znajdzie się na ziemi i będzie tu bezpieczny. Życzę powodzenia następnym poszukiwaczom.Dzięki za kesza na starej wierzbie, który w okolicy jest pełno. Pozdrawiam :) 

TFTC. Reszta potem.

3 kwietnia a co za tym idzie ostatni dzień wolnego. Piękna wiosenna słoneczna pogoda aż żal nie podjąć kilka keszy. Plan był taki, że zaczęliśmy na Ostrowie Tumskim podejmując najpierw "Skarb głogowskiej ryby" później "Tajemnica Kolegiaty" i "Grodzisko Głogów". Z dwoma pierwszymi mieliśmy trochę problemy, więc odpuściliśmy. Tego trzeciego szybko udało się podjąć. Następnie w planie  były Serby, Stare Serby i skrzynki w okolicach Kluczy. Tutaj pozytywne zaskoczenie bo ani jednego DNF.

Tutaj podjeżdżając na miejsce od razu zlokalizowaliśmy kesza, ponieważ był strasznie na widoku. Dlatego schowałem go do jednej z dziurek w drzewie widocznej z drogi znajdującej się nie całe 40 cm od miejsca, w którym znaleźliśmy skrzynkę. Dziękujemy

SIÓDMY DZIEŃ KESZOWANIA.

Misja Oderstellung zakończona pozytywnie. Teraz keszuję sam bo mam więcej urlopu

Szybko poszło.

Pozdrawiam
Art_noise

Dojazd w deszczu mocno przeprawowy.  Nie wiem czy bardzie ubrudziłem auto czy...je umyłem po drodze.  Dzięki. Pzdr. 

32. Keszyk znalazl sie na ziemi wiec wcisnelam go w drzewo ale nie wiem jakie bylo jego oryginalne polozenie. Prosze tez o rozwazne wciskanie logbooka tak aby wsuwwsulapala srodek bo po ostatniej wizycie ciezko bylo go wyciagnac.

szybka akcja...

Szybko i sprawnie podczas niedzielnego wypadu wraz z 86Marti TFTC!

Szybki i sprawny kesz. Razem z Daro82.

Szybko i sprawnie. Bardzo ładna wierzba. Dziękuję.

Do kesza podjechałem przez pola i lasy a na miejscu musiałem sprostać w rozmowie z panem z traktora, który przyjechał do mnie podejrzewając, że wyrzucam tu śmieci. Wszystko się jednak dobrze skończyło i pan odjechał przekonany, że robię jakieś badania . Sam keszyk mi się podobał, ale niestety klej już nie wytrzymał i pojemnik trzymał się maskowania tylko w jednym punkcie, który i tak mi się odłączył, pomimo delikatnego traktowania. Tak więc keszyk do naprawy .
Odłożyłem w sposób taki, żeby wyglądało jak przed podjęciem i żeby kesz się trzymał na miejscu. TFTC !

Kesz podjęty w pełnym składzie ! Dzięki !