Urlopowe szwendanie się po Podlasiu szlakiem wszelakich ciekawostek i keszy.  Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam 

TFTC na szlaku!

Po wielu latach dziś rowerowa pętla po puszczy i już naładowany dobrom energiom mogę wracać do zwykłego życia.

Wiadomo że po lesie a tym bardziej po puszczy Białowieszczańskiej nie jeździ się automobilami wszelakimi. Tu przesiadłem się na rower, który niespodziewanie wyskoczył z bagażnika. Pędź mój rumaku. Chwila na kawkę na pobliskiej polance i dalej w trasę.

Miejsce się zgadza. Dzięki spoilerowi idealnie wytypowane miejsce. Skrzynki nie znalazłem. Dwa lata upłynęło od ostatniego znalezienia. Las zabrał kesza?

Znaleziona dziekuje za pokazanie miejsca pozdrawiam 

oj, oj, dotarcie do tego miejsca kosztowała nas dużo mocy, garmin głupiał pod Białoruską granicą a dojazd był nawet prosty.

GPS działał normalnie, komórkę wyłączyłem bo białoruską sieć łapała, a i sam nic nie czułem. No może poza świeżym, puszczańskim powietrzem. Przychylam się do teorii do grobu poprzedniego znalazcy. Zniczy nie stawia się tak sobie. Może w którejś z okolicznych wsi coś wiedzą, bo raczej nikt by się nie tłukł spory kawał drogi na koniec świata, by zapalić światło ku pamięci. Z drugiej strony ten kopczyk taki nieregularny. Tajemnica jak się patrzy.

Waranyj Bor, to nie tyle miejscowość, co raczej fragment lasu, uroczysko. Zaznaczane z resztą i na przedwojennych mapach i na obecnych, więc bez problemu je można znaleźć. A lotnisko budowali Sowieci :)

Co do miejsca, to w końcu pewnie dotrę. Ale pierwszy raz jeszcze mi je dziadek, który mieszkał kilka kilometrów obok pokazał i opowiedział legendę...

Bardzo długi spacer od asfaltu. Niestety nie wiemy, po której stronie mocy stanęliśmyNie było nam dane jej poczuć. A kamień? Hmmm? Stały na nim znicze ale jako niedowiarek postanowiłem sprawdzić cóż to za minerał. Moja ogrodnicza łopatka w kilku miejscach wbiła się w "kamień" na całą swoją długośćNa moje oko to jest raczej stara ziemna mogiła. Może to po prostu grób jednego lub wielu ludzi zamordowanych podczas którejś wojny albo jakiejś innej leśnej zawieruchy. Mogiła się trochę zdeformowała a resztki pamięci pozostały. Świadczyłyby o tym też zapalane znicze. Znicze pali się na grobach. Za kesza oczywiście dziękujemy :-)

A gdzie miejsce mocy 1?

Mocy jakoś nie doświadczyliśmy. Mamy za to FTF. Dzięki!

FTF #11