Jak by nie było teren prywatny. Niby można niby nie można wejść. Wlezę prawie wszędzie. Ale... prywatności nie naruszam. (opuszczony Urbex a zamieszkały dom spokojnej starości to jednak różnica) Thx ja odpuszczam.

DNF

Niestety pomimo długich poszukiwań kesza ani reaktywacji nie udało się odnaleźć. Potencjalne miejscówki ukrycia puste.

Podejscie drugie i odboj. Jakis okolicy dpsu, rusztowania + dodatkowe robolskie ogrodzenie blokuja przejscie do kesza. Narazie trzeba sie chyba wstrzymac albo przyatakowac z innej strony. Ja jade dalej ;)

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

Po ciemku ale się udało.  Ładnie tu.  Dzięki za kesza

niestety było już ciemno więc tylko poświatę pałacu widzieliśmy. Do kesza udało się dotrzeć - park był otwarty. wpólne keszowanie z Żonką i Tisioverkami. dzięki za kesza.

Niby brama otwarta, ale jednak czułem się w tym parku jak intruz... Skrzynka szybko znaleziona, w środku dość mokro więc chwila suszenia... Ale wpisać się dało. Dzięki.

Szczerze nie polecam szukania skrzynki w okresie letnim, za to polecam dokładnie się obejrzeć po tym pływaniu w bluszczu, jest mnóstwo kleszczy. My po tej akcji otrzepywaliśmy się na chodniku przed dworkiem i znaleźliśmy łącznie kilkunastu intruzów! Małych jak ziarenko maku. Samo miejsce ciekawe, bluszcz też robi wrażenie ale tylko w jakimś kombinezonie antykleszczowymnie wspominam dobrze podejmowania aczkolwiek miejsce ciekawe. Dzięki

Keszerze drogi, po zdobyciu skrzynki spójrz na swoje nogi...

Do mnie doczepiło się 7 kleszczy.

Super córka w siódmym niebie znalazła szybciej nisz pomyślałem

Dobrze że pałac został zagospodarowany i nie popada w ruinę. Przyjemny spacer po parku zakończony znalezieniem skrzynki. TFTC.

keszyk znaleziony mimo późnej pory brama otwarta. keszyk na uboczu i trzeba bylo płynąć w bluszczu. ciekawy pałacyk, kolejny zamieniony w dom starców.

Ładny park. Dużo bluszczu i innych ciekawych roślin. Ze skrzynką wszystko w porządku, a najbardziej mnie zdziwiło to co zastałem w środku. Komplet certyfikatów. Ciekawe czy już ich keszerzy nie chcą czy też sami "ślepcy" na początku byli. :)

W buczku keszowi pasujeStan elegancki. DZK ! :)

Faktycznie drzewo znikło, nawet ktoś tam kopał, pewno za keszemParęnaście minut zeszło zanim znalazłem, sposobem na Belke (czyli szukania skrzynki 50 metrów od kordów). Znaleziony jakieś 60 metrów od współrzędnych, wiedziałem że jest po wpisie Feszter,aTeraz mniej więcej na kordach - Wielki Buk, nisko.

ok sprawdzę

Nie udało nam się zlokalizowć ani kesza, ani nawet spojlerowego drzewa. Jest szansa, że zostało wycięte, bo w bezpośrednim sąsiedztwie kordów widać ślady usunięcia jakiegoś sporego drzewa.

faktycznie trzeba sie po parku przespacerowac. ostatnio szukalysmy w zlym miejscu. dzisiaj sie udalo.
tftc.

Czytając ostatni log wątpiłem w sukces ale było warto pospacerować po parku bo skrzynka leżała na widoku w odległości 4 metrów od potencjalnego schronienia. Ukryłem ponownie w chyba oczywistym pierwotnym miejscu. Dzięki

Kontakt z zalozycielem byl. Kesza nie ma. Teren Palacu przyatakowalem z innej strony, bo brama byla faktycznia zamknieta, ale inna, 100m dalej jest chyba zawsze otwarta..a przynajmniej za dniaKupe drzewo obmacalem, kordy troche szalaly ale zdjecie ze spoilera pomoglo. Niestety, komus musiala sie do reki przykleic. Krcr niebawem ma tam podzialac i znow bedzie mozna szukac ;] Okolica przednia..

Wow, park robi spore wrażenie. Liści naspadało tyle, że alejek nie widać i do końca nie jestem pewien czy szedłem jak spacerowicz czy azymutowicz jakiśSię naszeleściłem, że ho, ho! Ciekawe jak to jest z tym tunelem do sąsiadującego kościoła? Trochę żal, że wody w potoku brak (paręset metrów w dół biegu można było przejeżdżać przezeń autem kiedyś)... TFTC!

Miejscowość znałem, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że jest tu taki duży pałac z ogromnym parkiem. Sporo liści leżało, miękko się stąpało do kesza. Dziękuję za skrzynkę.

Zaliczona szybko sprawnie, miejsce dobre jak na dom starców Pozdrawiam.

Znaleziona podczas niedzielnego spacerku z Antosiem, o ile w pałacu w Szymiszowie bywałem wiele razy to w parku byłem po raz pierwszy. Certyfikaty dla pierwszych znalazców są jeszcze na miejscu. nawet bardzo sympatyczne. Pomimo ze skrzynka założona była spontanicznie , to i tak miejsce jak i samo  wykonanie na najwyższym poziomie   . Pozdrowienia dla założyciela    

Szybkie zdobycie podczas popołudniowej wycieczki rowerowej. 

TFTC

Kiedyś dawno temu znalazłem w internecie informacje na temat parku w Szymiszowie i było tam wspomniane o wodolecznictwie metodą Kneippa - myślałem wtedy o założeniu tu kesza... Ja tam byłem w czasie, gdy obie bramy były otwarte, ale gdyby ktoś trafił na zamknięte, to może wejść korytem potoku (podobno jest płytki, a teraz to w ogóle nie było wody) pod drogą - są nawet schodki do zejścia

Podobno pałac z kościołem są połączone tunelem... Ja zwiedziłem przy okazji inne podziemia znajdujące się na terenie parku (w okolicy N 50 30.896, E 18 14.935), ale nie wiem co to mogło być... TFTC

Wybrałem się wcześniej na trening i stwierdziłem, że skoro jest czas to zobaczę tę stronę SzymiszowaMiło dowiedzieć się o tym miejscu, z pewnością jeszcze tu wrócę :)

 

Kiedyś przejeżdżałem obok. Gdy wszedłem między drzewa, to nawi zaczęła się długo zastanawiać. Długo zastanawiać . Ale udało się odnaleźć . Dzięki za skrzyneczkę !

Będąc tak blisko nie mogłem się oprzeć pokusie .Tak jak założyciel przewidział -bramy były szczelnie pozamykane na cztery spusty a ja nawet gdybym musiał to bym teraz nie dał rady . Myślałem ,że będzie trza odejść z kwitkiem bo mury wysokie  gdy nagle znalazłem trzecią bramę .

Kesz podjęty na resztkach energii z czołówki ( bo rezerwę zasilania oczywiście gdzieś wsysło) . Wpis przy mdłym światełku gps-a i powrót po ciemku "on track". Jednym słowem fajnie.

FTF.Dziękuję.

P.s. Żadnych psów nie stwierdzono choć była obawa .Cert  w pudełku bo ciemno.