Dałem sobie spokój ze strumieniem, tylko udałem się szlakiem linii energetycznej. Może ścieżki jako takiej nie było, ale energetyka dba aby przestrzeń pod liniami za bardzo nie zarastała. I tak bez żadnych problemów dotarłem na jakieś 20m od koordów. Ten ostatni kawałek to już przedzieranie się przez krzaki, ale tak ogólnie to podejście polecam, szczególnie czytając przygody innych :-).

Po przejściu strumienia i dalej brzegiem w rejon kordów wpadłem w totalne chaszcze, pozwalane pnie potężnych jodeł... Kordy oczywiście szalały. Po kilkunastu dniach w Bieszczadach to już wkurza, nawet jeśli w perspektywie jest kesz.

Piękne miejsce, TFTC 

Bardzo ładna lokacja. TFTC!

Trochę przedzierania się lasem od miejsca zaparkowania, ale warto było. Pompa w środku lasu robi duże wrażenie. Niestety, nie mieliśmy czym jej zalać, by dało się pompować wodę, więc nie posmakowaliśmy wody mineralnej. ;-)

Dziękujemy za pokazanie tej ciekawostki i za skrzynkę w charakterystycznym wielopieńku.

Oczyściliśmy ją z lepkiej zawartości i śmieci, a Poprzednikom dziękujemy za dołożenie czystego i suchego logbooka. :-)

Niestety nam nie udało się nic "naplumpać" za to keszyk znaleziony bez większych problemów . Przy okazji mam nadzieję, że ten kto włożył tu cukierka ma teraz potworną czkawkę ,bo przez niego kesz jeszcze się będzie niestety długo kleił .

Świetna pompa w dziczy. Bardzo nam się podobało. Kesz bezproblemowy, kordy są ok, a dojście też w miarę.. Dzięki.

Powielu trudnościach i przymusowej kompieli dotarliśmy do skrzynki. Okazuje się, że cach jest na innych wapołżesnyxh a miejsce ze zdjęć jest całkowicie zmienione. Polecam założyć wysokie buty i długie spodnie. :)

Dzięki za kesza. Od strumienia było ciężko dojść. Źródło ma się dobrze specyficzna woda czuć żelazo. Jeszcze raz dzięki.

Danuta nie była łatwa. Podpowiedź: to co widzicie na spoilerze to konkretny pniak a nie jakaś podtrawiasta popierdułka. Dzięki!

Poziom trudności tego kesza oceniam przynajmniej na 3 ze względu na miejsce, do którego jest na prawdę trudno dojść. Sam kesz w totalnych chaszczach. Pozdrowienia dla panów z wykrywaczami ;)

Bardzo ciężko tam dojść po trawach i krzakach, ale kesz tam jest i czeka na znalazców. Dzięki.

Bardzo duże chaszcze, a miejsce ukrycia to już całkiemSalamandra dzielnie pilnuje kesza. W asyście Volframa.

Szukane, szukane i nic :( 

Ostatni kesz dnia. Miał być ten przy Świerczewskim, ale tam panowie na kamieniu rozprawiali się z flaszką. No to wypadł ten. Chciałem zaczerpnąć trochę wody. Ale pompa odmówiła współpracy. Czasem na rozruch do takiej trzeba wlać trochę wody, może i tu tak to działa?

W sympatycznej ekipie podczas zwiedzania okolicy. Dzięki za kesza, pozdr.

Zaległe logowania, dziękujemy za kesza

Hello,

Krótki spacer, chwila podziwiania okolicy i ten dziwny zapach ... Profilaktycznie nie próbowaliśmy pić z pompy. Pzdr, Wojtek

Stan na 11.09 - Danuta dalej jest 'oschła', mimo że teren wokół już taki nie jest :)

Moim zdaniem trudność terenu jest sporo większa niż 1.

-----------

Skrzynka znaleziona w ramach 5-dniowego człapania Bieszczadach. Pogoda dopisała, widoki cudne. Dużo miejsc odwiedziłem, wiele keszy złapałem. Wiedziałem, że skrzynki mogą być w różnym stanie, więc zabezpieczyłem się serwisowymi woreczkami, ołówkami i zastępczymi logbookami. Odwiedziłem wiele ciekawych miejsc o których nawet nie słyszałem a w Biesy jeżdżę dosyć regularnie i mogę śmiało powiedzieć, że czuję się tu jak u siebie w domu. Kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu, że wędrowanie z plecakiem to jest to co tygryski lubią najbardziej :)

Straszne wieści: Dorota wyschła!!! Kesz ma się dobrze, znaleziony za drugim podejściem. Trasa wybrana na zasadzie pomiędzy najbardziej wydeptana ścieżką a wędrówka na azymut. Wskazówka odnośnie bardzo gęstych choinek bardzo przydatna.

Tak długo nikt się po nią nie fatygował, a mi poprzednik tego samego dnia ścieżkę wydeptał pod keszaNa miejscu poszło szybko i sprawnie. Niemniej jednak źródełko faktycznie chyba nie jest zbyt często odwiedzane.  TFTC!

Dostać się do Danuty,krzaczory kszczory i jeszcze raz krzaczory.Czy ktoś korzysta z tego źródła?

Ciekawe miejsce skryte wśród chaszczy. Pod samego kesza brodziliśmy wodą.

Zdobyta z Agatą, podczas bieszczadzkiego urlopu u art-noisa i Reni.

Dziękuje i pozdrawiam.

 

Bieszczady z Miśkiem u Artnoisów. Najpierw cudowny spacer w dół rzeki, a później... niesamowita roślinność:) Dziękuję i pozdrawiam!

tftc :> piękna jesienna pogoda sprzyjała szukaniu :)

tftc :>

jesień w Bieszczadach z Chochlikiemciężko znaleźć dojście (tym bardziej jak się nie umie czytać opisów). ale w końcu znalezione. dzięki

Trochę pobłądziliśmy. Właściwa okazała się dopiero trzecia droga. Po dojściu na miejsce pozostało przedrzeć się przez małą dżunglę i już mamy kesza. Zaliczono z ForgottenSilesia.

Dzięki

Podjęta jako cel wieczornego spaceru. Niby łatwiutka, ale straciłem jakoś poczucie kierunku i zamiast złapać ją od razu, to dość długo łaziliśmy z Aritą wokół niej, co dodatkowo utrudniała bujna roślinność.

 

Miejsce znałem już wcześniej, ale i tak fajnie, że jest "okeszowane". W dodatku samo miejsce ukrycia jest super.

 

Warto będąc tu zejść też do rzeki -  Jabłonka-Hoczewka jest w tym miejscu dość głęboka, ma progi skalne, a na drugim brzegu jest malownicze osuwisko.

 

Dziękuję!

Po kilku minutach marszu i trzebienia niezwykle gęstych choinek, keszyk wpadł w nasze ręce. Pomógł łyk mocno mineralnej wody ze źródełko-pompyDzięki za pokazanie tego miejsca, kiedyś znów wpadniemy na łyka Danuśki.

Dzięki za skrzynkę. Urokliwe miejsce. Trochę tam zarosło od momentu zrobienia zdjęcia ;)

współnie z kim_jest_rudzielec  było trochę śmiechu przy namierzaniu pieńka  TFTC

po przyjemnym spacerku

znaleziona z kamilsz ,fajne miejsce dzięki za pokazanie

No cóż, powtórze za przedpiszcą- fajne i urocze miejsceB

Bardzo fajne i urocze miejsce... Gdyby nie keszyk to nigdy bym nie wiedział o takowym żródełku. Dlatego tym większe podziękowania za przyprowadzenie do niego i ukazanie ciekawego miejsca.

Dojście do Danuty idealne, po drodze pyszne dojrzałe jeżyny. Troche trudniej dojśc do samego miejsca ukrycia kesza, ale udało się. Szkoda, że Danutka tego lata wyschła, albo może to wina pompy.... Ogólnie fajny keszyk, odświeżony ostatnio, warto się zatrzymać.

znaleziona podczas bieszczadzkiej objazdówki.

Znaleziona rodzinnie podczas wakacyjnego pobytu w Bieszczadach

Odkopuje logi ze starego konta taty z wypraw z rodzinką
Zaległy wpis

Najpierw powajchowałem sobie maszyną do robienia wody, potem sprawne znalezienie kesza.

Pozdrawiam
Art_noise

Z Art noisem

Znaleziona za drugim podejściem ( pierwsze w zimie było nieudane). Wiele nie brakowało, a byśmy się poddali. Czysty przypadek sprawił, że udało mi się ją znaleźć ;)

Znaleziona razem z paqsem i Mario&MoniaDzieki za kesza;)

Keszobranie z Judyta27 i Mario&MoniaDzięki za skrzyneczke :)

Podbój Bieszczad wraz z Judytą27 oraz paqsem - dzień 5 Jak zwykle zabraliśmy sie do tego kesza z d... strony... Ale, ale... znaleźliśmy właściwy tor i... dotarliśmy

Ja tam żadnych gzów nie widziałam. ; )

Znaleziona, a już chcieliśmy się poddać. ; D

OK tym razem się udało i keszyk padł naszym łupem. Próbowałem pompować wodę ze źródełka ale pompa chyba jest niezbyt sprawna. TFTC

Cóz napisać? najbardziej gzista skrzynka w okolicy, grozi pożarciem przez owady ;)

Gzy wielkości wróbli i liczebności szarańczy usiłowały powstrzymać wpis do logbookaZnaleziona z aniąmałą i Kasią. Pozdrawiam i dziękuję za kesz :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Warto reaktywować, bardzo przyjemne, relaksacyjne miejsce. Po chwili szukania spojrzałem w logi i widzę że nie ja pierwszy nie znalazłem ale i tak przyjemnie się tam zatrzymać.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Krzaczory wycięte kesza brak niestety. Pozdrawiam

Leszczyny brak, kesza również.

Wszystkie krzaczory przetrzebione – widać była robiona wycinka. Znaleźliśmy strzęp czarnego worka co natchnęło nas nadzieją, niestety reszty kesza nie było :(

Kolejny kesz na naszej trasie Tour de Pologne Maj 2011 :)<br /> Niestety tu się nam nie udało. Poszliśmy tak jak Wrzos przez krzaczory. Później sporo szukania, ale bez sukcesu. Owej kępy chyba nie ma. Pewnie kesz się z nas śmiał. <br /> Za kesz dziękuje Asia i Tomek

Troche trzeba bylo sie poprzeciskac mieszy patykami ... ale sukcesgr. BOBIK

Znaleziona.
Bez wymiany

Do kesza można dojść drogą ale dla nas to zbyt proste, do źródełka przedzieraliśmy sie przez chaszcze coby nie było za łatwo. Powrót normalnie drogą, na drodze spotkaliśmy dość pokaźnych rozmiarów żmiję. Dzięki za kesza.

...gdyby nie kesz to chyba nigdy bym tam nie trafił... pozdrawiam

Gdyby nie ta skrzynka w ogóle nie dowiedzielibyśmy się o tych źródłach.

Znaleziona wraz z BOBIKiem w niskim golfie :)

IN: Muszelka

OUT: Gumka-Kostka

Dosłownie 50m dalej jest kolejne źródło więc warto też o nim coś wspomnieć w opisie skrzynki. Poszukiwania z gr. BOBIK

Dojście wygodne, skoszony pas trawy do samego źródła. Sama skrzynka faktycznie w krzakach, ale nie takich znowu niedostępnych. Dzięki.

na chaszczory pierwsza klasa, źródełko jak źródełko tylko troche smak siakawy :p obok sztolni wydaje się "smaczniejsze"

cache podjęty po chwili zmagania się z krzakami, kret opuścił baze

Miejsce ukrycia faktycznie mało fortunne. Teren się mocno zmienił - ziemia jest bardzo lużna, błotnista (topniejące śniegi w okolicy Sylwestra/Nowego Roku), część drzew i krzaków wywrócona, płotek od źródełka połamany (od spadających drzew/gałęzi).

Nie wygląda to dobrze.

 

A dzisiaj dojście -to czysty HARDCORE!!!!!!! Śnieg ma miejscami metr.. Tak!!!

in: GK135e

Dojscie dobre (trawa ponownie wykoszona) a miejsce przydatne jak się napoje pokończyły - jedynie konieczne ostre wejscie w krzaczory :-(

TFTC

Znaleziona ...

Znaleziona w deszczu, dobrze, że drogę wykosili do źródełka, bo trawy po pas... Wejście w mokre krzaczory bardzo nieprzyjemne, kleszcze wyjmowane w domu...

In: podkładka korkowa pod kubek z kawą + moneta + kamyk szklany

Out: flaszeczka na rozgrzanie

Odwiedziliśmy Danutę. Nic nie mówiła. Nos na kwintę miała.

zaliczona

Nie byłem pierwszym który odkrył skrzynkę. Zamieniłem magnesy na flaszeczkę. Dojechałem na samo miejsce ponieważ padał deszcz.