Skrzynka została zarchiwizowana.

20 maja 2018
Kontrola kesza przy okazji spaceru do bąbelki.
Finał 'wyparował' łącznie z maskowaniem. Drugiego etapu też prawdopodobnie nie ma, ale tu nie mam pewności, bo to był dzień. Na pierwszym etapie nie byłem, bo nie był "po drodze"

Przyjemny niedzielny spacerek wraz z Whateverem, Rubinem i Nannette ;) 

Dzieki za kesza :) 

Bardzo przyjemy spacerek;) Znaleziona na wyprawie w poszukiwaniu wiosny z Whateverem, Tisią i Rubinem;)

Nie byliśmy nocą i nie byliśmy we młynieale kesza zdobyliśmy i było przyjemnie się przespacerowaćSympatyczny wypad z Żonką i Tisioverkami. dzięki za kesza.

Piękna okolica , całość spacerowo i leniwie :)

Dzięki

Drugie podejście tym razem w dzień, pierwszy etap zdobyty wcześniej i od razu na drugi podjechałem, a tam niestety za dnia nie ma szans. Szukałem więcej niż godzinę, a że miałem więcej czasu to poszedłem szukać finału i znalazłemMiejsce naprawdę jest urokliwe więc Polecam !

Dzięki i pozdrawiam.

Kolejna renowacja kesza. Pierwszy etap odświeżony. Zapraszamy.

Tutaj troch musieliśmy się nachodzić , najpierw gps w telefonie trochę namieszał ale po zmianie sprzętu poszło gładko, przy pierwszym etapie jedyny problem jaki napotkaliśmy to niebieski napis na niebieskim tle , drugi etap no cóż nie stwierdzono, ale przynajmniej wskazał nam  odpowiedni kierunek zdjęcia z opisu utwierdziły nas ze to ta okolica trochę szukania od pieńka do pieńka i udało się. przy okazji zaobserwowałem nowa fascynacje mojego syna - Wodospad , taki mały a tyle radości sprawia.   

6 maja 2016
Kontrola kesza przy okazji spaceru do bąbelki. Finał ma się super, natomiast 2 etap 'wyparował'. Uprasza się o uzupełnienie, bo sezon keszowy w pełni.
In: mój PWG
G R A B S

Ech, no. Napaliłem się na tego kesza.

Pierwszy etap słabo czytelny. To niezbyt dobry pomysł pisać niebieskim pisakiem na niebieskim tle. Drugiego natomiast nie ma (już GFS 2 miesiące temu o tym wspominał). A szkoda :(

Pogoda jesienna, ale miejsce na tyle ciekawe, że spacer był mimo wszystko przyjemny. Nie daliśmy rady znaleźć drugiego etapu, może znowu się komuś spodobał. Jednak nie mogliśmy sobie odmówić dalszego spaceru i Michał dopadł finał.

Tak więc udało się zakończyć nasz spacer między kanałami wpisem do logbooka. Dziękujemy.

31 grudnia 2015 17:45
Sylwestrowe keszowanie przy okazji świętowania Sylwestra/Nowego Roku z rodzinką u znajomego.
Fajne miejsce na odpoczynek i spływy kajakowe, oczywiście w innej porze roku.
Rewelacyjny multikesz, zasłużona gwiazdka. Oczywiście pierwszy etap wyczajony z drugiego brzegu :-(, jakoś tak nazwa kieruje początkowo keszowozy do samego młyna (na przystań), ale: są utrudnienia - jest zabawa ;-).  Faktycznie: zdecydowanie polecam zdobywać po zmroku, nocą. I klimat, i miejscowe zwierzęta (sarny), szum wody...
Podpowiedź drugiego etapu raczej nieaktualna. Zdecydowanie wyżej... I chyba lepiej niech tam pozostanie. Może smarkata mugonielia nie dosięgnie ;-)
TB - pojedzie dalej
Out: smycz
In: pingwinek
TFTC
Pozdrawiam, G R A B S

Nowy odblask na drugim etapie, poprawione malowanie pierwszego i nowe TB na finale. Powodzenia

W pierwszym już ciężko coś oczytać, a w drugim etapie nie ma odblasku Dzięki za pokazanie miejsca, bo raczej bym nie trafił na te miejsce  

 

Ciekawe miejsce. Słyszałam o młynie parę razy, ale dopiero teraz udało się dotrzeć.

TFTC

Wpisuję jeszcze raz, bo wydawało mi się że już wczoraj logowałem znalezienie.

Fajny pomysl z etapami.. Przy pierwszym troche sie nakrecilismy, nie pomagala szarowka ani deszcz.. Jak juz zadzialal moj sokoli wzrok, wyslalem tam Krcr bo nie chcialem sie no..gimnastykowac za bardzoPozniej poszlo juz w miare sprawnie, chociaz na drugim etapie kordy troche plywaly.. Final szybko podjety. Aha! Na pierwszy etap z poczatku wybralismy sie nie z tej strony rzeczki co trzeba.. Tracalo to amatorka ;P

Z Zaria i Krcr.

Jak tam ładnie! 

Fajna traska, podłączyłbym jeszcze bobrową topolę przy kanale do Bombelki☺

Wielkie dzięki za PWG-a, kawałek drewienka niby, ale chyba najfajniejszy dings jaki znalazłem, zachowam pamiątkowo!

Super kesz! Niestety spotkała nas mała przykrość: wpis online do logu robimy pierwsi, a mamy STFC :-(

GK OUT

Dzięki za kesza

GK IN