29 lipca 2023⌚20:13 Wyjątkowo nie zaległy log:

Plan na dziś był ambitny, ale ja lubię pospać, a internet powiedział, że tam są tłumy, więc plany się zmieniły ;)
W drodze do Namysłowa zauważyłem że właściwie po drodze mam ftf i zmieniłem drogę o kilka kilometrów :)
Na wspomnianym keszyku "Na Dnie" mam FTF ale ten jakoś nigdy nie trafił się "po drodze"
Dziś jednak i jego zdobyłem na tych zalewowych terenach.
Dodałem kilka strunówek,gdyż ta po gumach twarda jest i szybko się niszczy zamknięcie.

Sykkel dzięki wielkie za kesza ❗

Zapraszam na MEGA Geocaching Party 26.08.2023 'Wrocław-Poland' https://www.geocaching.com/geocache/GC9YCJW❗❕❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Świetny listing., przybliżający lokalną, wydawałoby się nieciekawą, historię tych okolic. Jak dla mnie esencja geocachingu. Dodatkowo pojemnik wydaje się być zaadaptowany przez opiekunów tego miejsca. To dobra wiadomość, ponieważ autor przestał już bawić. Dziękuję.

Klipsiak wymieniony

Znaleziona bez problemu razem z VITO 1269:)

Pourywane zaciski i trochę brudny logbook - widać, że był kiedyś mokry. Skrzynka może być nieszczelna.

Szybko i sprawnie, bardzo ładne widoki. Skrzynka trochę już zużyta.

Nie wiem czemu ale myślałem, że PETke wyciągnę albo coś podobnego a tu proszę klipsiak (jeszcze dwa klipsy zostały). Mile zaskoczenie :) 

Zaległy wwpis, znaleziona podczas wyprawy na zwiedzanie pałacu w Przeczowie.

Bez problemów.

Kesza nie znalazłem. Uszkodzenia drogowskazów,pewnie skoszone i po skrzynce.

Razem z Alą i Michałkiem podczas przejazdu w okolicy. Ciekawa pamiątka. Dzięki za kesza!

Fajna skrzynka, ale przydała by się jej wymiana, brakuje zatrzasków i logbook z wilgoci zapleśniał. Podsuszyłem na słońcu i spiąłem recepturkami. Dzięki za kesza.

Chyba każdy kto przeżył powódź w 97-ym zapamięta ją do końca życia. Taki żywioł, który niszczył wszystko na swojej drodze to nie jest codzienność. To także pokazuje, że człowiek nie ma żadnych szans z żywiołem. Przy okazji wyszły wszystkie błędy poprzedników (rządzących), popełnione na przełomie dziesięcioleci. Logbook niestety trochę wilgotny bo i jeden klips wyłamany w pudełku, a także strunówka przerwana. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Teren faktycznie płaski jak stół. A szosa i tak bardzo kręta :-). Kawałek dalej na obrzeżach miejscowości mijałem wysoki wał w środku szczerego pola. Teraz już wiem po co powstał w tak niecodziennym miejscu.

Jakby nie patrzeć okolica bardzo ładna.

Podjęta trybem "drajwin" podczas odwrotu od Brzegu :)

TFTC

Szybki podjazd pod skrzynkę z Krcr i Semis. Znalazłem tu kreta nie zalogowanego. Dzięki.

znaleziona 16.03.2018 r

Znaleziona. Ukryta tak łatwo, że ciężko zauważyć

Jechałem sobie na rowerze z Opola do poligonowych skrzynek. Tutaj wypadło po drodze, więc się wpisałem. Okoliczne tereny ładne, choć nieco monotonne pod względem ukształtowania terenu. Płasko. Miejmy nadzieje, że nieprędko przyjdzie kolejna powódź, która zdegraduje tą z 1997 w określeniu "powódź tysiąclecia".

Synchro z GC

Podjęta sprawnie i bez przygód w drodze powrotnej z minikeszowania w Brzegu. Wielkie dzięki za kesza.

Zaległy wpis znaleziona

Uzupełniam zaległy wpis.

Kesz złapany przy okazji przejażdżki rowerowej, dzięki!

Dzięki za kesza. Zostawiliśmy baranka żeby aniolkowi nie było smutno.

Po tytule myślałem, że to będzie jakiś zabytkowy krzyż a to całkiem świeża sprawa. Dzięki za pokazanie takiego miejsca.

Znaleziona

Znaleziona! 

Znaleziona przez Sekcje Poszukiwawczo Ratownicza OSP Lipki 

Znaleziona

Przy okazji podjechałem po skrzynkę. Nie bardzo rozumiem podpowiedź - gdzie tam jest "ń" ?
W każdym razie schowane intuicyjnie więc szukania specjalnie nie było.

Ktoś nieopacznie - ufam że nie geokeszer -  odłożył skrzyneczkę w niewłaściwe miejsce. Nieładnie. Ale już jest tam gdzie trzeba, można szukać. Magnesik dla 3. zdobywcy czeka. 

Mieliśmy dziś po drodze, to podjęliśmy. Dzięki

#158 (229)

Tu stoi krzyż, to tu była woda. Jak daleko wzrok sięga, wszędzie płasko. to musiało być ogromne bajoro, jak Śniardwy.

Ja wówczas walczyłem na linii kolejowej między Śródmieściem, a Krzykami, we Wrocławiu. Nam się udało, tylko trochę podtopień w piwnicach w blokach. Myślę, że to między innymi dzięki zalaniu Pradoliny Odry w okolicach Szydłowic.

TFTC