Po przyjeździe stwierdziłem nieśmiało, że nie tu niczego co wskazywałoby na istnienie w tej tu okolicy cokolwiek keszowatego. Odczuwam zawód na skutek dyskomfortu. Ale za wycieczkę dziękuję.

Akyszkesz!

Obejrzałem sobie dokładnie konstrukcję z dołu i z góry - niestety reaktywacji nie stwierdziłem.

Ktoś pewnie już ją zdążył uprzątnąć.

Teren wokół się zmienia, widząc po opisach powoli, ale jednak. Skrzynki brak,  zostawiam reaktywacje.

Dziękuję za pokazanie miejsca, opis, oraz skrzynkę.  Pozdrawiam.

Mikro bez magnesu ( braki muszę uzupełnić) zostawiam na metalowej konstrukcji od strony kordów, pod większym, górnym kątownikiem,  zabezpieczam kamieniem,  aby nie wypadł. Może ktoś się pokwapi i dołoży magnes lub zmieni pojemnik na większy. Potencjał do ukrycia jest duży. 

No niestety drewniana buda została rozebrana, więc i reaktywacja przepadła :(

Pozwoliłem sobie zreaktywować tego kesza. Aktualnie to magnesiak, przyczepiony do metalowego elementu drewnianej budki w okolicach kordów.

Niestety, mi również się nie udało. Na placyku wskazanym przez kordy było kilka metalowych elementów, ale żaden z nich nie skrywał kesza. Jeszcze tu wrócę!

No niestety niczego w okolicy nowych kordów nie znalazłem. Same współrzędne wskazują środek trawnika (tak wg. GPS, jak i mapy satelitarnej). Najbliższe obiekty są dopiero kilka(naście) metrów dalej, ale niczego w nich nie znalazłem. Samo miejsce nie jest zbyt sprzyjające - bardzo ruchliwa droga obok.

Okazało się, że nie ma już tego drzewa, w którego korzeniach skrzynka była ukryta. Zmieniono miejsce zamaskowania kesza, którym jest opakowanie po lekach zawierające tylko logbook. Zmieniono też skrzynkę na magnetyczną, a w opisie zapisano nowe współrzędne skrzynki.

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10824 dotyczące skrzynki Żbików - nim powstał Pruszków. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

Rowerowy spacer wczesnym rankiem. Z Warszawy do Pruszkowa i z powrotem.

Fajne miejsce, kesza niestety brak (nie miałem sprzętu by reaktywować).

Spędziliśmy tu z Michem dłuższą chwilę. Deszcz i zimno nie pomagały, ale walczyliśmy dzielnie. Pierwotna lokalizacja kesza chyba została wycięta - przy narożniku ogrodzenia kościoła, po jego zewnętrznej stronie, natrafiliśmy na smętne resztki drzewa. Później, po obejrzeniu pozostałych, stwierdziliśmy, że najbardziej do spojlera zeuiry pasuje te drzewo, które - stojąc od zewnąrz twarzą do bramy, rośnie po lewej. Niestety, tam też nie trafilliśmy na nic keszopodobnego. Jeszcze tu wrócimy.

Wraz z michaelem50 komisyjnie stwierdziliśmy brak kesza.

Drugie podejście do tego kesza. Za pierwszym razem szukałem nie tam gdzie trzeba. Teraz przekopałem całe miejsce gdzie powinna być reaktywacja i nic.

Ponieważ dwie osoby przede mną nie znalazły skrzynki, pozwoliłam sobie na samowolną reaktywację. Jeśli Autor ma mi to za złe, to przy następnej okazji sprzątnę swoją skrzynkę.

Reaktywowany obiekt to zakręcane stumililitrowe pudełko, zagrzebane w ziemi i ściółce w pniu czy też między korzeniami drzewa. Telefon pokazywał te same współrzędne co oficjalne współrzędne skrzynki, choć na mapie OSM wygląda to trochę inaczej. Logbók niepiękny, ale dobrze zabezpieczony przed wilgocią, bo umieszczony w ependorfie, dorzuciłam też trzy ependorfy jako fanty na wymianę.

Kościół (neogotycki) z zewnątrz na tyle ładny, że weszłam go obejrzeć, ale w środku niestety mniej ciekawy. Kolega pruszkowiak powiedział mi, że w ścianie kościoła widać wstrzelone czy wmurowane kule - pozostałość z II wojny światowej; może obejrzę je następnym razem.

Jestem pewien na 1000% że kesza nie ma. Proszę założyciela o sprawdzenie.

Niestety.......

Wydaje mi się, że kesza nie ma.

Dzięki.

dzięki za skrzyneczkę;)
   

Świąteczny keszing z Żonką w czasie podróży do Stolicy. Dzięki za kesza.

no w jaki sposób wykorzystać wolny dzień po oddaniu krwi, oczywiscie na keszowaniu TFTC

Poranny drive-in. Dzięki.

Znaleziona podczas rowerowanie Pruszków - KPN - Błonie i okolice
Dziękuję za skrzynkę

Nie wiedziałem, że jest tutaj taki duży kościół, piękny obiekt. A co do kesza, to nie bardzo lubię grzebać pod korzeniami w wilgoci, robalach i jakichś oślizgłych glutach czy naroślach. Keszyk się po chwili znalazł. Dzięki!

Znaleziona z ygrekiem. DzK.

Znaleziony z choooch w drodze powrotnej z Łowicza. Niesamowite wrażenie robi ten kościół w nocy. Nie mogłem sie napatrzeć. Dzięki za założenie kesza w tym miejscu.

No to chyba znowu jej nie ma...

Znaleziona w ramach krótkiej przejażdżki z Nuką w celu złapania kilku brakujących skrzynek wokół Ożarowa. Kiedyś nie było, dzisiaj jest, chociaż znowu jacyś ludzie parkowali w pobliżu, ale dzięki Nuce mogłem się zamaskować, a przy okazji poszliśmy sobie na dół zwiedzić Żbikówkę (poziom wody raczej wysoki aktualnie).

Kesz zginął już nie pierwszy raz. Odtworzono w najprostszej postaci pudełeczko z samym logbookiem. Zabierz coś do pisania. Kiedy sie ociepli, poszukam bezpieczniejszej lokalizacji dla kesza o większym rozmiarze.

Włożyłem rękę po łokieć i nic nie wymacałem. Obok drzewa śmieci. Lepiej byłoby ją gdzie indziej zreaktywować w przyszłości.

No nie wiem, może i skrzynka tam jest, ale ja nie mam aż tak długich i giętkich rąk, może ktoś inny jakoś zdoła wyciągnąć.

Wiele razy próbowałem znaleźć tego cacha. Dziś nareszcie mi się udało.

Dzięki za skrzynkę.

Spoiler nieaktualny, sam kesz znaleziony ale był strasznie głęboko wciśnięty, z miejsca wydobyliśmy 4 buteleczki "procentowe" i dwie plastikowe.Dzięki

Nie wiem co osiadło na keszu, ale pomyślałem, że jeżeli jest tak schowany to nie założę rękawiczek i to był błąd. Spotkanie jak z obcym którymś tam pasażerem Nostromo.

Zaległy log zbiorczy.

Pruszkowską ścieżkę zdobywaliśmy z Emilką na da razy jakoś w wakacje. Nie pamiętam już dokładnej daty, ale pamiętam, że w obu przypadkach mocno nas zmoczyło. Zrobiliśmy bodajże trzy reaktywacje.
Za najfajniejszą skrzynkę z całej ścieżki, uważam "Las Slendermana"

Znaleziono reaktywację podczas pruszkowskiej psio-wędrówki. Oj, ciężko było wymacać.

Razem z Bluei, TFTC :)

TFTC ;]

Kiedyś podejmowałem tę skrzynkę. Dziś w miejscu ukrycia nic nie stwierdziliśmy. Skrzynka została reaktywowana. Szukaj w drzewie najbliższym narożnikowi w dziupli nad ziemią sięgnij głęboko w lewo i wymacaj.

Kiedyś już tego szukałem ale bezskutecznie. Wpis w reaktywacji. Dziękuję

Skrzynki nie ma. Opis ukrycia jest sprzeczny ze zdjęciem "kesz widzi".

Pobieżnie przeszukaliśmy drzewa, ale na pierwszy rzut oka i chwyt ręki nic nie było, a z uwagi na martwe zwierzaki w potencjalnym miejscu kesza i walające się śmieci odpuściliśmy...

Kolejna skrzynka złapana z Madzią na trasie Pruszkowa i okolic. Kapliczki, krzyże i kościoły to nie mój klimat, chociaż ten z czerwonej cegły jest bardzo ładny. Dziękujemy.

Szybko i sprawnie z Robconem. Dziękujemy :)

Sprawnie i szybko. TFTC

Moja pierwsza skrzynka. Nigdy nie przypuszczałam, że w miejscu, obok którego przechodziłam tyle razy jest skrzynka. Znalazłam szybko, bez problemów.

Znalezione. Ladna, sucha, czysciutka skrzynka. Dziękujemy za pokazanie miejsca i za skrzynkę.

Świetny widok, dzięki.

Ta budowla robi wrażenia :)Razem z Bambą, dzięki :)

Kesz znaleziony z quietus1

Szybki kesz znaleziony z Martusią - TFTC !!!

Zaliczona

Zainstalowano nową skrzynkę w miejsce zaginionej. Lokalizacja i opis bez zmian.

Chyba kesz zniknął - poszukiwania w obecności zdobywcy FTF-a zakończyły się fiaskiem...

Nie udało się. W drzewie przy narożniku chyba nie ma, a przy tym co to kesz "widzi" to już na 100%.

Znaleziono, odrzuciliśmy dwie vlepy :)

Przepiękny kościół. Kiedy go zobaczyłem, od razu rozpocząłem przygotowania do skrętu. Potem okazało się, że i tak był on na liście mojego planu do zrobienia 'być może' (trasa TRINO po Żbikowie).

Dzięki za fajne pudełko fajnie schowane! Takie skrzynki lubię najbardziej!

Mam wrażenie, że to zdjęcie jakieś nieaktualne... Skrzynka ukryta jakby zupełnie w innym miejscu. TFTC!

Wyprawa z akimg i polcia&zymaeq, cóż był to za wspaniały dzień.

Piękny ten kościół.

 

Znaleziona z Gackkiem i Szymankiem :)

Krótki popas i dalej w drogę!

Ciekawa historia i skrzynka tez, dzieki :)

@themaciekest - może warto nie tylko spojrzeć na spojlerowe zdjęcie, lecz także przeczytać, co pod nim napisano. To faktycznie nie jest "tam". Napisałem:

Tak "widzi" kesz

 

Znaleziona dość łatwo.

Spoiler mylący, bo to nie tam gdzie zdjęcie !!!

Kościół z zewnątrz wygląda okazale. Niestety, był zamknięty i nie widzieliśmy go od środka.

Wymienione geokrety.

Jaka szkoda,że kościół zamknięty i nie dało się go zwiedzić.Skrzynka ma się dobrze.

Spojler troszkę mnie zmylił, ale się udało. Dzięki

Kubki były całkiem porządnie schowanetylko nie było co do nich nalaćz Fotoimpresje.

Najpierw wygrzebałem szklany kubek, potem większą ilość kubków jednorazowych, zniesmaczony tą sytuacją przeniosłem się w inne miejsce i to był dobry ruch z mojej strony. Znalezione wcześniej naczynia umieściłem w ich pierwotnym miejscu ukrycia, może komuś tam są potrzebne. Dziękuję.

Keszowanie w mroźny dzionek. :D Fajnie, że pojawił się następca, bo fajne jest to miejsce. Ciekawe, że w miejscu kesza fajnie sobie umie wiatr powiać, a jednak z racji chyba ustronności przyciąga nie tylko keszerów.TFTC. :)

Kiedyś już tu byliśmy, stąd można powiedzieć, że ten wcześniejszy keszyk pokazał nam kościół z jednej, a ten obecny z drugiej strony.Zerknąłem w log tamtej skrzyneczki i widzę, że byliśmy tu niemal idealnie równo 2 lata temu - jak ten czas leci! Dziękuję za kesz.

Mam wrażenie że jeszcze nie tak dawno podejmowałam tu skrzynkę Pawła Błonie a tu proszę - zmiana..Kościół znam dobrze, nie marwiło mnie więc , że noc i zamknięty...

Szukaliśmy tego narożnika i szukaliśmy i ciągle jakoś nie mogliśmy go wypatrzyć . A tak poważnie mówiąc - bardzo dobrze, że w sąsiedztwie tego kościoła pojawił się nowy kesz. Ten poprzedni już zarchiwizowany, więc wypada się cieszyć, że pojawił się "następca".

Bardzo sympatyczny, szybki strzał, który daje możliwość podziwiania pięknej architektury.

Dzięki za tego kesza!

Dziękuję za bardzo fajną skrzynkę, odnalezioną błyskawicznie. Kościół jest przepięknie oświetlony. Wymieniliśmy fanty i dołożyliśmy kreta.

Meteor o datach i architekturze słusznie prawi. Ja z kolei napomknę, że ten mur to narożnika jako takiego nie ma Ale to tylko taki żarcik a nie złośliwe czepianie się. Za skrzynkę bardzo dziękuję.

 

Wydawać by się mogło że to szczegóły  :-)  ale to jest jedna z podstawowych informacji czy jest to kościół gotycki (zapewne) z XV wieku, czy neogotycki z XXw. Fakt, że nie ma co przesadzać z opisem, ale to jest kwestia jednego zdania :-)

Z opisu oczywiste jest że nie jest to pierwszy, drewniany kościół z okk. XII wieku, ale można dojść do wniosku że jest to ten drugi, murowany z XV wieku... podczas gdy jest to trzeci z kolei kościół z XX wieku.

Co do stylu architektonicznego, to fakt że neogotyk jest podobny do gotyku (co jest dosyć oczywiste), tutaj decydujące będzie data budowy, więc kościół dwudziestowieczny będzie, jak by nie patrzeć, neogotycki.

No cóż. staram się wpisu nadmiernie nie rozbudowywać więc wydawało mi się, że jeśli po kościele drewnianym wzniesiono murowany, to jednoznaczne jest, że mówimy o pierwszym a nie obecnym

Jeśli zaś chodzi o styl, to zewnętrznie ja go widzę jako gotyk. Granicę między nim a neogotykiem postrzegam jako dość płynną. Minionego lata na Kujawach w pewnej wsi zwiedzaliśmy kościół neogotycki z taka ilością kunsztownych architektonicznych zdobników, że na upartego moglibyśmy go uznać za forpocztę baroku.

Nie spierałbym się o detale. Ważne, że udało mi się pokazać interesujący obiekt.

 

 

 

 

Rowerowo-halloweenowe dożynki w Ożarowie (103km).

Na drodze pod kościołem korek, bo zaczęły się masowe dojazdy na cmentarze, a ja musiałem trochę pokombinować żeby jakoś się przebić tam gdzie chciałem, bo na drodze nie było już miejsca na rower. W międzyczasie przyjechał radiowóz na sygnale i gdy odjeżdżałem, na skrzyżowaniu policjant ręcznie kierował ruchem żeby usprawnić przejazd.

Co do opisu, to dwie małe uwagi - warto dodać jeszcze jedno zdanie, że obecny kościół został wybudowany w latach 1906-14 (bo obecnie można by dojść do wniosku że to ten z XV wieku), no kościół jest neogotycki a nie gotycki.

znaleziony. Choć rękę po łokieć trza było włożyć i trochę po liściach się potarzać.

Skrzynka podjeta podczas niedzielnego wypadu z hobbbysta. Szybki wpis i dalej  w droge, dzieki! 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Kesz znaleziony podczas powrotu z Dulag 121. Dzięki za pokazanie miejsca.

Pozdrawiam
Art_noise

TFTC

Kiedyś temu tematowi była poświęcona skrzynka Sdbicovo - OP708B. Niestety już zarchiwizowana.

Dziękuję za skrzynkę. Pozdrawiam

No, nie tak "w końcu" bo jest też w Parku Mazowsze oraz z serii Nieśmiertelni'39 znakomita skrzynka na żbikowskim cmentarzu.

W końcu ktoś się pokusił o założenie skrytki w tej części Pruszkowa.

 

Zgarnięty w drodze z pracy do domu.

Kesz szybki, ja też byłem szybki, ale szybszy był FafernuchDzięki.

Udało mi się być pierwszym, choć PrincePolo czaił się tuż za rogiem. Ułamki sekund były jednak po mojej stronieDzięki za kesz!