Niestety, wszystko wskazuje na to, że w tym roku również nie będzie Parowozjady w tradycyjnej formie, To oznacza, że również nie będzie mnie w skansenie w te wakacje. Zwalniam miejscówkę. Dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze..  

"...Generalnie miejsce ukrycia z czapy"...

No generalnie ciężko mam tam dojechać w ostatnich latach z nowym serwisem. Jak wspomniałem wcześniej, pojemnik miał być już przeniesiony w wakacje 2018, ale z powodu zmian terminów kolejnych imprezy, nie udało mi się tam dotrzeć. W tym roku nie było w ogóle parowozjady.  

Ukrycie było przez początkowe lata ogólnodostępne, w pełni legalne, nawet sami pracownicy zachęcali do wchodzenia do środka z dziećmi i nie sprawiało to nikomu problemu. Potem coś się tam pozmieniało i ktoś zadecydował, że do dużych lokomotyw lepiej ludzi nie wpuszczać. Możliwe, że zaczęły za szybko rdzewieć. Zaspawali większość drzwiczek zostawiając mniejsze modele do buszowania.

Po wizycie w 2016 miejsce zostawiłem bez zmian, bo masa ludzi łaziła po całym tendrze wraz z dziećmi i nikomu z pracowników to nie przeszkadzało. Zmienione zostały atrybuty i skrzynka od tego momentu stała się niebezpieczna. Decyzja celowa i świadoma.

To już nie miała być skrzynka dla malutkich dzieci, tylko dla bardziej zaangażowanych keszerów. Dzieci mogły czekać przy lokomotywie na wymianę fantów. 

Nie za bardzo rozumiem, dlaczego ta skrzynka jest z czapy? Bo trzeba się wspiąć? Sąsiednia skrzynka kolegi Rubina - Most nitowany też ma atrybut niebezpieczna, też trzeba się wspiąć. Też można było ukryć ją łatwiej, niżej, fajniej. Każdy urbex ma element niebezpieczny a też można było pod płotem przy drodze. 

Połowa osób zostawiła rekomendacje, nawet pomimo problemów z dotarciem, więc chyba nie jest tak z czapy. 

Koronawirus to kolejny element, którego nikt wcześniej nie musiał doświadczać w skansenie, więc kolejny argument za przeniesieniem w łatwiejsze i legalne miejsce. 

Nie wiem kiedy kolejny raz będę przejazdem. Mam nadzieję, że do wakacji się uda. Do tego czasu pozostanie tymczasowo niedostępna. 

Dzięki za informacje.

Zastanawiałem się co napisać o tym keszu...Generalnie miejsce ukrycia z czapy. Tysiące potencjalnych fajnych miejsc do ukrycia a tu trza wspiąć się na samym początku skansenu i to centralnie na widoku do kabiny lokomotywy... Jak dla mnie kompletnie bez sensu. Mimo to wspiąłem się (był chyba dzień powszedni więc mało zwiedzających) pomacałem z grubsza miejsce ze spojlera, ale kesza chyba nie było. Nie chciałem przeginać tym bardziej, że tabliczki z koronawirusem zakazują wchodzenia na eksponaty.

Jest napisane, że bez większych trudnosci a nie bez żadnych. Dodatkowy atrybut skrzynka niebezpieczna też sygnalizuje zwiększone ryzyko. Podczas wszystkich parowozjad na jakich byłem dziesiątki osób buszowały po większości niedostępnych miejsc i ani ochrona, ani pracownicy nigdy nie zwracali nikomu uwagi. Oczywiście możesz mieć rację i za chwilę ktoś trafi na upierdliwego kustosza.

Pomysł na przeniesienie pojawił się w zeszłym roku ale ze względu na zmianę terminu Parozjady nie udało mi się tam dotrzeć tego lata Zmiana będzie zatem dopiero w następne wakacje. 

Gdy pojawią się problemy oczywiście skrzynka będzie zawieszona. 

Pozdrawiam 

W opisie kesza przeczytałem, że można się do niego dostać bez żadnych trudności. Moim zdaniem trudności są i to spore. W końcu przecież jesteśmy w skansenie gdzie możemy podziwiać zabytkowy tabor kolejowy. Prawdopodobnie kiedyś dotarcie do skrzynki było łatwiejsze. Dzisiaj niestety już tak nie jest. Miałem obawy czy wolno tak bez pozwolenia przechadzać się po parowozie. Cały czas w głowie obawiałem się pytania kogoś z obsługi - a co pan tam robi?. W trakcie drogi do kesza czułem jak pod nogami sypie się rdza. Może warto przenieść skrzynkę w inne miejsce bo muzeum warte jest swojego geokesza. 

Dotarcie do kesza, trochę kłopotliwe, ale udało się bez spacerku po tendrze, w środku trochę wilgotno, ale i tak gwiazdeczka się należy, TFTC :)

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Wspaniała skrzynka schowana w pięknej maszynie.

Dzieci wymienił jakieś drobiazgi. 

Pełna satysfakcja.

Znaleziona, w doborowym towarzystwie.

Żywa lekcja historii dla małych i dużych. Przepiękne modele mimo upływu lat i ton rdzy na sobie. Wrażenie robią pachnące smarem i węglem OKz32-2 i Ty42-107, którymi przejedziemy się w najbliższy weekend.

+3 i gwiazdor za klimat 

Tftc

tftc! Do Parowozików trafiliśmy zupełnie przypadkiem - ot na zasadzie zjechać na chwilę z trasy i podjąć jakiegoś najbliższego kesza. To był zdecydowanie ślepy traf w dziesiątkę - bo i świetny wiadukt, no i rewelacyjny skansen kolejowy. Nie było parowozu na jaki byśmy się nie wspięli;) Zdecydowanie moimi faworytami zostały lokomotywy służące do odśnieżania - każdy w klimacie kapitana Nemo. Tak więc zamiast speed-keszingu wyszło nam porządne zwiedzanie. A sam kesz i akcja dostanie się do niego - świetna;)

Wizyta w muzeum kompletnie nieplanowana, a miejsce kapitalne.

Jest naprawdę co oglądać, gdzie się wspinać i... co szukać, większe mikro wymiata ;)

Wielkie dzięki!

No nie było bardzo łatwo dostać się do lokomotywy. Na szczęście zimą mało osób się tu kręci i nikt nie zauważył jak właziliśmy gdzie nie do końcu wolno....

Bardzo fajne miejsce ukrycia i rozmiar kesza. W środku cała masa fantów na wymianę.

UWAGA:

1. Zimą Skansen otwarty jest w godzinach 8-15

2. Bilety kupuje się w budynku administracyjnym w środku Skansenu (tam gdzie jest strzałka "Kasa"). Teoretycznie więc kesza można podjąć bez biletu, bo lokomotywa stoi przy wejściu. Jednakże osobom które nie zwiedzały jeszcze Skansenu polecam zakup biletów i dokładne obejrzenie taboru.

3. Cena biletów: 8 zł normalny, 4 zł ulgowy

Rekomenduję odwiedzić skansen, zakupić bilet i znaleźć kesza ;)

Świetne miejsce - dzięki za pokazanie bo bez kesza nie trafilibyśmy tu ;). Sama lokomotywa piękna a dostanie się do niej sprawiało dużo frajdy. Kesza nie mogłem znaleźć ale żona dała radę koncertowo. Dzięki! :)

Miejsce ciekawe i warte odwiedzenia - nawet weszliśmy za darmo, bo poza sezonem nikogo na kasie nie zastaliśmyPierwsze oględziny nie wykazały obecności kesza, ale na szczęście w końcu wpadł w nasze ręce - dzięki :)

trochę problemów było żeby się tam dostać, skrzynka super, wzięliśmy kreta

Kocham parowozy. Miejsce mega! Skrzynka mega!

Znaleziona podczas wędrówek wyspowo-gorczańskich. Świetna skrzynka w świetnym miejscu. Warto zawitać i pooglądać. Wymiana kretów.

Super miejsce i masa ataki do zwiedzania.  Byłem tylko chwilowo niestety i służbowo więc nie dane było ogarnąć całości.  Ze wzgląd na okoliczności.... Wszystko wiadomo autorowi... Bardzo dzięki i pozdrawiam. 

Obrazki do tego wpisu:

Taki on

Toczyliśmy się już którąś godzinę, po czym Janoooo zerknął w kesze i stwierdził - jedziemy! Mało miałam do powiedzenia, ale wcale nie żałuję! Piękne miejsce! Świetnie zachowane egzemplarze! Dodatkowo, prawie do każdego można wejść i pooglądać go od środka. Trochę się czailiśmy, żeby problemów sobie nie narobić, ale Janooo szybko i sprawnie przeleciał po górze i keszyk był nasz! Dziękujemy za super przygodę! :)

Gdyby nie ten kesz to najprawdopodobniej przegapilibyśmy to, naprawdę ciekawe, miejsce w naszej wakacyjnej drodze. Skansen naprawdę wart odwiedzenia, sporo ciekawych, dobrze utrzymanych egzemplarzy i możliwość zwiedzenia wielu z nich od środka. Do parowozu udało się dostać zaproponowaną drogą - chwila gimnastyki i już na miejscu. Szukanie chwile nam zajęło nie wiem jak można było nie zauważyć tak długo TAKIEGO magnetyka :p. Zostawiliśmy kreta. Dodatkowo ode mnie rekomendacja za samego kesza jak i za to, że dzięki niemu tu trafiliśmy ;). Dzięki!

Ze względu na bezpieczeństwo dzieci podczas parowozjady zaspawano drzwi z obu stron :( 

Dostęp nadal bez większych trudności.  Od tyłu tendra a potem trawersem prosto do kabiny. Dzieciaki nadal dają radę jak widzialem, ale zdecydowanie już nie małe. 

Chabówka to taka Mekka miłośników kolei. Jak junior był młodszy to bywaliśmy tu częściej z racji fascynacji parowozikami.

Dzisiaj tylko po kesza a przy okazji zabieram też kreta.

Małe trudności z dotarciem do skrzynki bo przygotowywali się do Parowozjady i zdobycie też trochę inaczej niż zakładał na początku założyciel ale ostatecznie się udało.

Podziękował.

Nie jestem fanem kolejnictwa, ale skansen fajny i skrzynka też niczego sobie. Niektóre wagony zupełnie takie jakimi jeszcze niedawno się jeździło.

Cześć! Miejsce odwiedzone kolejny raz, ponownie dzięki skrzynce. Co ja pisałem w logu poprzedniczki - starałem się chyba śmiesznie, ale właściwie tak nie było, a bo się u...-mazałem wszelkimi brudami jakie są w tego typu żelastwie.  No dobra... kogo to obchodzi, co byłoTym razem jednak za zupełne przeciwieństwo daję rekomendację. A bo - doskonały opis, a bo jest spojler, a bo magnetyk - wielki - jakiego jeszcze nie widziałem, a bo ładny dziennik, no i po znajomościPozdrawiam. Dziękuję za miło spędzony czas.

Świetne miejsce dla małych fanów tomka i przyjaciuł, bawiliśmy się wyśmienicie!!! Kesz szybko znaleziony bardzo fajnie ukryty, dzięki

Znaleziona z Maxime. Rozmiar magnetyka doprawdy imponujący, sam skansen wart odwiedzenia.

Logowanie zaległych skrzynek. Mimo bardzo dawnych odwiedzin świetnie zachowało mi się w pamięci te miejsce.
Dzięki

Ależ się schowałaBardzo sympatycznie ukryta, a za rozmiar leci zieloneTFTC!

Bardzo ciekawe miejsce, konkretny kesz  :)  Zabrałem Kreta.

Wysoka ocena za wspaniałego kesza w bardzo ciekawym miejscu. Trochę trudno wejść na pomost lokomotywy osobie niepełnosprawnej ale jakoś się udało. Gratuluję pomysłu, chociaż miejsce ukrycia bardziej bym skomplikowała. Dziękuję za wspaniałą przygodę w strugach intensywnych opadów deszczu.

Rekomendacja. Kesz w ciekawym miejscu, odwiedzanym kilkakrotnie. Militarny duet chełmskiego Ducha - Bielucha. TFTC.

Świetne miejsce i znakomity kesz. Na OP06CB się nie załapałem, więc radość tym większa ze skrzynki w tym miejscu.

Wielkie dzięki.

Znaleziona, super skrzynka! Warto było się zatrzymać. TFTC

Takiej skrzynki dawno nie widziałem! Miejsce warte odwiedzenia. Kesz bogaty ale nie mieliśmy nic na wymianę. A szkoda. Zdążyliśmy przed wycieczką szkolną. 

Razem z Alex91 

Dzięki za mega kesza!

Super bogata skrzynka. Nie zdążyliśmy przejrzeć zawartości, ponieważ kręciło się zbyt wiele wycieczek. Za całokształt dajemy gwiazdkę. Dziękujemy.

No meeegaaa skrzynka i parowoziki też

Wejście do lokomotywy faktycznie nie jest bardzo łatwe, ale przecież to jest gra terenowa. 40latki daly radę się wspiąć

Dodam tylko, że już zaczęliśmy (ja i żonka) wątpić w istnienie tej lokomotywy (złomiarze niepostrzeżenie w nocy wynieśli, brzechwa do bajki ją wynajął, ewentualnie że zrobili z niej pendolino), obeszliśmy wszystkie łącznie z tymi "do remontu", aż tu ostatni możliwy eksponat okazał się tym mocno poszukiwanym .

Całość poszukiwań zdecydowanie wynagradza sama skrzynka i jej zawartość. Niestety nie wszystko zdążyliśmy przejrzeć ponieważ liczna rodzinka postanowiła pójść naszym śladem i wdrapywali się za nami, ale jest to dowód na, to że można tam wejść w wieku od 5 lat do 50

FTF oczywiście zgarnięty. 

Dziękujemy za bardzo fajny keszyk