Co prawda przybyłem prawie na sam koniec, ale lepiej późno niż wcale. jak zwykle było bardzo sympatycznie i wesoło. Bardzo fajny pomysł na event i bardzo fajna miejscówka. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja .

Dzięki

Wielkie dzięki wszystkim za przybycie, grono zacne i wszyscy dzielnie walczyli. Frekwencja przeszła moje oczekiwania. Do zobaczenia w lutym

Coż tu dużo gadać. Było przesympatycznie. Świetnie poznać twarze stojące za keszami których szukaliśmy.

Miejscówka pierwsza klasa. Planszówki zacne a i sam turniej bardzo pomysłowy i wprowadzał ciekawy twist do zwykłej strategii w Splendora :)

Ogromne dzięki dla ateny za organizację i wszystkim pozostałym za miłą atmosferę. Mam nadzieję że do zobaczenia na następnym evencie albo w terenie :)

świetny event o czym może świadczyć choćby to, że wyszliśmy ze spotkania jako ostatni nawet po organizatorcedo tego mega pozytywnie zmęczeni umysłowo po tylu partiach różnych gierek tj Splendor, Dixit, Gierki małżeńskie, Tajników bez cenzury i fajna nowość Majestat. Po graliśmy w różnych ekipach świetnie się przy tym bawiąc ale nie mogłobyć inaczej, o czym wszyscy co nas znają wiedzą, gdyż w końcu sami mamy planszowkowego owna. świetny lokal z idealnymi stołami do grania, świetne zaplecze i możliwość bezpłatnego wypożyczenia gier.Do tego super atmosfera i towarzystwo innych keszerow. Niech łączy nas kolejna wspólna pasja. bonus to drugie miejsce w roGrywkach. Dziekujeny Atence za organizacja i super zabawe nio i czekamy na kolejną odsłonę.

Bylim, przegralim i poszlima tak serio, mega wielkie DZIĘKUJE Ateno za wyciągniecie nas z naszej norydługo już z OC nie mieliśmy styczności, co pięknie pokazał fakt, że 3/4 ekipy nie kojarzyliśmystąd jeżeli się nie przedstawiliśmy, to przepraszamy ale my tacy dzicy ludzie jesteśmy :D, obowiązkowo, piszemy się na cykliczne spotkanie pt planszówkipo kilku piwach, wstawiona przyszłam na chate, ale splendora po kilku piwach już zakupiłamMEGA DZIĘKUJEMY wszystkich za świetną zabawę. Tym razem bez Esme ;)

pozdrawiamy złodzieje czasu z Esme w domu

No co tu pisać... No chcąc nie chcąc muszę przyznać - choć miałem nie być, byłem. Choć miałem być na chwilę, byłem dłużej. Przepraszam Karwdo. Wybacz, proszę... Liczę na Twoją wyrozumiałość :)

A do tego jeszcze wygrałem GeoJubilera - nie mylić z GEJubilerem (Atena - naprawdę nikt nie zauważył poza mną ??)

Bardzo dziękuję po pierwsze Starlet, że mnie wyciągnęła z ciemnej nory i przywiozła do Was, po drugie Atenie za organizację i niezwykle skomplikowany regulamin rozgrywekPo trzecie wszystkim, którzy dali mi się ograć w Splendora (co sobie potem odbili w Dixit'cie), a po czwarte wszystkim obecnym, bo było fajnie.

Byłem, grałem i dobrze się bawiłem.
Z planszówkami miałem mało styczności, nie z niechęci ale braku okazji, a teraz nie mogę się doczekać następnej edycji.
Wisienką na torcie były partyjki Sabotażysty i taki chaos, że nikt nie wiedział kto jest kto. Ale chyba oto chodziło, banany z twarzy nie schodziły długo.

Ło rany, ale było fajnie. Kiedyś jakoś długo nie potrafiłem się do planszówek przekonać, teraz jestem gorącym ich fanem. Świetne przygotowanie, znakomita atmosfera, fantastyczne miejsce (ta knajpka ma potencjał!!!). Dzięki wielkie wszystkim, a przede wszystkim Atenie za organizację i Krejzolom za pomoc w transporcie. To ja poproszę abonament na te planszówki!

PS: Coś mi nie grało. Po evencie stwierdziłem, że mój telefon nadal jest mój. W kieszeni polara trzymałem 200 zł, spisując uprzednio numery tego banknotu i... przy wychodzeniu z lokalu banknot dalej był mój. Dziwne. Chyba dlatego, że nie zabrałem worka jutowego! :D

Zacznę od tego co mi się nie podobało....

 

- po ciemku kazali przyjechać;

- do nieznanej mi knajpy wejść musiałem;

- tam było strasznie dużo ludzi i mnóstwo kolorowych pudełek z jakimiś kartami, żetonami, kośćmi, że o planszach nie wspomnę!

- blask od Organizatorki bił niesamowity, że aż oślepiał;

- wszyscy jacyś tacy uśmiechnięci byli;

- 5nip3r i Starlet mieli wpaść na chwilę, a siedzieli cały czas;

- Bumag jakieś łachmany poprzywoził;

- madzia07 wysępiła dobre trzy dychy, zanim zdążyłem się zorientować, że jestem naciągany przez własną córkę; 

- Atena po 3/4 gry spytała czy czytaliśmy regulamin i opis (KTO CZYTA OPISY - i skąd ten pomysł ????!);

- zaliczyłem tylko dwa mobile, bo się okazało, że wszystkie pozostałe już robiłem;

- jacyś nowi ludzi przyszli i okazało się że grali lepiej ode mnie;

- nie wygrałem partii Splendora wskutek zmowy Ateny i Bumaga;

- skąd niby mam wiedzieć, że to białe to diament, zielone to szmaragdy, a czerwone to rubiny (pozdrowienia dla Rubina, Ty nigdy nie będziesz dla mnie czerwony);

- Mangus z r@dziną znów nie przyjechał i nie miałem z kogo drzeć łacha;

- Degowi się ciągle nieźle powodzi, mało mu dwóch nóg - przyszedł z trzecią;

- Viola znów Forgotten narzeczonego - jak to stwierdziła..."taki Chochlik"... znaczy się żarcik;

- Crazy Baby jak zwykle razem... czyli nie wiadomo, które jest które.

 

a teraz coś pozytywnego...

- Marios dzisiaj taki jakiś ładniejszy (ale tylko połowicznie event zalogować może, bo Moni nie stwierdziłem);

- Wszyscy pilnowali Lorda, chodzą słuchy, że tym razem nic nie zginęło, więc się udało;

- wspomniane mobile to były moje uczciwe FTFy, więc będę sprawdzał czy mnie nie przelogowali;

- Agatha dziękuję za uczciwe podejście do nieuczciwości Twego męża... duch donosicielstwa w narodzie nie ginie (stanowisko SYGNALISTKI masz u mnie jak w banku) 

- o Unkasie nie napiszę złego słowa, bo chłop ma wartość czasem przydatną (czytaj legendarny notes Unkasa).

- Bartek111 zapomniał mi zabrać mobila!!!! Tego jeszcze nie grali!

- Tris po mistrzowsku rozłożyła na atomy mojego kesza, po czym (prawie) idealnie go poskładała

- Plotki o śmierci keszerskiej Dagi i Rocha są nieco przesadzone. 

 

WYBACZCIE JAK KOGOŚ POMINĄŁEM... jadu zabrakło.

Na szczęście nikt tego logu nie przeczyta (KTO CZYTA LOGI???) i mogę bezstresowo jechać po wszystkich do woli:)))

 

PS. 

Następnym razem znów pewnie przyjadę, bo choć wszystko było do bani, liczę, że ludzie się opamiętają i spełnią moje oczekiwania w końcu.

Na koniec pytanie: CZEMU NIE MOŻNA GWIAZDKOWAĆ EVENTÓW? Event jest skrzynką, a nie można go gwiazdkować?

 ABSURD!

Pierwszy event w tym roku na który udało się załapać.
Jak zwykle wyszło że "gdzie tych ludzi nie ma" oraz "jaki ten świat mały".
Mobilnej tradycji stała się zadość przy moim i Bumaga skromnym wkładzie.
Pozytywów stwierdzam mnóstwo i ani jednego negatywu.

Dzięki Ateno za rozruszanie trochę towarzystwa :)

Gdyby nie te kesze i keszerska Brać to by człowiek zimą tyłka z domu nie ruszył. Zatem wielkie dzięki Ateno za ten spontaniczny event. Odrazu zgłaszam swoje uczestnictwo na następnych planszówkach. Było super. Kupa śmiechu i dobrej zabawy w świetnym towarzystwie. Szkoda, że nie mogliśmy zostać do końca, ale to się  da naprawić. Sporo uciechy było z rozkładania Karwdowego kesza na atomy i gdyby nie fakt, że nie chciałam zepsuć tego czegoś, to poszłoby nam szybciej. Tak to jest, jak człowiek stara się być grzeczny i kulturalny. Dzięki za wszystko. Miło poznać nowe twarze i spotkać "stare".

Długo zbieraliśmy się na któryś z eventów, ale jakoś strach był - my  nieśmiali ludzie jesteśmyAle planszówek już nie mogliśmy darować, bo z połączenia keszy z planszówkami musiało wyjść coś niesamowitego - i wyszło!!! Było naprawdę super - dziękiI, jak się okazało, nie było się kogo/czego bać - nawet sąsiadów można spotkać :P

Ja również się pojawię. Mój pierwszy event więc też można powiedzieć że jestem świeżakiem :P

Super pomysł i super spotkanie. Niestety czas nas gonił (nocna zmiana). Prosimy o więcej. Wielkie dzięki.

To był świetny ewent planszówkowy, miejsce rewelacyjne, z masą ciekawych gier. Samo spotkanie fajnie przygotowane, każdy znalazł coś dla siebie, osobiście Mariosek pykał w Splendora i carcassonne. Tylko Regulamin Atenki zwalał z nógDziękujemy i pozdrawiamy-do następnego.

Mariosek lubi takie gierki, trak więc do zobaczenia.

W kuluarach już i tak ustawione że będziemy z magibu :p 

Wgl atena przewidujesz jakieś mordobicie że skrzynka niebezpieczna? haha

Jest duża szansa ....

Szkoda, że teraz. Wybieram się wehikułem na do Was na przełomie stycznia i lutego...

Cześć

Zamierzam wziąć udział w wydarzeniu, jestem "świeżakiem" i dopiero rozpoczynam swoją przygodę z cachingiemNa wydarzenie przyjdę ze znajomym.

 

Pozdrawiam!

Czy ktoś powiedział "planszówki"?

Niestety tylko jednoosobowo ale myślę że się uda przybyć ;)

Ech, żeby tydzień później, to nie odpuściłbym takiej impry. Ludi już kiedyś odwiedzone i docenione. Wspaniałe miejsce. Szkoda, że termin nie spasował... Życzę udanej zabawy !

 

*EDIT: A może uda się wpaść na chwilkę ? :)

Towarzystwo takie sobie, ale chyba będziemy ;) 

To się może udać... i to chyba nawet pełną ekipą .Nasz piesek najbardziej lubi grę w kości : w sensie nieważne ile, zje ile się da.

Dla bezpieczeństwa chyba go jednak nie zabierzemy;) 

Cześć Wam wszystkim. Mimo,że nie będziemy, to coś zaproponujemy: 5 sekund i taboo- też super gierki. Po-zdrówka. 

Miło będzie znowu wszystkich spotkać, zatem przybędę 

Już mi się podoba! Znakomity pomysł!

A właśnie skończyliśmy partię carcassonne... niestety termin słaby, bawcie się dobrze!

Me gusta ☺

Oczywiście przybędę, miło będzie z Wami zagrać :D

 

Do zobaczenia, Sebastian

Planszowki i mnie miałoby nie być?  Wpadamy razem z Degiem i świeżynką bez rowerkaWezmę też jakieś gierki. Dla tych co jeszcze nie mają mozliwy do zaliczenia mój own OP85X0

Wpadniemy :)