Przy okazji spacerów można odkrywać nie tylko nowości,  ale także zaległości. Miła partyjka rezegrana w Zawadach.
Szpacyr po nowościach na włościach 
Dzięki za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam  !

Grane w wesołej ekipie. Dzięki.
Pozdrawiam, An Na.

Na tym zlocie wersja niekieszonkowa

Zabawa połączona z konsumpcją wszelakich wytworów naszych keszo-winemakerów mogła się skończyć tylko porażką. Ograli mnie, nie jestem dobra w klejnoty, ale gierka bardzo ciekawa. Dziękuję kice, Remolowi i AnNie za partyjkę!

Tftc! XVII Zlot OC - dzień 7 - pora zacząć inwestować w klejnoty;) Myślałam, że nie lubię Splendora ale moja sympatia dla gry znacznie wzrosła wraz z rozbiciem banku;P

Z grą zaznajomiłem się podczas śląsko-lódzko-pomorskiego eventu :)

W doborowym towarzystwie przystąpiliśmy do rozgrywki pod czujnym okiem Crazy'ola i Seamira, który starał się wszamać podwójnego wege burgera :D

Dzięki za przedstawienie kolejnej fajnej planszówki, a zarazem ciekawego kesza :)

Bardzo fajna gra i właściwie to po pierwszej rozgrywce mogę powiedzieć, że rozważam zakup. Bardzo mi odpowiada względna prostota zasad przy jednoczesnej złożoności strategii wygrywania. Akuratny poziom losowości i tempo gry tylko utwierdza mnie w dobrym pierwszym odczuciu. Także myślę, że przy pierwszej lub drugiej okazji zakupię żonie na prezent :D

 

Dziękuje za tego owna. Prawdę mówiąc trochę mi szkoda, że poświęciłem czas na rozmowy, ale z drugiej strony w takim towarzystwie co było to się nawet dobrze milczy albo skupia na grze. Ale mimo dobrych odczuć wolę jednak gry w domu, nie na turniejach i spotkaniach.

 

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję na jakąś kolejną przyjemną partyjkę :)

Udało się zagrać w czterosobowym gronie. Z początku mi nie szło ale po kilku rozdaniach zacząłem jażyć o co chodzi W końcu dałem wygrać JAśkowi przecież to COG wiecie nie chciałem podpaść. Dzięki

Całkiem nieźle idzie mi ta gierka więc leci ocena znakomitakeszyk zdobyty podczas sobotniej posiadówy przy planszówkachDzięki!

gra znana, niestety w wersji z descarado nie ma szans na wygraną...

Biorąc pod uwagę fakt, że w domu leżał nie otwarty egzemplarz i wiedzy nie miałem żadnej, to wciągnąłem się straszliwie:)

A teraz już tylko grać ile wlezie w domu:)

Dzięki Gosia:)

A mnie to nawet raz udało się wygrać!
Dzięki.

Grało się super. Zasady turnieju były odkrywane w trakcie co powodowało sporo śmiechu i konieczność zmiany strategii w trakcie gry. Gdy kurz zamieszania opadł okazało się że jakoś udało się przejść do finału, tam już niestety bez sukcesu ;)

Splendora znam od niedawna, ale od razu spodobał mi się sqbany! Świetna rozgrywka na rewelacyjnym evencie. Dzięki!

Geojubiler Rozpykany Na Pierwszym Planszówkowym Katowickim Spotkaniu Maniaków Poszukujących Plastikowych Pudełeczek. Splendora Bardzo Lubimy I Cieszymy Się Że Taka Skrzyneczka Powstała.

Dzięki Atena 

Pozdrawiamy

Świetna gra w świetnym towrzystwie.
Zdobyłem całe dwa punkty w Geojubilerze, co nie przeszkodziło wygrać partyjki Splendora. Ale to chyba szczęście początkującego

 

FTF ! :D:D:D

CO prawda ktoś się wpisał przede mną, ale i tak wszyscy wiedzą, że wygrałem pierwszy turniej GEJubilera :)

Było fajniście. Zasady trochę zmieniły priorytety w grze, ale i tak się podobało. TFTC !

 

oboje ubostwiamy ta grę, jest jedną z tych która najczęściej zabieramy na nasze wojaże po świecie, prosta mechanika, zawsze grywalne, łatwa i szybka do wytłumaczenia nawet obcokrajowcom. Super, że dzięki niej mogliśmy zaliczyć jeszcze owna. Drugie miejsce na turnieju trochę boli ale jakoś damy rade się podnieść. dzięki i wszystkim polecam, sczegolnie tym którzy dopiero wchodzą w planszowkowy swiat.

Splendora odkryliśmy stosunkowo niedawno jako przyjemną grę rodzinną - jak się okazało z REGULAMINEM to całkiem inna graI druga sprawa - REGULAMIN jest ważny (jak się okazało nie tylko punkt 7, ale także dodatkowe zasady Splendora, które wyklarowały się dopiero po pierwszej partii, którą, jak się okazało, wygraliśmy). W finale była już zażarta walka, ale udało się stanąć na najniższym stopniu pudła :)

Super gierka . Wygrana była o krok, ale w połowie gry a to dowiadujemy się że tu są całkiem inne reguły (patrz punkt  7),  a to znowu ktoś podrzuca nam keszerskie wdzianko przy którym chwilkę nam zeszło. Ech nie było warunków do grania. Wielkie dzięki za fajnie spędzone chwile i pozdrowionka dla partnerów  ze stolika.

Fajna gra, chyba sobie kupimy. Dzięki.

Dzięki za możliwość poznania nowej gierki, a nawet udało się do finału dostaćczekam na kolejne planszówkowe eventy ;)