TFTC

Rozczytanie tablicy dzisiaj wymaga niemalże doktoratu z grafologii, ale jako się udało.
Dzięki!

Ponad 5 lat od ostatniej próby w końcu podjąłem Lavazze :)
Tablica ledwo czytelna, ale się uparłem i poszło. Wbiłem się obok fotoimpresje. Dzięki za spacerek.

W trakcie pierwszego od wielu miesięcy keszowania.

dziękuję. 

Czegoś takiego jeszcze nie miałem. Wszystkie trzy dzisiejsze multaki znalazłem niezgodnie z zamysłem autora. Każdy trochę w inny sposób. Tu może najmniej ciekawie, bo obliczenia wykonałem, a jedynie współrzędne wyszły dość daleko od prawdziwej lokalizacji pojemnika. No ale od czego jest hint :)

Dzięki za kesza!

Mosty zlokalizowane i kesz także. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Świąteczna niedziela w pustej Warszawie. Dziękuję za kesza i super spacer :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie. Szybkie rachunki i podejście pod skrzynkę. Z notatkami w ręku zaintrygowałem przechodnia, który zapytał czy ja sprzedaję pozwolenia na sportowy połów ryb w tym miejscu ... ?. Zakazałem powołując się tarło i okres ochronny gatunków. Dzięki za kesza.

Tftc! Wawa weekendowa - z Meghan i Jamesem - dane zebrane przy okazji kąpieli;) Po zwizytowaniu zuiery udało się podskoczyć po finał zanim trzeba było ruszyć na pociąg.

Spacer po Sadybie i wokol jeziorka to byla czysta przyjemnosc. Dziekuje za sposobnosc ku temu :)

Rodzinnie zdobyta

Oba etapy bez problemu, przy czym chyba trochę kordy finału są przesunięte.
TFTC!

Spacerkiem z pandaciuk. TFTC

Spacer wokół jeziorka czerniakowskiego z KasiaJawo TFTC

Całkiem fajna zagadka. Chociaż w momencie zakładania skrzynki oba mosty miały już swoje skrzynki.

Całkiem przyjemny multak. Trochę poprzeszkadzaliśmy jakimś dwóm niewiastom plotkujących tutaj, rozpisaliśmy patykiem na pisaku wzór na istnienie wszechświata i udaliśmy się na współrzędne finałowe. Kesz jest i ma się dobrze. Rowerowo. Thx for cache.

Dziękujemy za skrzynkę! 

Skrzynka zdobyta podczas popołudniowego spaceru z Arcio :)

Znaleziona podczas majowego spaceru po okolicy z Lotka789.

Tftc

Po porannym evencie nad jeziorkiem Czerniakowskim całkiem liczną grupką wyruszyliśmy zebrać kilka pobliskich keszyków. W kupie raźniej więc poszło sprawnie. Nie często mam okazję szukać keszy w większej grupie, a bardzo to lubię więc tym bardziej poszukiwania zaliczam do udanych!

Jak już podeszliśmy we właściwe miejsce to podjęcie kesza bylo tylko formalnością.

Znaleziono w dużej grupie po porannym evencie na zachodnim brzegu jeziorka Czerniakowskiego.

Podpowiedź przydatna, bo na początku podeszliśmy w złe miejsce, ale ktoś się w końcu zorientował, że kordy finału zostały zmienione i przenieśliśmy się we właściwy rejon. Kordy wyliczyłem już po znalezieniu pojemnika, ale szybko poszło.

Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek był w tej okolicy, więc fajnie, że kesze mnie tu zaprowadziły.

Dzięki:)

Jest. Dzięki.

Jest. Dzięki!

Skrzynka złapana w ramach spaceru wokół jeziorka z Katką_40, Nuką i Horusem. Poprzednio spisane dane, dzisiaj złapana skrzynka. Namierzona bez problemu, ale bardziej dzięki podpowiedzi, końcowe współrzędne można by nieznaczenie zmodyfikować, tzn. dodać 0.018 do N.

Kordy pokazywały mi trochę inne miejsce, ale dzięki informacjom o dwóch drzewach poszło sprawnie. Dzięki.

Trochę mi się z tą skrzynką zeszło, bo choć może nie jest bardzo wyzwaniowa, niełatwo było mi się z nią spotkać w terenie. Jakoś uparcie się mijaliśmy. Wczoraj podskoczyłem z dżastą23 na kordy startowe, by sprawdzić jeszcze, czy coś się nie zmieniło po zmianie współrzędnych finału, ale chyba wszystko zostało po staremu. Dziś o poranku na spokojnie podszedłem po pojemnik, ukryty tym razem w o wiele spokojniejszym miejscu, niż ostatnioJeszcze poczytałem bardzo ciekawą tablicę obok i zadowolony wróciłem do domu. Dzięki!

Kilkakrotnie, bezskutecznie, szukałem skrzynki w poprzedniej kryjówce. Teraz domyślając się gdzie to może się znajdować znalazłem pojemnik bez ponownego przeliczania kordów. Pierwszy w nowym logbooku. Dzięki za skrzynkę.

Zmiana lokalizacji finału

Popołudniowy, jesienny spacer po niedobitkach keszowych na Czerniakowie i w okolicach. Niestety, po rozwiązaniu zadania, gdy kordy zaprowadziły mnie we właściwe miejsce i gdy nawet założyciel telefonicznie naprowadził, co i jak, kesz i tak nie chciał dać się znaleźć. Do trzech razy sztuka, więc jeszcze tu wrócę.

Zmiana zadania

Ta ciut łatwiejsza niż sąsiadkaTeż nie znalazłam 8 cyferek, ale wydedukowałam gdzie powinny być brakujące i poszło ;)

Dzięki za skrzynkę :)

(1313)

Mi również nie udało się wytypować właściwych danych do podstawienia. Może wkradł się jakiś błąd przy reaktywowaniu?

Niestety, na kordach i w okolicy nie udało mi się namierzyć żadnej kombinacji ośmiu cyfr. Widocznie coś przegapiłem, bo nie sądzę, że znowu wymienili słup... Jeszcze tu wrócę.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

No jakoś tak wyszło, że nie zabraliśmy wcześniej zrobionych wyliczeń, więc cóż... Zostało odszukać metodą - i udało się !TFTC. :)

Kiedyś już tu byliśmy i nawet policzyliśmy ławki. Ale w szukaniu finału przeszkadzali wtedy kibicujący w szperaniu wędkarze, więc trzeba było odpuścić. A dziś w środku tygodnia wieczorową porą nie było nikogo. Ustaliliśmy więc, że Brym na czatach zabezpiecza tyły i pilnuje rowerów, a ja atakuję metodą poszukiwawczą zwaną „na Wallsona“, czyli przeglądam całość konstrukcji mostu bez próby wyliczania kordów, które to wyliczenia sądząc po lekturze logów, mogą być niepewne. Kesza znalazłem - był w ostatnim miejscu w które zajrzałem.Dzięki za trochę małej gimnastyki. :)

Znaleziona na rodzinnym spacerze, troszkę sie bawiliśmy z tymi "Z" ławkami. Bardzo fajny kesz, milo było go szukać.

Znalazłem, ale zapomniałem wpisać też na OC :). 11:24

Tak, ja też nie lubię tej formy zbierania danych do multi - widziałem o 2 ławki więcej niż wg autora powinienem... Na szczęście formuła finału zostawiała małe pole do manewru i jeśli finał miał być przy obecnym moście, to możliwe było zobaczenie ilości ławek do tego potrzebnej;) Finał moim zdaniem nie wykorzystuje w pełni możliwości tej kładki - ja bym go dał na filarze;) (tym bardziej, że oryginalny kesz filarowy się już chyba definitywnie stamtąd wyprowadził). A sam keszyk pilnie strzeżony przez armię pająków - trzeba było się trochę poprzedzierać:) Dzięki za kesz!

Szczerze mówiąc postanowiłam zaatakować finał w trybie gps-free. Po pierwsze opis i podpowiedź w miarę jasno precyzują miejsce, po drugie osobiście nie przepadam za zadaniami pt "policz ilość obiektów X" a po trzecie po przeczytaniu logów miałam wizję, że liczenie ławek będzie wymagało raczej zgadywania niż podstawienia wyniku liczenia do wzoru.

W efekcie po rzuceniu okiem w kilka miejsc dostrzegłam pojemnik. Pomysł na ukrycie byłby sympatyczny gdyby nie gołębie odchody i liczne ślady imprezowania wokół.
Trudność terenu jednak ustawiłabym na niższą.

Rowerowo z Komstuchem :)

Fajny, szybki multak - rowerowo z Saneczka! Nie obyło się bez telefonu do założyciela. TFTC!

Keszyk od jakiegoś czasu funkcjonuje na Geocaching.com.

Synchro z GC:

4 eventy jednego dnia to okazja, która trafia się rzadko. Wszystkie 4 udało mi się odwiedzić tylko dzięki 'okazji'. Po drodze w grupce o zmiennej składzie zdobyliśmy trochę keszy zwykłych i multi. Bilans dnia bardzo pozytywny.

Ciekawa szybka mulit w bardzo fajnej lokalizacji. Wprowadziliśmy też kilku poczatkujacych w tematykę keszy multi :)

Dzięki za kesza!

Znaleziona

Synchro z GC: GC5W8RA znaleziono dnia 2015-06-08 T F T C

Hmmm, zagadka nie wydawała się trudna jednak gdy przyszło do liczenia ławek to widziałem ich co najmniej o dwie za dużo (a pewnie jak bym napił się czegoś z % jak większość osób dookoła mnie to bym ich widział ze dwa razy za dużoTak czy inaczej popatrzyłem na wzór i podstawiłem jedyną słuszną wartość. Pasowało.
Szukanie pojemnika to już zupełnie inna historia. Nie jest to miejsce dla wszystkich. Potrzeba trochę odwagi aby się zmierzyć z "terenem", z gołębiami i ... mugolami.

Dzięki, bo to było dzisiaj najlepsze ukrycie kesza jakie znalazłem!