Skrzyneczka znaleziona, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, z pominięciem drugiego etapu (1-y zaliczyliśmy już jakiś czas temu). Kryjówka dobrze skrywa kesza, który nadal trzyma fason. Dziękuję, pozdrawiam:-).

Poprzednim razem nam się nie udało (polegliśmy na drugim etapie), a dzisiaj,  przy okazji poszukiwania innej skrzynki sama wpadła w nasze ręce. Finał nadal w dobrym stanie. Dziękuję i pozdrawiam. 

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

dnf

DNF. Niestety, poległyśmy już przy pierwszym etapie - miejsce zlokalizowane ale puste.

Malo brakowało a keszyka nie udałoby sie zdobyć. Na szczęście bamba w   trawie znalazł podpowiedź do trzeciego etapu, a potem już sprawnie,dzięki :)

Niewiele brakowało i 2 etap zniknąłby w trawie,na szczęście wypatrzony,dzięki .

Razem z marass1111. Ciekawa historia. Dziękuje.

Znaleziona razem z zuza007. Moje drugie podejście, i podobnie jak brasia z uwagi na brak kordów finału , a jedynie ślad pamięciowy z poprzedniej wizyty multaka robiliśmy od etapu II. Skrzynka znaleziona dzisiaj bez problemu i to dzięki kordom brasi (w punkt). Wydaje mi się, że poprzednio szukałem tutaj ale nie mam pewności. W okolicy sporo śmieci. No i wycinka drzew zaawansowana na tyle, że chyba na dniach dotknie drzewo z keszem - warto pomyśleć o zmianie miejsca. Tak czy inaczej znakomity multaczek i historia. Dzięki. Pzdr. 

Drugie podejście, niestety nie miałem kordów finału, więc zrobiłem poszczególne etapy jeszcze raz. Teraz na miejscu finałowym było w miarę sucho, można było oddać się poszukiwaniom. A te trochę zajęły czasu, gdyż pojemnik ukryty jest 15 metrów od kordów podanych w II etapie.
Dla kolejnych znalazców: korekta kordów z II etapu: N + 0.009, E - 0.005 zapewne kordy, które podałem nie są idealne, ale bliższe prawdy.

W końcu! W końcu!

3 etap dopiero po wrzuceniu kordów w google maps, bo locus źle kierował. Google dał mi do wyboru 5 drzew i poszło. Wielkie dzięki!

Świetna historia, uwielbiam takie ciekawostki. Na miejscu pierwszy etap, obliczenia, drugi, chwila szukania i jest na miejscu. Niestety finału na kordach nie znalazłem, korzenie wszystkie podobne, a teren widać, że czasowo jest zalewany. Posprawdzałem miejscówki w okolicach kordów, niestety bez sukcesu. Proszę o sprawdzenie czy jest na miejscu, ewentualnie dodatkowy fotospojler. Dzięki. Pzdr.

Już mi się wydawało, że pierwszego etapu brak, ale ponowne przeczytanie opisu i olśnienie ;)
Drugi namierzony bez większego problemu, za to finału nie udało się. Zapewne gdzieś tam siedzi, ale kordy nie zgadzają się ze spojlerem, zaś wymacanie wszystkich miejsc podobnych do tego ze spojlera z braku odpowiedniego obuwia okazało się niemożliwe.

Dzięki za spacer po dzikowych ścieżkach.

powrót do geocachingu po rocznej przerwie sprawił że miałem kłopoty ze znalezieniem. Dopiero przy pomocy założyciela dotarłem do kesza.

Znaleziona z Dorotką w towarzystwie właściciela, który dołączył do nas po haśle mamy: "a czy Ty przypadkiem nie masz 'tam' kesza, bo ktoś się 'tam' kręci" :). Fajny mulciak. Z finałem mieliśmy lekki problemSerdecznie pozdrawiamy

Wstyd. ..bez żadnego wytłumaczenia! Tak długo skrzynka wisi na zielono... a tak blisko domu!
Piękna pogoda zachęciła do pójścia w teren. A że za wiele wolnego czasu nie było- padło na Motykę.
Świetnie przygotowany multak, choć napotkałem na małe problemy ze zlokalizowaniem drugiego etapu finał się poddał- teren mi znajomy, więc większych problemów nie było.
Dziękuję i pozdrawiam Założyciela.

Fajny multaczek w sam raz na mini popołudniowy spacer. Dziękujemy!

Znaleźliście pozostałości po pierwotnym, planowanym miejscu założenia 2 etapu. Właściwy pojemniczek siedzi sobie spokojnie i bezpiecznie nieopodal :)

Brak II etapu, prośba o serwis. Szukany na zakończenie sobotniego wypadu w towarzystwie AgatyKK.

Nie ma, są pozostałości :/

W zasadzie poszliśmy od razu na drugi etap, odnotowując tylko z marszu, że X się nam zgodził.
Przy finale na wstępie też byliśmy zadowoleni, wszak pokazało "zero" w miejscu pięknie pasującym do opisu. Koniec końców odbyliśmy małą pielgrzymkę po okolicy, nim odkryliśmy miejsce ukrycia skrzynki. No cóż nie jest łatwo ze znajdowaniem tych rogów. Dziękujemy za przyjemnego multaka.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona dawno temu, teraz logowana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

W zasadzie rredan już napisał co i jak. Psikus śmieszył tylko jedną osobę, ciekawe dlaczego Wspólnie z algidą redanem i miksta. TFTC!

Nie przejrzeliśmy wszystkich pierwszoetapowych spoilerów więc na pierwszym etapie zeszło nam dłużej niż powinno. Na drugim odnaleźliśmy próbne mocowania i nabraliśmy przekonania, że etap zaginął. Spoiler a'la ronja nie pomógł. W końcu odnaleziony przy pomocy zewnętrznej zaprowadził nas prosto do finału. Oczywiście najtrudniejszą z dróg... To chyba dlatego, że zbytnio przejęliśmy się atrybutem o jedynie pieszej dostępności i błotach z opisu. U schyłku lata, po takiej jak tegoroczna susza nawet ja dojechałbym na miejsce rowerem ;).  Już na miejscu, z samym finałem poszło w końcu gładko, tak, że nawet pozwoliłem sobie na mały psikus względem towarzyszy.
Zgrabny multak, w dodatku pokazuje ciekawostkę z rodzaju jakie w keszowaniu lubię najbardziej. Leci ocena znakomita. TFTC!

kiedyś już robiłem podejście ale sprzęt się wyładował i nici wyszły..teraz w obstawie nie było kłopotuTFTC!

Mega fajny kesz,  nie sprawił kłopotu,  poszło szybko i sprawnie.  

TTF!  TFTC! 

STF! Oj sporo kłopotów sprawił mi ten kesz, zaczynając od czekania aż mugole znikną, po kąpiel w błocie. Bardzo fajny kesz, wszystkie etapy dopracowane, i miejsca również dobrze dobrane. TFTC!

FTF! Skrzynka zrobiona po mistrzowsku, wręcz idealna. Pierwszy i drugi etap łatwy, lecz z trzecim trochę problemów było.  TFTC!